"Pszczółki Jolity". Pszczółki-czyli Te Co Lubią Miód.

[gynek66]

Dzisiaj przyjemniej jak wczoraj . Wiatru nie ma . wybieram się do Gliwic mam sprawe załatwić w południe, sąsiad mnie zawiezie, z powrotem przyjadę busem.
Pozdrawiam was.

[Wodniczka]

Witam serdeczne Pszczółki i Gucia Genka,
dobrze się wyspałam, jestem już śniadaniu, po wypiciu kawy, pozostaje mi tylko popedałować na rowerku..
więc udaje się na rowerek, wszystkim życzę miłego dnia, bezwietrznego i padającego dnia .

[Janina1403]

Dzień dobry. Witam Krysię która nasz Ul otworzyła, dziękuję za kawkę, witam Gienka , Zosię, Grażynkę, Hanię, Bogusię wszystkich obecnych i nieobecnych. Basia nam wczoraj na dobranockę wkleiła symbolicznego dla tego wątku czwartkowego Krasnala, ale tym razem Szpitalnika, oby czuwał nad naszym zdrowiem. Znowu dzieciaczki zadbały o Krasnala i w ładne ubranka go odziewają. Basiu jesteś niezawodna jeśli chodzi o Krasnale i zawsze pamiętasz, ale i ładne Pszczółki dodajesz. Ja dzisiaj też przyleciałam do Was z kawką by wspólnie z Wami się napić.
Krysiu pamiętam Ceres na którym się piekło pączki i Chrusty na tłusty czwartek. Dawniej Ceres królował w naszych kuchniach i nagle zniknął z rynku, ale Ceres pamiętam. Jeśli chodzi o pieczenie pączków i Chrustów to dawno już nie piekę tylko kupuję. Gieniu u nas wczoraj to bardzo wiało tak pomyślałam, że Basia w drodze w taką wichurę bo przecież nie dało zrobić kroku do przodu tylko cofało do tylu.
Dzisiaj już tak nie wieje, ale jest pochmurno.
Zosia już po wypiciu kawki popedałowała sobie, gimnastyka na sprawność nóg ja mam rowerek stacjonarny i jakoś brak nim zainteresowania. Czasem jego kierownica zastępuje mi chwilowy wieszak i też jest przydatny i nawet w tej chwili się z tego roześmiałam, ale może się zmuszę, żeby sobie popedałować na moim rowerku. Miłego piątku . Pozdrawiam wszystkich.

[gracja50]

Witam bardzo serdecznie w piątkowe popołudnie.Dziękuję za kawę.Choć chyba na jednej filiżance się nie skończy w taki ponury dzień.
U mnie nie dałoby się popedałować w taką pogodę.Rano była jeszcze fajna pogoda,nawet słońce wyszło zza chmur, a po południu ponownie leje i wieje.Zrobiło się szaro,ciemno i mokro.
Basia mnie nie zawiodła.Pokazała ubranych na zimowo krasnali szpitalników. Jestem pod ogromnym wrażeniem przedszkolaków i ich Pań nauczycielek iż nie zapominają o krasnalach i uczą od najmłodszych lat dzieci jak można w fajny sposób wywołać uśmiech na twarzy wszystkich zmierzających do szpitala.
Będąc ostatnio w markecie kupiłam kilka kostek smalcu z myślą o Tłustym Czwartku.Nie będę piekła pączków ale usmażę chrust.U mnie w sklepie dziś był po 150 zł za kilogram.Chrust jest lekki, sporo go wejdzie na kilogram ale cena chyba trochę za wysoka a w Tłusty Czwartek pewnie będzie wyższa.Ale do tego dnia jeszcze trochę czasu pozostało a ja wczoraj nasmażyłam placków ziemniaczanych. Tradycyjne placki ziemniaczane są pyszne same w sobie ale ja zrobiłam do nich tzw. maczankę czyli polędwiczkę,boczuś i cebulka przesmażoną. Wiem,wiem jak najmniej smażonego,powiecie,ale to takie pyszne.A na dziś była ogórkowa.
Spokojnego piątku życzę wszystkim

