Życie samotnych seniorów

[Bertold]

Napisał martok

Chciałbym - tak na próbę - postawić następującą tezę. Mam obowiązek być tolerancyjny (co nie znaczy, że mam koniecznie pochwalać) w stosunku do tego, co nie ma realnie negatywnego wpływu na moje życie. W stosunku do pozostałych zjawisk mogę być tolerancyjny, ale nie muszę.

Może tak być, czy to wymaga jakichś poprawek?
*

Nie masz obowiązku bycia tolerancyjnym. Dobrze jest jednak mieć nieprzymuszoną wolę bycia tolerancyjnym. Ponadto, będąc tolerancyjnym, można nie pochwalać, ale nawet ganić (wyrażać swój pogląd na ten temat, w sposób cywilizowany), nie odbierając prawa nietolerowanym osobom do stanowienia o swoim losie. To takie zwyczajne ludzkie zachowanie. Jeżeli zaś "przedmiotowi delikwenci" naruszają naszą przestrzeń życiową, to bezwzględnie nie możemy dać sobie dmuchać w przysłowiową kaszę. Pozdrawiam.

[Bertold]

Napisał sabcia

Witam wszystkich.Co daja takie dyskusję.Kazdy ma swoje racje.Kazdy uwaza ,że racja jest po jego stronie.

Witaj Sabciu - chyba nie jesteś bardzo samotna. Dla wielu osób, które tutaj wyrażają swoje racje, to jedyna możliwość wymiany poglądów. Na początku rozmowy, każdy uważa swój pogląd za jedynie słuszny, ale na zakończenie już nie zawsze tak bywa. Jeżeli spróbujesz spojrzeć z zaproponowanego punktu widzenia, może zmienisz swoje zdanie. Pozdrawiam w ostatkowy wieczór.

[sabcia]

a ja uwazam ,ze czas juz zmienić temat.Kazdy ma swoja racje.Zaraz nie bedzie wiadomo o czym teraz dyskutujemy.Wcale nie zalezy mi na tym ,aby mieć ostatnie słowo.Wiecej na ten temat nie mam zamiaru tu pisaćPozdrawiam w ten ostatkowy wieczór

[martok]

Napisał Bertold

Nie masz obowiązku bycia tolerancyjnym

Teoretycznie rzeczywiście nie mam obowiązku bycia tolerancyjnym. Co do tego – zgoda. Ale chętnie przez chwilę podyskutowałbym o tym.

Wydaje mi się, że człowiek kulturalny ma pewne powinności. Nie są one jego „obowiązkami” w sensie prawnym, ale ich niedopełnianie – choć nie grozi jakąś karą w postaci np. grzywny – grozi po prostu wykluczeniem z grona ludzi kulturalnych. Posłużę się tu analogią. W zasadzie nie ma również obowiązku mycia się, a jednak niektórzy ludzi myją się nawet wtedy, gdy nie mają na to ochoty. Do podobnych „obowiązków” zaliczyłbym tolerancję w stosunku do odmiennych przekonań, upodobań i obyczajów, o ile nie ingerują one czynnie w moje życie praktyczne i są zgodne z prawem. Może z takim uzupełnieniem mojego poprzedniego wpisu już się zgodzisz?

Pozdrawiam – M
*

[Bertold]

Napisał martok

Teoretycznie rzeczywiście nie mam obowiązku bycia tolerancyjnym. Co do tego – zgoda. Ale chętnie przez chwilę podyskutowałbym o tym.

Wydaje mi się, że człowiek kulturalny ma pewne powinności. Nie są one jego „obowiązkami” w sensie prawnym, ale ich niedopełnianie – choć nie grozi jakąś karą w postaci np. grzywny – grozi po prostu wykluczeniem z grona ludzi kulturalnych. Posłużę się tu analogią. W zasadzie nie ma również obowiązku mycia się, a jednak niektórzy ludzi myją się nawet wtedy, gdy nie mają na to ochoty. Do podobnych „obowiązków” zaliczyłbym tolerancję w stosunku do odmiennych przekonań, upodobań i obyczajów, o ile nie ingerują one czynnie w moje życie praktyczne i są zgodne z prawem. Może z takim uzupełnieniem mojego poprzedniego wpisu już się zgodzisz?

Pozdrawiam – M
*

Witaj. To jest wypowiedź, z którą w zupełności się zgadzam. Bo w gruncie rzeczy chodzi tutaj o poszanowanie prawa jednostki do samostanowienia o swoim losie. Jeżeli "ktoś" mojego prawa nie uszanuje, to ja mam prawo domagać się aby tego nie czynił. I w tej kwestii, nie widzę różnicy w naszej wypowiedzi na poruszany temat. Miłego dnia życzę.

