|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#261
|
||||
|
||||
Cytat:
Irit Amiel - wyjechala stad jako mloda dziewczyna.
__________________
Kazdy przezyty dzien - to dar od serca. |
#262
|
||||
|
||||
Dziękuję Karolu X
Staszku, dziękuję szczególnie za "Wydarzenia z roku 1905".
Tak mało znamy historii naszego miasta. No i dobra odpowiedź na moje pytanie - gratuluję Dzisiaj zamieszczę fotki, które znajdują się aktualnie na Placu Biegańskiego:
__________________
You never have this day again... |
#263
|
||||
|
||||
c.d. tablic
Upamiętniają one nie tak odległe wydarzenia...
Fotografując te tablice zauważyłam, że jest spore zainteresowanie. Ludzie podchodzą, czytają, rozmawiają, wspominają i bardzo często rozpoznają osoby...
__________________
You never have this day again... |
#264
|
||||
|
||||
A ja tylko śmigam albo przejeżdżam przez Pl.Biegańskiego, nie mam czasu aby się zatrzymać, a tam tyle ciekawych rzeczy.
Destii dzięki |
#265
|
||||
|
||||
Ha,ha,ha...
Bogusiu...Ty nie uwierzysz czego ja tam ostatnio szukałam ?
Na Placu oczywiście I znalazłam...
__________________
You never have this day again... |
#266
|
||||
|
||||
Cytat:
Może jajko niespodzianka? |
#267
|
||||
|
||||
Na Placu...
Jak wiesz ten nasz Plac Biegańskiego jest drugą wizytówką po Klasztorze...Wiele się tu działo w przeszłości. Zmieniał się też jego wygląd. Ale często pisząc o tym placu wspominaliście , że tam obok...było WC. I wyobraź sobie, że w niedzielę poszłam sprawdzić... czy te przybytki tam jeszcze są ?
Nooo...wierz mi, że nigdy nie zwracałam uwagi, choć często jestem w tym rejonie.
__________________
You never have this day again... |
#268
|
|||
|
|||
Tylko co ci ludzie z tego teraz maja- połowa zostala bezrobotnymi w czasach transformacji, połowa żyje za nedzne emeryturki. Wybily sie jednostki najmniej - niestety- znaczace w tamtych czasach. Moja prayjaciolka- aresztowana 13 grudnia roku pamietnego- siedziała rok- zwolniona na interwencję Miedzynarodowego Czerwonego Krzyza - zyje za 900 PLN- dobrze ,że przynajmniej "niezawisły" sad przyznał jej smieszne odszkodowanie za to wszystko. Eeeeeeeeeeeech- g..... warte
|
#269
|
||||
|
||||
Cytat:
Są, ale nie wiem czy działają. Cytat:
|
#270
|
||||
|
||||
Cytat:
Slusznie Wystarczy pojechac w dzielnice Ostani Grosz,Rakow,Stradom,Zawodzie,na ulice: Krakowska,Mala,Nadrzeczna,Barbary.Spotkac tam mozna bylych czlonkow Solidarnosci - ludzi kiedys z werwa,iskra w oczach - gotowych do poswiecen,czynu...a teraz? Pozostala nienawisc,zwatpienie i zal,a raczej rozgoryczenie. Iskra w oczach juz dawno wygasla,podobnie i nadzieja na lepsze kiedys zycie.Pozostalo dla wiekszosci tych ludzi wystawanie w obskurnych bramach posesji i topienie smutku w kielichu. Rozmylo sie to wszystko gdzies i splynelo jak kry po rzece. Pisalem juz o tym Pluto,ale on nie do konca mnie zrozumial.
__________________
Kazdy przezyty dzien - to dar od serca. |
#271
|
|||
|
|||
[quote=Karol X]Slusznie
Wystarczy pojechac w dzielnice Ostani Grosz,Rakow,Stradom,Zawodzie,na ulice: Krakowska,Mala,Nadrzeczna,Barbary.Spotkac tam mozna bylych czlonkow Solidarnosci - ludzi kiedys z werwa,iskra w oczach - gotowych do poswiecen,czynu...a teraz? Pozostala nienawisc,zwatpienie i zal,a raczej rozgoryczenie. Iskra w oczach juz dawno wygasla,podobnie i nadzieja na lepsze kiedys zycie.Pozostalo dla wiekszosci tych ludzi wystawanie w obskurnych bramach posesji i topienie smutku w kielichu. Karolu X ! A kiedy to spotykales tych o ktorych piszesz z taka werwa na Zawodziu, na nadrzecznej itp... Kiedy byles tam ostatnio? ja calkiem niedawno zrobilem spory spacer tymi ulicami powoli i piechotka. Duza czesc Grosza zniknela. Nie ma. Zostalo moze kilka procent tamtych kamienic wokol kosciola sw Antoniego. Kiedys zdarzylo mi sie jechac w rejon na pld od zajezdni na zrodlanej. Tam kiedys mieszkali w domu z duzym ogrodem nasi krewni. I znalazlem sie w zupelnie innej przestrzeni. Rownie dobrze moglbym byc na Polnocy. Czy Parkitce, Albo na 3 Wieszczy... takie same blokowiska. bez wyrazu i charakteru. Mala jest jaka