To jesteśmy na Starym Rynku i dzisiaj zobaczmy kamienice wokół Starego Rynku najpierw strona wschodnia od ul Wielkiej do Woźnej
Kamienica Czerwona a w niej "Czerwona Apteka"( obok ul Wielkiej, pierwsza od lewej) zniszczona podczas wojny, odbudowana po wojnie dodano jej podcienia od ul. Wielkiej. obecnie Dom Bretanii.
potem Kamienica Dillowska , od Jana Dilla, który był złotnikiem
dalej Kamienica 41(trochę fioletowa) zwana Apteką pod Białym Orłem przetrwała niemal nieuszkodzona ostatnią wojnę. (ta w środku)
Kamienica 44 też czerwona w niej miał od 1978 r siedzibę Kabaret TEY. Teraz PKO (pierwsza po prawej)
Potem dalej od woźnej do Wodnej
W tej samej pierzei czyli wschodniej widoczna ( najwyższa w środku) nr 50 Kamienica z Daszkiem lub doktora Mikana, na ścianie znajduje się tablica ukazująca stan wody podczas powodzi z 1736r . Ale nazwa "pod Daszkiem" pochodzi od anegdoty, według której w 1700 mający tu swą kwaterę August II Mocny, po jednej z uczt pijany wypadł przez okno na piętrze. Na szczęście monarchy pod oknem znajdował się drewniany daszek, który uratował go przed poważniejszymi urazami, inni powiadają , że to był Karola XII, przecież wtedy też się piło…
Kamienicą 52 Ridtowską (narożna, oliwkowa, naprzeciw Pałac Górków) -słynny kupiecki ród Ridtów, potem podobno według zapisków w 1779r należała do Teofili Szłordzkiej z Działyńskich, pani na zamku kórnickim. Z kamienicą wiąże się pewna legenda zapisana w Kronice benedyktynek poznańskich. Otóż Krzysztof Ridt, syn pierwszego z właścicieli z rodu Ridtów – Zachariasza, luteranin miał powiedzieć swego czasu o śpiewie mniszek z sąsiedniego pałacu Górków, że wolałby "zdechnąć niż słyszeć te wilcze głosy". Wkrótce Krzysztof Ridt zmarł, a w pierwszą rocznicę śmierci miał się ukazać swej służbie jako wilk, w postaci którego miał pokutować aż do Sądu Ostatecznego, niektórzy mówią, że łazi do dzisiaj po uliczkach przy Styrym Rynku.
A wyżej , takie przejście do pierzei południowej a widocznym Pałacem Górków
I na pierzei południowej
Kamienicą Ungrowską (54 pierwsza po lewej), W 1560 roku właścicielem posesji był złotnik Marcin Skrzetuski, daleki krewny bohatera spod Zbaraża – Mikołaja.
Kamienica Złocista (56 oliwka ze złoceniami) w 1461r jej właścicielem został burmistrz Jerzy Bok, trudniący się handlem i bankierstwem (udzielał między innymi pożyczek Kazimierzowi Jagiellończykowi), potem w 1569 nabył ją Stanisław Górka,….. a obecnie pełni funkcję siedziby Stowarzyszenia Architektów Polskich.
62nr –Od 1714 kamienica przeszła w ręce rodu Raczyńskich, a jej kolejnymi właścicielami byli Leon i jego syn Filip. (to pierwsza z lewej)
68 nazywana Pałacem Garczyńskich – ostatnia kamienica z tej strony (po prawej)
jeszcze przejdziemy się po stronie zachodniej i północnej Starego Rynku, ale to potem
]