menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Kultura > Film, teatr
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #441  
Nieprzeczytane 12-09-2011, 23:43
Hypatia's Avatar
Hypatia Hypatia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk,Polska
Posty: 10 972
Domyślnie

Fajny film wczoraj widziałam.A momenty były?

Wczoraj byłam na "O północy w Paryżu". Urzekający film,jest w nim nostalgia i specyficzny humor Allena,no i niesamowity klimat Paryża,takiego jaki znamy dziś ,ale również "lata dwudzieste,lata trzydzieste " i jeszcze mały skok wstecz do fin de siecle ,no i wspaniały korowód Wielkich tamtych epok. A to wszystko na kanwie dość banalnej opowieści o związku ludzi niedobranych i niedopasowanych. Ale na tym właśnie polega geniusz Allena ,że opowiada banalne historie w niebanalny sposób.Warto,na pewno warto ten film zobaczyć, szczególnie ludziom dla których nazwiska Fitzgerald , Stein czy Toulouse-Lautrec lub Cole Porter nie są obce bo wtedy zabawa na tym filmie jest jeszcze lepsza.

O północy w Paryżu *****

Filmy będę oceniać ,oczywiście w sposób subiektywny . Chcecie to wierzcie, chcecie nie wierzcie.
__________________
Kiedy draństwo spółkuje z głupotą, bękarty są wyjątkowo odrażające !
Odpowiedź z Cytowaniem
  #442  
Nieprzeczytane 13-09-2011, 00:09
Ojanna Ojanna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2011
Posty: 1 375
Domyślnie

Hypatio też widziałam i jestem zachwycona aż do biletu do Paryża. Kilka dni temu to samo pisałam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #443  
Nieprzeczytane 18-09-2011, 18:15
Zdzisia's Avatar
Zdzisia Zdzisia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 1 567
Domyślnie

Cytat:
Napisał Ojanna
A "Różyczka" ? Czy ktoś oglądał?
Od jakiegoś czasu prześladował mnie temat muzyczny. Płakałam od pierwszych nut. Nie wiedziałam co to za muzyka? Kiedyś miałam coś takiego z motywem filmu "Fortepian".

Dwa dni temu włożyłam do odtwarzacza film kupiony z jakąś gazetą, czy tam magazynem. Dobre kino, ciekawa intryga i na koniec ta muzyka. nawet teraz mam łzy w oczach: wszystko złożyło się w jedną, doskonałą całość. Treść, obraz i dźwięk.
Polecam, oczywiście,
"Fortepian" to dla mnie film "kultowy"-niezapomniany.Oglądałam go już kilka razy i pewnie jeszcze do niego wrócę.
"Różyczkę" też oglądałam.Trudny temat.Był faworytem na festiwalu w Gdyni,ale pierwszą nagrodę zdobył inny film.
Lubisz piękną.wzruszającą muzykę? Mnie zawsze wzrusza muzyka Preisnera w "Niebieskim" i 'Czerwonym" Kieślowskiego,a także w " W podwójnym życiu Weroniki" - to filmy też warte przypomnienia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #444  
Nieprzeczytane 18-09-2011, 18:44
ewikomega's Avatar
ewikomega ewikomega jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: 00-621warszawa
Posty: 6 878
Domyślnie

Cytat:
Napisał Ojanna
Hypatio też widziałam i jestem zachwycona aż do biletu do Paryża. Kilka dni temu to samo pisałam
Dzisiaj byłam na polecanym filmie.
Wyszłam zauroczona - wraz z głównym bohaterem /Owenem Wilsonem/ cofnęłam się w czasie. Mnie bardziej odpowiadał "złoty wiek" impresjonistów -Edgara Degas, czy Henri Lautreca w którego -podejrzewałam wcielił się sam Woody Allen-mający zwyczaj w swoich filmach, niepostrzeżenie przemknąć przez ekran.
A może Woody Alen wcielił się w kontrowersyjnego artystę Salwadora Dali,
a może w tym filmie jest tylko duchem z widzem?
Kropelką deszczu?
Faktycznie Paryż jest piękny jak "płacze" ,w kropelkach deszczu -doświadczyłam tego na własnej skórze


ale Warszawa też.
Trzeba pokochać deszcz.
__________________

Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #445  
Nieprzeczytane 18-09-2011, 19:02
babciela babciela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 5 308
Domyślnie

