Nasze sprawy i sprawki

[Elza60]

Witam Was
Gusia ma ciche dni, ale pewnie nie z nami!
Byłam, kupiłam żarełko. Pokażę Wam przygotowanie do baliku.
Daśka możesz przyjechać do nas.

I jak? Może być??

[Gusia]

Jeszcze mylą mi się nicki, ale i to opanuje. Na razie powiększyłam sobie literki . Też wolę jak są większe .
Dasia ja też nie patrzę na producenta, też musi mi się podobać, jednak jestem bardzo oporna, jeśli chodzi o zakupy dla siebie.
Dobrawa , wnuczek wygląda cudnie. Bardzo się zmienił i to na naszych oczach
Poczytajcie o sposobie ubierania się na cebulkę. Ciekawe ile w tym prawdy, do 1 kwietnia daleko
http://epoznan.pl/news-news-38164-Pa...zy_go_wyprosil

[Amelia50]

Witam.
Gusia-czyż byś zapomniała podać napitków



Dobrawko-mały niedźwiadek jest śliczny.

[Unisa]

Hej dziewczyny.
Dobrawa, słodki misiaczek z Twojego wnusia. Bedzie inny niz wszystkie, na tym baliku, tak myślę. U mojego sami piraci, kowboje i czarnoksiężnicy, na dodatek kropka w kropkę podobni. Bo teraz rodzice idą do sklepu i kupują gotowce. Myśmy wymyślały, szyłyśmy same, w sklepach nie było. Toteż stroje były może mniej piękne, ale za to oryginalne.
Gusia, ciche czyli nie chce Ci się do ludzi? Też tak mam czasami.Przejdzie
Daśka, dawaj do nas, przygarniemy podczas gimnastyki
Amelcia, właśnie, napitki Guśki......ni ma

A Nutka całą nockę tańczyła?

[Elza60]

Gusia ja też lubię takie literki
A z tyłu za wnuczusiem leży króliczek popielaty, bo wczoraj były przymiarki. Króliczek trochę maławy. Będzie niedżwiadkiem.
Też nie patrzę na metki tylko czy mi się podoba.
Widzisz Unisa - mogłyśmy pomyśleć, jak Twój wnuczek miał balik, może byłby króliczkiem? W ub. roku latałam za materiałem i Janeczka mu szyła. Albo to było 2 lata temu? Nie pamiętam!

To strój z 2011 roku, dobrze że zdjęcia podpisane.

[alodia1949]

Cześć dziewczyny miłe!

W domu Misia, na forum śliczny misiek a troszkę miodu też będzie miał z soba?

o emoty pytalam ale się nie dowiedziałam, tylko, że trzeba uważac z obrazkami, to ograniczajmy się do dwóch na jeden wpis.

no to kawka na rozbudzenie:

[Amelia50]

Hej,Unisa !!teraz dopiero zauważyłam ,że Ty masz piffko w ręce.
Wracając do kostiumów na baliki,to ja tez kiedyś szyłam wszystkie kostiumy sama.Taki prawie sam uszyłam ,jak miał twój Adaś..tylko opaskę na oczy kupiłam w aptece....całkiem fajnie to sie komponowało z całością.Zawsze była jakaś nagroda za samodzielnie wykonany kostium,no to i mamuśce też się dostało pochwałę.Jakie to były czasy???
Gusia-uszy do góry,a pomilczeć można. Poczytałam artykuł,aż mi sie nie chce wierzyć,chyba dla jaj to zrobił.


Dobrawko-superowy króliczek!!!

[alodia1949]

króliczek mięciutki i przytulny bardzo jest

a pogoda - każdy widzi
czy macie kalosze - bo je nie

[Unisa]

Witaj Alodio

Mam kalosze, bo ja w każdą pogodę z wnukiem za wózeczkiem biegałam. Uznałam że nie jestem z cukru. Pokrowiec "antydeszcz" na wózek, kaptur i kalosze...i w drogę.Teraz stoją trochę bezrobotne, ale niebawem sie przydadzą
Króliczek jeszcze słodszy od misia Pamiętam, jak go Janeczka szyła, to była Wielkanoc i Bartuś był przedszkolnym króliczkiem
Amelko, teraz dopiero widzę to piwko, skupiłam się na kapeluszu i oczku

[Amelia50]

Alodio-ja mam kalosze na całe szczęście.
U mnie przed bramą 20 cm wody.No i nadal śnieg jeszcze sie topi brrr

Unisko-ja też tak to przeżywałam,że nie zauważyłam tego napoju.

