menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Kultura > Książka, literatura, poezja
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #301  
Nieprzeczytane 28-07-2010, 10:58
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 886
Domyślnie Witajcie... taka cisza w naszym Kąciku

Dzisiaj przypomnę różnicę między pewnymi szczegółami anatomicznymi u mężczyzny i kobiety

Różnica

Dzisiaj zaraz, jednym słowem,
o głaskaniu coś Ci powiem
Otóż widzę obiekt gładki...
Och... to chyba są pośladki!
Takie małe? Takie nic...!!!
Mam to głaskać? Jakiś wic!!!

A kobiece...? Te półkule..
Musisz myśleć o nich czule,
Nic dziwnego, że mężczyzna,
To coś kocha, każdy przyzna....
Można głaskać i przytulić...
Nawet usta do półkuli...
A gdzie morał? Cóż panowie,
Każdy sobie sam dopowie!


maluna21
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #302  
Nieprzeczytane 28-07-2010, 14:25
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Gaduła Witam wierszoluby miłe

Wszystko kiedyś się kończy, urlop niestety też.
Pamiętającym o moich imieninach serdecznie z serca dziękuję.
Maluno "różnica" piękna i zasadniczo różna - super.
Zochna zaimponowałaś mi wielością tematów Twoich wierszy.
Bognie, Tarnince i Jip-kowi kłaniam się nisko, dziękując za
komplementy pod adresem piszących jak również za trafne recenzje.
Honoratko wróciłaś łapiąc chwile ulotne jak motyle, jakże się cieszę.
Kpwalski zaimponowałeś mi "Rozmyśleniami", zmartwiłeś chęcią utopienia (wiem, że to żart był)...
Stalin na stacji czeka, coś mi to przypomina...
Majkrzych pojawia się jak meteor znowu z pięknym wierszem.
Kasydo mam nadzieję, że mądrość wróciła, a wiersz nie jest tak głupi - wręcz przeciwnie ...
Tyle Was się przewinęło przez wątek. Widziałam Vikę, nutkęDo, Gosię196050, joannęp. Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam.
Na zakończenie zwracam się do Misiak965, cieszę się z faktu, że do nas dołączyłaś i pokazałaś kilka swoich wierszy. Zaglądaj częściej. - Cz

Odpowiedź z Cytowaniem
  #303  
Nieprzeczytane 28-07-2010, 14:30
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Oczekiwanie jest naszą porą

Halina Poświatowska

Oczekiwanie jest naszą porą
a najlepiej jest czekać na Ciebie
tyle wieczorów
zakwitło na roześmianym niebie

jesteśmy tacy sami
trzymamy się za ręce
i nawet kot pod piecem zamilkł
i słucha jak pada deszcz

pluszczą krople - to twoje nogi
idziesz do mnie przez złote kałuże
twarz ci zmokła - scałuję deszcz
chodź chodź

w moje ręce ciepłe
w moje ręce oczekujące
w moje usta zachłanne
jak deszcz

- Cz
Odpowiedź z Cytowaniem
  #304  
Nieprzeczytane 28-07-2010, 15:17
Ludgarda's Avatar
Ludgarda Ludgarda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Wielkopolska,Polska
Posty: 2 146
Domyślnie Witajcie lipcowo...

CZESIU-MIMOZO, witaj po wakacjach...

Pudełko z wyobrażnią

Zastukaj palcem w ścianę
z dębowego klocka
wyskoczy
kukułka
wywoła drzewa
jedno i drugie
aż stanie
las

zaświstaj cienko-
a pobiegnie rzeka
mocna nić
która zwiąże góry z dolinami

chrząknij znacząco-
oto miasto
z jedną wieżą
szczerbatym murem
i domkami żóltymi
jak kostki do gry

teraz
zamknij oczy
spadnie śnieg
zgasi
zielone płomyki drzew
wieżę czerwoną

pod śniegiem
jest noc
z błyszczącym zegarem na szczycie
sową krajobrazu

Zbigniew Herbert
Odpowiedź z Cytowaniem
  #305  
Nieprzeczytane 28-07-2010, 18:43
zochna's Avatar
zochna zochna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: warmińsko mazurskie
Posty: 1 928
Uśmiech dobry wieczór wszystkim

maluna21
mimoza wreszcie, nareszcie, jak dodrze, że jesteś
Ludgarda jak miło Cię widzieć



HUŚTAWKA NASTROJÓW

Stres wenę wypłoszył
lęki obawy wątpliwości na...
wierzch wypatroszył

Tego nie...
zdążę, temu rady nie...
dam, już wpadam w... zadyszkę ciskam się i... gderam

