|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Wieczorowo witam...coby nie zardzewieć wychodzę z domu
Zawsze cel jakiś znajdę by wyjść W niedzielę nie wyszłam i efekt był taki w poniedziałek, że byłam rozleniwiona tak, że chętnie niedzielę bym sobie przedłużyła dopiero jak popłaciłam opłaty stałe, sprzątnęłam to co mi się przestało podobać w domu świtnęło mi Póki ludziska poniedzielnie jeszcze nie myślą o zakupach, pójdę do marketu i dobrze zrobiłam bo m.in kupiłam grecką chałwę z migdałami, 250g -6,80 no to wzięłam 4 ...estetycznie zapakowana w eleganckim kartoniku, kupiłam sobie na Mikołaja Już skubnęłam ją, pyyyszna. Nie ma porównania z tymi co kupowałam. Turecka jest najlepsza, grecka niewiele się różni.
__________________
Ostatnio edytowane przez Arti : 30-11-2020 o 19:20. |
|
||||
Cytat:
dzisiejsza wieść na temat Cytat:
Od jutra Grecja zamyka granice. Ma być u nich tak..po przesłaniu sms do rządu czy gdzieś tam dopiero będzie można wyjść z domu hm... zobaczymy jak to u nas będzie.
__________________
|
|
|||
Witam
Za oknem zimno brrr...Nie lubię jesienio-zimy Dni są tak krótkie, że praktycznie cały czas jest albo szaro albo ciemno . Wybieram się do miasta, mus zrobić jakieś zakupy. Muszę na spokojnie zrobić listę zakupów na Święta i po maleńku już je realizować. Wczoraj kupiłam na próbę kawałek makowca od jakiegoś nie znanego mi cukiernika i był nawet dobry. Nie robię w wigilię żadnych makiełek tylko kupujemy makowca.Z makowcem nie mam problemu bo kupuję go wcześniej i zamrażam, dzień wcześniej wyjmuję z zamrażarki i w naturalny sposób ( nie w mikrofalówce) się rozmraża i jest świeżuteńki Życzę wszystkim miłego dnia . |
|
||||
Witam Jadziu i witam tych co może jeszcze zajrzą.
Dziś faktycznie zimno i nieprzyjemnie.Do tego taka wilgoć w powietrzu. Tez zrobiłam pierwsze zakupy na święta,bakalie na makiełki grzyby,groch i fasola.Choć jeszcze nie wiadomo co z wigilią bo jeśli zięć będzie jednak chodził do pracy to wigilię będziemy spędzać osobno. Lepiej poświęcić jedną wigilię niż zarazić się.Trudno będziemy sami. Święta miały być u męża siostrzenicy i tez są odwołane. Ona lekarz ma kontakt z chorymi jej córka przyjeżdża z Anglii to naprawdę za duże ryzyko. W naszej rodzinie właściwie wszyscy spędzają te święta tylko z osobami z którymi mieszkają. Będziemy sie oglądać w WhatsAppie. Dziś też trochę wziełam się za mycie glazury w łazience. Tak po trochu z mężem wszystko zrobimy,najważniejsze to już umyte okna i czyste firanki. Jadziu a jak u ciebie świeta spędzasz z mężem czy z dziećmi też.? Ja jak kupuję makowiec to też zamrażam,ale w tym roku będą same makiełki bo my bardzo je lubimy,a mąż je robi przepyszne. I tez robi tej masy makowej dużo i część idzie do makiełek, a część jest zamrożona i w dowolnej chwili robi kolejne makiełki,zazwyczaj na Sylwestra. Żebym w tym miała mały wkład to ja obieram i kroję bakalie hi hi. Dziś Jadziu słuchałam panią dr wirusolog nt szczepionki tej amerykańskiej firmy