Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Pamira]

,

[Krycha.]

Jeszcze raz , dzień dobry.
Zbiegły nam się okrągłe liczby w naszej wątkowej działalności.
Piszemy na 10000 stronie ,
kończymy 20000 postem, na końcu strony!
W niedzielę upływa 12 lat od założenia wątku!
Całkiem ładnie nam się pisało,
nadal kilka wiernych osób tu zagląda.
Od pierwszego dnia jest ze mną Małgosia,
dziękuję Ci miła koleżanko!

[szuanka]

Dzień dobry.
Smutne to ale nieuniknione. Pamięć pozostaje.


Jestem spakowana a moja córcia w drodze.
Boję się tej podróży bo zapowiadają śnieżyce, nie wiem jak moje dziecko zadecyduje, czy zaraz wracamy czy poczekamy na lepszą pogodę.
Mgła jeszcze wisi w powietrzu ale słonko już nieśmiało się pokazuje.
Pozdrawiam i spokojnego dnia życzę.

[Irenna]

Wiesiu,zawsze będziesz z nami...

[maluna]

Cześć kochani!

Też brakuje mi Wiesi, a wczoraj wieczorem,
dużo o niej myślałam,
o naszych rozmowach przez telefon itp.
Lubię ten wątek, bo zawsze jest coś nowego,
szkoda że Jurek
nas opuścił, ale cóż...
Byłam obciąć włosy, do świąt fryzura nabierze kształtu
Potem pojechałam do sklepu i jakieś auto zablokowało
mnie na parkingu, straciłam 20 minut czekając na właściciela.
Teraz jestem, od dawna w domu i gotuję obiad na dwa dni.
Że też nie mam nic ciekawszego do napisania
Też zapowiadają u nas śnieżyce , oby się nie sprawdziło
Ciekawe, ile jeszcze mają tych szczepionek, pewnie zaraz
zapowiedzą piątą dawkę
Pędzę do kuchni, do potem...

[Pamira]

"Ciekawe, ile jeszcze mają tych szczepionek, pewnie zaraz
zapowiedzą piątą dawkę"

Małgosiu muszą coś pisać, czymś naród bałamucić, siać zamęt.
Pamiętam jak sama się nabrałam na szczepionkę przeciw grypie.
Ja która jestem odporna z natury. Ten jeden raz po szczepieniu
chorowałam na własne życzenie. Zawsze jak czułam , że coś mnie chce dopaść.
Brałam gorącą kąpiel i jak noc minęła budziłam się i chciało się mi żyć.
Irenko spodobała mi się twoja "leśna autostrada" i świetnie pasuje na tapetę.
Dziś było nawet względnie na dworze. Syn miała wolne,
bo załatwiał jakieś swoje sprawy, a przy okazji schował mi węgiel pod dach.
Już palę nim. Jutro zobaczę jak się wypalił, ile kamienia i żużlu, i ile popiołu wybiorę.
Anko szczęśliwej drogi. Pobaluj z rodziną i wracaj zdrowa i szczęśliwa.
Wszystkie koleżanki pozdrawiam serdecznie. Ciepełka w domciu życzę, bo na zewnątrz idą mrozy, oby nie za wielkie.

[enia60]

Dzień dobry Kochani

Dzisiaj
dzień wspomnień i kolejne jubileusze

napisała Krycha No i mamy 100 000 postów!!!!!!i 5000 stron

Dla wszystkich tu piszących!!! to się działo w listopadzie 2014r

W tym właśnie momencie zawitałam do gadułkowa

Właśnie tej nocy bezsennej/ zdarzają mi się takie/ studiowałam początki powstania tego najbardziej rozgadanego ,wesołego ,przyjaznego wątka. Jestem tutaj oseskiem chociaż na forum nieco dłużej . Fajny wątek, miłe koleżanki i ciekawe dyskusje .Droga do tego miejsca wiodła poprzez spotkanie z szefową Krysią w pewnej sympatycznej kawiarence .
Tam przy kolejnym spotkaniu przy kawie dostałam zaproszenie najpierw nieśmiało weszłam ,poczytałam a ponieważ z natury jestem małomówna nie wydusiłam słowa, kolejna zachęta do współuczestnictwa zaowocowała że po porostu JESTEM z WAMI

a tak dzisiaj napisała Krycha
Jeszcze raz , dzień dobry.
Zbiegły nam się okrągłe liczby w naszej wątkowej działalności.
Piszemy na 10000 stronie ,
kończymy 20000 postem, na końcu strony!
W niedzielę upływa 12 lat od założenia wątku!
Całkiem ładnie nam się pisało,
nadal kilka wiernych osób tu zagląda.
Od pierwszego dnia jest ze mną Małgosia,
dziękuję Ci miła koleżanko!

