Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[bogda]

Śpiąca jestem a tu dopiero 21.
A co mi tam,

I to mi się podoba.
A u nas lada dzień będzie już 23.

[zula]

Fajne te narcyze,takie czerwone trąbki mają.
Tez mi wiecznie pokazuje,ze źle napisałam,ale go ignoruje,bo może ja tak chcę!
Bogusia,się ociepli to se polecimy po ten księżyc złoty,a może i na.

zakumplowałaś się z Bareją?

To teraz by trzeba jeść obiad czy śniadanie.
Dobranoc.
Ale dawno nie słuchałam Burano.
Śpijcie dobrze.

[bogda]

To teraz by trzeba jeść obiad czy śniadanie.

Zula, powiem Ci, że ja się już pogubiłam, ale Żaba na pewno jest już po śniadaniu.
Też idę lulu, dobranoc Wszyściuchnym.

[hannabarbara]

Też poleciałam sprawdzić na czym jest ten mój wzorek. Macie rację, na fotelu, ale mi się tak zasugerowało, bo swoją znienawidzoną kapę na kanapie zobaczyłam.
Jeśli takie żonkile rosną u Żaby dziko, to niech ja w domu nie nocuję.
Wiecie dlaczego Wam tak wcześnie chce się spać? Bo po obiadku nie kocykujecie. Ja tam będę do dwunastej!

[hannabarbara]

Już godzina duchów. Boicie się?

[zula]

Łaaaaa,Haniu nie strasz.
Dzień dobry!
Gimnastyka poranna!

https://www.facebook.com/10001012545...0135092334005/
U mnie mróz i słońce.
Wygląda,że się ociepli.
No to czekamy na ciepełko!

[Siri]

[bogda]

Dzień dobry.
Zulka się rozdarła ze strachu, to ja już się nie wystraszyłam tego ducha.
Zula, świetna ta gimnastyka i to przy zwykłej szczotce.
Właściwie to ten kij może robić za rurę.
No to my miałyśmy dobre pomysły i zamiary.
U mnie też lazur i żółte, już +1, ale na ziemi jeszcze siwo.
Dobrego dnia Wam życzę.
Siri, czy to są koty z tek kawiarni?
Chyba tak, bo widzę pasiaki łowickie.

[Siri]

Napisał bogda

No wiesz co Siri, sama se kawę popijasz, a my o suchym pysku.
To jest chyba kawa late....
A tam te koty tak luzem latają?
Piękny wieczór dziś, niebo rozgwieżdżone, rogalik księżyca sobie wisi, nie wiej, no można by tak iść w siną dal....
Motylko, z takiej odległości rozróżniasz płeć?

Kawa z mlekiem spienionym ....
Koty latają i robią co kcą....
koty mieszkają w kawiarni...

[elik13]

Witam

Też mam żółte na lazurze i teraz +2.
A ja duchów wogle się nie boję
tylko złych ludziów.
Bogusia, a właśnie nie zapytam
czy na fotce Siri to koty czy kotki
Zulka też mam taki kij od szczotki,
ale se popatrzyłam i czuję się jak po gimnastyce
No bardzo ładne i wiosenne te żonkile na dzień dobry
wieczorową porą i podpisik Żaba zmieniła.

Niech wszystkim żółte świeci

[zula]

Podpisik już był wczoraj,chyba.
Bogusia,no kij to ma różne zastosowania,można z nim wszystko.
Motylko,popatrzeć też można.
Fajna kocia kawiarnia.
Idem pokruszyć i biorę się za ten nadmiar,co się spiętrzył.

[amiii]

Napisał Siri

Koty latają i robią co kcą....
koty mieszkają w kawiarni...

Matko z córką!
Niebywałe.
Podoba misie bardzo
ale nie mogę uwierzyć,
że Sanepid na to pozwala.
W przepisach jest jak byk że....
A nasi urzędnicy są bardziej święci od papieża i wszystkich świętych.
Znam to, brrr...

Kurczę, nie mogę trafić nigdzie kursorem,
bo okno mam od wschodu i słońce mi robi wbrew.

[bogda]

Motylko, też popatrzyłam na te wygibasy i mi starczy.
Latam a dwór i z powrotem, trzepię co się da, nawet małą przepierkę wywaliłam na sznurki.
Zula, jak to gadają....kij ma dwa końce, to wiesz.
Amiśka, może to jest taka specjalna kawiarnia dla wielbicieli kotów i może im zezwolili.
Pewnie te koty są badane, bo faktycznie sanepid się czepia wszystkiego.

[hannabarbara]

Moja Dziunia do takiej kawiarni by się nie nadawała.Zbyt strachliwa. Jak ktoś do nas przychodzi, to najpierw za węgła musi zobaczyć, kto to. Potem biegusiem w trzech skokach na szafie, na kartonach urzęduje i tam przeczekuje całą wizytę. Chyba, że gramy w bridża. Wtedy po 2 godzinach schodzi i idzie się przywitać.
Bogusia jak zwykle pracuś nad pracusiami.

[bogda]

Haniu, wczoraj byłam u koleżanki, która też ma kotkę.
Nie jest ona wcale towarzyska, zaraz ucieka na szafki i z daleka obserwuje.
Później zlazła, ominęła mnie z daleka i dobrała się do mojej torby i reklamówki, obwąchiwała, a w końcu się na nich ułożyła i leżała spokojnie, ale też niedługo, bo znowu zaczęła swoje wędrówki po meblach.
Haniu, jak świeci słonko, to się dostaje kopa do roboty.
A u Ciebie chyba dziś słonka nie ma.

[Siri]

http://pierwszymilion.forbes.pl/kawa...7694,1,1.html#

[hannabarbara]

Nie mam słonka. Szaro, ale sucho. I tylko +1.

[amiii]

Napisał hannabarbara

Nie mam słonka. Szaro, ale sucho. I tylko +1.

Ja mam. Dużo.
Pożyczam, rozdaję, wysłać mogę nawet.
I dziś za darmochę.

[bogda]

Pożyczam, rozdaję, wysłać mogę nawet.

Chociaż dziś mam dużo, to i tak przyjmuję z radością, dzięki.
Przechowam sobie na zaś.
A teraz wylatam do sklepu.

[zula]

U mnie tez dużo słonka i nawet cieplej się zrobiło.
A u Żaby no nadmiar widzę,trza by w puszki,albo cooo?
Siedzi tam pani na ławce,w pierwsze j chwili myślałam że to Żaba,bo z pieskiem,ale przecie Żabie by było za daleko.
Ten piesek turla się bez opamiętania,sama radość.
Myję okna,bo ciepło się zrobiło,ale muszę odpoczywać.
O już poszła,jak pisałam.