[gynek66]

Witam.
Byłem w Gliwicach aparaty słuchowe mi ustawiała, bo nowe mam. To nowoczesne są, do tego kupię telefon głośno mówiący taka marka.Cena do 3 tysięcy zł. na abonament. W salonie w Gliwicach.Kazała nowy kupić nie używany pani z aparatów słuch...i do nich się zgłosić z tym telefonem.
Model telefonu J phone. z jabłuszkiem.. Model 10, 11, lub 12 PRO.
Pozdrawiam miło was.

[Wodniczka]

Witam serdecznie nasze grono Pszczółek i Gucia Genka.
Genek zadowolony z kupna telefonu nie ci służy na dalsze lata, a u mnie dzisiaj malowane ściany w pralni ..kolor
mięta polna.....więc wnuk ma zajęcie ,pod okiem mamy, bo tata w pracy.
Zobaczę jak wyschną ściany.

Spokojnego popołudnia życzę.
Super ten krasnal szpitalnik, bardzo dbają o niego dzieci.

[Wodniczka]

Witam ponownie Basiu dzisiaj obejrzałam krasnale, widać, że dzieci o nie dbają, ubierają je, a nawet same starają się coś udziergać im.
Lek codziennie biorę po 1 tabletce, też jestem ciekawa czy jakaś zmiana nastąpi, na łydkach.
Prawda jest w spodniach ich nie widać cierpliwie czekam na wizytę w Bydgoszczy.(dobrze ,że jest zima, jedynie pospaceruje wkoło domu.
Na dłuższy spacer się nie wybieram..bo droga rozjeżdżona przez ciężkie samochody, dowożąc towar na budowy.
Basiu dzisiaj acenokumarol wnuk otrzymał bezpłatnie, i na pewien czas wystarczy.
Pozdrawiam i znikam, bo wołają mnie do pralni. pa ..pa.

[basia2002]

________

Miło mi przywitać obecne Pszczółki w ostatni już piątek miesiąca Styczeń. Krysia dzisiaj nasz Ul otworzyła, dziękuję za kawkę.

Pisze Krysia;- - czy pamiętasz może ceres ? Moja mama piekła pączki i chrust właśnie na ceresie.Czy upiekłaś (eś) może już pączki lub chrust, bo zbliżają się zapusty??.

Krysiu pamiętam Ceres jest mi znany nawet ze smaku na kromce chleba, mamusia też piekła wtedy chrusty i pączki na Ceresie , ale potem zastąpiła go margaryna. Tłusty czwartek mamy za dwa tygodnie 8-mego lutego, ale ja nie piekę tylko kupuję pączki i chrusty dla nas dwoje to się nie opłaca piec można kupić bardzo smaczne.

Pisze Zosia;-Basiu dzisiaj acenokumarol wnuk otrzymał bezpłatnie, i na pewien czas wystarczy.

Zosiu pisałam Ci wczoraj , że ten lek masz za darmo i potwierdziło się. Zosiu Ty jeszcze kręcisz na rowerku ja jakoś się zaniechałam i swój rowerek, wstawiłam go w pokoju za Stor firan i nawet go nie widać, a jak minie zima to wstawię go na Balkon. Zosiu cieszę się , że Krasnala wdzianka Ci się podobają. Chwała dla Pań Nauczycielek , że tak wychowują dzieci.

Pisze Janina;- Zosia już po wypiciu kawki popedałowała sobie, gimnastyka na sprawność nóg ja mam rowerek stacjonarny i jakoś brak nim zainteresowania. Czasem jego kierownica zastępuje mi chwilowy wieszak i też jest przydatny i nawet w tej chwili się z tego roześmiałam, ale może się zmuszę, żeby sobie popedałować na moim rowerku.

