|
Humor, zabawa - wątki archiwalne Humor, zabawa - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Humor, zabawa - wątki archiwalne Humor, zabawa - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#81
|
||||
|
||||
Odmeldowuję się. Wezmę się do roboty, prędzej będzie z głowy
A laptopa muszę wyłaczyć, bo mu za gorąco nawet w bucikach z korka, które mu zrobiłam z podstawek pod szklanki Francuski piesek! Tar-ninko, dmuchanie pomaga, dziękuję! |
#82
|
||||
|
||||
Witam wszystkich zapracowanych
Roboty jest mnóstwo i ciężko jakoś idzie, zwłaszcza, że wczoraj piekłam babkę koniakową (patrz przepis w "Czemu tu tak smutno"). Kawa szybciutka i znowu do roboty (śledzie) Pozdrawiam
__________________
|
#83
|
||||
|
||||
Dzień dobry! Wstałam lewą nogą i od razu sobie myślę, po co to całe szykowanie.Śledzie też przed chwilą namoczyłam. Zastanawiam się, czy już dziś piec mięso, czy jeszcze trochę za wcześnie. A ryby! Te to dopiero się szybko psują. Z nimi to chyba poczekam. Ciast w tym roku nie piekę. Będą gotowe. Na pewno mniej smaczne, ale to dobrze, mniej się zje.
|
#84
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
|
#85
|
||||
|
||||
Ojoj.... Bar jak zawsze dostarcza rozrywki Babcia ma francuskiego pieska w postaci laptopa, nie wiem tylko jak się go otwiera... ? Hannabarbara ma sposób na odchudzanie w święta Ewita kilka stron wcześniej tęskni za całuśnikiem spod jemioły... A właśnie... jemiołę muszę kupić... I nie nadążam z czytaniem... Tyle mnie ominęło... !
__________________
|
#86
|
||||
|
||||
Witaj Berbeciu miły ,a ty nie marzysz o.....jemiole? ja się przyznaję że
|
#87
|
||||
|
||||
Tar-ninko o jemiole jako takiej nie bardzo - w każdej chwili sobie mogę kupić, ale co mi przyjdzie z samej jemioły, skoro delikwenta do całowania pod nią nie ma??
__________________
|
#88
|
||||
|
||||
Berbeciu, miałam na mysli jemiołę z ...załącznikem hihi a tego nie kupi masz racje
|
#89
|
||||
|
||||
Berbeciu!!!!!!!!
Poprawka: nie babcia! Babalina, takie skrzyżowanie babci i Aliny. Tak mnie ochrzczono 19 lat temu i przywykłam.
Chyba że będzie Cię takie miano gryzło, wtedy może być babcia... Hej, a ja się rozpędziłam! Zrobiłam schab i rybę. Rybę upchnęłam w zamrażalniku, kolanami upychałam, bo mały. A nad schabem się zamyśliłam. Za duży, żeby go teraz zjeść. Zepsuje się czy dotrzyma? A kapucha bigosowata? Eeeeee... |
#90
|
|||
|
|||
Co Wy dziewczyny tak wcześnie to wszystko robicie ?
Ja osobiście mam tak,że leżę i czekam.Jak nadchodzi czas,robię tygrysi skok na kuchnię ...i taśmowo..piekarnik,ciasto za ciastem,mięsa ,pasztety...I jak się obejrzę,to jest jak zwykle za dużo.. Obecnie mam upieczony piernik tylko,który dojrzewał w stanie surowym - tydzień.Do jutra ,do południa będą ; placek drożdżowy,szarlotka ,sernik i strucla makowa.Jednym ciurkiem.Po południu pasztet,do którego mięsa już mam uduszone i inne duperele mięsne w niedzielę chyba. Reszta we Wigilię.. |
#91
|
||||
|
||||
Cytat:
A teraz wpadłam na chwilę do baru, odsapnąć i wypić kawę popołudniową
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz) |
#92
|
||||
|
||||
Tygrysie skoki na kuchnię
to sobie robiłam, gdy byłam piękna i młoda. Teraz to ja mam się liczyć nie tylko z kościotrupem, ale i wymaganiami innych organów - czy mi się podoba, czy nie.
