menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Miłość, przyjaźń, związki, samotność
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #2181  
Nieprzeczytane 09-05-2014, 23:47
hutkow's Avatar
hutkow hutkow jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2014
Miasto: Zamość woj.Lubelskie Polska
Posty: 5 087
Domyślnie

Myślę,że każdy z nas inaczej przeżywa
stratę najbliższej ukochanej osoby.U mnie
nie długo będzie 11 miesięcy a mnie ciągle się
wydaje,że małżonka wróci do domu bo tak
było w czasie leczenia szpitalnego.
Wszystko co posiadała jest nadal na swoim
miejscu,bo nadal myślę ,że wróci tylko chwilowo jest
po za domem.
Chodzę codziennie na cmentarz,rozmawiam z nią,
tak samo jak w czasie pobytu w szpitalu.
To jest dla mnie najlepsza terapia,staram się
aby nie płakać,jednak płacz mnie uspokaja.
Nie wierzę,że lekarz specjalista lub psycholog
potrafiłby mnie tak pokierować abym nie tęsknił,
i udawał,że nic się nie stało.Sam sobie tłumaczę,
że mogło być dla niej gorzej, gdyby jej choroba
coraz w większym stopniu pogarszała cierpienia.
To byłoby dla mnie nie do przeżycia,rak to straszna
choroba wszyscy mi znani,którzy chorowali i leczyli
się w tym samym czasie już nie żyją.
Pozdrawiam Edward
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2182  
Nieprzeczytane 10-05-2014, 00:34
senesco's Avatar
senesco senesco jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Gdynia
Posty: 1 498
Domyślnie

Cytat:
Napisał hutkow
Nie wierzę,że lekarz specjalista lub psycholog potrafiłby mnie tak pokierować abym nie tęsknił, i udawał,że nic się nie stało.Sam sobie tłumaczę, że mogło być dla niej gorzej, gdyby jej choroba coraz w większym stopniu pogarszała cierpienia...

Edwardzie, tylko kiepski lekarz i głupi psycholog próbowałby Cię odwieść od tęsknoty.

Żałoba, tęsknota to droga, którą trzeba przejść. Psycholog może Ci w niej wyłącznie towarzyszyć. I to tylko na tyle, ile mu pozwolisz.

Tęsknota jest wyrazem miłości, tym bardziej bolesnej, że wydaje się, że słowa nie trafiają do adresata.
Ja jednak myślę, że tajemnicą życia jest, iż w tej drodze wcale nie jesteśmy sami.
Tylko po jakimś czasie dochodzimy do rozstaju i każdy dalej musi już iść w swoim kierunku.

Tęsknota po utraconej bliskiej osobie jest ciężka, ale to też dar naszej pamięci.
Smutek i ból zmienia się kiedyś w "uśmiech na wspomnienie".
Już nie myślisz o bliskim, ale łapiesz się na tym, że czujesz zapach, słyszysz głos, czujesz obecność, jakby dopiero co wyszła z domu.
Czujemy ucisk, ale już nie rwanie.
W pamięci pojawia się światło zamiast cienia...

Tęsknota nigdy nie minie, ale przestanie boleć.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2183  
Nieprzeczytane 10-05-2014, 07:07
marcel20106's Avatar
marcel20106 marcel20106 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Sanok.Polska.
Posty: 13 014
Domyślnie

O jak pięknie to ujęte..............
__________________
Barbara.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2184  
Nieprzeczytane 10-05-2014, 08:28
Stefan's Avatar
Stefan Stefan jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 3 793
Domyślnie Do Edwarda i Halinki z Białegostoku...

Cytat:
..stratę najbliższej ukochanej osoby.
Cytat:
..wprawdzie do dnia dzisiejszego nie mogę się pozbierać
Wzruszyły mnie bardzo Wasze wyznania. Nieszczęście Wasze i strata.
Edku, u Ciebie to już 11 miesięcy, a u Halinki to jeszcze takie świeże....
Tak pięknie to wyraziłeś w #2181, swoją tęsknotę...
Obydwoje próbujecie "...wyjść na prostą".
Czego najserdeczniej obojgu Wam życzę.
senesco i Arti mają rację, pięknie i mądrze podpowiadają.
Czas leczy rany. I Wam też uleczy.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Janek.

