|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry....
I znowu noc do bani... Trzeba przeprosić tabletki nasenne i wreszcie się wyspać. Pogoda niewyraźna...jest duże zachmurzenie, ciężkie chmury na niebie i wiatr....dobrze, że nie pada. Wprawdzie nigdzie się nie wybieram, więc jest mi to obojętne jaka jest pogoda na zewnątrz. Nie planuję żadnych prac w ogródku. Masz rację Bogda...najprzyjemniejszy czas, to ten z chłopakami...jeszcze dwa, trzy lata i nie zechcą z babcią przebywać i zwierzać się. Może wpadną, a może nie - zobaczy się, jak się dożyje. Pozdrawiam...Dobrego dnia....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. U mnie mgła, ale słonko już zaczyna się przebijać, chyba wreszcie się rozpogodzi. Też się dziś nigdzie nie wybieram, pewnie spędzę wolny czas z wnusią, znowu mnie ogra w różnych grach. Cytat:
Do mnie jeszcze z chęcią przyjeżdżają (zwłaszcza młodszy), ale to tylko ze względu na wnuczkę, razem się bawią, grają, bo ze mną to już nie bardzo, trochę pogadają i starczy, wolą towarzystwo rówieśników i wcale im się nie dziwię. Współczuję Ci nieprzespanej nocki ja łykam procha i odpukać, jakoś śpię. Dobrego dnia Wam życzę |
|
||||
Noc przespana dzieki .
tabletce.Nie mam zamiaru przewracać swoje zwłoki na boki ( rym mimowolny Pieniczy mi się komp Lulka - ja robiłam kotlety w/g innego przepisu , ale znajdziesz ich wiele .Nie trafilam na swój, ale kazdy jest dobry.dodaję do srodka zieleninę - koper czy pietruszkę , ale moje maluchy tego nie lubia.mozna tez robić zapiekanki z takiego mięsa , ale to wiecej zabawy. Iza - zaprzyjaźnij się z tabletką , po co się męczyc. Gratko - masz rację , zielenina koneczna w kotlecikach. Dziś odchodzę od mięska .Zachciało mi się leniwców. Menu Dorotki z YOU Tube jest b. dobre, czesto korzystam z jej przepisów. <oże uda mi się wkleić link. Boguniu - poczekam do poniedziałku to się wyjaśni ile bedę miała szczęścia z lekarką. Miłego wam dnia.Nie przemęczajcie się zbytnio , robota nie zając i nigdy jej nie zabraknie.Trzeba czasem popieścić siebie. Ostatnio edytowane przez kama5 : 10-08-2023 o 10:17. |
|
||||
Dzień dobry!
Cytat:
Nie przemęczam się, odgruzowuję chatę z książek, byłam u fryzjerki i ugotowałam strawę. Wieczorkiem ma przyjechać pan po książki, ciekawa jestem czy weźmie wszystko, czy będzie wybredny. Mam na myśli umycie choć jednego okna, wprawdzie nie pada, ale deszcz ino wisi nad głową i to wystarczy, żeby nic nie robić. Przy pochmurnym niebie jakoś nie widać brudnych szyb. Miłego dnia!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dobry wieczór...
Dzień był taki sobie - trochę pracy i trochę odpoczynku. Pewnie dziś się wreszcie wyśpię...zamierzam łyknąć procha...trochę się broniłam, ale to jedyne wyjście...sen sam nie chce przyjść. Na jutro planuję intensywny dzień...oby mi się spełnił. Miłego wieczoru i spokojnej, przespanej nocki..
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór.
Cytat:
Do południa grałam z wnusią w "Monopoly" ponad dwie godziny. Znowu mnie ograła, ale nie dałam się puścić z torbami Na jutro też mam bogaty plan, po obiedzie spotkanie z koleżanką, spacer, kawa, a później do kina. Cytat:
Odgruzowanie chaty z książek, to ciężka robota. Też powinnam się tym zająć, muszę zapytać w bibliotece, czy coś przyjmą, jakaś firma też się tym zajmuje, ale są bardzo wybredni. Kamo, dzięki za link do "Dorotki", nie trafiłam nigdy na jej przepisy, zaraz sobie obejrzę. Cytat:
Cytat:
Miłego wieczoru Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry!
