|
Humor, zabawa - wątki archiwalne Humor, zabawa - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Humor, zabawa - wątki archiwalne Humor, zabawa - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
||||
|
||||
Dziewiateczko powiedziałaś to wszystko, czego ja nie dopowiedziałam. Bo mieszkać w dużym mieście to wcale nie musi być hałas , gwar i tumult. Też mieszkałam na takiej zielonej ulicy w domu z ogródkiem a jednak prawie w centrum.
Syn te,z mieszka niby w wielkim mieście, a jednak jest tam tak zielono wesoło, jak jeździłam do niego , kiedyś bardzo często, to żal mi było wracać do tej małej zapyziałej mieściny. Dobranoc.Przyjemnych snów Dziewiąteczko.
__________________
|
#42
|
||||
|
||||
Ty Malunko pięknie godzisz się w swoim wierszu ze swoimi wspomnieniami, ja trochę walczę z tym co je mi zaciemnia...Malunko ja tez siedzę we wspomnieniach mimo,ze żyję bardzo do pzrodu i szybko...a oto mój wiersz o moim mieście..
Jak dalekie i jak bliskie-reminiscencje z rodzinnego Radomia Ten sam dworzec, a jakże inny.. Te same ulice, ale klimat nie ten. Czy to czas temu winny? Czy w rzeczywistość wpleciony sen.. Sen o moim mieście- istnienie Istnienie mnie w korowodzie zdarzeń? Te same mury , co dają wenę i ..są Te same miejsca pełne zdarzeń.... Park ten sam, w realiów innej szacie(....) Drzewa ramiona zwiesiły ze starości I dają cień udręczonym życiem.... Smutny jest park jesienią , zimą Jedynie wspomnienia ożywiają pejzaż.... ...waga parkowa, rachityczna, zielona trele ptaków, kukułka, pohukiwania sowy kobieta stara i stolik z obwarzankami tu zaraz kiosk- sprzedawca z gazetami i niepoprawnie dziecięce balony a tam górka zdarta pupami dzieci kawiarnia nadal "Parkowa", ale niemiła, wilgotna i bez ducha Kościół Mariacki-jego nastrój, wielkość i ...taki mój... deptaczek śródparkowy i spokój spacerowiczów Dziś-strach, blichtr wystaw I ogolone głowy To przyszło Nowe Inne, zimne, groźne i niezrozumiałe Gdzie twarz znajoma w tłumie I sklepik na rogu? Nie ma....to przyszło Nowe(!)..... |
#43
|
||||
|
||||
Malwino, czy istnieje ul. Kelles-Krauza i klasztor sióstr Szarytek? Kościół Mariacki wspominam do dzisiaj. Wydawał się
wtedy najpiękniejszy. Kościół wojskowy przy głównej ulicy z amboną w kształcie dzioba okrętu, istnieje? Dawne czasy. |
#44
|
||||
|
||||
Luizka wspomniała o zamieszczaniu zdjęć swojej rodzinnej miejscowości;
będę prekursorką i jako pierwsza pokażę zdjęcie mojej klasy, w mojej rodzinnej miejscowości, szkoła mieściła się w pięknym pałacyku, który wykupił od dziedzica (wraz z innymi mieszkańcami Janikowa ) mój dziadek i przeznaczyli na szkołę podstawową; to moja klasa VII z wychowawczynią ( polonistka-moja Ciocia i kierownik szkoły, z pochodzenia Ukrainiec) - rok 1965 ciekawe, czy ktoś zgadnie, która to ja .. Niestety, nie mam zdjęć pałacyku, jak wyglądał kiedyś; Obecnie - to ruina....miejscowi rozkradli co cenniejsze rzeczy z wyposażenia pałacyku; w ub. roku zabrałam tam synów, by im pokazać to miejsce.... plac i resztki murów za grosze wykupione od gminy przez miejscowego taksówkarza i dalej nic się z tym nie robi.. ...płakać mi się chciało na myśl jak bardzo kierownik szkoły ( jest na zdjęciu) dbał o ten obiekt ; p.s. bez zgody w/w osób zamieściłam to zdjęcie , bo po za jedną z koleżanek, która jest moją bratową i Ciocią z resztą nie mam kontaktu - mam nadzieję, że mi wybaczą ...ale te wspomnienia są takie piękne... |
#45
|
||||
|
||||
a ja mieszkałam w dużym 200 tyś mieście, ale na takim osiedlu w samym centrum miasta
moze dlatego łatwiej mi było przyzwyczaić sie do małego miasteczka, ale ciągle mówię "u nas" i to jest silniejsze ode mnie |
#46
|
||||
|
||||
Dzień dobry wszystkim
Jaki wspaniały wątek....