STOP! Mówię huśtawce, nie...
pozwalam 'biadać'
trzy głębsze oddechy, no... i...

szkoda gadać'!
Układam powoli, co jest do...
zrobienia, po... czym już z...

uśmiechem mówię
sobie innym - do...
widzenia

(lipiec 2010r.)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #306  
Nieprzeczytane 28-07-2010, 21:00
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Gaduła dobry wieczór

Zochna


Wycinka

Rosły dumne, rozłożyste z listowiem zwróconym do słońca
Dawały cień spragnionym cienia, dawały schronienie ptasim gniazdom,
I przystań ptakom w przelocie dawały.
Za duże były, za okazałe, trudno…
Wysięgniki, piły, alpiniści jednego dnia
Pozbawiły drzewostan godności, obdzierając z listowia,
Obcinając konary…
Patrzę na nie z bólem, Boże jak one zmalały, skarlały.
Z kikutami do nieba wyciągają ramiona,
Pod nimi ziemia usłana resztką szaty zielonej…
Wiatr jedyny przyjaciel, wziął je w objęcia.
Śpiewnie szumią tym co zostało, miało tak pięknie być… miało…

- Cz

28 lipca 2010 roku
Odpowiedź z Cytowaniem
  #307  
Nieprzeczytane 29-07-2010, 11:51
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Gaduła Dobrego dnia wszystkim wierszolubom

Do kogo biegłam

Manam

To było tak, to było tak
Spóźniona biegłam na spotkanie
A Ty wyrosłeś jak spod ziemi
Po prostu wpadłeś na mnie
Pierwsza dotknęłam Twojej ręki
Czy to głód serca czy ciała
Serce, ciało, dusza - wszystko razem
A reszta, reszta sama się stała

Do kogo biegłam nie pamiętam
A Ty do kogo - nie chcę wiedzieć
Znam Twoje imię, kolor oczu
Znam Twoje ciało i mam Ciebie /x2

Gdyby zapytał mnie ktoś wtedy
Jak masz na imię - nie wiedziałam
Jaki jest kolor Twoich oczu
Nie tego też wtedy nie znałam
Pierwsza dotknęłam Twojej ręki
Czy to głód serca czy ciała
Serce, ciało, dusza - wszystko razem
A reszta, reszta sama się stała

Do kogo biegłam nie pamiętam
A ty do kogo - nie chcę wiedzieć
Znam Twoje imię, kolor oczu
Znam Twoje ciało i mam Ciebie /x2

To było tak, to było tak
Spóźniona biegłam na spotkanie
A Ty wyrosłeś jak spod ziemi
Po prostu wpadłeś na mnie

Do kogo biegłam nie pamiętam
A ty do kogo - nie chcę wiedzieć
Znam Twoje imię, kolor oczu
Znam Twoje ciało i mam Ciebie /x2
http://www.tekstowo.pl/piosenka,maan...o_bieglam.html

- Cz
Odpowiedź z Cytowaniem
  #308  
Nieprzeczytane 30-07-2010, 12:13
Ludgarda's Avatar
Ludgarda Ludgarda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Wielkopolska,Polska
Posty: 2 146
Domyślnie Witajcie...

Zochna, dziękuję

Melancholia dziewczęca

Rycerz mi zjawił się wyśniony,
całkiem jak z bajki starej.

Spadł- jak rzęsisty rozdzwoniony
deszcz, brylantowe niosąc dary,
tęczami rozwieszony.
Zniknął- jak znika śród opony
niebios na Ave dzwonek z fary,
gdyś jeszcze zamodlona..

Zrazu krzyczałabyś wśród pustki,
a potem płaczesz rozżalona
cicho do chłodnej chustki...

Rycerz mi zjawił się wyśniony
W zbroicy - istne czary.

Uśmiech miał miękki, jak rozlśniony
błysk na słoniowej kości starej,
jak wigilijne na wsi szrony,
jak tęskność do ojczystej strony,
jak turkus śliczny, obrzeżony
perlami - i jak rozświetlony
księżyca promień zza kotary
na książce ulubionej.

Maria Rainer Rilke
Odpowiedź z Cytowaniem
  #309  
Nieprzeczytane 30-07-2010, 22:56
Honoratka's Avatar
Honoratka Honoratka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Posty: 2 958
Domyślnie Cały Kącik na urlopie?