Janino nic śmiesznego tak samo u mnie jak mój rowerek stał przed wejściem do pokoju bo często zasiadałam na nim i oglądałam film to też dużo razy coś zawiesiłam na kierownicy, albo sweterek czy torebkę itp. kierownica służyła jak wieszak. Znalazłam mu miejsce i wstawiłam za stor bo tam ma dużo miejsca. Zosia ma - "Rotor" to co innego niż rowerek i może go wsunąć pod Sofę czy Fotel, a nasze rowerki to kolubryny, ale są wygodne i ćwiczą całą sylwetkę, biodra łącznie z kręgosłupem i mięśniami pleców. Grażynko my jeździmy na rowerkach treningowych magnetycznych w pomieszczeniu. Zaniedbałam się w ćwiczeniach, ale na wiosnę może wrócę na swój stacjonarny rowerek.

Pisze Grażynka;- Basia mnie nie zawiodła.Pokazała ubranych na zimowo krasnali szpitalników. Jestem pod ogromnym wrażeniem przedszkolaków i ich Pań nauczycielek iż nie zapominają o krasnalach i uczą od najmłodszych lat dzieci jak można w fajny sposób wywołać uśmiech na twarzy wszystkich zmierzających do szpitala.

Grażynko miło mi , ze podoba Ci się Krasnal w przyodzieniach robionych przez dzieciaczki to naprawdę jest piękne. Moja uwaga była by taka , że nie przyjdzie nikomu do głowy Krasnala przeczyścić i trochę rozjaśnić bo jego stal robi się coraz ciemniejsza. Krasnal jest zrobiony ze stali chirurgicznej i chyba by dał się wyczyścić, czytałam na Google że robiony jest ze stali chirurgicznej i tyle wiem, ale nie mnie mieć takie uwagi... Grażynko -Nadałaś mi apetytu i mam zachcianki na placki ziemniaczane, kto wie czy jutro sobie nie upiekę.

Pisze Gienek;- Byłem w Gliwicach aparaty słuchowe mi ustawiała, bo nowe mam. To nowoczesne są, do tego kupię telefon głośno mówiący taka marka.Cena do 3 tysięcy zł. na abonament. W salonie w Gliwicach.Kazała nowy kupić nie używany pani z aparatów słuch...i do nich się zgłosić z tym telefonem.
Model telefonu J phone. z jabłuszkiem.. Model 10, 11, lub 12 PRO.

Gienek pochwalam Twoją decyzję , że zadbałeś o lepszy słuch i chcesz zakupić sobie telefon komórkowy. Ja bym Ci jeszcze zaproponowała , żebyś sobie zmienił telefon stacjonarny i zakupił sobie telefon bez kabla .
Ja taki mam . Zdejmujesz telefon z Bazy i możesz z nim wyjść na ogród , sad do sąsiada oddalić się z nim do 500metrów. Podłączasz tylko tą czarną podstawę do gniazdka telefonicznego czyli - Bazę tak to się nazywa . Zdejmujesz słuchawkę z Bazy jak ktoś dzwoni, widzisz numer i odbierasz telefon naciskając zieloną słuchawkę w aparacie. Na samym dole w lewym rogu jest klawisz z takim dzwonkiem - trąbką. Naciskasz sobie ten klawisz i masz -Głośno mówiący, kładziesz sobie telefon na stole
i swobodnie chodzisz po mieszkaniu i możesz rozmawiać nie trzymając słuchawki przy uchu. Jak kończysz rozmowę naciskasz na czerwoną słuchawkę. Ten telefon domowy wygląda jak komórkowy i można z nim swobodnie wyjść na ogród czy do sąsiada
do 500metrów można się z nim oddalić. Pokażę Ci jak wygląda mój telefon domowy stacjonarny. Pokazuje Ci numer jaki do Ciebie dzwonił jak Ciebie nie ma w domu i można oddzwonić. Zobacz tak wygląda jak telefon komórkowy i jest z funkcją - głośno mówiący.
Na Bazie tej czarnej podstawy na którą odkładasz telefon po rozmowie jest taki okrągły duży przycisk który jak przyciśniesz to telefon będzie dzwonił i wskaże Ci gdzie zostawiłeś słuchawkę jak zapomnisz ją postawić na Bazę.
Oprócz tego telefonu domowego mąż ma telefon komórkowy i ja mam też swój telefon komórkowy.
Gienek pochwalam Twoja decyzję o zakupieniu sobie telefonu komórkowego.
W naszym wieku trzeba mieć przy sobie telefon, ale ten domowy aparat telefoniczny to też bardzo fajna rzecz i można z nim wyjść z mieszkania bo ma w sobie akumulatorki i jak stawiasz go na Bazę to ona sama ładuje te akumulatorki , a telefon komórkowy też trzeba ładować ładowarką na kabelku.
Haniu Tobie dużo , dużo zdrówka , cieszę się że do nas napisałaś.
Musze kończyć bo mąż odebrał telefon od siostry , muszę z nią też porozmawiać . Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam.

