menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Kultura > Książka, literatura, poezja
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie.

Zamknięty Temat
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #461  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 00:47
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Saguelo dziękuję za regularne odwiedziny moich blogów. Miło mi, że lubisz wiersze wybierane przeze mnie, chwilami wydaje mi się, że nadal tu jestem....... Jeszcze bardziej byłoby mi miło, gdybyś nieraz napisała komentarz, o co proszę przecież serdecznie swoich gości, albo chociaż małymi literkami zaznaczyła pochodzenie wiersza, co zachęciłoby innych by zajrzeć do mnie. Wczoraj ja z kolei kopiowałam poezję z Kącika Poezji i to nie po raz pierwszy, tyle że za pozwoleniem autorek. Pozdrawiam.I oczywiście nadal zapraszam, będziesz zawsze mile widziana.
__________________
''Absurdem jest żądać od człowieka, aby nigdy się nie zmieniał."
http://donkaja0335.blog.onet.pl/
  #462  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 06:41
kasyda's Avatar
kasyda kasyda jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: 00-182 Warszawa
Posty: 83
Domyślnie

Prezydent idzie na Wawel
Autor: Henryk Krzyżanowski

Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem,
Salonowcy - skończcie tę wrzawę
O czas smutnej zadumy proszę,
gdy Prezydent idzie na Wawel.

Kogo wiedzie w żałobnej gali?
Jakieś cienie, mundury krwawe,
Ci w Katyniu z dołów powstali,
z Prezydentem idą na Wawel.

Idą wolno, lecz równym krokiem,
bo im marsza rozbrzmiewa qrave.
Niezbadanym Boga wyrokiem
z Prezydentem ciągną na Wawel.

Gdy próg przejdą królewskich pokoi,
krótki apel - czas z misji zdać sprawę,
potem spać - pierwsza noc już wśród swoich,
z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel.

Ciiicho! śpią...Ale może obudzi
ich los w nas to, co czyste i prawe?
Niech pojedna - i partie i ludzi,
dzień, gdy oni dotarli na Wawel.
  #463  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 07:20
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie

Cytat:
Napisał donka
Saguelo dziękuję za regularne odwiedziny moich blogów. Miło mi, że lubisz wiersze wybierane przeze mnie, chwilami wydaje mi się, że nadal tu jestem....... Jeszcze bardziej byłoby mi miło, gdybyś nieraz napisała komentarz, o co proszę przecież serdecznie swoich gości, albo chociaż małymi literkami zaznaczyła pochodzenie wiersza, co zachęciłoby innych by zajrzeć do mnie. Wczoraj ja z kolei kopiowałam poezję z Kącika Poezji i to nie po raz pierwszy, tyle że za pozwoleniem autorek. Pozdrawiam.I oczywiście nadal zapraszam, będziesz zawsze mile widziana.
Przepraszam, nie widziałam, że Donka, to Donka z naszego forum. Nie ma zastrzeżenia, co do kopiowana wierszy, a blog jest otwarty, więc...
Oczywiście, że jeśli ponownie do Ciebie zajrzę, zostawię swój ślad.
I aby do końca wyjaśnić zaistniała sytuację, to trafiłam na Twoje blogi
z tego miejsca, mojego ulubionego http://okruchyzzycia.blox.pl/html


Kochana, kochana już kończy się wódka,
nie tyle w butelce, co chory na serce ten świat;
nie tyle w butelce, co chory na serce,
złakniony powietrza i naszego serca, serca.

Ty wiesz jak,
ty wiesz jak, więc i ja:

chcę wierzyć dozgonnie,
że śmierć to nie koniec,
lecz to, co po niej, to pożywka
dla nieumyślnych kłamstw;

tak wielu mesjaszy
wie wszystko o wszystkim,
no to czemu ich wizje
skłócają wyznawców tak?

A ja chcę wierzyć dozgonnie,
że śmierć to nie koniec,
lecz to, co po niej, to pożywka
dla nieumyślnych kłamstw;

tak, tak...
tak, tak...
...im wyżej nieznana -
- tym głębszy sens dla mnie śmierć ma.

