A To Polska Właśnie

[pluto37]

Napisał Jarosław II

Co się człowieka czepiasz. Dzisiaj Kamiński, ten nawrócony mówił, że prezes.......bardzo w nim zakochany i krzywdy nie da zrobić. W końcu chłopak ładny,..puszysty, młody. Dobrze się zapowiada. I duuuuuuuużo wie jak manipulował prezesem.

Ty to jestes
Sam czy wespół w zespół z małżonką, bo ona też z anielic prezesa te akty nawrócenia składał?

[pluto37]

Napisał Hypatia

Witaj Donka !
Co się stało,że ze świata poezji i nostalgii ,zawitałaś na terytorium ogarnięte nieustanną wymianą ognia,gdzie nie gdzie zaminowane oraz skażone bronią biologiczną?
Ostatnio nieco tu spokojniej,nie mniej uważaj,na wszelki wypadek załóż hełm i kamizelkę kuloodporną.Powodzenia.

Spokój jest. Śmietnik wywiał halny, a Ty wywołujesz śmieci z lasu....tęskno Ci?????

[pluto37]

Co do mnie to podoba mi się jedno hasło rzucone przez Kaczyńskiego w Szczecinie:
Zaapelował
NIE DAJCIE SIĘ NABRAĆ!!!!

I muszę wyznać po cichu, że ja się nie dam prezesowi ...w pierwszej kolejności. Jak słowo daję

[donka]

Jarosławie to że górale są entuzjastami PIS-u nie znaczy, że ja też... nigdy nie byłam.

Napisał Hypatia

Witaj Donka !
Co się stało,że ze świata poezji i nostalgii ,zawitałaś na terytorium ogarnięte nieustanną wymianą ognia,gdzie nie gdzie zaminowane oraz skażone bronią biologiczną?
Ostatnio nieco tu spokojniej,nie mniej uważaj,na wszelki wypadek załóż hełm i kamizelkę kuloodporną.Powodzenia.

Hypatio jedno nie wyklucza drugiego. Poeci od zawsze byli buntownikami, przeciwnikami totalitaryzmu i braku swobody wypowiedzi... rządy PIS-u to właśnie tego groźba, mieliśmy już przedsmak, a właściwie w pełni pokosztowaliśmy czystek w kulturze, mediach, nawet nauce / wyrzucanie naukowców ze "złą" przeszłością / w latach 2005 - 2007.

A jeszcze raz wracając do słynnej "trójki"- pan Kaczyński zachowywał się podobnie jak jego obecni wychowankowie. W czasie swoich dwuletnich rządów, w każdy wtorek w Sygnałach Dnia - na Jedynce w radio o godz. 8.15 miał występ, tzn. wychowawcze przemówienie do narodu. Pan premier musiał się wyspać, więc na życzenie radio przyjeżdżało do niego do domu. To był nieznany do tej pory precedens... inni zapraszani np. premier Miller pojawiali się osobiście w studio. Na całe szczęście Tusk zakończył całkowicie ów zwyczaj.
A co do kamizelki i hełmu.... masz rację takie właśnie mam wspomnienia tego wątku i z tego powodu, mimo że niejednokrotnie chętnie bym brała udział w dyskusjach nie odważałam się. Ostatnie, spokojne wpisy skusiły mnie, ale przecież nie muszę być stałym gościem, mogę sobie poczytać i po cichu Wam przyklasnąć.

Donko, jak miło Cię widzieć. Pamiętasz taki program w radio tu jedynka czy coś podobnego w tytule? Tam też radio przychodziło do władzy, pewnie z wizyta u Was, i nadawało po jej myśli.
Pan Kaczyński zwykle bywał zmęczony i wczesne wstawanie było kłopotliwe, powiedzmy jeden i drugi pan Kaczyński .
Też się cieszę z obniżenia temperatury na wątku, oby na stałe, może inni Nieobecni Seniorzy powrócą?
PS
To było bardzo dawno ale jakby wczoraj
http://www.klub.senior.pl/roznosci-w...tml#post308187

[Hypatia]

Jeśli nam tu na wątku, udaje się ostatnio nie bluzgać na siebie już ''od drzwi'',to może ONI w Warszawie też by mogli spróbować ?
Trzeba mieć nadzieję,ona odchodzi ostatnia.
Miłego popołudnia.

[Jarosław II]

Napisał donka

A co do kamizelki i hełmu.... masz rację takie właśnie mam wspomnienia tego wątku i z tego powodu, mimo że niejednokrotnie chętnie bym brała udział w dyskusjach nie odważałam się. Ostatnie, spokojne wpisy skusiły mnie, ale przecież nie muszę być stałym gościem, mogę sobie poczytać i po cichu Wam przyklasnąć.