Zostały wspomnienia ,a ile zdarzeń ,przyjaźni zrodziło się na przestrzeni minionych lat .Jedni przychodzili,inni odchodzili .
Ze smutkiem żegnaliśmy Iwkę i Wiesię.
Pozostała nas niewielka grupa ,ale wciąż się wspieramy po prostu jesteśmy razem.
A tak zupełnie prywatnie tutaj na tym wątku poznałam Janusza ,wkrótce minie dwa lata kiedy na priw zagadał do mnie.Przez pewien czas utrzymywaliśmy tą znajomość w tajemnicy ,ale wnikliwe oko naszej gospodyni wytropiło ten fakt i tak zostaliśmy parą wątkową .


wszystkiego naj..naj.. najlepszego

[ditta hop]

Witajcie.
Tez mi tęskno za Wiesią , bardzo tez lubiłam Iwkę.



Dziewczyny ja tez jestem bardzo zadowolona, że znalazłam sie w tej grupie. Tyle lat az sie wierzyc nie chce, szkoda, ze tak daleko od siebie mieszkamy bo mogłybysmy sie spotkać.
Cały dzień dzisiaj jestem zagoniona, przygotowania do świat ida mi bardzo opornie. Nie chce mi się sprzastać i chyba tylko przelecę sznelcugiem wszystko. Człowiek ciagle sprzata więc co tu sie wysilać. Jedynie przetre okna i zmienie firanki na takie świateczne.
Przed chwilą wrócił zięc z 0lsztyna gdzie co miesić spotyka się z przedstawicielami firm. Jutro jarmark na Nikiszu ale nie wiem czy pojadę, jakoś zmęczona jestem. Magda nie może jechać bo ma wystepy Kajtka w szkole, chyba że wybiore sie z zieciem, który jak co roku będzie śpiewał kolędy ze swoim chórem.
Dobranoc dziewczyny.

[Krycha.]

Dzień dobry.
Racja Grażynko, sprząta się stale czyli jest ok!
Mnie czeka planowanie codziennych obiadów.
Siostra ma przyjechać 22 i obiadki muszą być.
Dla siebie robię raz kiedyś, gdy mi się zachce!

Nic to przypomnę sobie jak to kiedyś bywało.

Za oknem nieciekawie , jesienna szarość.

Miłego , spokojnego dnia!

[ditta hop]

Witajcie.
U mnie napadało sporo sniegu, i jeszcze ma padać. Troche sie tym martwie gdyz we wtorek Magda z Grzesiem jadą do Niemiec i Francji na szkolenie i zapoznanie sie z materiałami firm,których będą przedstawicielami na Polskę.To daleka trasa i boje sie o nich. To wyjazd kilkudniowy. Jak to dobrze mieć babcie przy sobie hihihihi.

[Krycha.]

To u Ciebie już zimowo i świątecznie, Grażynko!
Wiadomo, że sprawna babcia , to skarb dla młodych,
szczególnie tak aktywnych zawodowo jak Twoi bliscy.

[Pamira]

Dzień dobry Krysiu, Grażynko,
Ależ pięknie u ciebie Grażynko. U mnie od samego rana prószy śnieżek,
ale bez większych efektów,
bo za oknem plusy, malutkie co prawda, ale plusy.
Kajtek z Lenką pewnie lepią bałwana
Cieszę się, że węgiel mam i nawet dobrze się pali. W mieszkaniu cieplusio,
więc mam kocie towarzystwo całą dobę na bieżąco. Moje kocurzydło
tylko raz wychodzi i to na bardzo krótko, a tak cały dzień śpi na pufie.
albo siedzi na oknie i obserwuje ulicę. Dziś jest słaby ruch,
więc nie ma się czemu przyglądać, więc drzemie sobie.
Z rana była koleżanka na kawie. Teraz szykuję sobie
obiadek w postaci pierogów ruskich z biedronki. Co prawda nie są takie
jak domowe, ale zjadliwe.
Pozdrawiam i życzę słoneczka i ciepełka.