[kobra5]

Witajcie ..Zosia pedałuje Basia z Janinką wspominają pedałowanie a mnie apka w telefonie pochwaliła za 158 km które przeszłam w ciągu 30 dni ..a kroków zrobiłam ok 20 000 ha !!!
Krysiu ceres pamiętam a mój chłopina prosił by zapytać Was kto pamięta margarynę czekoladową?.. Ja nic takiego nie przypominam sobie ale ja od męża młodsza o 5 lat
A on mówi że jako dziecko uwielbiał posmarowany nią chleb.
Grażynko oj narobiłaś smaka ale nie mnie ..tylko mężowi i już marudzi że może placki ?
Gieniu ciekawa jestem jak z jakością tych aparatów bo znajomi narzekają że czasem piszczą i szumią choć kupowali drogie.
Pozdrawiam wszystkich : [/size]

[basia2002]

_________________

Witam serdecznie Bogusię.

Pisze Bogusia;- Krysiu ceres pamiętam a mój chłopina prosił by zapytać Was kto pamięta margarynę czekoladową?.. Ja nic takiego nie przypominam sobie ale ja od męża młodsza o 5 lat A on mówi że jako dziecko uwielbiał posmarowany nią chleb.

Bogusiu pisałam wcześniej , że jadłam w dzieciństwie chleb z Ceresem , biegało się po dworze i jak się wpadło do mieszkania to zjadałam pajdę chleba z Ceresem , a potem Ceres z Rynku zginął i zastąpiła go Margaryna.Była też Margaryna czekoladowa. Jadłam chleb z Margaryna czekoladową i jej smak jest mi znany możesz powiedzieć Twojemu mężowi , że też byłam smakoszem Margaryny czekoladowej i jadłam ją z chlebem albo z bułką. Czasami się nią smarowało Andruty - Wafle na kilka warstw dodawało się do tej Margaryny cukier waniliowy, olejek zapachowy, ugotowany i wystudzony budyń rozcierało się z margaryną na masę i smarowało się kilka warstw wafli . Potem kroiło się na wiele porcji jako wafelki. Pychotka. Podaję link może i inni sobie przypomną tą Margarynę czekoladową?

https://www.google.pl/search?q=marga...1 255&bih=532

https://www.google.pl/search?q=prl+m...w=1255&bih=515

https://www.google.pl/search?sca_esv...h=532&dpr=1.25

[gynek66]

Powiem tyle co własny , to własny słuch . Ja muszę korzystać ze sztucznego. Inaczej nie słyszę. I muszę być zadowolony. Tak to jest proszę państwa.
Pozdrawiam was miło

[gynek66]

