|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry na progu kolejnego dnia....Hej Kobro.
Bogda...jest mi bardzo przykro...wiem jak bardzo boli taka śmierć....współczuję... Wczesnym rankiem załączyłam pranie i już wywiesiłam na ogrodzie....mimo, iż narazie pochmurnie i tylko 6 stopni ciepła mam nadzieję, że szybko wyschnie i jeszcze dziś zdążę wyprasować. Nie lubię, ale jak mus to mus. Pozdrawiam....Dobrego dnia WSZYSTKIM życzę....
__________________
|
|
||||
Witam Karpatki.
No to u nas +11 było już o 7,00 rano . Zapowiada się znów fajna pogoda. będę zrywał maliny bo fajnie dojrzały przez noc. Dzisiaj je oglądałem, chociaż rosa jest. Jeden litr poleci na nalewkę , reszta na wino. Mam jeszcze jedna butle . Gdzieś na 12 litrową. Z malin dobre winko smaczne , aromatyczne.
Koszenie trawy po południu , a zapowiadają jeszcze opady deszczu wieczorem.. Pozdrawiam wszystkich łącznie z Gratką , która odpoczywa po ciężkiej pracy. Jak ci se tam powodzi?Gratko ...
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry
Bogda, przytulam mocno Witam przybyłych i tych co będą później. Tarninki i Kamy mało tutaj Edward pojawia się od wielkiego święta. W ogrodzie jesień. Maliny już się powoli kończą, warzywnik już też uprzątnięty, zostały ostatnie selery, bardzo dorodne w tym roku w skrzyni. Orzechów nie mam i spokój, za to liści będzie do zbierania od groma Dobrego dnia
__________________
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.” – Maya Angelou |
|
||||
Dobry wieczór!
U mnie jak w sanatorium, rano zabiegi, po obiedzie spacer. Zimno!.
Towarzystwo tu jakieś niewydarzone, nie podejmuje żadnego tematu do rozmowy. Starałam się i moja podopieczna też jest rozmowa, a oni tylko uśmiechy. Każdy sobie łazi na ogół po 2 osoby. Wielu wieczorem wychodzi do knajp albo na koncerty i tańce do Zakapiorka, gdzie poza dachem jest tylko jedna stała ściana, a reszta z brezentu i folii. Młodzi, to im ciepło Bogda współczuję Ci z powodu odejścia kuzynki. Życie jest kruche, niestety. I pozostaje dziura po kimś nie do zapełnienia. Nie wiem, czy u mnie w gratkowie ktoś wykosił, czy nie. Jak wrócę to też będę jak Gynek zbierać orzechy. wcześniej powinna być trawa skrócona. Kobra uważaj na siebie Dobrej Wam nocki
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dobry wieczór....
Całe popołudnie spędziłam na pogaduszkach u niepełnosprawnej koleżanki. Była kawa, ciasto i lampka wina...nie posłużyło mi i mam zgagę...wolę mocniejsze alkohole. Lulko...u mnie też warzywniak uprzątnięty oprócz selerów....też są dorodne jak nigdy....widocznie w tym roku urodzaj na nie. Gienku....nie gadaj o koszeniu trawy....u mnie też by się przydało wykosić, ale trudno się zabrać....jakoś czasu i chęci brakuje. Hej Gratko.... Miłego wieczoru....
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór.
Gadać dalej mi się nie chce, gadaczka zardzewiała. Jutro najgorszy dzień...pożegnanie...ale trzeba to jakoś przeżyć i dalej z żywymi iść do przodu .... Cytat:
|
|
||||
Witam Karpatki.
Dobry wieczór kobitki. Ja kosiłem dzisiaj od południa do wieczora prawie. 15 koszy od kosiarki . To kupa trawy. Jeszcze nie koniec koszenia. Jedna trzecia zostało jeszcze. Orzechów nazbierałem 3 wiadra, chyba będę je kisił. Za to dziennie wieczorem je jem do 6 sztuk. A świeże to dobre są, tylko skórkę trza z ciągać z nich. Bo ona gorzka jest , oczywiście jak orzech jest świeży.Fajnie było od południa cieplutko, ale po kawie się oziąbiło. Już tak było do nocy i wiatr ruszył delikatny +8 było o 19,00 godz.