[ditta hop]

Witam.
Za godzinke wychodzimy do szkoły Kajtka, gdzie będą wystepy i kiermasz świateczny. Nie pojechałam na Nikiszowiec bo tam będzie chlapa jak diabli. Poza tym nie mam gotówki, zapomniałam wybrac w bankomacie.Wole popatrzeć na wnuka.
Morko to ty masz fajnego kota, moj wychodzi kilka razy w nocy, juz mnie to wykończa. Sama go chyba rozpusciłam no to mam.
Miłej soboty.

[Pamira]

Grażynko bo on zrobił się tej zimy wielki i gruby jak nigdy dotąd
i jest leniwy. Pewnie też go już starość dopada jak jego panią.
Pozdrawiam i spokojnego wieczoru życzę.

[Pamira]

Czyżby śnieg zasypał rozmówki???
Zamiast świętować okrągłe 100.000 postów
i 5.000 stron towarzystwo się pochowało.
Trudno, jakoś to przeżyję.

Dobrej nocy

[enia60]

Dobry wieczór kochani

Czyżby śnieg zasypał rozmówki???

Zamiast świętować okrągłe 100.000 postów
i 5.000 stron towarzystwo się pochowało.
Trudno, jakoś to przeżyję.

Mirko nie do końca jest jak piszesz,wczoraj zaproponowałam po lampce wina nie było chętnych.
Dzisiaj zajęłam się drobnymi porządkami po długiej nieobecności w domu ,nie mam siły na świętowanie ,zatem też wszystkim życzę dobrych snów

[Krycha.]

Napisał Pamira

Czyżby śnieg zasypał rozmówki???
Zamiast świętować okrągłe 100.000 postów
i 5.000 stron towarzystwo się pochowało.
Trudno, jakoś to przeżyję.

Dobrej nocy

Coś za mało liczysz, Mirko!
Stron mamy 10 000 , postów za chwilę , 200 000.

Widać u Ciebie jest podwójne ustawienie
40 postów na stronie. Ale to rzadkość!
Standardowe ustawienia , to ; 20 postów/ na stronę.

[maluna]

Dobry wieczór!
Też mało się pokazuje, ale stale coś się dzieje.
Pisałam, że 5-go zamówiłam bukiet dla cioci w Warszawie
na 92 urodziny, na 10-go grudnia, dostałam potwierdzenie,
a bukietu nie dostarczono
Co można powiedzieć o takich chamach i nieudacznikach?
Jestem taka wkurzona, że chyba nie zasnę
Jutro mają czynne, więc zadzwonię i będę przeklinać
Napisałam im na maila, co o nich myślę, ale muszę zwrócić
kasę, bo bukiet po terminie, to jak musztarda po obiedzie.
Czuję się kiepsko, chyba się przeziębiłam, a jutro
pojawi się młodsza córeczka tatusia.
Na szczęście mam zamrożone ciasto, zaraz wyjmę.
Dobranoc!

[Pamira]

Siadłam sobie i poszukałam, gdzie błąd zrobiłam.
Krysiu ja bezmyślnie powieliłam błąd i coraz częściej mi się to zdarza

Zbiegły nam się okrągłe liczby w naszej wątkowej działalności.
Piszemy na 10000 stronie ,
kończymy 20000 postem, na końcu strony!
W niedzielę upływa 12 lat od założenia wątku!
Całkiem ładnie nam się pisało,
nadal kilka wiernych osób tu zagląda."

Tak, czy siak fajnie jest jak jest, że siedzimy w kole przy jednym stole...

No u mnie już jest niedziela, więc mówię -Do potem.

[Krycha.]

Dzień dobry.
Hiiiii , to mnie przypadł w udziale post 200 000!!
Mirko, w ustawieniach można sobie zaznaczyć

ilość wyświetlanych postów na stronie.
Większość zostawia - Domyślne dla forum.
To chyba jest ta średnia i tak się przyjęła.