senior.pl - aktywni w każdym wieku

Jolcik · #**221** 09-10-2011, 23:52

Ja też tu przybiegłam,bo czekając na dokładniejsze wyniki wyborów podążyłam fascynującymi szlakami Marbellki Fascynującymi,a zarazem chwilami przerażającymi,pokazującymi prawdę o życiu ludzi,którzy z pewnością nie wiedzą jak można żyć inaczej.Są szczęśliwi na swój sposób.Basiu,przedstawiasz to pięknie.

chaliniak · #**222** 10-10-2011, 23:00

W całej tej podróży były chyba 2-3 ładne budowle. Na szczęście fragmenty drzew i innych roślin nieźle wyglądają. Powiem, że to trochę smutne patrzeć na tę rzeczywistość. Ale pouczające.

tar-ninka · #**223** 11-10-2011, 08:10

Racja Wiesławie , fragmenty drzew i roslinnośc niezle wyglądają ale pośród tego śmietniska bardzo smutno

"Ktos mi napisal na privie „co to za zwiedzanie” przez okno autobusu."
Basiu chciałabym widzieć tego "kogos " biegajacego z aparatem po tych ulicach ..

"Przejechałam " z tobą cała trase i ..
doszłam do wniosku że nie jest to miejsce, do którego chetnie sie powraca .

xys · #**224** 11-10-2011, 12:35

www.wocjan.net/4 www.wocjan.net/44

światowid swastyka ariowie watsayana i moi synowie z żoną w mumbay na stałe - dziwny ten świat jest marbello nieprawdaż ?

Cytat:

Napisał ostatek

Brahma, stwórca wszechświata... czyż nie jest podobny do Świętowida, słowiańskiego bóstwa o czterech twarzach?

Rosyjskie opowieści zawierają opowieść o bohaterze Kriszenie - słowiańskiej wersji indyjskiego Kryszny. Mówi się także o tym, że istniały bułgarskie i rosyjskie Wedy podobne do Wed hinduskich. Powszechnie występował kult ognia (w sanskrycie: Agni) podobnie jak u dawnych Ariów. Czy istnieje podobieństwo między słowem "Agni", a naszym "ogień"? Jeśli tak - możemy mówić, że Słowianie są jednymi z wielu spadkobierców autentycznej kultury Ariów indyjskich?
Starosłowiańskie słowo "bog" jest fonetycznie powiązane z sanskryckim "bhaga" o tym samym znaczeniu, od którego wywodzi się popularny dziś w Indiach tytuł "Bhagawan". Choć niektórzy wywodzą słowo 'bóg' ze staroirańskiego.

Inne podobieństwa:

- Trygław jest podobny do indyjskiego Trimurti;
- Leila, mogąca być odpowiednikiem Lakszmi lub Himawanti;
- rosyjsko-ukraiński Rod jest uważany za tożsamego z indyjskim Rudrą (Śiwą); rosyjscy archeolodzy odkryli w dolinie Wołgi w rosyjskim mieście Staraya Maina statuetkę Wisznu, pochodzącą z okresu przedchrześcijańskiego - między VII a X wiekiem, co o niczym świadczyć nie musi, ale może;
- "Księga Welesa", "Księga Koljady" oraz bułgarska "Słowiańska Weda". "Księga Koljady" - historie o Kryszeniu (Krysznie) oraz Wisznim (Wisznu);
- praktyki religijne. U Słowian kapłanki strzegły świętego ognia, podobnie jak Agnihotrowie w Indiach. Tradycyjny słowiański zwyczaj pokłonu przed Słońcem odpowiada praktykowanemu w Jodze. Słowianie podobnie jak Ariowie we wczesnej religii wedyjskiej oddawali cześć elementom przyrody i żywiołom. U Słowian, tak jak u Hindusów, kobiety odgrywały ważną rolę w ceremoniach religijnych. Można także porównać hinduski animizm ze słowiańskimi kultami magicznymi.

Błagam, wyrzućcie słowianoluba/ostatka z wątku... bo niektórzy mówią, że powyższe teorie są mocno naciągane i mało mają z prawdą wspólnego. Ale kiedy patrzę na cztery twarze Świętowida.... no dobrze, Gieysztor jest autorytetem... wierzę więc, że Świętowid jest tożsamy z Perunem... a i tak podobieństwa z Brahmą widzę, nawet jak oczy zamykam.
Pogęgałam trochę, bo KSC nie jest forem naukowym, więc może będzie mi darowane; a wszystko jest lepsze, nawet gęganie, od (niewybrednej) kampanii wyborczej. Sorry.