A dlaczego nie masz być stałym gościem? Chcesz klaskać po cichu jedną ręką? Miejsca dość nawet w pierwszym rzędzie.

[estella]

Napisał Hypatia

Jeśli nam tu na wątku, udaje się ostatnio nie bluzgać na siebie już ''od drzwi'',to może ONI w Warszawie też by mogli spróbować ?
Trzeba mieć nadzieję,ona odchodzi ostatnia.
Miłego popołudnia.

Wczoraj byłam w mojej wojewódzkiej Bydgoszczy na "Traviacie". Opera pełna ludzi i miejscowych i przywiezionych autokarami z "prowincji". Wszyscy (starsi i młodsi) ubrani odświętnie, w skupieniu słuchający muzyki, klaszczący spontanicznie, kiedy wspaniałe wykonanie arii musiało tak być wynagrodzone Żadnego mlaskania, papierków, kręcenia się.
Wiem, "Traviata" to opera, która zaczarowuje przepiękną muzyką, a bydgoska inscenizacja była wspaniała i może jej urok sprawił takie skupienie.
Jednak bywam w operze i filharmonii dość często od lat. Nigdy nie widziałam tam "bezludnych placów". A widzowie/słuchacze są z różnych środowisk i można by spodziewać się wszystkiego.
Są w naszym kraju miejsca, środowiska, sytuacje, w których potrafimy wspólnie cieszyć się pięknem i razem je przeżywać.

Tak więc zakończę: do opery zgryzliwcy !!! do filharmonii złośliwcy!!!

[Jarosław II]

Napisał estella50

Wczoraj byłam w mojej wojewódzkiej Bydgoszczy na "Traviacie". Opera pełna ludzi i miejscowych i przywiezionych autokarami z "prowincji". Wszyscy (starsi i młodsi) ubrani odświętnie, w skupieniu słuchający muzyki, klaszczący spontanicznie, kiedy wspaniałe wykonanie arii musiało tak być wynagrodzone Żadnego mlaskania, papierków, kręcenia się.
Wiem, "Traviata" to opera, która zaczarowuje przepiękną muzyką, a bydgoska inscenizacja była wspaniała i może jej urok sprawił takie skupienie.
Jednak bywam w operze i filharmonii dość często od lat. Nigdy nie widziałam tam "bezludnych placów". A widzowie/słuchacze są z różnych środowisk i można by spodziewać się wszystkiego.
Są w naszym kraju miejsca, środowiska, sytuacje, w których potrafimy wspólnie cieszyć się pięknem i razem je przeżywać.

Tak więc zakończę: do opery zgryzliwcy !!! do filharmonii złośliwcy!!!

Nic nadzwyczajnego. Traviata to nie polityczna opera, dlatego był spokój. Za to opera w sejmie ma inny wydźwięk i jest w innej tonacji od falsetu po bas.

[donka]

Napisał Jarosław II

A dlaczego nie masz być stałym gościem? Chcesz klaskać po cichu jedną ręką? Miejsca dość nawet w pierwszym rzędzie.

no nie... nie mam nawyków pisowskich, nie cenię się aż tak i nie będę się pchała do pierwszego rzędu... A można klaskać jedną ręką?

Dziękuję Jarosławie za to miłe zaproszenie. Faktycznie to brakuje mi często możliwości podzielenia się i wysłuchania opinii na temat tego co się aktualnie dzieje w naszym kraju i nie tylko.

Estello w moim mieście nie ma opery, ani filharmonii. Są Tatry, które raczej nie dzielą ludzi...a łączą.
I tak mi się wydaje, że tu się nie politykuje, zresztą jestem tak daleko od władzy, że kto ich tam wie.

[donka]

Napisał Hypatia

Jeśli nam tu na wątku, udaje się ostatnio nie bluzgać na siebie już ''od drzwi'',to może ONI w Warszawie też by mogli spróbować ?
Trzeba mieć nadzieję,ona odchodzi ostatnia.
Miłego popołudnia.

Dziękuję
Ewa Kopacz, mimo że tak głęboko w dole, bo aż 3 poziomy - próbuje i nadzieja po ostatnich wydarzeniach jest... Może nauczą niektórych krzykaczy większej pokory.
A teraz naprawdę idę do swojego blogu...

[Jarosław II]

Napisał donka

no nie... nie mam nawyków pisowskich, nie cenię się aż tak i nie będę się pchała do pierwszego rzędu... A można klaskać jedną ręką?