Ludgarda-witaj

Tańcząc z wiatrem

Po moście z tęczy,nad zielonym światem
wrócę na chwilę do dziewczęcych marzeń,
w noce chabrowe i z paproci kwiatem
odnajdę młodość i letnie miraże.

Poszukam szczęścia,co przycupło w kącie
srebrną girlandą zawisło u okna,
a drzwi zamknięte,otworzę na rozścież
i wpuszczę miłość,aby już nie mokła.

Ogrzeje serce,dłoni ciepły dotyk
pofruną myśli,jak roje motyli.
Po moście z tęczy powrócę z powrotem
z wiatrem zatańczę,nie tracąc ni chwili.

29.07.10 Honoratka
__________________
W życiu wszystko ma swój zmierzch.....
Tylko noc kończy się świtem....

http://www.klub.senior.pl/moje/Honoratka/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #310  
Nieprzeczytane 31-07-2010, 10:02
kpwalski20@wp.pl kpwalski20@wp.pl jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Dobre Miasto\Olsztyna
Posty: 466
Domyślnie Bajka

Pewnego razu, dawno temu,
(tak zwykle bajka się zaczyna),
żył sobie pewien król któremu
ze zmartwień puchła już łysina.

Miał młodą córkę, piękne dziewczę,
trudno gdzieś znaleźć drugą taką,
chociaż to był podlotek jeszcze
twarz miała zgrabną lecz pryszczatą.

Drapał się król ze zmartwień w szyję,
(na głowie przecież miał koronę),
córka mu strasznie parszywieje,
jak komu taką dać za żonę?

A oprócz tego jutro rano
wyruszyć miał na wielkie łowy
gdyż w czasie uczty już sarkano
że brak na stole mięsiw nowych.

Kazał, siadając więc na tronie
zwołać medyków na naradę,
błagał:"pomóżcie mi panowie
bo zamiast córki mam szkaradę".

Strapili się medycy srodze,
odmowa tu kosztuje głowę,
choć żaden lek jej nie pomoże
lecz król w nich wierzy-więc pomogą.

Ów chciał by napój brała z liści,
tamten okłady ogórkowe
lecz król im rzekł: "to wszystko miała,
wymyślcie jakieś leki nowe".

"Królu", rzekł jeden medyk z grona,
"jej nie pomogą żadne zioła,
jeśli więc chcesz by była zdrowa
każ specjalistę tu zawołać.

Był tutaj jeszcze dzisiaj rano
młodzian, widziano go z królewną,
w krużgankach nieraz powiadano
ze on uzdrowi ją na pewno".

"Dobrze, przywiedźcie mi tu jego
niech leczy, klnę się na koronę
że jeśli będzie godny tego
może dostanie ją za żonę".

Złapali więc go gdzieś w pokojach
choć się wyrywał niesłychanie,
myślał zapewne z niepokojem
że wiodą go na przesłuchanie.

Król rzekł: "zapłacę ci sowicie
za zdrową córkę po podróży
ale pamiętaj, stracisz życie
gdy pryszcze jej nie znikną z twarzy".

Skłonił się młodzian mu w milczeniu
gdyż nie znał się na medycynie
i odszedł w smutnym zamyśleniu
jak ma oczyścić twarz dziewczynie.

Dopiero gdy lekarze twardo
rzekli mu jak ma pannę leczyć,
roześmiał się na całe gardło
i zgodził się, nie myśląc przeczyć.

Jak leczył, tego nie wiadomo
jednak kuracja skutkowała
gdyż wdzięczna mu królewna ponoć
nad ranem czule go żegnała.

Gdy wrócił król w asyście straży,
z wrażenia omal nie spadł z konia
gdyż ujrzał ją bez żadnej skazy,
czystą na nosie i na skroniach.

Młodzieńca obdarował złotem
i miał go zawsze blisko siebie,
czy sprawił im wesele potem,
pytajcie innych, bo ja nie wiem.

K.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #311  
Nieprzeczytane 31-07-2010, 11:45
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 886
Domyślnie Honoratko, kpwalski

Honoratko, już zapomniałam o takich marzeniach
Staszku, wiersz o królewnie, super
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #312  
Nieprzeczytane 31-07-2010, 12:22
kpwalski20@wp.pl kpwalski20@wp.pl jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Dobre Miasto\Olsztyna
Posty: 466
Domyślnie

Ale się rozpisałem.
Dziękuję Maluna, jednak wolę bardziej romantyczne wiersze takie jak niektóre Wasze.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #313  
Nieprzeczytane 31-07-2010, 13:30
Ludgarda's Avatar
Ludgarda Ludgarda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Wielkopolska,Polska
Posty: 2 146
Domyślnie Witam weekendowo...