" O pólnocy w Paryżu"- rewelacja. Widzialam dwa razy i dwa razy sie zachwycilam. Najbardziej epoką 20-lat poprzedniego stulecia.Belle-epoque jakby mniej, chociaż Toulouse- Lautrec( moj ulubiony)...Ale myslę , ze to nie Woody Allen wcielił sie w tę postać.
Dobra Gertruda Stein- ileż ona miala do powiedzenia w tym okresie.Myslę , ze Woody Allen to mlody Picasso- ale nie wiem.
Zreszta to nie jest najnowszy pomysł Allena przenoszenia się w inny czas. Jest takie swietne opowiadanie - własnie jego- kiedy głowny bohater- za pomoca czarodziejskiego pudla przenosi się do powiesci"Pani Bovary"- doskonala ksiązka- polecam, pisalam o niej na watku "ksiązki"
Odpowiedź z Cytowaniem
  #446  
Nieprzeczytane 19-09-2011, 00:56
Hypatia's Avatar
Hypatia Hypatia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk,Polska
Posty: 10 972
Domyślnie

W tym tygodniu wybieram się na nowy film Almodovara -Skóra w której żyję ,a zaraz potem na Bitwę warszawską.Po obejrzeniu napisze kilka słów !
__________________
Kiedy draństwo spółkuje z głupotą, bękarty są wyjątkowo odrażające !
Odpowiedź z Cytowaniem
  #447  
Nieprzeczytane 19-09-2011, 07:45
Ojanna Ojanna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2011
Posty: 1 375
Domyślnie

Zdzisiu "Fortepian" jest cudowny, muzykę znam na pamięć a główny motyw nieustannie wzrusza mnie do łez. Często słucham

Jutro się wybieram na Almodovara
Odpowiedź z Cytowaniem
  #448  
Nieprzeczytane 20-09-2011, 02:10
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 798
Domyślnie

Cytat:
Napisał babciela
" O pólnocy w Paryżu"- rewelacja. Widzialam dwa razy i dwa razy sie zachwycilam. Najbardziej epoką 20-lat poprzedniego stulecia.Belle-epoque jakby mniej, chociaż Toulouse- Lautrec( moj ulubiony)...Ale myslę , ze to nie Woody Allen wcielił sie w tę postać.
"

To jak już Wam ten Paryż sie objawił na filmowo, to polecam "Henry& June" i ciut bardziej współczesną epokę Henry Millera [Zwrotnik Koziorożca], dekadencji, obyczajowych szaleństw i skandali.
I niesamowitych kobiet
W pełnej skali.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #449  
Nieprzeczytane 21-09-2011, 20:05
ewikomega's Avatar
ewikomega ewikomega jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: 00-621warszawa
Posty: 6 878
Domyślnie

Cytat:
Napisał pluto37
To jak już Wam ten Paryż sie objawił na filmowo, to polecam "Henry& June" i ciut bardziej współczesną epokę Henry Millera [Zwrotnik Koziorożca], dekadencji, obyczajowych szaleństw i skandali.
I niesamowitych kobiet
W pełnej skali.
Ta ciut bardziej współczesna epoka .............dekadencji , obyczajowych szaleństw i skandali......

http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:A...prDcMaGguF9XfQ
drogi pluto37 to nie to - chodzi bardziej o odrobinę romantyzmu , którą w swoim filmie zaszczepił Woody Allen , a nie brutalny seks /dyscyplina sportu XXI wieku sorki/.
__________________

Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #450  
Nieprzeczytane 21-09-2011, 20:42
babciela babciela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 5 308
Domyślnie

Pluto- Henry Miller to ten od " Kolosa z Maroussi"- ksiazke znam - filmu żadnego...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #451  
Nieprzeczytane 21-09-2011, 21:55
Ojanna Ojanna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2011
Posty: 1 375
Domyślnie

Cytat:
Napisał Hypatia
W tym tygodniu wybieram się na nowy film Almodovara -Skóra w której żyję ,a zaraz potem na Bitwę warszawską.Po obejrzeniu napisze kilka słów !

