BAR u SUNSHINE cz.XVIII

[martunia]

Aniu Twój kotek nie ma takiego uzbrojenia,myślę?
Chociaż?

[chickita]

Napisał Ewita

Straszna jesteś! Mówię przecie, że się śmiać nie mogę, bo mnie krtaniowy kaszel dusi!!! Litości nie masz! Uzbrojonego kota oczyskami wyobraźni widzisz!

No tak! Bo jak mi tak wątek zemsty nie przejdzie? Nasikam do kuwety to moze mi sie traszna rzecz stać. Widziałas killera? Jak to policji powiem? Panie władzo. Kot mi kabel pogryzł i mnie rypnął pomiot jeden, znaczy prąd. Sie mściłam i mu do kuwety. On mi w nocy za te kuwete przestrzelił kolano i przyszpilił do poduszki. Juz widze jak to spokojnie spisuje. On wyje a ja jade w za duzym kaftanie.

[martunia]

Kota w kaftan, bezpieczeństwa.

[Ewita]

Czyste herezje! Idź ty lepiej pospać chociaż parę godzin, bo gonitwę masz jutro niezłą, jak się znam na geografii. A ta twoja wyobraźnia kiedyś cię do zguby doprowadzi!

[Alsko]

To Ty może tak?

[chickita]

Napisał martunia

Kota w kaftan, bezpieczeństwa.

To moze i mysl. Podzwonie do pogotowiach, zapytam czy im sie cos w praniu nie sfilcowało? Potem to trzeba jeszcze dopaść futro.

[chickita]

Napisał Alsko

Załącznik 11808 To Ty może tak?

Znaczy profilaktyka? Ide po broń!

[martunia]

Daruj futrzakowi, on cały w strachu,a jak będzie zeznawał?

[Anielka]

Aniu daj Ty spokój temu Kotu,podejrzewam ze jest tak wystraszony,ze go nie dopadniesz.A na pogotowie lepiej nie dzwoń,bo po Ciebie przyjadą/hihihi/

[chickita]

Napisał Ewita

Czyste herezje! Idź ty lepiej pospać chociaż parę godzin, bo gonitwę masz jutro niezłą, jak się znam na geografii. A ta twoja wyobraźnia kiedyś cię do zguby doprowadzi!

Wiem. Doprowadzi. kable też bo sobie od słuchawek przydepłam .Teraz spac nie moge bom uziemiona. Ślubny dzwonił i oznajmił swój powrót i brak kluczy. mam dyżur pod drzwiami. Moze usłysze jak puka(hihihihi)

[Anielka]

Broni też nie szukaj ,bo sie jeszcze postrzelisz.

[Ewita]

Po pierwsze - pewnie nas Sunshine zaraz wyrzuci i nawet nie wiem, gdzie będę kawę poranną parzyć, bo 500 już stuknęło. Po drugie - przepona mnie boli od śmiechu i zmarszczki niegodziwe wyłażą. Po trzecie zaś i ostatnie - rano na mnie reklamy czekają i zęby szczerzą, złośliwe paskudy. Kołobrzeg mam na tapecie...

[Anielka]

Dzrzwi szeroko otwórz i sie w progu połóż,moze Cie nie nadepnie.

[chickita]

Napisał Anielka

Dzrzwi szeroko otwórz i sie w progu połóż,moze Cie nie nadepnie.

Hihihihi. Pewnie by sie nawet ie zdziwił. Doszedłby do wniosku, ze tak musi byc.

[martunia]

Może tak,a jak nie to kot Mu otworzy, oby nie z bronią.

[chickita]

Napisał martunia

Może tak,a jak nie to kot Mu otworzy, oby nie z bronią.

Wy się smiejcie. He, he, he a ja tak żyje. Pewnie tez by sie nie zdziwił skoro ostatnio poszedł z kotem do drzwi balkonowych i uczył go wolac "otwórz mi drzwi" po angielsku. Kot miał to gdzieś i namiętnie wraca drzwiami. Pewnie mu sie koncepcja nie spodobala z tym angielskim?

[chickita]

Spadam. Dobrej nocki.

[martunia]

Pa Aniu , wyśpij się, też spadam.

[hannabarbara]

I ja niestety, też dziś wcześniej zostaję zapędzona do łóżka. Chyba wezmę latarkę i metodą z dzieciństwa będę pod kołdrą książkę czytać. Nieutulona z żalu, że dziś nie było rymowanek!
Dobranoc!

[Anielka]

A ja na chwilke wpadlam na zaprzyjaznione forum ,bo mnie z niego dzisiaj wyrzucało.Tym razem sie udało.Wszystkim spokojnej nocy i kolorowych snow zycze.Spróbuję troszke pospać.