Ostatnio edytowane przez Stefan : 10-05-2014 o 11:37.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2185  
Nieprzeczytane 10-05-2014, 09:25
danusiia's Avatar
danusiia danusiia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2012
Miasto: Kościerzyna Polska
Posty: 1 705
Domyślnie

Witajcie w chłodną sobotę!Na zewnątrz chłodno,tak ale na forum gorąca dyskusja aż do nocy!!I o to chodzi1Teraz moje zwierzenia.I ja pochowałam męża alkoholika już 20 lat temu.Po jego śmierci przeszłam załamanie nerwowe ale nie z tęsknoty ale z wyrzutów sumienia!Wmówiłam sobie,że to moja wina,że pił co dziennie przez 10 lat naszego pożycia!Znalazłam się w szpitalu.Tam miałam rozmowy z psychiatrą i psychologiem.Oni uświadomili mi,że jego nałóg wziął się z przeżyć w dzieciństwie,że chciał być w ten sposób"macho",a w środku na pewno był wrażliwy i nieśmiały.I że to nie moja wina,że pił i tracił coraz bardziej mózg i zdolność rozumowania!Ten mój stan trwał dobre 2 lata,ale przeszedł nagle.Miałam przecież kalekiego SYNA,KTÓRYM MUSIAŁAM SIĘ OPIEKOWAĆ I 2 NASTOLETNIE CÓRKI!!I nigdy już nie wspominałam męża,ani dobrze,ani zle.A więc pomogły mi rozmowy z psychologiem i psychiatrą!Nie miałam wyboru zmiany bo byłam w szpitalu-tam jest stały personel.Potem znalazłam kontakt do opieki do Grecji,a jak syn zmarł to zaczęłam wyjeżdżać.Teraz myślę,że te moje wyjazdy to dobre nie tylko do dorobienia,ale dla mojej psychiki!I dopóki będe miała siłę i kontakty to jeszcze pojadę!A propos:zostałam sama,bo boję się mężczyzn i związku!To defekt na całe życie i tak już zostanie!D.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2186  
Nieprzeczytane 10-05-2014, 21:05
hutkow's Avatar
hutkow hutkow jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2014
Miasto: Zamość woj.Lubelskie Polska
Posty: 5 087
Domyślnie

Wzruszyły mnie te zwierzenia Danusi,
nie każdy jest szczęśliwy w swoim życiu.
Taki to już jest los człowieka,jednak nie można
się załamywać,trzeba dążyć do szczęścia.
Szczęście to nieodzowna część naszego życia,
trzeba go szukać jak kwiatów paproci,
aż wreszcie się znajdzie i Tobie się poszczęści Danusiu.
Dzisiejszy dzień w naszym wątku,sprowadził się tylko
do zwierzeń Danusi,pozostali przestraszyli się
dzisiejszej pogody i zamilkli.Bardzo dziękuję
Senesco i Stefanowi za to co napisali.
Pozdrawiam Edward
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2187  
Nieprzeczytane 10-05-2014, 22:05
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał hutkow
Dzisiejszy dzień w naszym wątku,sprowadził się tylko
do zwierzeń Danusi,pozostali przestraszyli się
dzisiejszej pogody i zamilkli.

Pogoda dobra jak dla mnie na prace ogrodowe a pracy dużo mam a i na spacery dobra toteż pewnie każdy czymś zajęty.

dobrej nocy
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2188  
Nieprzeczytane 11-05-2014, 07:48
danusiia's Avatar
danusiia danusiia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2012
Miasto: Kościerzyna Polska
Posty: 1 705
Domyślnie

Witam dziś w deszczową niedzielę!Napisałam to wszystko wczoraj dlatego,żebyście uzmysłowili sobie,że kazda forma pomocy jest dobra!Ale wszystko zależy od nas samych!Jak nie otworzymy się najpierw przed sobą a potem przed ludzmi to nikt i nic nam nie pomoże.Te wasze działki to też otwarcie na życie;co prawda rośliny nie podejmą dialogu,ale zawsze to terapia!!Teraz małe sprostowanie:jestem SZCZĘŚLIWA.Mieszkam sama,odwiedzam córki jestem względnie zdrowa,sprawna,nikt na mnie nie krzyczy,nie obraża,no i mam Was!!Do zwierzeń i do czytania Waszych wspaniałych postów.Dziękuję.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2189  
Nieprzeczytane 11-05-2014, 14:48
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 033
Domyślnie

Danusiu my samotni musimy sobie radzić, nie poddając się podłym nastrojom, które czasem nas dopadają.
Ja dziś mam zaliczone 34 km w trzy godz i 30 min. Połowa drogi to pod wiatr. Jak wyjeżdżałyśmy to mocno nie wiało, a potem szkoda było wracać. Żeby nie ten wiatr byłoby wspaniale. Popatrzcie co przywiozłam z wyprawy