Właśnie wróciłam z "Almodovara", poczekam co ty napiszesz, bo muszę ochłonąć. Pierwsze wrażenie: fizyczny i plastyczny aż do bólu. Reszta między niebem a piekłem, dobrem i złem, które w człowieczym wydaniu nigdy nie są jednoznaczne. Ciężki obrazek.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #452  
Nieprzeczytane 21-09-2011, 22:11
ewikomega's Avatar
ewikomega ewikomega jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: 00-621warszawa
Posty: 6 878
Domyślnie

Cytat:
Napisał Ojanna
Właśnie wróciłam z "Almodovara", poczekam co ty napiszesz, bo muszę ochłonąć. Pierwsze wrażenie: fizyczny i plastyczny aż do bólu. Reszta między niebem a piekłem, dobrem i złem, które w człowieczym wydaniu nigdy nie są jednoznaczne. Ciężki obrazek.
Ojanno ja nie byłam i nie pójdę -czytałam w necie recenzje-nie na moje zdrowie ten film , podejrzewam w kinie miałabym w czasie projekcji filmu cały czas zasłonięte oczy , a w nocy śniłyby mi się koszmary -horror-brrrr-
Jedna z recenzji:
Cytat:
nie widzę w filmie żadnego sensu; można obejrzeć: jak ktoś z rozstrojem żołądka chce jeszcze bardziej sobie pogorszyć sytuację. ;]
Czekam na opinie użytkowników forum KSC.
__________________

Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #453  
Nieprzeczytane 21-09-2011, 22:43
Ojanna Ojanna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2011
Posty: 1 375
Domyślnie

Ewikomego, na pewno nie cały czas. Jest kilka scen zdecydowanie plastycznych, ale o większe mdłości przyprawiał mnie ogólny przekaz tego filmu.

Każdego dnia balansujemy między niebem i piekłem, dobrem i złem. Dajemy, odbieramy, czasami wydaje nam się, że coś tworzymy...
Oceniamy i wydajemy wyroki, często bardzo brzemienne w skutki. Warto się chwilę zastanowić, zanim ktoś, dzięki nam, będzie musiał zmienić skórę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #454  
Nieprzeczytane 22-09-2011, 12:21
ewikomega's Avatar
ewikomega ewikomega jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: 00-621warszawa
Posty: 6 878
Domyślnie

Cytat:
Napisał Ojanna
Ewikomego, na pewno nie cały czas. Jest kilka scen zdecydowanie plastycznych, ale o większe mdłości przyprawiał mnie ogólny przekaz tego filmu.

Każdego dnia balansujemy między niebem i piekłem, dobrem i złem. Dajemy, odbieramy, czasami wydaje nam się, że coś tworzymy...
Oceniamy i wydajemy wyroki, często bardzo brzemienne w skutki. Warto się chwilę zastanowić, zanim ktoś, dzięki nam, będzie musiał zmienić skórę.
Ojanno , oby TYLKO -jak piszesz -ten KTOŚ przez postępowanie innych zmienił skórę,

GORZEJ jeżeli ten KTOŚ zmienia skórę nie na własną prośbę /w filmie to jest zachcianka chirurga /.
W filmie SKÓRA W KTÓREJ ŻYJĘ kobieta jest traktowana jak królik doświadczalny.
Z pewnością Almodovar /wiadomo Hiszpan ,więc rodeo dla niego to normalka-walka byka-krew/
przekazuje widzom swoje myśli drastycznie - dając wiele do myślenia o życiu.
Zgadzam się z tym co piszesz Ojanno .

Nie oglądałam filmu i na podstawie recenzji mówię, że ten drastyczny sposób przekazu dla mnie osobiście jest przerażający i to wszystko.
Aha , a Almadovar jest kontrowersyjnym reżyserem i jego drastyczne przekazy nie tylko w tym filmie
z większym skutkiem trafiają do widzów, a reżyserowi chyba o to chodzi i cieszy się sławą.
Szafa gra
__________________

Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #455  
Nieprzeczytane 22-09-2011, 21:40
Hypatia's Avatar
Hypatia Hypatia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk,Polska
Posty: 10 972
Domyślnie

Byłam dziś na nowym Almodovarze - Skóra w której żyję.
Świetny film - momentami drastyczny ,lecz nie przekracza granic dobrego smaku,nie epatuje ''jatką'' jak to nieraz bywa w tzw mocnym kinie.Niezwykle intrygujący i jak to thriller, trzyma w napięciu do końca. A o czym to film? O uczuciach pychy,miłości i żądzy zemsty,o relatywizmie dzisiejszej nauki i granicy po przekroczeniu,której uczucia stają się szaleństwem, a badania naukowe szalbierstwem. No i jeszcze jedno ,czym jest płeć ,czy mamy wybór,czy zawsze możemy sobie powiedzieć skoro mam ciało kobiety to jestem kobietą ? Zaglądamy w mroki ludzkiej duszy i jak to często bywa, nie wszystko jest takie jakie się na pozór wydaje.
Kto zna i ceni twórczość Pedro Almodovara nie będzie zawiedziony.

