Polityka w Polsce

[ostatek]

Lilu, każdy nudzi na swój sposób. Tobie też mogę pogratulować osiągnięć w dziedzinie.
Z mojej strony... koniec przerwy, wracam do zajęć ważniejszych od forumowych 'utarczek' o pietruszkę.

[Lila]

Napisał maja59

Pozwolisz, że podobnie jak Ty będę pisała to co mi się podoba. Sama zaczynasz awanturę więc się nie dziw reakcji innych czytających. Przedszkole nie zamierza stulić uszu i czekać na co wodzirejka pozwoli. My jak to w przedszkolu zrobimy wbrew pani. I co nam zrobisz?

Ależ pisz sobie droga Maju o ile masz co do napisania.
Jak napisałam kiedyś, podzielam zainteresowanie administracji frekwencją.

ps. coś dużo tych wszczynających awantury ostatnio było, nie?
Dwie udało się wyrzucić nawet oj jaka radość.

[Lila]

Napisał ostatek

Lilu, każdy nudzi na swój sposób. Tobie też mogę pogratulować osiągnięć w dziedzinie.
Z mojej strony... koniec przerwy, wracam do zajęć ważniejszych od forumowych 'utarczek' o pietruszkę.

Dziękuję.

Powiedz kiedy zmęczysz się rozdawaniem kopniaków na lewo i prawo. Może wtedy porozmawiamy sobie spokojnie na wątku u Kamy. Miłego weekendu życzę

[Lila]

Nigdy już nie porozmawiamy. Było, minęło.
Nie masz monopolu na kopniaki, o czym ustawicznie się dowiadujesz. Chyba, że chcesz być świętą krową, więc daj znać.

A właśnie, musisz być srodze zawiedziona, czyż nie?
Taka frekwencja na marszu przeciwko Twoim ulubieńcom aj waj. I tylu młodych.
Zawsze wam zostanie łomot na forach.

[wujek]

Nie wiem jak Wy,ale ja ogłądając relacje z pochodu,czuję się odmłodzony.I to o kilkadziesiąt lat.Na ekranie sporo ludzi, białoczerwono,ktoś przemawia,a w niezależnych wolnych mediach;
- w tvn-ie,oddelegowani na dziennikarską nivę rządowi funkcjonariusze,
- w Polsacie mądre bo uczone głowy,
objaśniają gapiącym się w ekran matołkom,co właśnie widzą.
Bez tych wyjaśnień ciemnota przed telewizorem mogłaby pomyśleć,że to jakiś piknik polączony z grilowaniem (darmowa kiełbaska + browarek) jej pokazują.
Jakby nie patrzeć PRL się przypomina.Trwaj chwilo,trwaj.

[Frat]

Napisał Lila

Wyobraź sobie, że to Belgia.
I pomyśl, że jak marsz byłby 11 listopada,
to podniósłby się wrzask, że przecież Kaczyński nie był w Oleandrach.

Wybory zostały sfałszowane co wie każdy kto chce wiedzieć.
Jakoś trzeba zaprotestować.

Oleandry pozostawmy historii, wraz z pamięcią Tych, którzy tam byli.

Poza tym, wolę odróżniać fałsz od nieudolności, a wycieczkę od politycznej hucpy.

[Lila]

Co jest wycieczką, a co polityczną hucpą?

Bo za takową były uznane swego czasu Oleandry,
ale Ty chyba nie o tym?

[Frat]

Ano, tak w skrócie – wycieczka, to taka podróż pieszo, lub wybranym środkiem transportu, w którą nie zabiera się z sobą transparentów, szturmówek, portretów przywódców itp, w odróżnieniu od politycznej manifestacji, będącej często hucpą.

Tak, z pewnością Oleandrów do hucpy nie zaliczam.

[Lila]

No! to dzięki Bogu.

Napisał Lila

Nigdy już nie porozmawiamy. Było, minęło.
Nie masz monopolu na kopniaki, o czym ustawicznie się dowiadujesz. Chyba, że chcesz być świętą krową, więc daj znać.

A właśnie, musisz być srodze zawiedziona, czyż nie?
Taka frekwencja na marszu przeciwko Twoim ulubieńcom aj waj. I tylu młodych.
Zawsze wam zostanie łomot na forach.

Przykre, żegnaj

[Lila]

Spoko, jeszcze nie umieram żebyś mnie tak żegnała.
W razie czego zawsze zdążę dać Ci szansę cichego zakwilenia nad moją urną z aniołkiem,
symbolem MNIE!

........



.....W takiej urnie - tylko bez aniołka- są pochowane nadzieje koleżeństwa na..
no ....z dymem pożarów,
z kurzem krwi bratniej....

