ŚWIAT i POLSKA, albo POLSKA i ŚWIAT.

[Mar-Basia]

Napisał Kolczuga

Jesli nic zlego sie nie wydarzy ,pod koniec lipca jade do
Yellowstone National Park .
Obfotografuje i opowiem jak umiem,choc gawedziarz ze mnie zaden,jesli ktos zechce sluchac.

Nawet nie wiesz jak sie ciesze. Moi synowie, ktorzy pracuja w N.Yorku - od czasu do czasu jezdza do Yellowstone, ale zdjec nie robia, zostawiaja to "mamusi"...a "mamusia" od dosc dawna nie zaglada do Stanow. Prosze bardzo, zrob jaknajwiecej cudownych fotek i "odkurz" watek amerykanski.

[pluto37]

Napisał Kolczuga

Jesli nic zlego sie nie wydarzy ,pod koniec lipca jade do
Yellowstone National Park .
Obfotografuje i opowiem jak umiem,choc gawedziarz ze mnie zaden,jesli ktos zechce sluchac.

Napewno fajne miejsce i warte obejrzenia. Mam nadzieje, ze opowiesz jak bylo

Wiec to Slaskie to taki wybieg,

Nie wyciagalbym z tego daleko idacych wnioskow. Od czasu jak w pewien londynski [GB] poranek zdarzylo mi sie uslyszec, jak jedna matka odpowiada synowi z kielecko-lodzkiego pogranicza przez "cela" na ktorej polce lezy jego koszula i gatki, to zwatpilem w czas i miejsce i jedyne co mnie trzyma w pione moralno-politycznym, to wiadomosc, ze czasoprzestrzen zakrzywia sie w innym miejscu niz przypuszczano wczesniej

Powiedz do ktorego trzeba sie zapisywac,bo chcialabym zdazyc.ja o tym nie slyszalam,ale tez podroznik ze mnie marny.
Ot 2-3 razy do roku gdzies na pare dni.[/

QUOTE]
Prosciej bedzie jesli sama wezmiesz do reki jakiego "gajda" z najblizszej informacji turystycznej. Od czasu kiedy zdarzylo mi sie bywac w roznych miejscach to te restrykcje mogly sie zmienic. Szczegolnie te miejsca z pogranicza Newady, N Mexico, czy Utah. W rejonie wulkanow jak MT St.Helen rangersi zamykaja doliny jesli uznaja, ze zbyt duza liczba turystow chce wjechac itd. to wszystko znajdziesz w szczegolowych informacjach. Takze w internecie.

[Kolczuga]

pluto37
Stały bywalec


W "gajdach" znajde,jesli zajdzie potrzeba,ja sie dziele z ludzmi ciekawostkami,dlatego zapytalam.



A pierwszej czesci Twojego postu nie rozumiem,to zbyt skomplikowane dla mnie,pewnie dowcipne i blyskotliwe,a ja jestem ciezko myslaca,nie pojelam.

[pluto37]

Napisał Kolczuga

A pierwszej czesci Twojego postu nie rozumiem,to zbyt skomplikowane dla mnie,pewnie dowcipne i blyskotliwe,a ja jestem ciezko myslaca,nie pojelam.

No dobrze. Powiem jeszcze raz. To, ze pisze co widzialem i gdzie ma niewiele wspolnego z moim adresem w dowodzie osobistym.
Tak sie porobilo, ze ludzie dzis mieszkaja w RP i bywaja w roznych miejscach w/g uznania i checi. Jedni bo praca, inni bo checi, a jeszcze inni bo przyjemniej.
A ta londynska przypowiastka ma na celu pokazanie Ci, ze mozna z Londynu zarzadzac domowymi sprawami rownie dobrze jak z sasiedniej miejscowosci czy drugiego kranca Polski.
A w sprawie "gajda", to udzielilem Ci chyba najbardziej przydatnej informacji, jakiej moglem w sprawie N Parkow. Kazdy wprawdzie urzeduje w/g ogolnych przepisow, ale w kazdym uwzglednia sie specyfike regionu. Tak jest w calej Am.Pn. Mam takich znajomych z klubu turystycznego, ktorzy na wyprawy turystyczne zapisuja sie nawet na dwa lata naprzod z powodu restrykcji o jakich wczesniej pisalem. Tak bylo kiedy poszli szlakiem goraczki zlota z epoki J.Londona.

[Kazik]

Napisał Kolczuga

Yellowstone National Park .

Podobno ma tam być trzęsienie ziemi i jeszcze coś gorszego. To wyczytałem z gazet USA.

[amelia]

Napisał Kazik

Podobno ma tam być trzęsienie ziemi i jeszcze coś gorszego. To wyczytałem z gazet USA.

A jakze by nie

[jasinek123]

Kazik oj Kazik
chwalisz się tą swoją angielszczyzną
na każdym wątku
wiemy już wiemy że mówisz po angielsku -uf

[jip]

Napisał Kazik

Podobno ma tam być trzęsienie ziemi i jeszcze coś gorszego. To wyczytałem z gazet USA.

Kazik po jakiemu w tych gazetach piszą? Po Polsku czy po USAsowsku?

[jip]

Napisał Kazik

Podobno ma tam być trzęsienie ziemi i jeszcze coś gorszego. To wyczytałem z gazet USA.

Kazik po jakiemu w tych gazetach piszą? Po Polsku czy po USAsowsku?

[senior A.P.]

Polska jest z innego swiata !
Zechciej w to uwierzyc .

Tu ludzie zyja inaczej pod kazdym wzgledem choc chce im sie narzucic obce wzorce.
Wczoraj rosyjskie,dzisiaj amerykanskie a jutro ?
Jutro chyba chinskie.