Skóra w której żyję ****

Filmy oceniam oczywiście w sposób subiektywny . Chcecie to wierzcie, chcecie nie wierzcie.
__________________
Kiedy draństwo spółkuje z głupotą, bękarty są wyjątkowo odrażające !
Odpowiedź z Cytowaniem
  #456  
Nieprzeczytane 23-09-2011, 08:31
Ojanna Ojanna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2011
Posty: 1 375
Domyślnie

Ewikomego właśnie o tym mówiłam, żeby przez nas ktoś nie musiał zmienić skóry. Odebrałam ten film bardzo metaforycznie i jak najbardziej polecam, pomimo sceny sprzątania łóżka - kto był wie o co chodzi

A tu wywiad, którego wysłuchałam w trójce: http://filmy.newsweek.pl/szczesciarz...82221,1,1.html
Odpowiedź z Cytowaniem
  #457  
Nieprzeczytane 23-09-2011, 10:51
Hypatia's Avatar
Hypatia Hypatia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk,Polska
Posty: 10 972
Domyślnie

Świetny wywiad - słuchałam go w Trójce - przypomina czym jest sztuka Almodovara.Polecam również wywiad z Banderasem w Polityce nr38.
__________________
Kiedy draństwo spółkuje z głupotą, bękarty są wyjątkowo odrażające !
Odpowiedź z Cytowaniem
  #458  
Nieprzeczytane 23-09-2011, 18:51
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 798
Domyślnie

Cytat:
Napisał babciela
Pluto- Henry Miller to ten od " Kolosa z Maroussi"- ksiazke znam - filmu żadnego...

Elu!
pogogluj ciut, a myślę, że znajdziesz.
I epokę i głównych aktorów tej epoki. I atmosferę.
To w końcu był czas dwu stolic szaleństwa, nihilizmu, albo jak niektórzy mówili ...zgnilizny moralnej - Paryża i Berlina.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #459  
Nieprzeczytane 23-09-2011, 20:02
Alunia Alunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 6 895
Domyślnie

Polecam ciekawy film:
Było sobie kłamstwo (THE INVENTION OF LYING)

(Recenzję skopiowałam z Filmwebu, bo nie mam dziś natchnienia na twórczość )

"Oto świat, w którym wszyscy są ze sobą brutalnie szczerzy.
Nikt nie owija w bawełnę, wali prosto z mostu i nawet przez myśl nie przejdzie jemu czy jej,
żeby podkoloryzować fakty.
Aż pojawił się on – Mark Bellison – scenarzysta bezdennie nudnych produkcji filmowych,
w których rzecz jasna nie ma aktorów, bo byłoby to równoznaczne z udawaniem, inną formą kłamstwa.
W desperacji Mark wypowiada pierwsze kłamstwo. Oczywiście o tym, że jest to kłamstwo, wie tylko on,
wszyscy inni wierzą mu na słowo.
I tak, pisząc totalne bzdury, odnosi sukces w życiu zawodowym, zostaje założycielem pierwszej na świecie religii
i zdobywa kobietę, którą kocha."
Odpowiedź z Cytowaniem
  #460  
Nieprzeczytane 23-09-2011, 20:06
Hypatia's Avatar
Hypatia Hypatia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk,Polska
Posty: 10 972
Gaduła

Nie mylić z Arturem Millerem,też dramaturgiem amerykańskim !
__________________
Kiedy draństwo spółkuje z głupotą, bękarty są wyjątkowo odrażające !
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Czy film musi być gorszy od książki, obsadzenie ról, plotki o aktorach. kufa86 Film, teatr 77 30-12-2016 09:25
„ Kabaret” film USA 1972 kultura-bemowo Zaproszenia 0 14-09-2009 09:37
Film o Popiełuszce trafi „pod strzechy” - komentarze Ludgarda Ogólny 2 02-03-2009 12:40
Jan i Zdenek Sverakowie, Butelki zwrotne - film nie tylko dla seniorów - komentarze dreamer9 Ogólny 0 11-08-2008 08:51
nie polecam tych lekarzy psychiatrów i psychologów z lubuski malineczka Opieka 9 13-01-2008 10:02

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:34.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.