[alodia1949]

moje nogi nie lubią kaloszy, tenisówek - odmawiają współpracy wtedy
Unisa - nie wedzialam, że jesteś amatorką złotego napoju,
a może wolisz herbatkę?

[Unisa]

Herbatkę i owszem, zwłaszcza zieloną,najlepiej z dodatkiem cytrusów
Kiedyś udało mi się kupić zieloną herbatę o nazwie "proch strzelczniczy". Była z dodatkiem pieprzu. Świetnie pobudzała, rano piłam zamiast kawy. I smakowała bardzo dobrze. Niestety sklep zlikwidowano i nigdy już nie widziałam w handlu tej herbaty.

[Amelia50]

I ja lubię herbatkę zieloną ,ale nie spotkałam takiej o jakiej mówisz Unisko-"proch strzelniczy" ale wystrzałowa

[alodia1949]

herbata pod tytułem "proch strzelniczy"z pieprzem? nie spotkalam się z taką, muszę zwrocić uwagę w sklepie herbacianym,
a na gieldę ktoś kiedyś przyniósł czekoladę paprykową, nie jadlam ale ktoś chwalił, jadlyście może?

[Amelia50]

Alodio- nie jadłam paprykowej czekolady.
Pewnie w smaku jest ciekawa.

[Unisa]

Jadłam i piłam. Świetna .Polecam

[Nuta]

Gusia, na ciche dni to ja mam wyłączność. Zapomniałaś? Musisz mnie poprosić o wypożyczenie certyfikatu.
Ja oczywiście tez kupuję nie zważając na producenta. Musi mi się podobać i rzecz i cena, ale po niedawnych dyskusjach zerkam czasami na metkę.
Daśka, przyjeżdżaj na gimnastykę. Raz w tygodniu to przecież mogłabyś się wybrać.
Dobrawa, piękny miś brunatny Króliczek też ok. Pamiętam, pamietam to zdjęcie.
Tak się tylko zastanawiam, czy tym dzieciaczkom nie jest w tych strojach za gorąco? Bo przecież w miejscu i tak nie usiedzą, zresztą jak tu siedzieć na balu.
Melduję, że kaloszy nie mam. Ale mam porządne kozaki-walonki.
Piwko Unisy wpadło mi w oko jako pierwsze Dopiero później mrugające oczko.
Amelia, u Ciebie 20 cm. wody, a u mnie przed domem błocko po pas. Grzęzawisko jak ta lala.
Taaaa, a ja ciągle tańczę Rozgrzewka przed gimnastyką A zresztą za mało tej gimnastyki, przydałoby się z jeszcze jeden raz w tygodniu.
Ale skoro nie ma to uzupełniam tańcem. Będę tylko stroje i rodzaje tańca zmieniać

Oooo, pojawił mi się taki napis:

Wystąpiły następujące błędy przy wysyłaniu wiadomości:

Załączono za dużo plików graficznych do podpisu lub poprzedniej wiadomości. Prosimy o cofnięcie się i skorygowanie problemu.

Do plików graficznych zalicza się emotikony (uśmieszki), kod [img] vB code i znaczniki <img> HTML. Użycie tych opcji jest umożliwiane przez administratora.

Usunę trochę uśmiechów to może pójdzie.
Dzięki temu znowu się czegoś dowiedziałyśmy

[Amelia50]

Jak zdobędę to spróbuję.
Na razie zmykam do swoich obowiązków.

Do potem....

[alodia1949]

Unisa - oba produkty nabylaś w naszych sklepach?

Nuta - czyli dobrze zapamietalam, za dużo emotów nie można , jeszcze nie SKS

[Unisa]

Alodio, tabliczkę czekolady z papryką kupiłam w sklepie u nas, nie pamiętam jakim, ale poszperam w pamięci, a piłam w kawiarence "Fabryka czekolady" w P chyba w pobliżu Starego Rynku. Ta pitna, na gorąco była z Chilli i bardzo mi smakowała. Dzień był mroźny i świetnie rozgrzewała. Myślę,że w Twoim mieście znajdziesz takie miejsce. Wy tam macie starówkę że hoho, na pewno jest gdzieś kafejka, gdzie wszystko czekoladowe