|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#241
|
||||
|
||||
Ewo gratuluję ślicznej wnuczki, przyszłej łamaczki serc kawalerów.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#242
|
||||
|
||||
Ewo masz suuuuuuper wnusię.
|
#243
|
||||
|
||||
Ewuniu, wnuczka super dziewczynka. Urodę ma po Babci?! Dobrze, że siebie macie (oby jak najdłużej). Pisz częściej. Pozdrawiam Cz
|
#244
|
|||
|
|||
Bywa,ze Floryda tez jest zachmurzona i "smutna",wowczas nawet ptaki cichna,powiewa wiatr,pada deszcz.
Najbardziej w taka pogode dokucza samotnosc ludziom starym we wszelkich domach "sedziwej starosci",tym ktorych nawet najblizsza rodzina nie odwiedza (bywaja takie przypadki w USA). Kiedys taka Pania odwiedzilem i rozplakala sie w moich ramionach,choc bylem dla niej osoba obca. Nie zapominajmy nigdy i wszedzie,ze wsrod nas zyja osoby samotne i zapomniane. Oby Wam nigdy nie dokuczala samotnosc ! Jezeli tacy tu zagladaja,SERDECZNIE JE POZDRAWIAM ! |
#245
|
|||
|
|||
Senior AP aresztowany
http://senior.ap.aresztowany.com/m/spam.php?m=Floryda |
#246
|
||||
|
||||
Cytat:
O ,nie!!!!!!!!!! Protestuje,zakladam strajk glodowy w obronie BMLWP czyli bezpartyjnego majora ludowego wojska polskiego. /Spiesze sie ,zeby mnie ktos nie ubiegl ,on ma tu swoja protektorke./ Na dodatek udalo mu sie wywiesc w pole FBI i otrzymal amerykanskie obywatelstwo. Nie sprawdzili,wczesniej te sluzby byly bardzo latwowierne,nasi rodacy oduczyli ich wiary w slowo pisane,teraz sprawdzaja. |
#247
|
|||
|
|||
Nie mogę otworzyć,ale smalec z cebulką trza wysłać,bo bida w tej Ameryce się robi.I co ma głodować biedak ?
|
#248
|
|||
|
|||
Eeee,Lilu,głodowka dobra dla zdrowotnosci-pare zbednych kg pójdzie.....
|
#249
|
|||
|
|||
Proponuję zrobić zbiórkę śpiworów.
|
#250
|
||||
|
||||
Cos ty!!!!
Cytat:
To juz bylo,Urban ,jak pamietam ,przysylal nam spiwory. Ukazywaly sie wowczas ogloszenia "zamienie M-3 w Wa-wie na spiwor w NY" W jakim stanie siedzi,moze go odwiedze,jeszcze nie widzialam bezpartyjnego oficera LWP-okaz. |
#251
|
||||
|
||||
Ale to juz bylo.
Urban sie postaral o spiwory dla nowojorczykow. Ogloszenie z tamtych czasow. Zamienie M-3 w Wa-wie na spiwor w NY |
#252
|
||||
|
||||
Spiwor dla seniora
|
#253
|
||||
|
||||
A na Florydzie
czas plynie leniwie.
Jest bardzo cieplutko,dzisiaj znowu temp.+31/odczuwalna+35/ a wiec ,niestety wiekszosc czasu trzeba spedzic w klimatyzowanym domu. Po poludniu ppojedziemy z wnusia na trening plywacki na duzym krytym basenie,bo w naszym przedomowym basenie woda jest juz za chlodna. A to dlatego,ze wychladza sie w nocy i w dzien nie zdazyc odpowiednio sie nagrzac. Do okna zagladaja nam malenkie kolibry,ktore przylatuja do pojniczka. Sa naprawde malenkie,mysle ze nie maja wiecej jak 3cm, trudno to dostrzec poniewaz sa w ciaglym ruchu i zanim usiada na pojniku,zastygaja na pare sekund w powietrzu trzepoczac skrzydelkami jak pszczola. Maja sliczne opalizujace w sloncu, zielone brzuszki,czego niestety nie widac na zdjeciu,ktore wkleje. tyle na dzisiaj bo juz musze zejsc z komputera. Pozdrawiam slonecznie. |
#254
|
||||
|
||||
Ewo
miło bardzo, że piszesz na forum odpoczywaj, baw się dobrze i odzywaj się jak najczęściej. Do mieszkańców Florydy: mieszkacie Państwo w bardzo pięknym miejscu, byłoby bardzo fajnie gdybyście zechcieli podzielić się z nami informacjami o Florydzie. Wiem, że w internecie można znaleźć mnóstwo materiałów ale to nie to samo co przekaz bezpośredni od osoby którą się poznało na forum. Nie dajcie się prosić zbyt długo.
|
#255
|
|||
|
|||
Dziekuje "kufie i Alisi" za troske i opieke ,na "prezenty" nastepne poczekam.
