Dzięki Paulo, ale my dalej spacerujemy,
Pręgierz
Wychodzą z ratusza obijamy się o pręgierz - Pręgierz wiąże się ściśle z przysługującymi niegdyś samorządowi uprawnieniami sądowniczymi. Realizowano je za pomocą tzw. ławy sądowej, wybieranej spośród członków patrycjatu. Na jej czele stał wójt, który miał do pomocy miejskich urzędników i sługi. Był wśród nich także kat.
Jego właśnie postać z uniesionym w górę mieczem, symbolizującym prawo karania śmiercią. Ale najczęściej nie o śmierć tu szło a był to "słup hańby". Tu wystawiano więc przestępców na widok publiczny, karano chłostą i piętnowano, a niekiedy obcinano członki. Stąd wyprowadzano również skazanych na wpędzenie z miasta,
W znanej nam postaci pręgierz powstał po 1535 roku z grzywien płaconych przez zbyt strojnie ubierające się służące, jak informuje umieszczony na nim łaciński napis. Zniszczony przez upływ czasu, w okresie międzywojennym został przeniesiony do muzeum, a jego miejsce zajęła wykonana przez Marcina Rożka replika z 1925.
Obok ratusza – dwie ciekawe ulice(uliczki)
Kurzanoga - krótka, wąska ulica, "zagubiona" na Starem Rynku biegnąca od Ratusza w kierunku południowym. Już w wieku XIV między drewnianymi jatkami i kramami na Rynku wiodły uliczki. Budki zmieniono częściowo na murowane w XV wieku. W tamtych czasach ulica ta zwana była "Kurząnogą", później "Międzynożną"
. Budki kupieckie umieszczone były na kurzych nóżkach, stąd nazwa uliczki.
I
Ulica Jana Baptysty Quadro - uliczka na Starym Rynku biegnąca między budynkami Arsenału i Muzeum Wojskowego, powstałymi w latach 50-tych XX wieku. Kontrowersje wokół tych budynków istniały od momentu ich budowy, moim zdaniem pasują jak kwiatek do kożucha. A kiedyś były tu sukiennice wybudowane w roku 1386 na podstawie przywileju Władysława Jagiełły.
W roku 1563 zostały przebudowane w stylu renesansowym przez architekta miejskiego J.B.Quadro, sukiennic nie ma więc, nie bardzo sens o nich opowiadać, ale na tej uliczce się coś nieraz dzieje, choćby Święto Bambrów ( pokazane w # 29) ,
no i na tej ulicy stoi pomnik, fontanna, studnia Bamberki, warto jeszcze raz ją pokazać