Honoratko, witaj

Jak pięknie by mogło być

Jak pięknie by mogło być
Na ziemi wiecznie zielonej
Wystarczy wiedzieć, gdzie wstaje świt
I pójść i pójść w tę stronę.

Wśród szczęku broni, zgiełku spraw
Krzyczące Kasandry wszystko wiedzące.
Tu mądrość świata na nic się zda
Tu trzeba umieć spojrzeć w słońce

Jak pięknie mogło by być
Ziemia jest wielką jabłonią
Starczy owoców, wystarczy cienia
Dla tych co pod nią się schronią

Jak pięknie mogło by być
Bo przecież jesteśmy ludżmi
Jest sen zbyt straszny, aby go śnić
Obudżmy się, obudżmy się!

Wśród krwi, pożogi toczy się gra
Codziennie jest Sąd Ostateczny
Tu mądrość świata na nic się zda
Musimy znów stać się dziećmi.

Jak pięknie by mogło być
Ziemia jest wielką jabłonią
Starczy owoców, wystarczy cienia
Dla tych, co pod nią się schronią

Jak pięknie by mogło być-
Przecież tak dobre jest życie

Jonasz Kofta
Odpowiedź z Cytowaniem
  #314  
Nieprzeczytane 31-07-2010, 23:22
Vika Vika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 303
Domyślnie

Pamięci powstańcom Warszawy


WARSZAWSKIE DZIECI
słowa, tekst piosenki

Nie złamie wolnych żadna kleska,
Nie strwoży smiałych żaden trud —
Pójdziemy razem do zwycięstwa,
Gdy ramie w ramie stanie lud.

Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój,
Za każdy kamień Twój, Stolico, damy krew!
Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój,
Gdy padnie rozkaz Twój, poniesieni wrogom gniew!

Powiśle, Wola i Mokotów,
Ulica każda, każdy dom —
Gdy padnie pierwszy strzał, bądź gotów,
Jak w reku Boga złoty grom.

Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój...
Od piły, dłuta, młota, kielni —
Stolico, synów swoich sław,
że stoja wraz przy Tobie wierni
Na straży Twych żelaznych praw.

Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój...
Poległym chwała, wolnosc żywym,
Niech płynie w niebo dumny spiew,
Wierzymy, że nam Sprawiedliwy,
Odpłaci za przelana krew.
Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój...

http://sobisz.blogspot.com/2009/08/p...rszawskie.html

http://www.youtube.com/watch?v=GoKYO...embedded#at=11
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec

http://www.okruszek.org.pl/
https://www.pajacyk.pl/
https://polskieserce.pl/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #315  
Nieprzeczytane 31-07-2010, 23:24
Vika Vika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 303
Domyślnie

Czesław Miłosz - BALLADA
Jerzemu Andrzejewskiemu

Na równinie stoi szare drzewo.
Pod nim siedzi matka w małym cieniu.
Obłuskuje jajko na twardo
I popija herbatę z butelki.
Miasto widzi, którego nie było.
Błyszczą mury i wieże w południe.
Na gołębie kołujące stadem
Patrzy matka, a wraca z cmentarza.

- Zapomnieli synku przyjaciele.
Nikt z kolegów ciebie nie wspomina.
Narzeczona dzieci urodziła
I o tobie nie pomyśli w nocy.
Zbudowali w Warszawie pomniki,
A na żadnym twojego imienia.
Tylko matka, póki jest, pamięta,
Jaki śmieszny byłeś i dziecinny.

Leży Gajcy przysypany ziemią
Już na wieki dwudziestodwuletni.
Nie ma oczu ni rąk, ani serca,
Nie zna lata ni zimy, ni wiosny.
A co roku huczą w rzekach lody,
W ciemnym lesie zawilec rozkwita.
Czeremchami napełniają dzbanki,
Nasłuchują, co kukułka wróży.

Leży Gajcy, nigdy się nie dowie,
Że warszawska bitwa zeszła na nic.
Barykadę, na której umierał,
Rozebrały popękane ręce.
Biegły wiatry, niosły pył czerwony,
Spadły deszcze i słowik zaśpiewał.
Pod obłokiem krzyczeli murarze,
Podciągali w górę nowe domy.

- Mówią synku, że wstydzić się trzeba,
Że niedobrej broniłeś ty sprawy.
A ja nie wiem, niechaj Bóg osądzi,
Kiedy z tobą rozmawiać nie mogę.
Pokruszone twoje kwiaty w pyle,
To ta susza, wybacz mój jedyny,
Czasu mało, a jeżeli przyjdę,
Z tak daleka muszę nosić wodę.

