Przy kominku w lesniczówce

[sellenhel]

Witam popołudniową porą

Napisał gynek66

fajnie jak dalej prezesem bydziesz.

Gienku ja jestem prezesem terenowego Koła PZN
w moim mieście już ponad 10 lat ,
teraz mam już trzecią kadencję która skończy się
w maju 2023 .Ta praca to jest wolontariat i dziś
mało jest osób co chcą poświęcać swój czas
i pracować za friko .
Gienku czy chodzi o link do tej piosenki ?


https://www.youtube.com/watch?v=sElKaBQdY9M

Eniu Tak pięknie opisałaś życie naszych
klekoczących przyjaciół , czytałam że mają problem
z wyżywieniem się na skutek suszy .Eniu obawiam się że te
koparki nie wróżą niczego dobrego , człowiek tak szybko
niszczy przyrodę i nie zastanawia się że bez przyrody nie
będzie życia .

Ja posiedziałam na balkonie i łapałam chmurki ,
zapraszam na spacer w chmurach .

[Jarosław II]

Napisał sellenhel

Gienku ja jestem prezesem terenowego Koła PZN
w moim mieście już ponad 10 lat ,
teraz mam już trzecią kadencję która skończy się
w maju 2023 .Ta praca to jest wolontariat i dziś
mało jest osób co chcą poświęcać swój czas
i pracować za friko .

Helenko mam wielki szacunek dla ludzi pracujących społecznie i w wolontariacie. Wiem co to znaczy bo ponad 30 lat pracuję społecznie na różnych szczeblach w PZW. Nigdy nie brałem delegacji ani wynagrodzenia za składki jak byłem 20 lat skarbnikiem. A ponieważ były by to stracone pieniądze to brałem ale za to kupowałem nagrody dla młodzików i juniorów aby zachęcić młodzież do tej pasji.

[Stefan]

Napisał gynek66

Tego linka poproszę. JAK SZYBKO MIJA CZAS. podoba mi się.
Miałem skeypa przedtem coś mi się z knocił. Przez Janka odnowiłem i , już połączyłem się z Niemcami
pozdrawiam grzecznie, sucho bez kropelki deszczu

Gynku.
Widzisz w ramce twój ostatni post. Skróciłem go.
Linka do piosenki masz w ostatnim poście Helenki.
Oto on: https://www.youtube.com/watch?v=sElKaBQdY9M
Tutaj ten sam. Kliknij go. I powinna być piosenka.

Co do Skype'a.
Napisz jak wyglądała rozmowa z Niemcami. Czy przebiegała pomyślnie. Czy się udała?
Napisz też jak Ty uruchamiasz (włączasz) Skypa. Czym i gdzie na komputerze ?

Może jutro napiszę do ciebie w tej sprawie w Prywatne Wiadomości.
Podpowiem jak nawiązać kontakt.

[gynek66]

Dobrze by było , napisz coś tam . Z Niemiec to chyba mi dali numer czy emajl czy co innego., nie wiem. To se widzimy i rozmawiamy. Co do piosenki to też mogłem wpisać cholera w tube tyż mi wyskoczy. To fajna piosenka , ja ją prawie zapomniałem , a kiedyś jak się z zabawy szło do domu to my sobie śpiewali całą drogę. Było wesoło kiedyś. Dzisiaj tego nie ma znikły zabawy, dacingi. Smutno do młodzieży w dzisiejszych czasach.
Pozdrawiam.

[sellenhel]

Jarku , Gienku i Stefanie

Napisał Jarosław II

Wiem co to znaczy bo ponad 30 lat pracuję społecznie
na różnych szczeblach w PZW

No to witaj Jarku w klubie społeczników ,
ja skarbnikiem z Zarządzie byłam przez 7 lat
nim wybrano mnie na prezesa . Kiedyś była to
funkcja opłacana z PFRON-u ale jak zmienili
na wolontariat to już chętnych nie było .
Członkami Związku są osoby niepełnosprawne
z orzeczeniem w stopniu znacznym i umiarkowanym,
członkowie chętnie uczestniczą we wszystkich
projektach , eventach i to jest budujące . Teraz
czekają z niecierpliwością ( jak my wszyscy) kiedy
będą mogli się spotkać w biurze , wypić kawkę
i podyskutować. W czerwcu był zaplanowany wyjazd
grupy nad morze który niestety nie będzie
zrealizowany.W rekompensatę obiecałam w drugiej
połowie czerwca piknik nad naszym pięknym
zalewem ale to czy dojdzie do niego zależy od
takiego złośliwego małego Covid19 .