Ja urodziłam się w Stargardzie Szczecińskim i mieszkam tu nadal....kocham swoje miasto. Nie wyobrażam sobie siebie gdzie indziej. No chyba,żeby mnie życie zmusiło do zmiany adresu,ale na szczęście tak się nie stało. Mój mąż również urodził się w Stargardzie i tutaj rozpoczęliśmy wspólne życie. Rodzice moi przyjechali na Ziemie Odzyskane z okolic Lwowa,natomiast rodzice męża z okolicy Warszawy. Pozwolę sobie podac link do strony o Stargardzie Szcz,kto ma ochotę proszę zajrzec,bo Stargard to przepiękne miasto http://www.poland24h.pl/atrakcje/Sta...4ski-2313.html
__________________
" Uśmiech jest jak słońce,które spędza chłód z ludzkiej twarzy/W.Hugo/ |
#47
|
||||
|
||||
Watek rzeczywiście udany, trzeba pogratulować Luizce pomysłu.
No, Prymulko nic dziwnego ,że kochasz swoje miasto.Możesz być z niego dumna. Z przyjemnością obejrzałam sobie slajdzik. Tak dużo pięknie zachowanych zabytkowych budowli. Tylko pozazdrościć.
__________________
|
#48
|
||||
|
||||
Prymulko,
w Stargardzie Szczecińskim mam rodzinę ( ze strony męża) kiedyś bywaliśmy u nich często - teraz rzadko...został tylko kontakt tel. albo spotkania przy okazji ślubów lub pogrzebów; |
#49
|
||||
|
||||
Witam Prymulko obejrzałam slajdzik
miejsca pokazane na fotografiach znam chociaż zmieniło się wiele w Stargardzie spędzałam wszystkie wakacje i póki ciocia moja żyła bardzo często tam bywałam |
#50
|
|||
|
|||
Moje miasto Choszczno. Mieszkam tutaj od 1963 r. Ojciec był w wojsku i tutaj go przenieśli służbowo, ponieważ stacjonowały tutaj jednostki wojskowe. Tutaj skończyłam szkołę podstawową a Liceum w Stargardzie Szczecińskim, tak więc Stargard znam i faktycznie jest bogaty w zabytkowe budowle. W Choszcznie pracowałam i tutaj urodziły się moje dzieci.
Kiedy mama z tata tutaj przyjechali, Choszczno było jeszcze w powojennych gruzach, ale z biegiem czasu wypiękniało. Jest to wspaniała miejscowość dla emeryta i rencisty, ze względu na ścieżki spacerowe, basen, ale młodzi stąd odchodzą, ponieważ wszelki przemysł jaki tu był, zaginął i wszystko upadło. To tak w skrócie. Będą fotki ze spacerów. Postaram się nie zapominać aparatu. |
#51
|
||||
|
||||
Jaki ten świat mały,oczywiście w pozytywnym znaczeniu....Dziewiątko , Sabinko i Luizko miło mi ,że znacie Stargard i bywałyście tu lub czasem bywacie w zależności od życiowych okoliczności.