Dzień pogodny, każda coś planuje, a mnie jak zwykle Niezdrowa zaplanowała bieg z przeszkodami po przychodniach.
Moja rodzinna wyjechała na urlop, moją przychodnię, a właściwie tylko gabinet lekarza zamknięto, pielęgniarka też urlopuje, a mnie potrzeba pilnie zastrzyk z B12. No to muszę do przychodni rejonowej do urzędującego lekarza rodzinnego po skierowanie, a potem do gabinetu zabiegowego na zastrzyk. Być może wszędzie trzeba będzie odczekać co swoje, ale przebiegła gratka odgruzowując chatę z książek pozostawiła kilka wydań kieszonkowych przydatnych na okoliczność oczekiwania w kolejce. Pan wczoraj zabrał wszystkie oferowane mu książki, nie był wybredny. Widziałam jak się cieszył na widok niektórych. Okazuje się, że on ma też sprzedaż internetową poprzez allegro. Muszę wyjeżdżać do powiatu, do tych przychodni, więc żegnam się hasłem - bawcie się dobrze, pracujcie z umiarem i dystynkcją przynależną wiekowi.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry
po przespanej tabletce wstałabym rześka jak skowronek , gdyby nie kregol.Przygotowałam dla niego bogatą dawkę przeciw bolowych , to jak go tym grzmotne , musi siedzieć cicho.Mam zamiar wybyć po zakupy , bo moja mała ' przyjaciółka " znow wybiera się do mnie na nockę.Bedziemy piec rogaliki( pyszne i szybkie )
60 dag mąki 1 margaryna - ja daję masło butelka śmietany ( mała ) teraz są w kubkach ) 2 łyzki cukru 4 dag drożdzy szczypta proszku 2 jajka zagnieść ciasto i dać do lodówki na 15 min. ciasto podzielić na 4 równe części Rozwałkować każdą część na okrągły placek i przeciąć na 8 trójkątów.Nałożyć farsz ( powidła, róża , jakie macie smaki ) zwijać rogaliki.[psmarować jajkiem , piec w dobrze nagrzanym piekarniku.Po upieczeniu posypać cikrem pudrem.Ja zamykam w pojemniku na ciastka ). To tak by post był dłuższy |
|
||||
Dzień dobry....
Podobnie jak Kamy dzisiejsza moja noc była, za sprawa tabletki nasennej przespana. Wstałam rześka i chętna do działania. Zaraz rankiem wybyłam na zakupy, bo będę miała w niedzielę dzieciaki i dziadka na obiedzie, więc trzeba było zrobić zaopatrzenie. A potem - będąc na fali umyłam 6 okien i wykosiłam większą część działki. Nie wiem, gdzie znalazłam tyle siły. Oby tylko nie odbiło mi się to na zdrowiu i samopoczuciu. Bogda...fajnego spotkania z koleżanką i miłych wrażeń na filmie. Gratko...mam nadzieję, że swoje sprawy zdrowotne załatwiłaś pozytywnie... Kama...mam inny przepis na rogaliki, chociaż dawno już nie piekłam...jakoś odeszła mi ochota na słodkie. Twój przepis odpisałam...może kiedyś się skuszę. Przyjemności z prawnusią. Miłego popołudnia....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry!
Trzy godziny życia wyjęli mi przez ten zastrzyk.
Wróciłam w porze obiadowej, więc zabrałam się za gotowanie. Potem pozbierałam borówki i jeżyny, popracowałam w ogrodzie, ale z umiarem i odpoczywam. Jutro przyjadą wnuki do pracy, mają uprzątnąć jedną z piwnic. Może jeszcze przytną hortensję pnącą, bo wylazła na dach Też muszę wymyślić obiad na tę okoliczność. Zrobię grilla, mam pierś z indyka i cukinię. Dziś komary mają bojowy nastrój. Atakują bez litości i każdej porze dnia.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dobry wieczór...
Gratko...sporo czasu zajęło Ci spotkanie ze zdrowiem... fajnie, że udało się. Miłego jutrzejszego spotkania z bliskimi... Całe popołudnie leniuchowałam - w końcu należało mi się trochę dobrego. Od jutra znowu kierat. Już wkrótce będę musiała nastawić się na niespodziewane wizyty znajomych...w niedzielę rozpoczynają się uroczystości związane z odpustem Wniebowzięcia NMP i pielgrzymi będą nawiedzać nasze Sanktuarium. Jak co roku przez nasze obejście przewinie się parę osób...będzie trochę ruchu. Miłego wieczoru...Mam nadzieję, że kolejna noc też będzie przespana.