Pozdrawiam, pa,pa...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2190  
Nieprzeczytane 11-05-2014, 15:51
sabcia's Avatar
sabcia sabcia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: PILA
Posty: 2 142
Domyślnie

Witam wszystkich.Ze swojej praktyki wiem ,ze czas goi rany,ale blizny zostaja
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2191  
Nieprzeczytane 11-05-2014, 16:09
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

z nastrojami to jak z pogodą są różne i mijają.
Mnie dopadło niezadowolenie. Pomarudzę.
O co chodzi to dokładnie nie wiem lecz przypuszczam, że chodzi o to, że nie jest tak jak ja chcę

Pogoda kiepska zaczynam się nudzić nie mam chęci na nic a więc wychodzę do ludzi...pa
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2192  
Nieprzeczytane 12-05-2014, 08:19
ŁucjaS ŁucjaS jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Wilimowo, warm-maz.Polska
Posty: 253
Domyślnie

Pozdrawiam Wszystkich.
Dawno tutaj nie zaglądałam.
Chcę podzielić się z Wami moim niesamowitym przeżyciem.
Otóż będąc na wyjeździe przypadkiem trafiłam na mszę celebrowaną przez franciszkanina ojca Teodora Krawczyka w Lęborku.
Na zakończenie było tzw. nakładanie rąk.
Doprawdy coś niesamowitego. Ludzie padali na posadzkę na wznak i nikt nie doznał żadnych obrażeń. Ja niestety tego nie doznałam ale będąca tam ze mną koleżanka upadła i opowiadała że odczuła stan obezwładniającej błogości. Po wstaniu trzęsła się i płakała.
Widząc mnicha przed kościołem podeszłam do niego i poprosiłam aby jeszcze raz mnie dotknął bo bardzo chciałam też "pofrunąć". Był miły i pacnął mnie po głowie ale niestety bez spodziewanego efektu. Jestem chyba zbyt małej wiary.
Ciągle zastanawiam się jak to możliwe aby tak upaść plackiem do tyłu na wznak na kamienną posadzkę i nie doznać żadnych obrażeń. Sama przecież byłam tego świadkiem i oglądałam tych ludzi. Moim zdaniem nikt nie udawał. To naprawdę coś niesamowitego.
Dzisiaj na Warmii chłodno ale pogodnie.
Miłego dnia Wszystkim.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2193  
Nieprzeczytane 12-05-2014, 09:46
senesco's Avatar
senesco senesco jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Gdynia
Posty: 1 498
Domyślnie

rslucjo - przykro, że Cię rozczaruję - nie jesteś małej wiary, tylko trudniej poddajesz się histerii.

Takie pokazy są częste i to na całym świecie, we wszystkich kościołach i religiach.
Nigdy nie sprawdzano, jak uczestnicy czują się po kilku dniach.
Ekstaza nie trwa wiecznie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2194  
Nieprzeczytane 12-05-2014, 11:20
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Witam serdecznie
Dawno tu nie pisałam,ale czytam Was z wielkim zainteresowaniem.
Mam troszkę robótek /przeróbki,szycie i takie tam/,bo wyjeżdżam na dłuższe leczenie do Cieplic.Poza tem wena gdzieś mi się w tych szmatkach zapodziała,pogoda tez daje się we znaki/kościska dokuczają/ale dzisiaj wybywam nad moje ukochane morze na spacerek z kijkami i przemyślenia/jakoś dobrze mi się mysli gdy szumi morze/.Pewno na deszczyk się załapię bo się co i rusz chmurzy,ale nic to z cukru nie jestem,kurteczkę przeciw deszczową mam w plecaczku.
Pozdrawiam cieplutko,dobrego i spokojnego tygodnia życzę
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

Odpowiedź z Cytowaniem
  #2195  
Nieprzeczytane 12-05-2014, 11:32
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

witajcie
pogoda senna lecz bezdeszczowa u mnie.
Dziś działam na zwolnionych obrotach po nocnych filmach
Jak nic drzemkę zaliczę.

Do biblioteki mam pójść dziś, termin... później.
Suszarkę oddać do naprawy ... przy okazji
Kwiatki popikować ... eeee, nie chce mi się dziś.
Ogródek może ...nie chce mi się.


no jak widać jak narazie nie chce mi się ani wyjść ani cokolwiek robić.