Przychodzi mi tu taka podfruwaja i gada o robieniu ciurkiem!!! Niech mnie nie denerwi, co? Ostatnio stwierdziłam, że każda pani domu w pewnym wieku powinna wraz z emeryturą otrzymywać zgrabny zamrażalnik, ot, co! Nie znoszę zamrożonego mięsnego surowca, ale przerobiony przeze mnie siuuuuup! i mam. Ale nie mam. Zgrabnego zamrażalnika... |
#93
|
||||
|
||||
Moja zamrażarka natomiast
ogłosiła strajk. Chłodzi na okrągło, bez przerwy i żre mi prądu za cztery!!! Wyłączyłam małpę, oczywiście, bo nie stać mnie na jej fanaberie. Naprawa nieopłacalna podobno. No, niby toto ma już szesnaście lat - ale czy ktoś jej kazał???
Rozumiem więc twoje zmagania, Aluś, bo na ten przykład dla dwóch psic muszę zamrażać porcje przeróżne przerobionego i gotowego do użycia mięsiwa... No i żarełko dla nas jak robię, to zawsze więcej, a reszta "na zaś", do zamrożenia. Święta to kataklizm dla mojego sprzętu chłodzącego!
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz) |
#94
|
||||
|
||||
No właśnie! To czemu mnie Lila jeszcze dodatkowo stresuje?, ja się pytam grzecznie! Na razie! Za chwilę będę warczała, bo chciałam skończyć już to dreptanie, ale jeszcze coś się znalazło do roboty. Wrrrrrr!
|
#95
|
|||
|
|||
Aluś ..nie chciałam...hiii.Ale dla mnie to mój osobisty sukces ...te ciasta.
4 lata temu nijak moja prawa ręka nie chciała zamieszać żadnego ciasta.Siedziałam w swojej kuchni i płakałam.Potem rehabilitacja pracą fizyczną...i jestem jak nowa.Prawie. W zasadzie dużo pomógł komputer.2 lata temu nauczyłam się pisać na klawiaturze. Tylko nigdy nie przypuszczałabym,że okażę się tak pyskata... Dla mnie zrobienie Świąt ma inny wymiar.To jest moje małe zwycięstwo..nad sobą. |
#96
|
||||
|
||||
Widzisz, Lilka -
inny wymiar, ale problem ten sam... Dla mnie jest zwycięstwem nad własną psychiką... Ale teraz właśnie fizyczność mi zęby pokazuje złośliwie!
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz) |
#97
|
||||
|
||||
Witam wszystkich
za gotowanie wezmę się w niedzielę i resztę skończę w wigilię. Zakupy zrobiliśmy przed chwilą /wyjście z chałupy niestety zaszkodziło moim oskrzelom/, święta spędzę w domu z Tadziem bo nie mam siły na podejmowanie gości i sama też jestem za słaba na składanie wizyt. Mop parowy spisuje się zupelnie przyzwoicie.
|
#98
|
||||
|
||||
Nastoje dziś coś minorowe...
...nawet wypić drinka nie bardzo jest z kim. No to ja się tylko odmeldowuję i idę na swoją osobistą koję
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz) |
#99
|
||||
|
||||
Zdechł mi komputer. Nie wiem, czy to ostateczne zejście, czy da się coś zrobić. Jakim cudem tu wlazłam - nie wiem. I nie wiem, kiedy wrócę
Wszystkim życze wesołych, pogodnych Świąt i wszelakiego dobra! Mam nadzieję, że do zobaczenia... |
#100
|
||||
|
||||
Biedna Ala!
Walczy i walczy z tym laptopem. Ciekawe, czy uda jej się ożywić ustrojstwo?
A ja - jak zwykle - melduję się na kawiarnianym posterunku, żeby dzień zacząć prawidłowo, aromatycznie i smacznie!
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz) |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
BAR u SUNSHINE cz.XX | Sunshine | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 04-02-2008 18:01 |
BAR u SUNSHINE cz. XV | Sunshine | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 517 | 19-12-2007 07:14 |
BAR u SUNSHINE cz.XI | Sunshine | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 503 | 09-11-2007 22:18 |
BAR u SUNSHINE cz.X | Sunshine | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 503 | 28-10-2007 12:53 |
BAR u SUNSHINE cz.IX | Sunshine | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 501 | 17-10-2007 15:48 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|