Chcę żyć w świecie jednym,
poza snem przyjemnym,
że jest ziemski pasterz,
co ze mnie rozliczy go Pan,

bo tu każdy, a jakże -
i ci inni także:
Konstantin Czernienko,
Bob Marley, Basieńka i ja.

Ja chcę żyć w świecie jednym,
poza snem przyjemnym,
że jest ziemski pasterz,

co ze mnie rozliczy go Pan,

bo tu każdy(a) ma Swego
najbardziej Swojego,
odchodząc najwyżej -
- pojmuje, że to Ten Sam;

że Pan, to Jezus,
że Pan to też i Jego śmierć,
że Pan, to dziecko,
że Pan, to Mojżesz;

i Mahomet też,
i że Pan to też to, co rani;
że Pan, to właściwie dlaczego nie Pani?
Dlaczego nie Pani?

I że Pan, to ta struna,
i myśl, że to komunał,
i poczucie szczęścia nawet, gdy wichura,
nawet, gdy wichura;

i przyczyna, że jest wdech,
i skutek, bo rodzi się na przykład pies
i każdy Buddha...

...bo tu każdy(a) ma Swego,
najbardziej Swojego,
odchodząc najwyżej -
- pojmuje, że to Ten Sam;

tak, tak...
tak, tak...
...im wyżej nieznana -
- tym głębszy sens dla mnie śmierć ma.

Maleńka, malutka,
kolejna pobudka
ze świata, na przykład,
tu do nas dociera już tuż...

...poranna piosenka,
choć w nocy ciśnięta,
spod powiek umysłu
w przesiadce wytryska i już...

Jacek Kleyff

Ostatnio edytowane przez Scarlett : 19-04-2010 o 08:19.
  #464  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 07:59
sarunia sarunia jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 437
Domyślnie

Donka, zachęcona zaproszeniem zajrzałam do Ciebie.
Przepiękny blog. Będę tam często zaglądała.
Pozdrawiam wszystkich
__________________
zapraszam
krzyżyki i nadmorskie klimaty
  #465  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 08:11
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie

Jonasz Kofta


A my jak dzieci

Wiosennej burzy zielona grzywa
Horyzont smuży, bruki obmywa
A my naprzeciw
A my naprzeciw
Jak dzieci

Skaleczy serce bolesna drwina
Świat się nie kończy i nie zaczyna
A my naprzeciw
A my naprzeciw
Jak dzieci

Oby nam dane było najwięcej
Otwarte oczy i czułe serce
A my naprzeciw
A my naprzeciw
Jak dzieci

Jest frasobliwa radość istnienia
Kto nie przeżywa świata nie zmienia
A my naprzeciw
A my z nadzieją
A my jak dzieci

Niech nas wyśmieją
My pomachamy do nich
Z daleka
Tak długa droga jeszcze nas czeka

Jonasz Kofta
  #466  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 11:09
wolterka's Avatar
wolterka wolterka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Miasto: Niemcy,Niedersachsen
Posty: 185
Domyślnie Witam Was serdecznie

Za ból, za łzy
Za smutek i
Za wszystko, czego nie mam,
Za krzyk, za sny
Okrutne i
Za to, że tak się zmienia,
Za opór twój
Odwagę mą,
I za tych, co odeszli -
Los zesłał mi
Tych dwoje rąk
I szept
Piękniejszy od twych pieśni.

I dał mi Bóg
Uwierzyć znów
W moją szczęśliwą gwiazdę.
I mamił mnie
Uśmiechem twym
A potem z marzeń zrobił miazgę.
Lecz upór mój
Zwycięży strach
I każe iść do przodu,
Zacisnąć zęby
Z całych sił.
Powtarzać wciąż od nowa.

Za ból, za łzy
Za smutek i
Za wszystko, czego nie mam,
Za krzyk, za sny
Okrutne i
Za to, że tak się zmienia,
Za opór twój,
Odwagę mą,
I za tych, co odeszli -
Los ześle mi
Znów dwoje rąk
I szept
Piękniejszy od twych pieśni.