Narzekają Bogusia , sam narzekam , bo dałem prawie 6 tysięcy i poszły do naprawy , a na gwarancji są . W nich był szum nic nie rozumiałem. Kupiłem nowe dzisiaj , to już prywatnie około 9 tysięcy będą mnie kosztować na raty. Nie ma jak swoje ucho. Nie każdy będzie w nich chodził . Ciotka nie chodziła, prawie głucha była. Tu trzeba być potulnym człowiekiem. Ja już chodzę 25 lat w aparatach Te dzisiejsze dostają Ci co mają 1 grupę i wo gole . Tak po znajomości Za 5 miesięcy musi mi je doładować . Bo to są najnowszej generacji. A już są amerykańskie aparaty 20 tysięcy kosztują. A telefon też około 2,800 zł tak liczę.
O tym co Basia pisze , to nie słyszałem jeszcze . I nie wiem gdzie uderzyć żeby załatwić.
Pozdrawiam was..

[basia2002]

______
Życzę dobrze przespanej nocy, miłych snów, dobrego spania i dobrego wypoczynku.
Dobranoc Pszczółki, śpijcie słodko. DOBRANOC.

[kryba]

Witam wszystkie Pszczółki i Gucie cieplutko

''Przyjaźń jest jedyną cementującą siłą, która może utrzymać świat razem''. (Martin Luthe)

- Przyjaźń jest jak ogień, który ogrzewa, jak światło,
które wskazuje drogę w ciemnościach, jak poranna rosa,
która łagodzi nasze troski.
Jeśli zjawi się w Twoim życiu, trzymaj ją mocno,
bowiem to najcenniejszy dar, jaki może otrzymać człowiek.

Słonecznej radości w sercu na weekend i na cały tydzień życzę.
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie.
P.S.
Nie będzie mnie kilka dni - do zobaczenia po powrocie.

[gracja50]

Dzień dobry w sobotni dzionek.
Krysiu, śniadanie przy basenie to dzisiejszego dnia pozostaje tylko marzeniem. U mnie zamiast croissanta pachnącego masłem,pankejków czy po naszemu naleśników,owsianka z bananem i rodzynkami.Kawa z pianką już pachnie, podana przez męża z ekspresu.
Dobrego wypoczynku i słonecznego weekendu dla wszystkich życzę.
Krysiu, będziemy w Ulu czekali na Ciebie.

Jakby to było porzucić żale,
choćby przez chwilę nie myśleć wcale.
Zostawić wszystkie sprawy z boku,
Cieszyć się chwilą, mieć święty spokój.
Zamiast wciąż myśleć, ciągle coś robić,
usiąść na chwilę i z sercem pobyć.
I dać odpocząć zmęczonej głowie,
W ciszy czekając co serce powie.

[Janina1403]

Dzień dobry w ostatni weekend i ostatnią sobotę stycznia. Krysi dziękuję za poczęstunek, Grażynce za kawkę. Krysia wyjeżdża na kilka dni. Basiu ja mam taki sam telefon stacjonarny jak Ty tylko innej marki
z dwoma słuchawkowymi aparatami. Dobra sprawa bo jak dzieci dzwonią to z telefonem mogę wyjść do kuchni, kładę na parapecie okna, daję na głośnomówiący rozmawiam i swobodnie smażę np.naleśniki. Gienek ja nie wiedziałam , ze Ty masz takie duże problemy ze słuchem, ale nie martw się z tym się da żyć,
a Ty sam wiesz najlepiej co dla Ciebie odpowiednie. Jakoś sobie poradzisz.
Mam telefon komórkowy, ale rzadko go używam, zabieram go jak wychodzę z domu żeby dzieci czy mąż mieli ze mną kontakt. Bogusiu kto jak kto , ale ja pamiętam Ceres i margarynę czekoladową. Ceres był używany prawie do wszystkiego w kuchni, lubiłam świeży chleb z Ceresem, a potem była margaryna czekoladowa Palma to był rarytas dla dzieci. Na dworze wietrzysko w domu trzeba co nieco ogarnąć i szykować już obiad. Miłego dnia. Pozdrawiam wszystkich.