Chce rowniez ze smutkiem powiadomic ,ze z adoptowanych "niemowlaczkow"wiewiorek po huraganie,ulewie i zniszczeniu rodzinnego gniazda wiewiorczego na naszym debie w ogrodzie,pozostal juz tylko przy zyciu ich nasilniejszy okaz ,ktory dzielnie zniosl okres adopcji i juz odzywia sie samodzielnie w naszym domu jedzac wszystkie wiewiorcze przysmaki nawet z naszej reki. Koci smoczek,ktory uratowal mu zycie, zostal mu juz zabrany ,przybral wage "polwiewiorki",z doskonalym stojacym ogonem i skacze po calym mieszkaniu.Podczas naszej nieobecnosci w domu zamykany jest do duzej stalowej klatki,gdzie ma wszystkie wygodki z domem ,ubikacja i jadalnia.Codziennie ma swieze galazki debu,wsrod,ktorych lubi sie wylegiwac,jest bardzo przyjacielski. Na zawolanie "tuptus" przylatuje i wskakuje na ramiona. Jest pieknym wiewiorczym kawalerem,na wolnosc zostanie wypuszczony dopiero na wiosne wg.rad znawcow,bo zimy samotnie by nie przetrwal . Jego dwie male siostrzyczki (niestety) jeszcze slepe nie przezyly nie przyjmujac zadnego pokarmu,zostaly pochowane pod rozami. Jest to nasze kolejne doswiadczenie ze zwiarzatkami na Florydzie. Pozdrawiam milujacych zwierzeta ! Milujacych ludzi tez. |
#256
|
||||
|
||||
Senior podziwiam Cię, wychować takie dzikie zwierzątko to wielka rzecz, ja myślę że on się u Was już na stałe zadomowi...ale taki mały raptus to chyba sieje spustoszenie w Waszym domu
|
#257
|
|||
|
|||
Jako dzikie zwierzatko wychowywane przez ludzi zaskakuje nas "posluchem" i co ciekawe reaguje na mowe ludzka i ruchy rak.
Dla przykladu - gdy podchodze do niego z reka mowiac po polsku "daj lapke"- zamaszyscie traca przednia prawa w moja dlon i patrzy prosto w oczy - warunek - nikt go w tym czasie nie moze straszyc zadnym dzwiekiem czy ruchem ,nawet z odbiornika tv strasza go dzwieki. Wiewiorki jak widac maja dobry sluch i na kazdy dzwiek reaguja. Rowniez duze czarne oczka bacznie wszystko obserwuja i inny moj nie kontrolowany ruch moze go sploszyc.Wtedy nastepuje natychmiast ucieczka do drewnnego domku/dziupli jaki mu na wzor ptasiego zrobilem. Bardzo mile zwierzatko ale nie moze byc pozostawione samo,bo wszedzie wejdzie ,to narazie 8 tygodni a co bedzie potem lepiej nie myslec,zobaczymy doswiadczymy jego psoty. Wazne,ze uratowaliswmy mu zycie i dobrze sie rozwija,gdy juz bedzie dorosly i samodzielny damy mu wolnosc z wszystkimi walorami Florydy. Jedno co nas martwi to stado kotow u sasiadki (24 sztuki) aby nie zapolowaly na niego z dana mu ufnoscia w czasie przyswajania do ludzi i oslabieniem instynktu o zagrozeniu. |
#258
|
||||
|
||||
To fakt, te koty stanowią dla niego duże zagrożenie...ale 24 koty??? nie wyobrażam sobie, mają hodowlę czy schronisko dla kotów...
|
#259
|
|||
|
|||
Ciekawe Seniorze jak tam u was z benzyna? U nas jest spory problem.. Jeden samochod jest bez bo nie chce mi sie czekac 3-5 godzin w kolejce a do drugiego cudem zatankowalismy bo jest dieslem.. Mowia ze brakuje na calym poludniowym wschodzie . Ta sytuacja bedzie trwala jeszcze ze 2 tygodnie.
|
#260
|
|||
|
|||
W moim miescie na Florydzie (Jacksonville) nie ma problemu z paliwem ,nawet stanialo.
W innych Stanach wiem,ze sa problemy (przyklad sasiednia Georgia) ale to wynika z wielu powodow. |