Dorota Stalińska
  #467  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 11:18
Ludgarda's Avatar
Ludgarda Ludgarda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Wielkopolska,Polska
Posty: 2 146
Domyślnie Z nowym tygodniem pozdrawiam wszystkich ciepło

Mimoza, dzięki, ja również takimi Ich zapamiętam...i jako Polka, jestem szczęśliwa( jeśli tak można powiedzieć), że spoczęli na Wawelu

SENS

Kiedy umrę, zobaczę podszewkę świata.
Drugą stronę, za ptakiem, górą i zachodem słońca.
Wzywające odczytania prawdziwe znaczenie.
Co nie zgadzało się, będzie się zgadzało.
Co było niepojęte, będzie pojęte.

A jeżeli nie ma podszewki świata?
Jeżeli drozd na gałęzi nie jest wcale znakiem
Tylko drozdem na gałęzi, jeżeli dzień i noc
Następują po sobie nie dbając o sens
I nie ma nic na ziemi, prócz tej ziemi?

Gdyby tak było, to jednak zostanie
Słowo raz obudzone przez nietrwałe usta
Które biegnie i biegnie, poseł niestrudzony
Na międzygwiezdne pola, w kołowrót galaktyk
I protestuje, woła, krzyczy.

Czesław Miłosz
  #468  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 11:23
Ludgarda's Avatar
Ludgarda Ludgarda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Wielkopolska,Polska
Posty: 2 146
Domyślnie

Piękny prostotą wyrazu wiersz, bardzo osobisty, liryczny, pobrzmiewa w nim głęboka, dotkliwa tęsknota za ukochaną Mamą...
  #469  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 11:35
Ludgarda's Avatar
Ludgarda Ludgarda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Wielkopolska,Polska
Posty: 2 146
Domyślnie

Poruszający wiersz, napisany na okoliczność polskiej tragedii narodowej ku pamięci Prezydenta Polski, Pana LECHA KACZYŃSKIEGO, który wielkim patriotą był...

P.S. Widzę, iż Twoje wiersze są rozpisane pojedynczo. Czy nie lepiej byłoby, gdybyś miał je spisane w jednym, swoim wątku wszystkie po kolei?
  #470  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 14:23
ewikomega's Avatar
ewikomega ewikomega jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: 00-621warszawa
Posty: 6 878
Domyślnie

Na śmierć prezydenta Kaczyńskiego

Mediom

Prawdę mając na ustach, a kłamstwo w kieszeni,
będąc zgodni ze stadem, z rozumem w konflikcie,
dzisiaj lekko pobledli i trochę stropieni,
jeśli chcecie coś zrobić, to przynajmniej milczcie!

Nie potrzeba łez waszych , komplementów spóźnionych
Waszej czerni, powagi, szkoda słów, nie ma co,
dzisiaj chcemy zapomnieć wszystkie wasze androny
wasze żarty i kpiny, wylewane przez szkło.

Bo pamięta poeta, zapamięta też naród
wasze jady sączone, bez ustanku dzień w dzień.
Bez szacunku dla funkcji, dla symbolu, sztandaru...
Karlejecie pętaki, rośnie zaś Jego cień!

Od Okęcia przez centrum, tętnicami Warszawy.
Alejami, Miodową i Krakowskim Przedmieściem
jedzie kondukt żałobny, taki skromny choć krwawy.
A kraj czuje - prezydent znowu jest w swoim mieście

Jego wielkość doceni lud w mądrości zbiorowej.
Nie potrzeba milczenia mącić fałszu mdłą nutą
Na kolana łajdaki, sypać popiół na głowę
Dziś możecie Go uczcić tylko wstydu minutą!

Marcin Wolski
__________________

Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu
  #471  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 18:25
wolterka's Avatar
wolterka wolterka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Miasto: Niemcy,Niedersachsen
Posty: 185
Domyślnie Milego wieczoru

Gwarancja lotu bez powrotu -
to moje kawalątko szczęścia.
Czternaste piętro, adres w bloku
i wiara, że wystarczy męstwa.

Nie wrócić tutaj nigdy więcej,
nie siąść w fotelu dobrze znanym.
Trzeba zawiązać tylko ręce,
by życia czepiać się nia chciały.

Bo po żyć, gdy trzeba kłamać
z sercem zakutym w twardą zbroję.
Więc choć tak trudno jest mnie złamać,
na tej barierce śmierci stoję.