Poczytam leżąc,,,to mi się chce.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2196  
Nieprzeczytane 12-05-2014, 11:52
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał Anielka
Mam troszkę robótek /przeróbki,szycie i takie tam/,bo wyjeżdżam na dłuższe leczenie do Cieplic.Poza tem wena gdzieś mi się w tych szmatkach zapodziała,pogoda tez daje się we znaki/kościska dokuczają/ale dzisiaj wybywam nad moje ukochane morze na spacerek z kijkami i przemyślenia/jakoś dobrze mi się mysli gdy szumi morze/.

he, skoro maszerujesz z kijkami toś zdrowa
Nad morzem to mogę tylko posiedzieć i szumu morza posłuchać.
Piechur ze mnie żaden.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2197  
Nieprzeczytane 12-05-2014, 15:09
Joanna49W.'s Avatar
Joanna49W. Joanna49W. jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: xxxxxxxxx
Posty: 324
Domyślnie Obrzędy

Do rslucja!
Byłam we wrześniu w Oborach woj.kuj.pom.Najpierw była msza św. a potem "to nakładanie rąk" to jakoby błogosławieństwo. W tych obrzędach brał też udział i nasz ksiądz proboszcz.
Było tam kilka tysięcy wierzących. Po takim widoku wymknęłam się z tłumu i obserwowałam z dala. Po prostu stchórzyłam na widok padających osób. Zapytałam naszego księdza w drodze powrotnej co tym ludziom się stało że tak mdleli?. Odpowiedział że pod wpływem emocji tak się dzieje. A ja mimo że jestem wierząca i praktykująca powiedziałam księdzu że nigdy do niego do spowiedzi nie pójdę.
Pozdrawiam wszystkich samotnych.
Joanna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2198  
Nieprzeczytane 12-05-2014, 15:09
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Rslucjo, miałam kiedyś podobne przezycia i nie ma to nic wspólnego z religia bo seanse organizował lekarz, terapeuta rosyjski. Tak jak piszesz ludzie padali, leżeli wyciagnieci na dwóch krzesłach , zasypiali itp., patrzyłam z niedowierzaniem ale i ze smiechem, na co pan widzac moja niewiarę wziął mnie w obroty, kazał opierać się całą siłą woli, stałam więc, zapierałam się nogami, zaciskałam pięści, a on wodząc dłonia kilkanaście centymetrów od moich pleców i tak robił ze mna co chciał, gdyby mnie nie łapano na czas tez leżałabym na podłodze...histeria? na pewno nie...a co? tego nie wiem...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2199  
Nieprzeczytane 12-05-2014, 15:14
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Cytat:
Napisał Arti
he, skoro maszerujesz z kijkami toś zdrowa
Nad morzem to mogę tylko posiedzieć i szumu morza posłuchać.
Piechur ze mnie żaden.


Aniu zdrowa jestem jak ten przysłowiowy kuń.Tyle ,że po takim spacerku muszę z godzinę na karimacie/mata do jogi/ na podłodze poleżeć z nogami na dużej poduszce/wysoko/.Ale co sobie pochodziłam i jodu się nawdychałam/przy niedoczynności tarczycy się przydaje/,to moje.A wieczorkiem jeszcze poleżę w wannie z matą masującą,żebym rano się podniosła z łożeczka i mogła niektóre pozycje yogi poćwiczyć/jeszcze niektóre mogę/.Tak to moje zdrowie wygląda.A leczyć jadę przede wszystkim duszę/nerwica mi sie wróciła i to dość ostro razem z depresją/.Więc trzeba do fachowców się zwrócić,bo jakoś sama nie daję rady.
To tyle o mnie .
Dobrego i miłego popołudnia i wieczorku życzę.


Joanno nie wypowiem się na teamt tego co napisalaś,bo.....nie chodzę na msze żadne.Pozdrawiam
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

Odpowiedź z Cytowaniem
  #2200  
Nieprzeczytane 13-05-2014, 09:49
hutkow's Avatar
hutkow hutkow jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2014
Miasto: Zamość woj.Lubelskie Polska
Posty: 5 087
Domyślnie Witam samotnych!

U mnie piękna słoneczna pogoda oby się utrzymała,
życzę aby wszyscy z tego wątku mieli uśmiech na twarzy.



Edward
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Szukam Samotnych Kobiet! Kasia_H66 Zaproszenia 46 04-06-2023 21:02
wieczorki taneczne dla samotnych Eliza Hobby, pasje 91 12-02-2020 08:46
Nie odwracaj się od samotnych seniorów - komentarze barbara41 Ogólny 119 16-08-2017 18:36
Dlaczego pomimo że jest tylu samotnych, potrzebujących rodziny Małgosia G. Opieka 38 14-01-2017 21:45
zapisanisobie.pl serwis dla samotnych chrześcijan pawels Miłość, przyjaźń, związki, samotność 19 27-04-2015 14:03

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:36.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.