Ojej ale się napatrzyłam i nabrałam chęci tak , że jutro pójdę nad morze i porobię zdjęcia . Wczoraj kupiłam sobie aparat i chętnie go wypróbuję . Morze dla mnie to cały świat nie wyobrażam sobie życie gdzie indziej , jest takie bezkresne z niekończącym się horyzontem i czuję wtedy niesamowity relaks .
A góry są piękne ale mnie przytłaczają swą wielkością i "ograniczeniem" perspektywy , bardzo sprawdzają się jako przemijający krajobraz ale nie stałe miejsce pobytu . Takie jest moje zdanie
Czułam to doskonale jak jechałam do Włoch przez Austrię (nocleg w Niemczech) wrażenie nie do opisania to trzeba samej przeżyć, po prostu bajka.