[Bertold]

Napisał sabcia

a ja uwazam ,ze czas juz zmienić temat.Kazdy ma swoja racje.Zaraz nie bedzie wiadomo o czym teraz dyskutujemy.Wcale nie zalezy mi na tym ,aby mieć ostatnie słowo.Wiecej na ten temat nie mam zamiaru tu pisaćPozdrawiam w ten ostatkowy wieczór

Witaj. Może zaproponuję rozmowę na temat: "Marzenia o pogodnej życia jesieni". Wiem, że dla sporej części seniorów są to realia, ale dla drugiej części mogą to być tylko marzenia. Temat raczej pogodny, powinien wywoływać tylko przyjemne odczucia, może tęsknoty.... Jednym zdaniem - wspierajmy się nawzajem, aby ta jesień życia była dla nas pogodna. Czego Wszystkim Seniorom obojga płci życzę. Pozdrawiam.

[madera1938]

Napisał sabcia

a ja uwazam ,ze czas juz zmienić temat.Kazdy ma swoja racje.Zaraz nie bedzie wiadomo o czym teraz dyskutujemy.Wcale nie zalezy mi na tym ,aby mieć ostatnie słowo.Wiecej na ten temat nie mam zamiaru tu pisaćPozdrawiam w ten ostatkowy wieczór

Dzień dobry ! Sabciu, wysłałam do Ciebie e-maila. Pozdrawiam ! Wiktoria.

[sabcia]

Pozdrawiam w ta środę popielcowa

[madera1938]

[quote=sabcia]Pozdrawiam w ta środę popielcowa[IMG][/IMG

Dobry wieczór! Dzisiaj taki trochę refleksyjnie nastrajający dzień, nawet pogoda była ponura ; ale kilka tygodni szybko minie i będą Święta, oby tylko nie śnieżne, jak w ub.roku. Pozdrawiam ! Wiktoria.

[cha_ga]

"Marzenia o pogodnej jesieni zycia"...tak to chyba pozostanie w sferze marzeń...niestety, dla samotnych seniorów, którzy niejednokrotnie borykaja się jeszcze z kłopotami finansowymi i zdrowotnymi...czarno to widzę...

[Bertold]

Napisał cha_ga

"Marzenia o pogodnej jesieni zycia"...tak to chyba pozostanie w sferze marzeń...niestety, dla samotnych seniorów, którzy niejednokrotnie borykaja się jeszcze z kłopotami finansowymi i zdrowotnymi...czarno to widzę...

Tak, tak, ...... już sama świadomość tego faktu może być początkiem marzeń o pogodnej jesieni życia. Z marzeniami żyć łatwiej. Marzenia mogą stać się planami, a plany trzeba realizować. Przecież znasz to, z życia. Dlaczego kłopoty wysunęłaś na plan pierwszy? Nawet malutkich przyjemności nie pamiętasz? Przeskanuj pamięć - napewno coś miłego tam znajdziesz. Marząc zmusisz Twój organizm do wydzielania endorfin (hormony szczęścia) - łatwiej będzie znosić trudności dnia codziennego. A dla podniesienia ducha, wsłuchaj się w słowa tej pieśni:
http://www.youtube.com/watch?v=3tOZvDO1iSk
Pozdrawiam.

[sabcia]

Pozdrawiam samotne dusze i ten Walentynkowy dzień

[Bertold]

[quote=madera1938]

Napisał sabcia

Pozdrawiam w ta środę popielcowa[IMG][/IMG

........Dzisiaj taki trochę refleksyjnie nastrajający dzień, nawet pogoda była ponura ; ale kilka tygodni szybko minie i będą Święta, oby tylko nie śnieżne, jak w ub.roku. Pozdrawiam ! Wiktoria.

Witaj Wiktorio. Czas rzeczywiście szybko umyka. Środa popielcowa to faktycznie czas refleksji - "z prochu powstałeś i w proch sie obrócisz". Czas refleksji przecież buduje wartość człowieka - myślę, że to nie jest stracony czas? Jeżeli czas Ci pozwoli - wsłuchaj się w słowa, tej pięknej pieśni, w pięknym wykonaniu:
http://www.youtube.com/watch?v=-M7zwsAXxY0
Pozdrawiam i uśmiech przesyłam

[Bertold]

Wszystkim Seniorkom i Seniorom dedykuję na dzisiejszy walentynkowy dzień wiersz Adama Asnyka:

Posyłam kwiaty
Posyłam kwiaty - niech powiedzą one
To, czego usta nie mówią stęsknione!
Co w serca mego zostanie skrytości,
Wiecznym oddźwiękiem żalu i miłości.

Posyłam kwiaty - niech kielichy skłonią
I prószą srebrną rosą jak łezkami,
Może uleci z ich najczystszą wonią
Wyraz drżącymi szeptany ustami,
Może go one ze sobą uniosą
I rzucą razem z woniami i rosą.

Szczęśliwe kwiaty! im wolno wyrazić
Wszystkie pragnienia i smutki, i trwogi;
Ich wonne słowa nie mogą obrazić
Dziewicy, choć jej upadną pod nogi;
Wzgardą im usta nie odpłacą skromne,
Najwyżej rzekną: "Słyszałem - zapomnę."