Pfizer. Mówiła,że szczepionka robiona jest bardzo nowoczesna technologią. Nie jest chodowana na innych komórkach. Jest bezpieczna i udaje naturalne mechanizmy odpornosciowe.Natomiast ta szczepionka Astra z Wlk.Brytani musi przejść jeszcze raz w trzeciej fazie badania.Ja zrozumiałam,że te szczepionki nie są robione na żywych wirusach. Trzeba jeszcze o tym poczytać i dużo,dużo wiedzieć aby później podjąć decyzje. Na pewno będę słuchała co mówią lekarze,naukowcy i ci co się znają.Wiem na pewno,że na profilu naszej dawnej koleżanki będzie moc filmików,pseudolekarzy i innych opinii żeby zdezorientować ludzi.Jak czasem czytam te mądrości to włosy dęba stają jakie teorie spiskowe można jeszcze wymyśleć.Kiedyś umieściła wypowiedź niby łódzkiego lekarza,ale nikt nic w Łodzi o nim nie słyszał.I nkt go nie zna. Pozdrawiam Jadziu. A wszystkim zyczę miłego wieczoru. |
|
||||
Cytat:
Jeśli chodzi o mnie to zapracowana nie jestem...na bieżąco robię porządki a co do świąt to mam pomysł czy wypali nie wiem lecz zaproponuję wigilię w lesie
__________________
|
|
|||
Witaj Jadziu, witaj Arti i wszyscy pozostali
Za oknem słonecznie choć zimno, po szybkim obiedzie szykuję się do miasta ...w lodówce już tylko światło więc trzeba uzupełnić zapasy. W święta zdecydowaliśmy zostać w domu, sami, w wigilię również....jak będzie w miarę ciepło to pojedziemy do lasu na wspólny spacer z dziećmi i wnukami...to jedno święto ...pozostałe spędzimy w domu na oglądaniu filmów. Syn z rodziną jedzie na dużą wigilię do teściów....są w naszym wieku ale jakoś tak na luzie podchodzą do pandemii. Zrobiłam już sobie rozpiskę i od poniedziałku zaczynam robić zakupy spożywcze na święta bo choć będziemy sami to w święta trzeba świętować....jedyny wyjątek to w tym roku nie kupujemy karpia tylko morskie ryby mrożone. |
|
||||
Jadziu to świeta spędzasz podobnie jak my.Zakupy też robię normalnie jak zawsze,.
Bo mąż powiedział,że dokąd ma siłę i zdrowie będzie na wigilie robił to co zawsze. Przede wszystkim jego wspaniałe pierogi i makiełki. To co trzeba zostawimy sobie w domu. A we wigilię przyjedzie pod blok córka i zabierze wszystko do siebie. Oni będą w piątkę,bo z nimi mieszka teściowa. Karp musi być bo wszyscy go lubimy i jemy tylko raz w roku. Inne ryby jemy dosć często. Będzie to inna i trochę smutna wigilia bo zawsze było nas 14 osób. Jednak zdrowie najważniejsze. Aby do szczepionki. Następne święta będą lepsze / jak dożyjemy/ Arti ja też na bieżąco robię porządki,ale nie myję glazury co tydzień,ani co tydzień nie sprzątam na szafkach w kuchni czy w szafach. Wigilia w lesie ? czemu nie. problem taki,że czas wigili godz 17 czy 18 to już ciemno. My w drugi dzień świąt spotkamy się u nas na działce / na tarasie/ by wypić kawę i zjeść ciasto a potem pochodzimy po lesie. A Sylwester ? zobaczymy,mąż powiedział abym szykowała się na tańce hi hi. Pozdrawiam wszystkie i zyczę spokojnego wieczoru. Ja mam dziś dobry serial na Canal plus DNA. |
|
||||
Dzień dobry!