Gwarancja lotu bez powrotu -
to moje kawalątko szczęścia.
Czternaste piętro, adres w bloku
i wiara, że wystarczy męstwa.

Dorota Stalińska
  #472  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 18:51
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Uśmiech Wieczorem witam Wierszoluby miłe

Ewykomego wiersz Marcina Wolskiego jest pełnen gorzkiej prawdy;
Ludgardo za Czesławem Miłoszem zacytuję "... i nie ma nic na ziemi prócz tej ziemi ...";
Wolterko wiersze Doroty Stalińskiej uzmysławiają jaką wrażliwą jest osobą;
Saguelo

Anna Achmatowa

* * *

Na szyi drobnych sznur korali,
W szerokiej mufce chowam ręce,
Wzrok z roztargnieniem błądzi w dali,
A oczy nie zapłaczą więcej.

I bledsza jest niż jedwab lila
Twarz moja od przeczucia losu,
I brwi dosięga mi co chwila
Nie zakręcony pukiel włosów.

I niepodobny jest do lotu
Mój chód powolny, jak u chorej,
Jak gdybym dotykała stopą
Tratwy, a nie parkietów wzorów.

Usta oddechem rozchylone,
Mgła dziwna oczy mi przysłania,
I drżą do piersi przytulone
Kwiaty naszego niespotkania.

Przełożyła
Gina Gieysztor


- Cz
  #473  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 19:03
zochna's Avatar
zochna zochna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: warmińsko mazurskie
Posty: 1 928
Uśmiech dobry wieczór, witam wszystkich miło

TAK, TAK

Deszczem łez
spłukane wątłe bez...
miary kiełkujących traw nie...
śmiałą zielenią
koją

Rosą mgieł
zwilżone łozy paczki i... za...
wiązki rozwijając pędy
muskać serca się nie....
boją

Słońce noc i... cień i...
wiatr i... dziecko i...
ptak sprawiają, że...
człowiek człowiekowi brat, a... i...
rany już tak nie... bolą

(kwiecień 2010r.)
  #474  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 19:51
Honoratka's Avatar
Honoratka Honoratka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Posty: 2 958
Domyślnie

Witam wierszoluby miłe.
Dziękuję Wam za piękną poezję,co koi moją skołataną duszę.
Ja jeszcze nie jestem w stanie cokolwiek sklecić,takiego mam doła po tej tragedii.

Pozdrawiam wszystkich
__________________
W życiu wszystko ma swój zmierzch.....
Tylko noc kończy się świtem....

http://www.klub.senior.pl/moje/Honoratka/blog/
  #475  
Nieprzeczytane 19-04-2010, 21:49
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Cytat:
Napisał sarunia
Donka, zachęcona zaproszeniem zajrzałam do Ciebie.
Przepiękny blog. Będę tam często zaglądała.
Pozdrawiam wszystkich

Miło mi będzie Sarunio- powtórzę to co napisałam w blogu:

Poeta Adam Zagajewski wyraził się, że
" poezja jest poszukiwaniem blasku."
Czytanie poezji rozjaśnia moje życie, a wspólne czytanie z Wami - moimi gośćmi
może wniesie też trochę blasku w Wasze.
__________________
''Absurdem jest żądać od człowieka, aby nigdy się nie zmieniał."
http://donkaja0335.blog.onet.pl/
  #476  
Nieprzeczytane 20-04-2010, 08:59
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie

Agnieszka Osiecka
Kochać za młodu


Kochać za młodu się nie chciało,
gdy się kochało, to nie dość,
cóż winne zbyt leniwe ciało,
cóż winien niełaskawy los? ...
Nie dosyć człowiek był szalony,
nie dosyć śmiały, nie dość zły,
niegotów polec za androny,
niegotów błądzić pośród mgły.
Wypić za młodu się nie chciało,
a gdy się piło, to nie dość,
cóż winne nazbyt trzeźwe ciało,
cóż winien zbyt łaskawy los.
Nie dosyć człowiek był zalany,
nie dosyć śmiały, nie dość zły,
niegotów skonać za banały,
niegotów brodzić pośród mgły.
Dziś by się piło i kochało,
gdzieś by się gnało pośród mgły,
gdyby choć echo zawołało,
gdyby zapukał ktoś do drzwi,
dziś by się śniło i cierpiało,
dziś by się gnało pośród mgły,
gdyby choć echo zawołało,
o gdyby, gdyby, gdyby, gdy! ...

