Różności!!!!!!

[Jolina]

Też właśnie byłam po obrazek na dobranockę. Dobranoc Aniu, i jeżeli ktoś jeszcze zajrzy. Milutkiej nocki życzę.

[JEWKA]

Idę też w pielesze bo się dziś nachodziłam... tu i tam pora odpocząć
Kolorowych senków wszystkim życzę

[helena62]

Witam dziewczyny wstałam już mimo soboty.Okulary sie nie znalazły niestety...Byłam wczoraj optyka...gdybym chciała takie 3 w jednym to wydatek ok tysiaca zł.Na razie mnie nie stać choć byłoby to super.Dziś jade na cmentarz i do rodzinki tylko rano poogarniam swoje mieszkanko.Milutkiego słonecznego dzionka dla wszystkich i duzo zdrówka.

[JEWKA]

Helenko
Przyszłam się przywitać i życzyć słoneczka
u mnie już zagląda chyba będzie ładny weekend
To się szykuje i idę do ludzi będe po południu ....

Ninko dla Ciebie dobrego dzionka beż dolegliwości ....

[helena62]

Dziewczyny ....smutno tu bez Was...nie pojechałam bo...z rodzinką najlepiej na zdjęciu, poszłam tylko na długi spacer i jestem w domku, fajno jest, pozdrowionka dla wszystkich.

[szuanka]

Witam...
popracowałam sobie dziś na ogrodzie i przytargałam dwa koszyki jabłek. Teraz pojadłam i mogę troszkę poleżeć.

[barteczek]

Jestem Helenko, jestem!
Witam Helenkę, Ewunię i Anulę.....
Jolinko, Gosiu, Ewuniu, Anula - dzięki za dobranockę.
Dzięki za wyjaśnienie o zamrażalniku...jakoś tak napisałam, że Jolinka nie skojarzyła...

Byłam dzisiaj dwa razy w sklepie, nie dałam rady za jednym zamachem...zachciało mi się kapusty...kupiłam pół główki, coś tam jeszcze w zieleniaku i do chaty...drapak na drugie piętro, odpoczynek i znowu do sklepu po chlebuś, masełko, ryż i takie tam środki czystości. Leżałam godzinę głodna i nie miałam siły zająć się kuchnią...wreszcie tasak poszedł w ruch i kapusta w garnku...co dalej? No, odlałam pierwszą wodę, zalałam rosołkiem, dodałam słoik pomidorów, sól, coś tam z ziela..i czekam...bardzo mi się chce kapustki....

Zostawiam pozdrowionka........

[szuanka]

no to sobie poleżałam ale czy odpoczęłam? Zadzwoniła koleżanka no i dostało mi się że nie dzwonie, powiedziałam że telefon działa w obie strony, a co? Przecież to prawda.
Mam dziś ochotę na lampeczkę czegoś mocniejszego, mam jeszcze troszkę nalewki pigwowej, stoi już chyba 3 lata, pewnie nabrała już odpowiedniej mocy, ale to jeszcze troszkę za wczesna pora.

[Polla]

Ja po sobotniej pracy......

[JEWKA]

Mam galimatjas
Cała trójka szkrabów opanowałam mój dom

Ninko no to smacznej kapustki

[barteczek]

Baw się Ewuniu!!!!!!!!!!!!!!!!! Do potem!

Gosiu, święta prawda z tym co napisane na Twojej fotce! Niby jesteśmy daleko, a tak jakoś blisko!
Gorzej z tymi z którymi nie można się dogadać...przyjaciółki wiedzą,że mnie dużo rzeczy trzeba wytłumaczyć, nie zawsze zaskoczę o co chodzi...a najgorsze to, że potem nie da się do nich dostać....porozmawiać...ludzie chwilami są .... A dość biadolenia.

Ważne że jeszcze żyje i za cudze grzechy nie mam zamiaru cierpieć....

[barteczek]

Ewuniu, właśnie wyszła koleżanka, kapusta przyprawiona, trochę zjadłam, Ona wzięła do słoika...na noc nie będzie jadła. Jutro zje do obiadu....i dobrze...cieszę się że jest otwarta i mówi w oczy o co chodzi....

[Jolina]

O kurczaczki!!! a na sto % byłam pewna, że wstawiłam DZIEŃDOBEREK Do obiadu tak jakoś szybko zleciało a zaraz po obiedzie miałam pilne szycie dla syna. Przyszywanie na kamizeli skórkowej emblematów Klubu Harlejowego na dzisiejszy zlot w Poznaniu - pożegnanie sezonu. Była to dość trudna praca i stresująca. Ale wykonałam , jak to syn określił - że krawcowa by lepiej nie zrobiła.
Miłego wieczoru dziewczyny.





Jak widzicie tych naszywek jest sporo. Było co robić.

[Polla]

Super że kapustka cię udała, tylko resztę zostaw na jutro...

[barteczek]

Gosiu, to duża połowa kapusty! Pełny garnek! Mnie wystarczy na kilka obiadów.

Jolinko, ma syn rację...piękna praca!!!!!!!!!!!!!! Niech szczęśliwie podróżuje!!!

[Polla]

No no Jolinko zdolna jesteś, super robota..

[Jolina]

Dzięki za pochwałę Ninko i Pollu. Synowa przysłała za usługę pyszne ciasto.
Kruche ze śliwkami. Pyszne. Warto było pomęczyć się.

Ninko, ja od czasu do czasu gotuję sobie kapustę z kminkiem.
Pierwszy raz zjadam z ziemniakami a na drugi dzień z chlebkiem
Grahamem. Ale tylko sobie. Mój "M" nie lubi.

Dziękuję za życzenia dla syna Janusza.
Oj przydadzą się. Ty wiesz ile mnie nerwów kosztują te jego podróże.
Ale to zarazem wspaniałe przeżycia. Będzie miał co wnukom pokazywać i opowiadać.
Był już w Ameryce Płd.- przejechał ją całą w poprzeg.
Mam maleńki kawałek skały z Wielkiego Kaninu.
Zaliczył Hiszpanię, Portugalię , Afrykę Północną i nasze sąsiednie kraje.
Ma setki cudownych fotografi i filmików.
Ja o takich podróżach marzyłam, jemu udało się je spełnić.

[barteczek]

Właśnie Jolinko, koleżanka szukała kminku, okazało się, że nie mam!!!!! Może jutro wpadnie to przyniesie...mieszka blisko.

[Jolina]

Ja bardzo lubię smak kminku. Kiedyś za PRL-u piekli u nas chlebek kminkowy.
Był pyszny, wilgotny, taki jak lubię.
Teraz nie ma w całym Koronowie.
O!, zaskoczyłam. Muszę poprosić córcię aby rozejrzała się w Warszawie.

[barteczek]

Jolinko, wracam do Twojego syna Janusza. Tak to już jest na świecie, co nam nie uda się, uda się naszym dzieciom! Dobrze, tak ma być! Niech tylko szczęśliwie jeździ....

Co do Kminku, to w poniedziałek poproszę panią z opieki i kupi...u nas jest, widziałam w Lewiatanie...półki zawalone przyprawami....