[Wodniczka]

Witam serdecznie Krysię, Basię, Grażynę, Genka.
Ceresu nie pamiętam, ale margarynę czekoladową, chyba z murzynkiem.. tak coś kojarzy mi się ta
margaryna palma czekoladowa z murzynkiem.:-)
tak, bo zajadałam z nią posmarowany chleb, jako dziecko wszyscy w domu ją zachwalali.
Basiu ja dalej sobie pedałuję, przyzwyczaiłam się, jak wejdę do pokoju to stoi pod stołem i zabieram się do
pedałowania.
Też nosze aparat słuchowy , na
baterie( one starczają na 3 dni, w poniedziałek idę na
badanie krwi(INR),potem na badanie słuchu, jestem umówiona na wizytę... zobaczą co mi zaproponują? /COLOR]

Słoneczko nie śmiało zagląda i zaraz człowiekowi jest milej.
[/size][/font][/i]

[basia2002]

Odwiedzam Was kochane Pszczółki w ostatnią sobotę m-ca Styczeń.
Krysi dziękuję za otwarcie Ula i śniadanko, Grażynce za kawkę.
Zosiu na pewno jadłaś ceres i używało się w Twoim domu przecież jesteśmy
z jednego roku wtedy tylko w Sklepach był Ceres jak byłyśmy dorastające
dziewczyny. Ceres w sklepach był w kostkach, a smalec w sklepach kroili
nam na wagę z dużego opakowania ze skrzynek tak samo jak marmoladę.
Wtedy tylko Ceres królował w kuchni tylko nie pamiętasz. Bardziej zapamiętałaś
słodki smak margaryny. Janina czasami chce się komuś doradzić bardzo dobrze ,
ale nie zdawałam sobie z tego sprawy, że Gienek ma tak bardzo uszkodzony słuch. Chciałam mu polecić taki telefon jak my mamy i sama przyznajesz, że jest bardzo
fajny w użytkowaniu. Ja mogłam dokupić drugą słuchawkę, ale zrezygnowałam .
Córce kupiłam taki sam jak ja mam są zadowoleni. Gienek chciałam doradzić Ci
dobrze , ale jak się okazuje to nie służy to dla wszystkich. Sam musisz sobie
dopasować do swojego słuchu. Krysiu szczęśliwej podróży uważaj na siebie
i wracaj zdrowa. Hani życzę szybkiego powrotu do dobrego zdrowia.
Pozdrawiam wszystkich obecnych i nieobecnych.


1./ http://www.dobrysennik.pl/energia-dnia
http://www.dobrysennik.pl/tajemnice/medycyna-naturalna
2./ http://www.czary.pl/
3./ http://www.ksiegaimion.com/

[basia2002]

____________
Spokojnej , zdrowej i dobrze przespanej nocy, dobrego wypoczynku
i miłych snów . Dobranoc.

[basia2002]

Witam serdecznie nasze miłe grono. Dzisiaj w ostatnią niedzielę m-ca Styczeń,
Gra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
Dzisiaj nie powinno nikomu z nas zabraknąć serduszka w ten 32-gi FINAŁ WOŚP
jest przeznaczony na leczenie chorych na Płuca po Pandemii dla Dzieci i Dorosłych. Wyruszamy z mężem najpierw do Carrefoura tam zawsze stoją Wolontariusze WOŚP
z Puszkami, a potem pojedziemy w Miasto na Wrocławski Rynek.
Dlatego szykujcie ciepłe kurtki, dobre humory i hojne, gorące serca by wesprzeć
swoim datkiem wrzucając odmierzoną kwotę do puszki Wolontariuszom WOŚP.
Nasza wnusia Malwa będzie śpiewać na scenie WOŚP w dwóch miejscach w Strzelinie
i w Prusach Gm. Kondratowice. Dzisiaj wszyscy gramy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Z miłymi pozdrowieniami dla wszystkich , przyjemnie spędzonej niedzieli.