Dziękuję Jarosławie za to miłe zaproszenie. Faktycznie to brakuje mi często możliwości podzielenia się i wysłuchania opinii na temat tego co się aktualnie dzieje w naszym kraju i nie tylko.

Estello w moim mieście nie ma opery, ani filharmonii. Są Tatry, które raczej nie dzielą ludzi...a łączą.
I tak mi się wydaje, że tu się nie politykuje, zresztą jestem tak daleko od władzy, że kto ich tam wie.

Jak chyba wiesz, jestem częstym gościem w Zakopanym, bo to ulubione miasto mojej żony i często trafiam na polityków i plakaty wyborcze. Raz nawet miałem szczęście, że doszedł do mnie na Krupówkach Pan Buzek i uścisnął mi dłoń. Po kościele też często się słyszy polityczne rozmowy.

[estella]

Z tego co czytam, nie jesteś ani złośliwcem, ani zgryżliwcem nie potrzebujesz się uczyć zachowania w tych szlachetnych przybytkach kultury.
Ale masz w zasięgu wzroku Tatry i, jak piszesz, one też nie powodują dzielenia ludzi, a wręcz przeciwnie.
Trzeba by może co bardziej jazgotliwych naszych wątkowiczów (jak tylko powrócą na łono ) wysłać - i tu dajemy wybór - w Tatry, albo do opery
Niech w nich powstaną (albo obudzą się ) dobre emocje, a nie te skwaśniałe.

[pluto37]

Film został nakręcony na Placa Mayor, największym placu hiszpańskiej stolicy, już po zmierzchu. Uwagę autorów filmu ściągnął ubrany na czarno, w swobodnym stylu, Adam Hofman. Poseł PiS wyginał się, i - jak sugeruje fakt.pl - udawał, że oddaje mocz na ulicy. Hofmanowi towarzyszyła widoczna na wideo Anna Jackiewicz, żona innego posła PiS, i wedle medialnej relacji bohaterka awantury na pokładzie samolotu tanich linii, którym posłowie wraz z małżonkami polecieli do Madrytu.

Kobieta, która nakręciła wideo, w rozmowie z serwisem opowiedziała również, że politycy zachowywali się głośno i prowokująco. - Wydzierali się wniebogłosy, pokazywali środkowy palec - wyliczała. Wcześniej, gdy wszyscy byli jeszcze w jednej z okolicznych knajpek, poseł Jackiewicz miał, używając niecenzuralnego słownictwa, przepędzić ulicznego grajka, który podszedł do ich stolika.

Dlaczego mnie to nie dziwi?
A podobno ruskie nuworysze to ostatnia hołota kiedy ich się spuści ze smyczy..
A Kaczyński cos o elitach mamrotał chyba wczoraj...

http://wiadomosci.dziennik.pl/polity...-nagranie.html

[Hypatia]

Moja prywatna teoryjka też mi się jakoś sprawdza - ci co głośno krzyczą z oburzenia ,zwykle kłamią. Prawda nie potrzebuje krzyku.

[Jarosław II]

Napisał pluto37

Dlaczego mnie to nie dziwi?
A podobno ruskie nuworysze to ostatnia hołota kiedy ich się spuści ze smyczy..
A Kaczyński cos o elitach mamrotał chyba wczoraj...

http://wiadomosci.dziennik.pl/polity...-nagranie.html

To się jeszcze okaże, bo Hofman może mieć na prezia takiego haka jak przy pociągu. Jak ujawni jakie "zdjątka" intima albo nagrania, bo jest za pewny swego.

[Honoratka]

A tak poza Pisem nic się nie dzieje w Polsce?
No to polecam uwadze ten wywiad:
http://wyborcza.pl/magazyn/1,142069,...B oxSlotI3img

[Hypatia]

No toś mnie zaskoczyła.
Przecież to niemal laurka HGW !
Jak miło ,że ją tu wrzuciłaś,widać też ją podziwiasz.
A pisać o pisie ,będziemy wedle woli i uznania !

[Honoratka]

A pisz sobie kochana, pisz mnie to nie przeszkadza!
No skoro to laurka

[Hypatia]

Co teraz robi biedny Hofman?
Chleje na umór,bo zakończył się jego sen o Warszawie.
Chyba,że iska pchły na kocie prezia w ramach pokuty.
A tu - życie jak w Madrycie
http://m.fakt.pl/polityka/politycy,1tb2b

I pomyśleć ,że to zero było przybocznym prezesa PiS i pouczało wszystkich standardach.