Matka chustkę pod drzewem poprawia.
Świeci skrzydło gołębia na niebie.
Zamyśliła się, zapatrzyła się,
Przestwór taki wysoki, wysoki.
I tramwaik pędzi w stronę miasta,
A tam dwoje młodych za nim goni.
Zdążą, myśli matka, czy nie zdążą?
Dogonili. Wsiedli na przystanku.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec

http://www.okruszek.org.pl/
https://www.pajacyk.pl/
https://polskieserce.pl/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #316  
Nieprzeczytane 01-08-2010, 07:13
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie Kolejna rocznica - pamiętajmy!

Vika - dziękuję.

Jej śmierć ma szesnaście lat
Anna Świrszczyńska


Konając we krwi na bruku
skąd ma wiedzieć, że kona.
Jest tak szczelnie wypełniona młodością,
że nawet jej konanie jest młode.

Nie umie umierać. Umiera przecież
pierwszy raz.


Do mojej córki
Anna Świrszczyńska
Córeczko, ja nie bylam bohaterką,
barykady pod ostrzalem budowali wszyscy.
Ale ja widzialam bohaterów
i o tym muszę opowiedzieć.


Moja pokora
Anna Świrszczyńska
Padalam na ziemie pokory
tak pokorna że aż niewidzialna
tak pokorna że mnie wcale nie bylo
przed męczeństwem
nie na moja miarę
którego nie czułam się godna
nawet być świadkiem.


- Cz
Odpowiedź z Cytowaniem
  #317  
Nieprzeczytane 01-08-2010, 08:25
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 886
Domyślnie Witam serdecznie!

Obrazek z powstania

Wśród ruin majaczą cienie,
Na schodach co jeszcze, wciąż wiszą,
Gdzieś w górze łopot gołębia,
A potem już tylko cisza...
Tu nawet nie ma echa,
Piwnica... korytarz bez końca,
Tak duszno i nie ma wody,
I postać na ziemi leżąca..
Na głowie bandaż skrwawiony,
W mroku nie widać twarzy,
To tylko dzieciak skrzywdzony..
Kaganek ledwo się jarzy..
Poczekaj..nie odchodź, jeszcze..
Słowa pociechy brzmią w ciszy..
Lecz nawet echo tu milczy,
Chłopak już tego nie słyszy...


maluna21....1 sierpnia
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/

Ostatnio edytowane przez maluna : 01-08-2010 o 10:02.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #318  
Nieprzeczytane 01-08-2010, 12:01
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 326
Domyślnie

Witam w kąciku poezji
Dziś szczególny dzień.
Maluna, Mimoza - bardzo wzruszające.

Cytat:
Stres wenę wypłoszył
lęki obawy wątpliwości na...
wierzch wypatroszył
.....
Cytat:
uśmiechem mówię
sobie innym - do...
widzenia
Zochna rozumie, że to tylko dotyczy stresu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #319  
Nieprzeczytane 01-08-2010, 12:53
~gość: emerytka's Avatar
~gość: emerytka
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
Witam w kąciku poezji
Przegapiłam święto Zosi-Emerytki i Czesi-Mimozy.
Myślę że mi wybaczycie.
Wszystkiego najlepszego dla Was i spełnienia marzeń.

To dla Was Załącznik 37320

Podziwiam Zochnę.
Upał jej nie przeszkadza, a wręcz rozgrzewa, podgrzewa, rozpala wenę
Bo mnie zesłabia
Wszystkim dziękuję za miłe chwile tutaj
Dziękuję - nie mam czego wybaczać, bo nic się nie stało.
Pozdrawiam cieplutko.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #320  
Nieprzeczytane 02-08-2010, 07:54
~gość: emerytka's Avatar
~gość: emerytka
 
Posty: n/a
Domyślnie

Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Kącik poezji własnej i innych autorów - część XI mimoza Książka, literatura, poezja 503 01-03-2010 16:41
Kącik poezji własnej i innych autorów - część X mimoza Książka, literatura, poezja 503 12-01-2010 15:01
Kącik poezji własnej i innych autorów część VI mimoza Książka, literatura, poezja 499 27-08-2009 21:38
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV mimoza Książka, literatura, poezja 502 30-05-2009 10:13
Kącik poezji własnej i innych autorów (część II) mimoza Książka, literatura, poezja 499 23-02-2009 19:45

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:36.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.