Ajaj.

[kama01]

PIS z dumą wołał, że na pochodzie, było ich 100 tys.
Wg. danych policji /nieoficjalnych/ było ich 20 tys. Tak samo oceniali ilość, niektórzy dziennikarze.
Miło mi się oglądało, ten marsz. Przypomniały mi się czasy dzieciństwa.
Też było czerwono, też wszystko było tak samo pięknie przygotowane, ludzie dowiezieni na miejsca.

Warszawy tym razem nie zrujnowano, chwała im za to. Niektórzy tylko się buntują, że zasiusiali /i nie tylko/ im całe klatki schodowe, ale to chyba lekka przesada. W końcu gdzieś musieli się załatwiać!

Nie wiem, czemu policja nie może teraz podawać oficjalnych danych, na temat frekwencji. Może chodzi o to, by nie umniejszać znaczenia takich pochodów?
Niech Polacy wierzą, że było ich 100 tysięcy!

[Lila]

Ooo to dlatego ta Twa absencja?
Liczyłaś? To może prześlij dane policji, bo oni chyba mają fałszywe.

Co do siusiania, jest to partia obrzydliwa, często epatująca siusiakami, jak w przypadku Hofmana.
Może chcieli się też pochwalić...było zimno i sama wiesz.

Poza tym droga Kamo, niech Ci ich liczba snu z oka nie spędza,
bo rewolucje nigdy nie robiło się dużą liczbą ludzi,
wręcz przeciwnie.
Leksem 'rewolucja' nie ma zastosowania do pokojowego marszu,
co stało się bólem głowy dla różnych starszawych pań i panów.
Jakby co, to raczej narodowcy będą wieszać na latarniach.

[babciela]

Jesuuu- macie się o co klócić- Był piękny marsz- z Częstochowy pojechało mnostwo mlodych ludzi, oczekujacych lepszego jutra. Rozmawiajac z wieloma-byłam przerazona-pensje w granicach 1100- 1500 dwójka dzieci na utrzymaniu- niemozność leczenia się w ramach L4- bo natychmiastowe zwolnienie- to nie jest ustrój ani socjalistyczny- ani kapitalistyczny- to jest głęboki feudalizm.
Piszę to nie z pozycji czytającej szmatlawce rzadowe, ale z pozycji obserwatorki. Nasze medyczne czasopisma podaja zwiększenie liczby samobójstw o 50 procent-skąd, dlaczego- pewno z dobrobytu i wrazenia rewelacyjnego jutra.
Do zabaczenia na innym wątku- bo polityka malo mnie w sumie interesuje-wole zdecydowanie kulture- jest czysta...

[kama01]

Jeden z dziennikarzy prywatnie dowiedział się od policji, że oceniają ich na 20 tys z zaznaczeniem, że teraz nie mogą podawać oficjalnych danych. Nie martwię się liczbą, cieszę się, że znowu ludzie nie dopisali.

Ależ nie spodziewam się, by zrobili rewolucję!

Siusianie? To był jeden z wpisów na forum człowieka, który mieszka na trasie przemarszu.

[Lila]

A masz linka?
Do liczby lub siusiaków?

Nie?

Czyli wiadomości z herbatki u cioci Józi...

Onetu o sympatię do PiS nie można posądzić, ale na ewidentne głupoty nie mogą sobie pozwolić.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/marsz...arszawie/2jtym

[Frat]

Wiadomo przecież, że nikt ich nie liczył, a liczności podawane przez organizatorów demonstracji są zawsze mocno przeszacowane.
Jak wspomniała Kama, ważne że wszystko odbyło się pokojowo, a zakwaszenie klatek schodowych moczem dozorcy jakoś usuną. Wolność zgromadzeń nie wymaga przecież cewnikowania uczestników.
Ciekawi mnie tylko z czysto ludzkiego punktu widzenia, czy tym tak licznie przywiezionym ludziom zapewniono jakiś posiłek i odpoczynek, czy też zostali potraktowani jak towar dostarczony na użytek manifestacji, a następnie zabrany z powrotem.

[wujek]

Doceniam Twoją wielkoduszność Fracie.I Twoją troskę o manifestantów też.Mnie z kolei ciekawi inna kwestia.Czyżbyś podejrzewał,że ci dowiezieni do stolicy ludzie,zostali wzięci z łapanki?Nie mieli możliwości zatroszczyć się o swoje żołądki we własnym zakresie,wcześniej?

[Frat]

Pewnie, przecież i tak zainwestowano w nich koszt transportu, bo tyle tylko wymagało zainteresowanie organizatorów. O własne żołądki jakoś tam się pewnie zatroszczyli, tak jak na wycieczkę na grzyby.