Napisał Stefan

Co do Skype'a.

Janku ,również mam założonego Skype'a ale od czasu
gdy na Facebooku jest Messenger to przestałam
z niego korzystać . A pamiętam jak trafiłam
w 2009 pierwszy raz na KSC i nasza tar-ninka
na Skype uczyłam mnie podstaw prac graficznych
za co jestem jej dozgonnie wdzięczna .

Napisał gynek66

Było wesoło kiedyś.
Dzisiaj tego nie ma znikły zabawy, dacingi.
Smutno do młodzieży w dzisiejszych czasach.

Gienku masz rację , kiedyś było fajniej , nasz
młodość była ciekawsza i piękniejsza .
Należałam do harcerstwa do wyjazdu z Wałbrzycha,
były wieczorki , kominki , prywatki domowe ,
nie nudziliśmy się i nikt nie potrzebował prochów
żeby się dobrze bawić , dużo pięknych wspomnień , domowe prywatki .

Powspominajmy
Gdzie się podziały tamte prywatki ? -
Wojtek Gąsowski

https://www.youtube.com/watch?v=O-VR...rt_radio=1&t=8

[enia60]

Helenkę pełną werwy,empatii i zawsze gotową nieść pomoc
pamiętam od chwili poznania ,brawo dla Niej nieustające



od kilku dni nie pojawiają się Zosia,Mirellka i Bogusia

niepokoję się czy wszystko u Was w porządku ?
pozdrawiam i oczekuję na wiadomości

[gynek66]

Zosia, coś tam pisała na miodowe pszczółki, ale Mirelka bardzo mało zagląda. Najgorzej z Bogusią nie jej od Piątku.
One wrócą Enia . Ze Stefanem rozmawiałem nawet widzieliśmy się. Bardzo fajny człowiek. Pozdrawiam Cię Stefanie serdecznie, ale namordowałeś się na mnie.
Pozdrawiam leśniczówkę.

[sellenhel]

Dobry wieczór Eniu

Napisał Enia

od kilku dni nie pojawiają się Zosia,Mirellka i Bogusia

Eniu Bądźmy dobrej myśli , jak cofniesz się
kilka postów to Zosia była 23.04 post 42730
Zajęta Zosia z pewnością pracami przy domku
jak to na wiosnę .
Jadzia 23.04 post 4 719 - żaliła się że przez okoliczności
w jakich się znaleźliśmy ma doła i brakuje jej weny
do pisania.
Bogusia 24.04 post 42737 po imieninach męża ,
z pewnością urzęduje na działce , pogoda sprzyja
i mnie siedzi w domu .
To sprawdziłam ostatnie bytności w leśniczówce ,
natomiast nie wiem jak było na innych wątkach .

W dalszym ciągu u mnie nie spadła ani jedna
kropla deszczu a już po niedzieli zapowiadają
powrót wysokich temperatur .

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru , jeszcze
potem zajrzę .

[sellenhel]

Łoj Gienku prawie zderzyliśmy się w progu
jedynie trzy minuty nas dzieliły , cale szczęście
bo byśmy musieli szukać lodu na nasze guzy
na czole .

[gynek66]

Czasami tak jest. Heleno, fajnie mi odpisałaś. Już jutro na spokojnie otworze i zobaczę slajdzik. na spokojnie. Janek jest wspaniały człowiek. O , nie spodziewałem się po nim absolutnie. To nie takie proste. Ja mam problemy ostatnio ze słuchem , a zakład zamknięty. Regulacji potrzebują aparaty moje.
Tak to w życiu jest. U mnie też zero deszczu tylko się chmurzyło, a teraz nawet się ochłodziło i to mocno.
Miłego wieczoru

[sellenhel]

Napisał gynek66

a zakład zamknięty.

