Frat - cudowne jest to, co czyni interfejs. Za parę lat, kiedy nie będzie już osób nieskomoputeryzowanych, albo będzie to słówko z języka podstawowego, albo wymyślimy coś lepiej brzmiącego.
Kiedy rozmawiasz o "cyberbulimii", trudno posługiwać się językiem kanonu literackiego sprzed 20, 30 lat.
W rzeczywistości i z tożsamością hybrydową - o której toczy się przytoczona przez Ciebie rozmowa - można "zapośredniczać kontakty".
Teraz - na przykład - rozmawiamy z pomocą forum, czy "zapośredniczyliśmy kontakt"?
Biorąc pod uwagę znaczenie, jakie pojęciu nadaje Słownik Języka Polskiego
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2543618 - tak, bo kontaktujemy się za pośrednictwem internetowego forum, czyli interfejsu. Ale rozmawiamy według tych samych reguł, jakie obowiązują przy kawiarnianym stoliku (na przykład).
Czy wiedziałbym o tym, gdybyś nie przywołał tamtego tekstu? Nie. I nigdy nie "zapośredniczałbym kontaktu" z własnej woli.
Ale się stało.
Wielu polonistów, albo naukowców gender, dodałoby "jakby zaposredniczyliśmy kontakt" i wtedy gubię się, bo "jakby zapośrediczyliśmy", czy "jakby kontakt". No i usta polonisty owo "jakby" wypowiadają kilka razy w jednej frazie. Wtedy myślę, że "jakby zrozumiałem" i "jakby poszerzyło" to moją wiedzę o świecie.
No i dlatego ja z Tobą rozmawiam z pomocą forum...