Szczęśliwe kwiaty! mogą patrzeć śmiale
I składać życzeń utajonych wiele,
I śnić o szczęściu jeden dzień słoneczny...
Zanim z tęsknoty uwiędną serdecznej.

Miłego dnia dla Wszystkich Seniorek i Seniorów życzę i prosze znajdźcie chwilkę aby posłuchać:
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=mqO2R33_S5A

[madera1938]

[quote=Bertold]

Napisał madera1938

Witaj Wiktorio. Czas rzeczywiście szybko umyka. Środa popielcowa to faktycznie czas refleksji - "z prochu powstałeś i w proch sie obrócisz". Czas refleksji przecież buduje wartość człowieka - myślę, że to nie jest stracony czas? Jeżeli czas Ci pozwoli - wsłuchaj się w słowa, tej pięknej pieśni, w pięknym wykonaniu:
http://www.youtube.com/watch?v=-M7zwsAXxY0
Pozdrawiam i uśmiech przesyłam

Dzień dobry ! Myślę, że słowa tej pięknej pieśni są wszystkim, co chciałoby się wyrazić w temacie marzeń o życiu. Rzeczywiście, seniorzy nie marzą "ponad miarę", a i ta miara nie jest przesadzona. Pozdrowienia załączam ! Wiktoria.

[Bertold]

[quote=madera1938]

Napisał Bertold

Dzień dobry ! Myślę, że słowa tej pięknej pieśni są wszystkim, co chciałoby się wyrazić w temacie marzeń o życiu. Rzeczywiście, seniorzy nie marzą "ponad miarę", a i ta miara nie jest przesadzona. Pozdrowienia załączam ! Wiktoria.

Kontynuując nasze rozważania, powiem tak - warto mieć nadzieję, że marzenia seniorów, te "nieprzesadzone ponad miarę" a może nawet i te na wyrost spełnią się. Czego Wszystkim Seniorom obojga płci życzę. Dla wzmocnienia siły życzeń prosze o posłuchanie: http://www.youtube.com/watch?v=3tOZvDO1iSk

[aniak2015]

Witam-poczytałam wpisy na wątku,posłuchałam muzyki-lubię taniec i muzykę każdą od poważnej di heavy metal, towarzyszy mi ona codziennie.
Tolerancja-nie oznacza akceptacji czyjegoś zachowania,czy poglądów-jest to poszanowanie czyichś zachowań mimo,że nam się nie podobają.jest podstawą ,która umożliwia otwartą dyskusję.Życie nas seniorów nie może być pozbawione marzeń ,nadziei i powinniśmy wierzyć w ich spełnienie.Pozdrawiam Anna

[madera1938]

Zamiast pisać o swoich nadziejach i marzeniach, postanowiłam przypomnieć tekst piosenki, śpiewanej kiedys przez Edytę Geppert. Tytuł : ZAMIAST.

Ty Panie tyle czasu masz,
mieszkanie w chmurach i błękicie
a ja na głowie mnóstwo spraw
i na to wszystko jedno zycie.
A skoro wszystko lepiej wiesz,
bo patrzysz na nas z lotu ptaka
to powiedz czemu tak mi jest,
ze czasem tylko siąść i płakać.
Ja sie nie skarżę na swój los,
potulna jestem jak baranek
i tylko mam nadzieję że,
że chyba wiesz co robisz, Panie.
Ile mam grzechów, któż to wie,
a do liczenia nie mam głowy
wszystkie darujesz mi i tak,
nie jestes przecież drobiazgowy.
Lecz czemu mnie do raju bram
prowadzisz drogą taka krętą
i czemu wciąż doświadczasz tak
jak gdybys chciał uczynić świętą ?
Nie chcę sie skarzyć na swój los
nie proszę więcej niż dać możesz,
i ciągle mam nadzieję, że
że chyba wiesz co robisz, Boże.
To życie minie jak zły sen,
jak tragifarsa, komediodramat,
a gdy się zbudzę, westchnę "cóż,
to wszystko było chyba ZAMIAST.
Lecz póki co, w zamęcie trwam
liczę na palcach lata szare
i tylko czasem przemknie myśl:
"przeciez nie jestem tu za karę !".
Dziś czuję się jak mrówka, gdy
czyjś but tratuje jej mrowisko,
czemu mi dałeś wiarę w cud
a potem odebrałes wszystko ?
Nie chcę się skarżyc na swój los
choc wiem, jak będzie jutro rano.
Tyle powiedziec chciałam Ci
zamiast pacierza na dobranoc.

[martok]

Coś pięknego! Dziwne, ale mam wrażenie, że tej piosenki Geppert nigdy wcześniej nie słyszałem i dopiero teraz odnalazłem ją na YouTube. Genialny tekst.
*

[madera1938]

Napisał martok

Coś pięknego! Dziwne, ale mam wrażenie, że tej piosenki Geppert nigdy wcześniej nie słyszałem i dopiero teraz odnalazłem ją na YouTube. Genialny tekst.
*

Edyta Geppert śpiewała ją w latach chyba 70-tych. Wiesz może, kto jest autorem tekstu ?