Jolino...Stargard słynie z zabytków i często nazywany jest klejnotem województwa zachodniopomorskiego. Luizko...znam Choszczno i nieraz tam bywałam,mój brat tam właśnie odbywał zasadniczą służbę wojskową a ja jeździłam do niego w odwiedziny.
__________________
" Uśmiech jest jak słońce,które spędza chłód z ludzkiej twarzy/W.Hugo/ |
#52
|
||||
|
||||
Malwinko
Bardzo piękny wiersz o mieście z młodości za którym się tęskni, a równocześnie trudno odnależć dawne zakątki, które teraz wydają się już inne i trochę rozczarowują... W tym wszystkim, my też już jesteśmy inne Luizko, Choszczno, miasto w którym spędzałam wakacje nad jeziorem i kochałam sie w chłopakach...cóż za wspomnienia Prymulko, Stargard też poznałam mieszkając wiele lat w Szczecinie. Sabinko, Dziewiątko |
#53
|
||||
|
||||
Cytat:
Jeśli myślę o tej samej jaskini solnej, to jej już niestety nie ma, chyba, że jest druga o której nie wiem a z tym co napisałaś o Warszawie zgadzam się w 100% Mam pytanie, czy tylko u mnie odtwarzają się w Twoim slajdziku małe fotki. |
#54
|
||||
|
||||
Senioritko kochana....czy Ty mozę z mojego Radomia jesteś?tak ul Keles -Krausa nadal jest pod tą nazwą, nie wiem jak siostry Szarytkibędzie wiedziała Czarna, bo my obie z Radomia, ale ona tam cały czas mieszka......kościół garnizonowy, no i Mariacki obecna Katedra Mariacka...wychowałam się tuż obok niego....tam mama brała ślub, ja komunię, bierzmowanie...tam zaczęło sie moje zainteresowanie tym co mi od dawna zawraca głowę dzięki wielkiej osobowości ks prof Sedlaka.....jak miło, zę Ktoś z wirtualu jest ze mną częsciowo w temacie....
|
#55
|
||||
|
||||
Faktycznie, bardzo fajny wątek.
Urodziłam się w Inowrocławiu, gdzie mieszkali moi dziadkowie. Znany jest z uzdrowiska, kiedyś huty szkła "Irena". Mieszkali tu Kasprowicz, Glemp. Zaraz po urodzeniu wróciłam do Poznania. Mieszkałam tu do pełnoletności. Potem przez kilkanaście lat mieszkałam w Bydgoszczy. Bydgoszcz nigdy mi się nie podobała. Potem wróciłam do Poznania i tu mieszkam do dzisiaj. To moje rodzinne miasto Zrobiłam kilka fotek na niedzielnym spacerze. Zapraszam do obejrzenia http://fotoforum.gazeta.pl/a/52895.html
__________________
|
#56
|
||||
|
||||
dobry wieczór
Przeczytalam wszystkie wpisy - nie ma jeszcze żadnej wrocławianki .
Urodzilam się tu, cale zycie mieszkam i nie wyobrażam sobie, że moglabym gdzie indziej. Jestem mieszczuchem, lubię miasto. Mieszkam przy ruchliwej ulicy ale okno (tak, jedno okno mam tylko) mam od podwórka. Rodzina mojej matki pochodzi z kieleckiego. Jeździlam do babci na wakacje m.in. do Pińczowa. Na wątku "My wroclawianie" są różne wroclawskie obiekty. Serdecznie zapraszam. Oto moja ulica:
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
#57
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#58
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#59
|
||||
|
||||
Cytat:
witaj Gabi ...bingo ...."wygrała pani dużego buziaka ode mnie " potwierdziłaś, że w odgadywaniu jesteś bezkonkurencyjna ! pozdrawiam serdecznie |
#60
|
||||
|
||||
Miruniu, Potwierdziłam, że Od Lat Się Nie Zmieniasz
Czarodziejko Jedna |