A jeszcze malin nazbierałem 4 kg, takich słodkich soczystych,i dużych. Jeszcze dużo malin jest, to nie nie wiadomo czy wszystkie dojrzeją Pozdrawiam wieczorowo. Dobrej nocy..
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Muszę choć pożyczyć Wam dobrej nocy.
Pół dnia biegałam załatwiać różne sprawy , bo jak jest mokro nie lubię wychodzic z domu. Trzeba też odwiedzić fryzjera , wprawdzie ścinałam wlosy we Wrocławiu, ale trzeba odświezyć kolor.Najwięcej czasu zabierają mi telefony.mam takie 3 osoby, którym muszę poświęcić godzinny czas.Męczy mnie to , ale jak byc tu asertywnym jak mi mówią , te te rozmowy sa dla nich ważne.Rodzinka też chce , by zdawać sprawozdania z każdego dnia. Dziś zachciało mi się slodkiego - no to do roboty i w pół godziny tarta z morelami siedzi w piekarniku. Przyznam się też , że czasem krecę się jak . nie powiem co ...w przeręblu " nim zabiorę się za jakieś działanie..A czas płynie , płynie.... Śpijcie slodko |
|
||||
Dzień dobry....
Ciężką noc miałam...śniłam jakieś koszmary....wołałam "ratunku" tak głośno, że się wybudziłam...i do rana już nie zasnęłam. Głowa napierdziela...ciśnienie wysokie a w planach sprawy urzędowe do załatwienia...muszę się szybko ogarnąć. Bogusia...czas uleczy ranę...jeszcze Ci się gadaczka otworzy. Niech kuzynka odpoczywa w spokoju. Gienku...jak kisisz orzechy??? pierwsze słyszę, że można. Marylko...rodzinka tak ma, że martwi się o Ciebie i musisz składać sprawozdania z przeżytego dnia. Ja mam córkę na miejscu i jak nie wpadnie, to dzwoni dopytać co się dzieje. Pozdrawiam wszystkich....Dobrego dnia.....
__________________
|
|
||||
Witam Karpatki.
IZABELLA , nie kisze orzechów , tak do picu napisałem -(-do żartów).
Pochmurno rano Było + 6 u nas chłodno , ale wiatru nima. Reszta orzechów spada będzie co dłubac w zimie i do ciasta dować. Maliny przestały dojrzewac przez taka pogodę. Robią się jak chinczyki tylko czerwone bydą, i twarde. Dobrego dnia .. Robota dalsza dzisiaj czeka , później może jeszcze coś wykoszę trawnika. Najważniejsze wykoszone , żeby ludziom nie gryzły oczy ta trawa. Chyba Gratce to wiewiórki pozbierają orzechy na zimę. U nas sprzątają chyba szczury czy jakieś ptaki i noszą do tujów. W czubki chowają. Trzeba by kamerę założyć to bym wiedział.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dobry wieczór....
Wątek świecił cały dzień pustkami...tylko Gienek - dowcipniś zawitał przed południem. Ja załatwiłam co miałam załatwić i resztę dnia spędziłam na wolnym powietrzu...wiatr wiał, mało głowy nie urywał, ale było ciepło i przyjemnie. Miłego wieczoru.... Może jeszcze ktoś wpadnie....
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór
Cytat:
Wpadam zatem z miseczką jogurtu z malinami i cynamonem Właśnie nazbierałam. I z piosenką, co mi się kręci w odtwarzaczu - nowość od Raya Wilsona You Could Have Been Someone Mogłeś być kimś You could have been someone Mogłeś być mną You could have been me Mogłeś mieć coś dla siebie You could have had something for yourself Gdybyś tylko mógł widzieć wyraźnie If you could only see clear...
