menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Miłość, przyjaźń, związki, samotność
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Zamknięty Temat
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #461  
Nieprzeczytane 31-03-2010, 19:59
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 723
Domyślnie

Cytat:
Napisał senioritka
Ad post 454! Nie myślałam, że mój post zostanie odczytany
jako użalanie się nad sobą, wręcz przeciwnie. Pewnie już
taki SMUTAS jestem, że co napiszę to brzmi smutno.
Senioritko nie jestes smutas doskonale cie rozumiem
Kazda z nas chciałaby jak naczęsciej widziec dzieci ,wnuki ,
niestety trzeba sie pogodzic z tym co jest.
Twój post nie odbieram jako uzalanie..
Pozdrawiam serdecznie
  #462  
Nieprzeczytane 31-03-2010, 20:10
~gość: Fiona's Avatar
~gość: Fiona
 
Posty: n/a
OK witaj

Piękne te wiersze i ta oprawa ,wiesz jak pocieszyć pozdrawiam i miłego wieczoru życzę.
  #463  
Nieprzeczytane 01-04-2010, 08:19
senioritka's Avatar
senioritka senioritka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 1 758
Domyślnie

Miła jesteś i wyrozumiała Tar-ninko, dziękuję Ci za to.
Czasem ogarnia smutek i wtedy co by się nie powiedziało,
co by się nie napisało, brzmi smutno.
Uściski i bużka, niestety, tylko wirtualne, niezwykle mocne.
Zawsze jesteś życzliwa dla wszystkich, zauważyłam to już
dawno temu!!!!!
  #464  
Nieprzeczytane 01-04-2010, 10:35
hania.m's Avatar
hania.m hania.m jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2009
Posty: 8 503
Domyślnie


Dla Wszystkich Samotnych-
Zdrowych, Spokojnych,
Pełnych Nadzieji i Optymizmu Świąt!!!
__________________


"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi.
W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć"
-Jan Paweł II-



  #465  
Nieprzeczytane 01-04-2010, 12:29
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

M i ł y c h

Świąt


Mnie towarzystwo na święta się zorganizowało samo...w rozmowach ze znajomymi na temat świąt zaproponowałam kilku osobom aby przyszli do mnie ..już w sobotę można przecież świętować. Mamy w planie wyjazd na łono przyrody
a jak będzie i co będzie to się okaże.
Kocioł barszczu, pasztet, sernik, wędlina, chleb dla gości a kaczka na obiad świąteczny dla dzieciaków. Skromnie a czy musi być wystawnie?
Robota rozplanowana do soboty spokojnie do zrobienia to jest.

pozdrawiam serdecznie.
__________________
  #466  
Nieprzeczytane 01-04-2010, 16:42
Jolina's Avatar
Jolina Jolina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Koronowo
Posty: 25 105
Domyślnie Miła Senioritko..

Trochę mnie nie było, przeczytałam teraz hurtem.

Senioritko...no faktycznie, nie widzę i nie czuję smutku w Twoim poście. Wręcz odwrotnie, cieszysz się z wizyty wnuka i z tego ,że na coś się przydajesz. Ja też lubię być komuś potrzebna, to chyba każda z nas tak ma.
Być nie potrzebną, to dopiero była by samotność i beznadzieja.
A odczuwać nieraz smutek, to ludzka rzecz. W końcu szmat czasu za nami, i jest nie raz czego żałować i odczuwać smutek.
Mnie np. robi się smutno, gdy przy okazji jakiegoś święta, nie mam w domu tego przedświątecznego urwania głowy, teraz jest za bardzo pookładane,
monotonne. Albo gdy mój skowroneczek - wnusia , już nie łapie się spódnicy,nie chodzi za mną krok w krok. To już prawie pannica, choć ma dopiero 13 lat. Jest jak dla mnie za poważna, za mało przebywa u mnie, choć wystarczy zejść tylko z piętra na dól. Wiem i rozumiem, bo angielski, bo niemiecki, a to basen, itp. Ale to rozum rozumie, a serce nie chce przyjąć do wiadomości. I tak , każda z nas ma te swoje małe smuteczki,. trzeba się cieszyć ,że nie mamy tych dużych smutków., i oby tak było jak najdłużej. A chwile słabości....mamy do nich prawo.
Pozdrawiam serdecznie, przed świątecznie.
  #467  
Nieprzeczytane 01-04-2010, 17:16
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 723
Domyślnie

Masz rację Jolino ..
" rozum rozumie, a serce nie chce przyjąć do wiadomości"
że tak juz jest , pisklęta wyfruwaja z gniazd zakładaja swoje
a nam zostaje czekanie i radosc z okruchow ...milości? ,ktore nam rzucają..
bo zapracowani , nie maja czasu. Rozgrzeszamy i czekamy ,czekamy...
  #468  
Nieprzeczytane 01-04-2010, 19:10
senioritka's Avatar
senioritka senioritka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 1 758
Domyślnie