Witam wszystkich obecnych i nieobecnych,
cześć Grażynko! U mnie Wigilia będzie skromna, bo dzieciaki nie chcą urządzać u siebie, a ja już nie mam siły. Razem z mężem przygotujemy, to co lubimy, czyli rybkę, pierogi, barszczyk, no i śledzika, to mąż kocha. Nastawiam się na odpoczynek i coś dobrego do kawy Pogoda u nas brzydka, zimno i szaro, do tego ślisko Rano poszłam do fryzjerki i mam ładną fryzurkę, ale przed świętami jeszcze też pójdę. Grunt to dobre samopoczucie Pozdrawiam wszystkich... |
|
|||
Witam miłe koleżanki....Małgosia i Grażynka
..a także wszystkie pozostałe i jednego kolegę U mnie wczoraj było biało ale dziś już nie ma śladu po śniegu...byłoby nie żle gdyby nie ten zimny wiatr O mnie też się chyba fryzjer już pyta...farbuję sama ale gorzej z podcięciem.. Ostatnio jak byłam u fryzjerki...kiedy to było ...bardzo krótko pocieniowała mi włosy i dlatego teraz ma co odrastać...z długości podcina mi mąż i jest jako tako. Mało gdzie wychodzimy a jak zimno to najczęściej w czapce. Nie ma wypadów do Portu czy do Manufakrury. Coraz więcej zakupów robię w internecie. Wczoraj dotarły do mnie botki z CCC firmy Lasocki...bardzo ładne i wygodne tylko....jeden był 36 a drugi 37 Nie wiem jak oni to pakują bez sprawdzenia co jest w pudełku. Zadzwoniłam do sklepu z pytaniem czy mi przyślą mój rozmiar 36 zamiast zwrotu gotówki....okazało się, że już tego rozmiaru nie mają Mąż się śmieje, że tak się kupuje w internecie ale ja się już tak nauczyłam buszować po necie zamiast po markecie, że pewnie skończy się pandemia a ja już do marketów na zakupy nie wrócę. Odpowiada mi to, że jak nie pasuje to pakuję i odsyłam...tylko 2 razy miałam problem ze zwrotem pieniędzy ale po interwencji Allegro kasa została przelana na moje konto. Ubrania czy buty kupuję w dużych , znanych sklepach internetowych i u nich nie ma z niczym problemu...pozostałe na allegro po sprawdzeniu opinii sprzedawcy. Po niedzieli biorę się za robienie niewielkich zakupów świątecznych...sprzątania nie mam bo raz to nowe mieszkanie a dwa, sprzątamy na bieżąco a , że jesteśmy sami to nie ma kto nam zrobić bałaganu. Życzę wszystkim pięknego weekendu |
|
||||
Cześć Jadziu!
W necie, najchętniej kupuję elektronikę i różne rzeczy do domu. Buty kupiłam tylko raz i były za małe, więc odesłałam i nawet nie wiem czy kasa wpłynęła na konto, bo mąż sprawdzał PKO i nigdy do tego nie doszedł. Na szczęście były dość tanie, więc niewielka strata. Dużo kupowałam w bonprixie, ale jakoś ciuchów zeszła na psy, a ceny w górę. Najchętniej kupowałam na naszym targowisku w niedzielę, bo zjeżdżało się dużo firm i były fajne i modne ciuchy. Teraz pandemia, więc słaby dostęp, do tego znalezienie miejsca parkingowego graniczy z cudem. Jutro mam córką z rodziną, mieli przyjechać nam pomóc, ale w końcu mąż zrobił wszystko sam, przy mojej pomocy. Jest okazja się spotkać, nie musimy się całować, chociaż Zosia lubi się przytulać i jakoś trudno mi odmówić Na święta nie chcą przyjechać, więc będziemy we dwoje, co mnie zbytnio nie martwi. Grażynko, ciesz się, że możecie spędzać święta razem, zawsze to jakoś przyjemniej. Wszyscy się starzejemy, nawet moja Lusia coraz powolniejsza, tylko apetyt ma typowo labradorowy Miłego wieczoru! |
|
||||
Dobry wieczór dziewczyny.