byla. Krakowska tez. Z tym samym elementem i ani teraz, ani 40 lat temu bez znajomosci tubylcow zapuszczac sie tam nie bylo milo. Wyrosly nowe pokolenia tych samych tubylcow. Na zawodziu [tym "staram" jest dosc podobnie, a miejsca takie jak rog Zlotej i Mirowskiej nie zmienily sie mimo uplywu lat i tego, ze na miejscu domu Szkopow zbudowano kosciol. Tam zawsze stali ci co topili smutek w kielichu. I przed I WS i po niej w w czasie II -iej i przez kolejne dziesieciolecia. Taka tradycja. I nie mieszalbym do tego solidarnosciowego zrywu i solidarnosciowych idealow. Mozesz mi wierzyc, ze ten kawalek Czestochowy znalem i znam od podszewki i ze tak powiem od kilku pokolen Cytat:
Ja tam uwazam, ze zawsze nalezy marzenia konfrontowac z mozliwoscia ich spelnienia w okreslonych warunkach. materialnych, finansowych i spolecznych. Wtedy moze z pomoca kolezenstwa wspolnie odkrylibysmy co sie rozmylo. |
#272
|
|||
|
|||
[quote=bogda]
Cytat:
Dzialaja! Za 2 zl chyba Ale poniewaz przy kibellach -smy to moze warto przy tej okazji wspomniec, ze swiadczyly o podejsciu dawnych urbanistow o potrzebach mieszkancow miasta. Zkibelizowano Rynek na Zawodziu i trzykilometrowy ciag az do podjasnogorskich parkow. Zrobiono to w/g wzorow nowoczesnej urbanistyki miejskiej. I jesli dolozy sie do tego nowoczesna na owczesne standardy oczyszczalnie sciekow, to wsrod przedwojennych miast Cz-wa nie musiala sie wstydzic jesli idzie o urzadzenia komunalne. Cytat:
Byl taki Lekarz Wojewodzki [solidarnosciowiec i niepodleglosciowiec takze po familii] ktory pieprznal fuche w UWoj. bo sie wsciekl kiedy zaczela nim rzadzic pielegniarka bedaca szefowa komisji sluzby zdrowia w Cz-wie. W mojej firmie po dyrektorach z poprzedniego rezymu ich nastepczynia zostala b.przewodniczaca KZ Solidarnosci. Dama, ktora wczesniej zalatwiala kartofle na zime i fajki na kg za stanu jaruzelskiego, po zaocznej maturze, ale z poparciem organizacji zwiazkowej na odpowiednim szczeblu. Ci z niedobitkow ktorych spotkalem w firmie wspomnienie o niej skwitowali bluzgiem. Mialem swego rodzaju satysfakcje bo ostrzegalem kolezenstwo, zeby jako ZZawodowy nie zastepowali KW PZPR, bo marnie na tym wyjda. Acha! moja byla kolezanka solidarnosciowa jest juz na ...emeryturze liczonej od dyrektorskiej pensji To tak i ku pamieci Karola i Eli mi sie napisalo. Przy okazji wspominania cwaniakow i sukcesow. |
#273
|
|||
|
|||
Eeee-P luto , to wlasnie Ci cwaniacy- jakoś madrzy i malo sprytni , ale dla ktorych idealy byly wazne- zostali daleko w tyle. Znam to, bo trochę siedzialam w tym tyglu. Zal tylko wielki, ze się zostało w tym kraju- gdzie - tak mysle za 2-3 pokolenia bedzie demokracja- a moze ktos wymysli cos rozsadniejszego. Na razie widzę ciemno....Byla euforia, radosc- ale ma racje Karol, ze jakos tak szybko te radosc ugaszono-zaczelo się normalne polskie piekiełko...
|
#274
|
||||
|
||||
Pozdrowienia
Serdecznie pozdrawiam z pieknej Pragi
Jestem juz po Karlowych Warach i Hredczanach. Wiecej potem, bo czasu nie ma Jest cudnie...pod kazdym wygledem ps. hotelowa klawiatura jakas czeska czy niemiecka - litery poprzestawiane...paaa...
__________________
You never have this day again... |
#275
|
|||
|
|||
Dziękujemy Desty. Praga jest naprawdę piekna. na cmentarzu zydowskim leży Franz Kafka. pamiętaj o Hrabalu- przewodnicy sa wzruszeni, że znamy ich pisarzy. W dawnej dzielnicy zydowskiej podobno ulepiono Golema, podobno...Zwroc uwagę na pewne podobienstwo Pragi go Budapesztu...
|
#276
|
|||
|
|||
[quote=babciela]
Cytat:
Cytat:
Ciekawy jestem czego sie spodziewalas wtedy. W 89 roku? Ze cos sie stanie kiedy zniknie Ruski i komuch? |
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Syndrom przemijania | luba | Menopauza/Andropauza | 169 | 28-12-2021 10:18 |
Syndrom Chorego Budynku – dolegliwości wywołane niedostateczną wentylacją - komentarze | Wieslaw_ww | Ogólny | 2 | 12-09-2009 08:27 |
Syndrom pustego gniazda czyli jak odnaleźć się w opustoszałym domu - komentarze | senior A.P. | Ogólny | 7 | 28-07-2009 14:47 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|