Oj tak, tak. Wiem, wiem, wiem Jolino. Wszędzie to samo.
Młodzi się spieszą, starzy nie nadążają i trzeba się z tym
pogodzić. Godzę się , godzę i słabo mi to wychodzi, ale jest
z każdym dniem lepiej. Stale zdaje mi się, że jeszcze mam
coś do powiedzenia. Natychmiast jednak przywołuję się do
porządku, KOMU?????. mam powiedzieć i po co?
A tam, cicho być i już. Tak ma być! Pozdrawiam tak samo
myślące, inaczej myślące też, serdecznie, wiosennie, radośnie.
  #469  
Nieprzeczytane 01-04-2010, 19:59
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Mnie np. robi się smutno, gdy przy okazji jakiegoś święta, nie mam w domu tego przedświątecznego urwania głowy, teraz jest za bardzo pookładane,
monotonne.

mnie tego przedświątecznego urwania głowy nie brakuje
a poukładane lubię mieć.
Pamiętam moją Mamę która dwa dni i dwie noce przygotowywała święta.Wszystkiego było za dużo bo zostawało na kilka dni jeszcze po świętach. Patrzyłam na jej spracowane dłonie i powykrzywiane palce gdy ja już wreszcie przejęłam robienie świąt..nigdy nie spytałam dlaczego tak tyrała.
Przecież można rozłożyć tak pracę i jej ilość aby nie padać ze zmęczenia i odpoczywać w czasie świąt.
Myć okna kiedy zimno i się w najlepszym razie zakatarzyć.
Wiele razy Mama przeleżała święta z temperaturą.
__________________
  #470  
Nieprzeczytane 01-04-2010, 20:31
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 723
Domyślnie

Napisała Jolina:
"Mnie np. robi się smutno, gdy przy okazji jakiegoś święta, nie mam w domu tego przedświątecznego urwania głowy, teraz jest za bardzo pookładane,
monotonne. "

Bo cały urok to w tej przedswiatecznej krzątaninie w przygotowaniach , podczas ktorych nieraz czlowiek wzdychał ..nigdy wiecej ...
a teraz gdy zostajemy sami , własnie tej krzataniny tego nastroju brak, wtedy pustka robi sie jakby wieksza
Bardziej odczuwamy osamotnienie ..
Moja znajoma mimo że corka ja zaprasza na wigilie czy na sniadanie wielkanocne nigdzie nie idzie , zostaje sama
Zapytalam dlaczego ..
bo wigilia , czy sniadanie to tylko chwila a potem wracam do pustego domu i całe swieta jestem znowu sama ..
Nie zadzwonia , nie odwiedzą ...

No własnie często dzieciom zdaje się ze jak rodzica zaprosza na sniadanie to juz spelnili obowiazek wobec rodzica . ..
a nie zdaja sobie sprawy ze potem to zapomnienie bardziej boli..
  #471  
Nieprzeczytane 01-04-2010, 20:47
helena62's Avatar
helena62 helena62 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: okolice Szczecina
Posty: 10 871
Domyślnie

Witam i pozdrawiam wszystkich, milego wieczoru
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi
  #472  
Nieprzeczytane 01-04-2010, 21:16
sellenhel's Avatar
sellenhel sellenhel jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Lubsko,Lubuskie,Polska
Posty: 24 806
Domyślnie Świąteczne Życzenia dla wszystkich samotnych

Świąt Wielkanocnych z marzeń i snów codziennych,
Jajka smacznego, kolorowego i odpowiednio ściętego,
Dyngusa mokrego, po pachy uradowanego i wesołego,
Spokoju, radości i dużo odporności przy napływie gości!
  #473  
Nieprzeczytane 01-04-2010, 21:17
Jolina's Avatar
Jolina Jolina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Koronowo
Posty: 25 105
Domyślnie Droga Artfilko

To raczej skrajność co opisujesz. A te powykrzywiane palce to już na pewno nie od przygotowywania dwa razy do roku świąt. No i mycie okien na dwa
dni przed świętami , na pewno nie były regułą u Twojej mamy. A mróz mógł po prostu zaskoczyć , bo jakaś pilniejsza czynność zepchnęła to mycie okien na ostatnie dni.
Artfilko, ale dlaczego nie porozmawiałaś z mamą o trym. nie miała byś teraz dylematu..dlaczego?.
Myślę też,że żadna z naszych koleżanek w tej chwili ma jeszcze nie umyte okna. Co innego powieszenie firanek.Ja lubię wieszać tuż przed świętami, ale okna mam umyte kilka dni temu. A gdzie jest napisane , że mycie okien i zakładanie świeżych firanek musi być równoczesne.
  #474  
Nieprzeczytane 01-04-2010, 21:28
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Uśmiech Witam .witam

Dwa dni czyściłam i to nie wszystkie i odchorowałam.
Resztę mam w nosie.I tak mnie nikt nie odwiedza,oprócz bezdomnych Kotów.I jest mi dobrze!????...
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
  #475  
Nieprzeczytane 01-04-2010, 21:44
Jolina's Avatar
Jolina Jolina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Koronowo
Posty: 25 105
Domyślnie tar-ninko....