__________________
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.” – Maya Angelou |
|
||||
WITAM KARPATKI w wieczór.
Cóż , maliny są pyszne jak lulka tak zrobiła , też czasami robimy. Zaś kosiłem dzisiaj i śmigło mi się skrzywiło . Gdzieś w korzeń zajechałem kosiarką. Wydatek 40 zł.
Ranek był dosyć możliwy , ale od południa słonko całkiem zaszło. Zrobiło se pochmurno , myślałem że będzie padać. Ale w nocy ma padać. Maliny dosyć fajnie dojrzewają . Jutro zaś oberwię jak deszczu nie bydzie. Dobrej nocy..
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Cytat:
Słucham tej pięknej płyty Raya, jest bardzo dojrzała i nostalgiczna...to jeszcze jedna, moja ulubiona, zaśpiewał ją w Głogowie Małopolskim na koncercie... i te skrzypce Alicji Chrząszcz... Ray Wilson Głogów Młp. 28.08.2021 track1 (Symptomatic) kawałek przetłumaczyłam ...spełniłem życzenie i zamknąłem oczy zwrócone w stronę wiatru i próbowałem wyobrazić sobie inny czas, w jakimś nowym miejscu, inne życie bez tych zmarnowanych dni, gdzie czas jest naszą stroną nie jest symptomem śmierci naszych dusz... Tak mnie naszło nostalgicznie przy jesieni... Dobrej nocy
__________________
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.” – Maya Angelou |
|
||||
Jak zwykle - nocny marek ze mnie.
Boguniu - takie jest zycie i jedna meta dla każdego różna czasowo.Pamięć i modlitwa - to tylko pozostaje żyjącym. Do południa przyszła koleżanka - jak zwykle " ulzyć " sobie w wylewaniu żalów na zycie.Po jej wyjsciu zmorzył mnie sen , bo cisnienie spadło i zasnęłam " kamieniem " aż do 17.Leń mnie ogarnął i nie wzięłam się za planowane prace tylko przesiedziałam przed TV.Umyłam tylko naczynia , bo nie lubię rano wchodzić do zabałaganionej kuchni.Uznałam ten dzień za stracony.Słoneczko świeciło do południa, potem się zachmurzyło i zerwał się wiatr.Wyjścia nie było, za to jutro idę do fryzjera i przy okazji połażę po mieście. Gratko - kiedy wracasz ? gdzie zapodziała się Tarninka ? Iza , kobra , sentymentalna Lulka Śpijcie spokojnie bez koszmarów. |
|
||||
Dzień dobry.
Cytat:
Wczoraj nawet zajrzałam do Was wieczorem, posłuchałam jak Lulka gra Iza coś tam załatwiała, Gratka się usprawnia i odpoczywa....a Tarninkę coś wcięło. Gienek walczy z trawą i malinami, Jarek wybył na łono...i tak każdy z nas coś tam robi, a efekty są różne. Dziś ponuro i czasem mocno zawiewa, wstałam jakaś nieprzytomna, as mam mus do city. Powoli się rozkręcę. Miłego dnia Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry wszystkim.... Hej Bogusiu....
Dziś spało mi się dobrze...wstałam przed 7-mą...jestem już po śniadaniu, kawie i po porannej rozmowie z córką...całą drogę do pracy przegadała ze mną, mimo, iż wczoraj widziałyśmy się dwa razy. Ot nadopiekuńczość. Kama...też popołudnia spędzam przed telewizorem...od czasu do czasu oglądam te bzdurne seriale tureckie... a z koleżankami tak już jest, że lubią wyżalać się...mam podobnie. Lulka...fajna muza.... Gienku.... Planów na dziś nie mam żadnych...tylko obiad ugotować, bo na zewnątrz nie zrobi nic, bo pada deszcz. Pozdrawiam.....Dobrego dnia życzę. Buziaki.....
__________________
|