No właśnie a zakład zamknięty i tak jest ze wszystkim,
ja na 24 kwietnia miałam zapisaną wizytę i okulisty
też gabinet nieczynny do odwołania. Jeszcze się
dowiedziałam że od 1 marca NFZ nie podpisał
z Panią dr okulistą umowy i będzie mogła
przyjmować tylko prywatnie . Już zdecydowałam
że będę dalej do niej chodzić za kasę bo jak
obdzwoniłam okulistów na Fundusz to wszędzie do
końca roku wyczerpane limity. A potem nam mydlą
oczy nasi rządzący że kolejki do specjalistów się
zmniejszają a oni nie podpisują umów i ludzie
rezygnują z leczenia .
Gienku a sam baterii nie wymienisz w aparacie ?

[sellenhel]

Zajrzałam przed chwilą do swojej galerii
tu na seniorku , dawno tam nie zaglądałam
i nawet nie pamiętałam że mam tak tak dużo
swoich zdjęć tam przechowanych , aż miło
było powspominać , tak jak się przegląda stare
albumy .

[sellenhel]

Pozdrawiam i życzę wszystkim dobrej nocy

[kobra5]

Witam wszystkich
Śpieszę dodać że u mnie wszystko ok.Miałam weekend wyjazdowy bo koleżanka ,która opiekuje się mężem (rak piersi sic!!!)..poprosiła nas byśmy pojechali do domku w Wysowej ,włączyli centralne i żeby małż piecowi się przyjrzał i pralce bo odmówiła współpracy..Byliśmy odpoczęliśmy w ciszy ,pooglądaliśmy łanie podchodzące pod ogrodzenie ..małż naprawił to co się zepsuło ..(bezpieczniki)..przewietrzyliśmy domek (oj pewnie w tym roku turystów już nie będzie)..i wróciliśmy późnym wieczorem w niedzielę.
Poczytałam Was i muszę się przyznać ,że aktywnie działam w obronie pszczół ..tym bardziej że tuż za siatką mam pasiekę ..mamy posadzone krzewy miododajne ..dostarczamy wody (poidełka) bo sąsiad na pasiece wody nie ma..miód pyszny ..a dzięki pszczołom mam zbiory owoców ..i nie muszę się martwić.Dziadek mój był pszczelarzem a ja pomocnikiem (okurzałam)
Stąd mój sentyment do pszczół ..nie używamy herbicydów tylko bioopryski...Ostatnio małż zauważył "stary sweter" na jabłonce..po przyjrzeniu się powiedziałam ..rójki ..nigdy nie widziałeś??..rzucił kosiarkę i odmówił współpracy ..ja zadzwoniłam po sąsiada pokropiłam rójkę i pozostało tylko obserwować jak sąsiad ją zbiera i odnosi do pustego ula,,

[enia60]

witaj Bogusiu
czas spędzony miło i z pożytkiem to powód do radości

kolejna miłośniczka pszczół i w dodatku ze stażem

i tak się nam poszerzyła pszczółkowa rodzina
pszczół nie miałam ale z miłości do nich ul owszem

na mojej działce

[Stefan]

Dzień dobry Wszystkim!

Kobro!
A może by tak należało potwierdzić Stefanowi, czy podpisałaś petycję "Ratujmy pszczoły" - czy nie ? https://www.crpo.org.pl/petycje/ratu...oly-stop-5g,35
Chwali się Twoja działalność pszczelarska, ale zakończenie kontaktu na PW ? Niepodziękowaniem. To już nie.
S.

[kobra5]

Stefanie ...petycja podpisana nie tylko przeze mnie ale całą ośmioosobową rodzinkę tego pilnował syn mocno zaangażowany w działalność ekologiczną...A ja zawsze odpisuje na prywatne wiadomości (chyba że ich nie mam lub nie mam dostępu do poczty)...a może coś nie kumam ..i to być może

[Stefan]

Tak, Kobro, nie kumasz.
Wymazuję nasze rozmowy ze skrzynki Prywatne Wiadomości.
S.

[gynek66]

Dzień dobry Stefanie , Helenko, Enia, Zosia, Jarek,Mirelka też zagląda ale mało, i wszystkich innych których ominąłem. Tak się chmurzyło wczoraj i przyszedł wiatr i chmury rozgonił. Jak było dalej jest sucho na ogrodzie
Pozdrawiam Was wszystkich miłego popołudnia. Jest niż i słaby jestem ale zaraz będę pił kawę.

[Jarosław II]

Znowu bez deszczu za to mamy dzisiaj powietrze z Czarnobyla i palących się tam lasów promieniotwórczych.