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór.
Wpadam na chwilę...spotkanie z koleżanką bardzo miłe, film zaliczony. Bardzo ciekawy i bardzo długi, dobrze nakręcony, świetna gra aktorów, ale...głowa mnie rozbolała, trochę za głośne efekty dźwiękowe i wkurzały mnie napisy. Jednak cieszę się, że zobaczyłam. Jutro więcej pogadam, chociaż plany też mam szerokie. Dobrej nocki Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry w sobotni poranek....
Na zewnątrz pochmurno i mgliście...na trawie świeci się rosa...czas rozpocząć nowy dzień. Dzisiejsza noc już nie była taka dobra jak wczorajsza, ale i tak przespałam ponad 5 godzin. Można wytrzymać. Bogda...cieszę się, że film Ci się podobał. U mnie - na prowincji - będą grać dopiero od przyszłej soboty, ale nie wiem czy się wybiorę...przerażają mnie te efekty dźwiękowe...no i nie lubię filmów z napisami...wolę te dubbingowe. Miłego dnia wszystkim...nie przepracowujcie się...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. 5 godzin snu to i tak nieźle, ale mimo to współczuję. Cytat:
Generalnie nie lubię filmów z napisami, ale nie wiem, czy w tym filmie udało by się zrobić dobry dubbing. U mnie dziś słonko i już 22 stopnie. Trawę by trzeba skosić, ale jeszcze bardzo mokra, do sklepu chyba muszę, a po obiedzie idę do kuzynki, od dwóch miesięcy się wybieram i ciągle coś staje na przeszkodzie. Miłego dnia Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry!
Byli chłopcy, uprzątnęli najgłębszą piwnicę - powynosili resztki konstrukcji
drewnianej i półek, jakieś zaprzeszłe "przydasie" i słoiki z aronią, różnymi sałatkami, ogórkami konserwowanymi mojej roboty, koperkiem solonym i Bóg wie czym jeszcze. Nawet butelka wina z 2004 roku się znalazła Wycięli też perukowca, ale tak, żeby się mógł odmłodzić. Podobnie zrobili z hortensją pnącą, bo jak ta wyjdzie na dach to już tam rośnie jak chce. Cytat:
i co sobie o tym przypomnę to już jest za późny wieczór. Izuni się szykuje tydzień gości odpustowych. Jak żyli moi rodzice, to też przychodzili pielgrzymi do nas na odpustowy obiad, byli to przyjaciele ojca. Upał, na termometrze 28,5C. Miejcie się dobrze!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dobry wieczór...
Rankiem wysprzątałam chałupkę na glanc...potem odwiedziłam cmentarz i zapaliłam znicze bliskim, ugotowałam obiad, wysprzątałam altankę i pomyłam stół i krzesła a potem to już się leniłam. Odwiedził mnie niepełnosprawny znajomy na wózku...niezbyt ucieszyłam się z tej wizyty bo często się naprzykrza, ale cierpliwie znoszę jego obecność bo żal mi człowieka..nudzi się w domu i ciągnie do ludzi. Bogda...nie lubię filmów z napisami... jakoś nie mogę się skupić na czytaniu...jeśli dokładnie czytam - fabuła mi ucieka...jeśli oglądam obraz - niedokładnie czytam. Miłych pogaduszek z kuzynką. Gratko...to sporo udało się dokonać Twoim wnukom... pracowici chłopcy. Jutro na obiedzie będę miała tylko swoich - dzieci, wnuki i dziadka... Goście (koleżanki moje i Marysi oraz dalszy kuzyn) zapowiedzieli się na popołudnie, ale będzie tylko kawa, herbata i ciasto. Wpadną zostawić rowery i pójdą na nieszpory z procesją Zaśnięcia NMP. No i we wtorek spodziewam się kilku osób na kawie - przyjadą na uroczystą sumę odpustową. Będzie trochę ruchu. Miłego wieczoru i spokojnej, przespanej nocy.
__________________
|