Od dwóch dni boli mnie żołądek,dziś miałam telefoniczną konsultację i pani dr podejrzewa,że odnowił się u mnie refluks i wszelkie tego konsekwencje. Troche sobie pozwoliłam ostatnio z jedzeniem,smażone słodkie i pikantne i efekty są. Przepisała leki i na razie ścisła dieta,by do świąt dojść. Jak pisałam święta spędzamy w dwójkę,bo jednak nie będziemy ryzykować. DZiś u mnie była nawet fajna pogoda,choć szaro,ale najważniejsze,że nie było wiatru. Długi spacer zaliczony. Pozdrawiam wszystkie miłe dziewczyny i kolegę Jarka jeśli zajrzy. Przesyłam też ciekawy /choć długi/ artykuł naukowca prof Fikus. Między innymi na koniec artykułu wypowiada sie o szczepionce i o jej szybkim powstaniu. https://oko.press/nie-rozumiem-dlacz...nika-covid-19/ |
|
||||
Witajcie.
Wczoraj był u mnie wieczór lepienia uszek i pierogów. Synowa wałkowała i wykrawała Magda i ja lepiłysmy uszka i pierogi.Wczesniej zrobiłam ciasto i farsze. W tym roku wigilia u synowej. ale to blisko bo za plotem. Nie ma atmosfery światecznej jakos tak podchodze do tego jak do normalnej niedzieli. Miłego wieczoru. |
|
||||
Witam wszystkich
Jestem, jestem, u mnie było trochę zawirowań.
Żona miała operacje na kolano pół roku temu i teraz trzeba robić drugie. Kolejka jest ale opatrzność podsunęła co innego. Przejechałem wczoraj ponad 900 km w obie strony ale rozłożone na dwa dni. Przejazd przez Warszawę to horror w godzinach południowych i wczesno wieczornych, w dodatku miejscami było ślisko. Ważne, że wizyta udana i spodziewane przez nas przyjecie za rok okazało się za półtora ......miesiąca. A nawet była propozycja za dwa tygodnie 2go stycznia, ale trzeba by sylwestra spędzić w szpitalu i drodze, bo to 450 km w jedną stronę. https://bia24.pl/kategorie/wiadomoci...owieckiej.html https://www.sztucznainteligencja.org...ekach-lekarza/
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
|
||||
Witam wszystkich.
Zimy nie ma i to bardzo żle.Wyraźnie klimat zmienia sie w zastraszająco szybkim tempie.Choć ja zimy w mieście nie lubie,ale w górach i owszem. Świąteczne przygotowania i zakupy te najważniejsze zbliżają się do końca. We wigilię córka z wnuczką przyjadą pod blok i dla siebie potrawy wigilijne zabiorą. Mąż orzekł,że dokąd ma siłę i ochotę /a bardzo to lubi/ to główne potrawy wigilijne on będzie robił. Dziś oporządzał karpie,filetował i zamroził. Dobrze mam co? No ale też wychodzę z założenia,że niech każdy robi to co mu najlepiej wychodzi. ha ha. Ja główny zaopatrzeniowiec i sprzątacz. A z kulinarnych rzeczy takie proste codzienne,ale sledziki i sałatke na święta robię ja. Jarek to bardzo nowoczesną metodą żona będzie miała robioną tą operację na kolano. To jest wogóle skomplikowana operacja,gorzej niż biodro. Troszkę jestesmy tym zainteresowani bo męża też czeka chyba operacja,już miał skierowanie ale odmówił,po prostu się boi.W ubiegłym roku miał robione zastrzyki w kolano i na razie nie boli. Dziękuję ci za te artykuły,spisałam wszystko,może się przyda. Jarku a czy to wszystko żona załatwia na NFZ czy poprzez prywatne wizyty? Dobrze,że wszystko tak szybko załatwiliście. Życzę powodzenia i udanej operacji. Grażynko jak tak wcześniej robisz pierogi to chyba mrozisz, a to już problem,bo kilka szt to rozumiem,ale większość to jak to zamrozić? Pozdrawiam wszystkich i zyczę miłego wieczoru. |