Agnieszka Osiecka
  #477  
Nieprzeczytane 20-04-2010, 09:52
~gość: emerytka's Avatar
~gość: emerytka
 
Posty: n/a
Domyślnie

  #478  
Nieprzeczytane 20-04-2010, 11:43
Ludgarda's Avatar
Ludgarda Ludgarda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Wielkopolska,Polska
Posty: 2 146
Domyślnie

Mimozo
Ewikomego niesamowity ten wiersz, taki prawdziwy, z wyrzutem...
Honoratko

Skowronek

Padł granat i rozburzył ten stary kantorek,
Przy którym płakał Gustaw po stracie kochanki,
Spłonął we Września płomieniach kolumnowy dworek,
Ten z czarnym fortepianem, dworek z "Warszawianki".

Ciche domy dzieciństwa, gdzie błogo śniło,
Książki niegdyś czytane z płomieniem na twarzy,
Wszystko, wszystko, co nasze, do kości z cmentarzy,
Wydane na zagładę lub w proch się zmieniło.

I tylko tak jak zawsze, kiedy błyśnie dzionek,
Nad rolę we mgłach całą i nad stare drzewa,
Wysoko, aż do nieba wznosi się skowronek
I tę samą co zawsze piosenkę swoją śpiewa.

O! ptaszku, który śpiewasz w Żelazowej Woli!
Niech głos Twój dzwoni ciągle nad wiosenną ciszą,
Nad każdym, który cierpi, nad wszystkim, co boli-
Szczęśliwi, ach szczęśliwi, którzy ciebie słyszą!

Jan Lechoń

Ostatnio edytowane przez Ludgarda : 20-04-2010 o 11:45. Powód: zapomniałam wpisać autora wiersza
  #479  
Nieprzeczytane 20-04-2010, 14:20
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Uśmiech Witam nieco spóźniona

Saguelo, Ludgardo
Zosiu-e, dawno nie zaglądałaś, każda Twoja bytność
w "Kąciku ..." miła i oczekiwana. - Cz

Anna Achmatowa

* * *

Zawsze cicha jest czułość prawdziwa,
Nic jej przed okiem nie skryje.
Próżno twoja ręka troskliwa
Futrem otula mą szyję.
Próżno o miłości wschodzącej
Mówisz mi pokornym westchnieniem.
O, jak znam uparte, płonące,
Twe nigdy niesyte spojrzenie!

Przełożył
Józef Kramsztyk


- Cz
  #480  
Nieprzeczytane 20-04-2010, 14:39
zochna's Avatar
zochna zochna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: warmińsko mazurskie
Posty: 1 928
Uśmiech dzień dobry, pozdrawiam wszystkich miło

ROZTERKA

Czy...
możesz prosić mnie o...
rękę czy...
zechcę zostać twoją żoną
pytając wzbudzasz mą...
udrękę, chociaż wiem, że...
kochasz i...
pragniesz abym zechciała być już z...
tobą, i... nie...koniecznie po...ślubioną

Ty...
wiesz, że...
lubię cię szanuję i...
nawet cenię sobie twoje towarzystwo ale... czy w...
naszym wieku ze...
starym krzyżem siwą głową czy tak... na...
prawdę czy chcę czy pragnę czy...
wreszcie mogę pozwolić sobie nam na...
wszystko

(kwiecień 2010r.)
Zamknięty Temat


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Kącik poezji własnej i innych autorów - część X mimoza Książka, literatura, poezja 503 12-01-2010 15:01
Kącik poezji własnej i innych autorów - część IX mimoza Książka, literatura, poezja 499 21-11-2009 09:04
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV mimoza Książka, literatura, poezja 502 30-05-2009 10:13
Kącik poezji własnej i innych autorów (część II) mimoza Książka, literatura, poezja 499 23-02-2009 19:45

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:34.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.