xys · #**225** 11-10-2011, 12:47

Cytat:
Pewien stary mędrzec miał syna, który nie chciał wychodzić z domu, ponieważ miał kompleksy na punkcie swojego wyglądu. Lękał się zatem, ze ludzie będą się z niego naśmiewać. Ojciec tłumaczył mu, ze nie należy nigdy słuchać tego, co mówią inni i postanowił mu to udowodnić.
- Jutro - powiedział - pójdziesz ze mną na bazar!
Opuścili dom wczesnym rankiem; stary mędrzec na grzbiecie osła, a syn pieszo u jego boku.
Kiedy przybyli na miejsce, tamtejsi kupcy nie mogli powstrzymać się od szemrania:
- Spójrzcie na tego człowieka, litości nie ma! Wypoczywa na grzbiecie osła, a swemu biednemu synowi każe iść pieszo.
Mędrzec powiedział do syna:
- Dobrze słyszałeś? Jutro znów pójdziesz ze mną na bazar.
Następnego dnia mędrzec i jego syn postąpili odwrotnie: chłopiec usiadł na grzbiecie osła, a starzec szedł u jego boku. Przy wejściu na plac targowy, byli juz ci sami kupcy.
- Spójrzcie na to niewychowane dziecko - mówili. - Siedzi spokojnie na grzbiecie osła, gdy jego stary ojciec musi wlec się w pyle drogi. Podobny widok - cóż za nieszczęście!
- Dobrze słyszałeś? - zapytał ojciec syna. - Jutro znów pójdziesz ze mną na bazar.
Trzeciego dnia wyruszyli pieszo, ciągnąc osła za sobą na postronku.
- Spójrzcie na tych dwóch idiotów - drwili kupcy. - Ida pieszo, jakby nie wiedzieli, że osły są po to, żeby na nich jeździć.
- Dobrze słyszałeś? - zapytał ojciec syna. - Jutro znów pójdziesz ze mną na bazar.
Czwartego dnia, kiedy opuszczali dom, obydwaj siedzieli na grzbiecie osła. Kupcy przy wejściu na plac dali upust swojemu oburzeniu:
- Cóż za wstyd! Spójrzcie na tych dwóch! Nie mają żadnej litości dla tego biednego zwierzęcia!
Piątego dnia przyszli na targowisko, niosąc osła na swych barkach. Kupcy skwitowali to wybuchem śmiechu:
- Spójrzcie na tych dwóch głupców, którzy niosą osła, zamiast go dosiadać!
Mędrzec podsumował to wszystko takim wnioskiem:
- Drogi synu, jak słyszałeś, cokolwiek w życiu zrobisz, ludzie zawsze będą mieli ci cos do zarzucenia. Dlatego nie wolno przejmować się ich zdaniem: rób to, co wydaje ci się słuszne i idź swoją własną drogą

Na kanwie bajki perskiej
Miechel Piqemal

Cytat:

Napisał marbella

Jezeli lubicie czytac bajki dla doroslych, polecam „Bajki filozoficzne”, autorstwa francuskiego pisarza Michaela Piquemala. Wydawaloby sie, ze ta mala ksiazka nie jest dla kazdego, ale po przeczytaniu paru opowiesci okazuje sie, ze jest dla wielu osob.

Jest to skladanka przypowiesci i bajek buddyjskich, hinduskich, arabskich, perskich, chinskich i roznych krotkich ciekawostek z calego swiata. Kazda z nich porusza inna tematyke, ktora sklania do refleksji.

http://www.michelpiquemal.com/MOSAIQUE.HTM

dla tych co czytaja po francusku polecam pare historyjek i opowiadan Michela Piquemala

http://www.michelpiquemal.com/inedits.htm

Lubie tego pisarza, wielkiego gawedziarza, pelnego humoru, autora ponad 150 ksiazek dla mlodziezy.

O to jedna z jego perskich opowiesci: „Nauki Medrca”

Mar-Basia · #**226** 11-10-2011, 19:48

Babciuelu, Jolcik, Wieslawie, Tar-ninko, Xys - dziekuje za odwiedziny na watku i bardzo ciekawe spostrzezenia. Zdecydowanie Indie sa krajem wielkich kontrastow, ktore ciezko zrozumiec, zwlaszcza, ze chca sie zaliczac do poteg ekonomiczno-finansowych. Ich "postep" nie nadaza za ich "sredniowieczem".
Smutna rzeczywistosc, jak napisal Wieslaw.

Latwo pisac, pokazywac zdjecia cudownego Taj Mahalu, wspanialych palacow Radjastanu, krajobrazow z polnocy i poludnia. Czasami jednak warto spojrzec na male wioski, przydrozne szlaki gdzie zyja i poruszaja sie miliony ludzi.

Jedziemy dalej ....do celu.

Indie – Kerala – droga do Mararikulam w Alappuzha – kwiecien 2011

Mar-Basia · #**227** 11-10-2011, 21:16

Indie – Kerala – droga do Mararikulam w Alappuzha – kwiecien 2011

Jeszcze jeden kosciol

Mar-Basia · #**228** 11-10-2011, 21:17