.... poruszyłaś bardzo ciekawy temat.
Czy Waszym zdaniem postępowanie tej mamy jest słuszne.
Jeżeli dzieci nie pamiętają na co dzień, a tylko od święta o rodzicach,
czy rodzić powinien odmówić wspólnego spędzenia świąt.
Kogo karze? Dzieci czy siebie. A może każąc dzieci, każemy i siebie.


Może porozmawiamy o tym , ale po świętach?.
  #476  
Nieprzeczytane 01-04-2010, 22:03
Jolina's Avatar
Jolina Jolina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Koronowo
Posty: 25 105
Domyślnie Witaj Ewunia w wieczorowej porze.

... Masz rację Ewcia, robisz dla siebie nie dla ludzi, tylko tyle ile możesz. To już nie te czasy, by zarywać noce, kosztem zdrowia. Nie mamy po dzieści lat.
Ja na dobra sprawę znalazła bym coś do zrobienia. A tymczasem,....
po południu przyszła moja pani fryzjerka, zrobiła mi fryzurkę, poszłam spacerkiem do sklepu, potem jeszcze z moją Larcią pospacerowałyśmy po osiedlu, wykorzystałam ładną pogodę do końca. Kto wie jaka jutro będzie.
A co się dotleniłam , to moje.
Ewuniu, ten zajączek dotrze do jutra do Ciebie, będziesz miała gościa.
  #477  
Nieprzeczytane 01-04-2010, 22:03
senioritka's Avatar
senioritka senioritka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 1 758
Domyślnie

Samo życie! Dobranoc!
  #478  
Nieprzeczytane 01-04-2010, 22:10
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Uśmiech Witam i pozdrawiam.

Bardzo dziękuje za przemiły Post.Zyczę tak samo radości oraz spokojnych Swiąt.

Ja też ze dwa tygodnie temu byłam u Fryzjera,mam super ostrzyżoną głowę.Jeżeli zmienie kolor włosow to pozostanie taki trochu platynowy,bardziej do siwych maskujący.Ja siedzę dalej a nocką będę dalej szkicowac i gruntować Papier.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
  #479  
Nieprzeczytane 02-04-2010, 01:06
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
sniadanie to tylko chwila a potem wracam do pustego domu i całe swieta jestem znowu sama ..
Nie zadzwonia , nie odwiedzą ...

No własnie często dzieciom zdaje się ze jak rodzica zaprosza na sniadanie to juz spelnili obowiazek wobec rodzica . ..

Dzieci dorosłe mają swoje życie a ja swoje. Mieszkamy osobno więc i więź się rozluźniła. Spotykamy się w razie potrzeby i w święta. Mam znajomych i psiapsiółki mam gdzie pójść czy pojechać lub zaprosić gdy nie chce mi się wychodzić z domu jeśli mam ochotę na towarzystwo. Poradzić się, pomarudzić, poprosić o pomoc lub spytać gdzie co w czymś też mam kogo.
__________________
  #480  
Nieprzeczytane 02-04-2010, 01:38
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał Jolina
To raczej skrajność co opisujesz. A te powykrzywiane palce to już na pewno nie od przygotowywania dwa razy do roku świąt. No i mycie okien na dwa
dni przed świętami , na pewno nie były regułą u Twojej mamy. A mróz mógł po prostu zaskoczyć , bo jakaś pilniejsza czynność zepchnęła to mycie okien na ostatnie dni.
Artfilko, ale dlaczego nie porozmawiałaś z mamą o trym. nie miała byś teraz dylematu..dlaczego?.
Myślę też,że żadna z naszych koleżanek w tej chwili ma jeszcze nie umyte okna. Co innego powieszenie firanek.Ja lubię wieszać tuż przed świętami, ale okna mam umyte kilka dni temu. A gdzie jest napisane , że mycie okien i zakładanie świeżych firanek musi być równoczesne.

Mama moja nie pracowała zawodowo i rozłożyć robotę sprzątaniową można na pół roku nie na hura robić przez dwa tygodnie sprzątanie szczegółowe wywracając cały dom.Okna wcale nie muszą być umyte akurat na święta tak uważam no ale moim zdaniem przecież jeśli się myje okna to i firankę trzeba czystą powiesić coby zrobić robotę całościowo i z sensem a "gołe" oknach toleruję podczas remontu.
Nie rozmawiałam z Mamą na ten temat bo dopiero teraz uświadomiłam sobie, że nie wiem dlaczego właśnie tak podchodziła do prac przedświątecznych.
__________________
Zamknięty Temat


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Samotność może przyśpieszać procesy starzenia - komentarze AnnaHelena Ogólny 52 07-11-2010 14:53
samotność tar-ninka Miłość, przyjaźń, związki, samotność 503 29-06-2008 20:00

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:58.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.