Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[elik13]

Napisał Barhania

W środę mega sprzątanie Olakapólko, czwartek wielkie pichcenie, a w piątek już są w stolicy. A potem dojazd do nas.

Łoj będzie bal .....


DOBRANOC Wszyściuchnym

[amiii]

Napisał pluto37

Nie wiem jak to działa w anglowalijskich przestrzeniach

A no działa.
Miałam z systemem styczność tylko z racji wybitego barku.
Porażała mnie troska i chęć niesienia pomocy,
począwszy od załogi karetki
aż po rehabilitanta na końcu.
Pierwsze pytanie ratownika,
to jaki ból odczuwam w skali od 1 do 10,
bo od tego zależy dawka morfiny.
Zero pytań jak się nazywam i jaki numer buta noszę.
U nas czasem miałam zatrucia pokarmowe,
że zwijałam się z bólu na pogotowiu
ale bez odpowiedzi na dziesiątki pytań
nie było szans na pomoc.
Też tutaj narzeka się na służbę zdrowia
ale ja na szczęście
nie mam z nią styczności.

[amiii]

Napisał hannabarbara

Już zaczęliśmy przygotowania do przyjazdu Chińczyków.

A wydaje się,
że dopiero co wyjechali.
Pamiętam jak bałaś się tak długiej rozłąki.
Ile to było? Dwa, trzy lata temu?
I już są z powrotem a my znów starsi.
I mądrzejsi.

[pluto37]

[quote=hannabarbara]

Na szczęście nie żyję wśród ludzi z wrednymi zachowaniami. Moi przyjaciele są tacy jacy byli 30, 20, 10 lat wcześniej.

To mamy podobnie.

Wszelkich remontów też będę unikać jak hiszpańskiego ognia. Jak mi się jakieś brudki pojawią, to zmienię szkła w okularach na przyciemniane.

A to jest sposób. Rzekłbym ....rewelacja

Już zaczęliśmy przygotowania do przyjazdu Chińczyków. Dziś był pierwszy dzień mega zakupów. Na razie surowce się nie psujące.

Gdyby było bliżej to podrzuciłbym trochę patyków do jedzenia, bo mam na zbyciu i to co mam na długo mi starczy.
Dziś jednemu podwarszawiakowi tłumaczyłem zawiłości azjatyckiej kuchni i czułem zbrzydzenie przez telefon. Ma chłop wyobraźnię, ale jak miał szansę na spróbowanie to nie korzystał.

[amiii]

Eliku, z kotem nic Ci nie grozi.
Ale może lepiej znosić niedogodności przez tydzień
i gdzieś na wycieraczce ale w stolicy
parę dni przeżyć?
W żadnym wypadku majstra nie stracić,
bo to wymierający gatunek.

[hannabarbara]

Amiśka! Starsi o 3 lata, to pewniak, a co do tej mądrości to mam leciutkie obawy. Ni grama nie czuje, że mi doświadczenia przybyło, ale za to wyszkoliłam się biegle w zapominaniu. A to niestety w nogi wchodzi!

[amiii]

Napisał hannabarbara

a co do tej mądrości to mam leciutkie obawy. Ni grama nie czuje, że mi doświadczenia przybyło, ale za to wyszkoliłam się biegle w zapominaniu.

Oj. na pewno jesteśmy mądrzejsi o trzy lata.
Widać zapomniałaś jak było przedtem.

[bogda]

Dzień dobry.
Szybko gadam, bo idę się bawić.
Hania wreszcie będzie mić dzieciaki pod ręką, to może i zapominanie się poprawi.
Gratko, no czemuś się wykasowała?
Na pewno coś ciekawego o Bieszczadach było.
Bo chyba od Żaby nie zaraziłaś się kasowaniem.
Dobrego dnia Wam życzę.

[Alsko]

Hej, Tarninko! Wiercipięto!
Niech Ci gwiazda pomyślności nigdy nie zagaaaaśnie!!!

..........

I kwiecie, coby Ci pachniało

[bogda]

Poleciałam po kwiecie, a Wróbel mi nad głową.

Tarninko, zdrowia, radości energii do wędrowania i czego tylko jeszcze chcesz, niech się spełni.

...........

[Alsko]

No co?
Przecie nie uszkodziłam ci nawet koafiury!
Wysoko mi się udało wzbić


Gratka się wykasowała, nie wiem dlaczego.
Zdążyłam wczoraj przeczytać, o własnych sposobach na naszą niezdrową napisała. Co jej nie pasowało, że wykasowała?

[Alsko]

No, widzę oczami wyobraźni tej rejwach i radochę w Okapólko.
Barhania zapomni w try miga o bolącej łapie i wszelkich innych.
Fajnie mają te nasze zstępne



Będzie upał czy nie?
Wolałabym nie. Do kwiaciarni muszę, bo mi przez ten remont-gigant roślinka zdycha, ziemię muszę jej szybko dać, bo wyrosła ze starej.
A kwiaciarnie bliskie mi się pozamykały, nie wydoliły, kiedy im czynsz podnieśli.
Na dziecko nie mam co liczyć, wczoraj wpadło i się okazało, że po raz enty o ziemi zapomniało.
A jeśli zapamięta i kupi - to zapomni mi dać i będzie woził w samochodzie pół roku. Już to przerabiałam.



Motylko, a na tym łonie to we wrześniu będziesz sama?
Przecie jakieś somsiady masz.

Napisał Latawiec

Pomyśl o Wróblu.
Ona dwa lata!
I już się cieszy.

Wróbla się nie czepiajta!
To jest inna remontowa kategoria wagowa. Poza obcą ekipą, co to parę dni gładziła ściany - majstrem jest rodzone dziecko moje. Tak kombinuje, cobym najmniej odczuła, warunki mi stwarza prawie idealne. Na ile się da.
No bo ono wzięło mnie z zaskoczenia (siebie przy okazji niemile zaskakując)
i pewnie się boi się, że go będę straszyć kiedyś tam



Odklejam się!

[hannabarbara]

Spełniania marzeń życzę

[AnekSadek]

Oho, nastepna okazja
TAR-NINKO zdrowka, kufereczek stóweczek i samych szczesliwosci.

[amiii]

Właśnie mi następna róża zakwitła
w innym odcieniu niebieskiego
i taka okazja się nadarza....


Tarninko, niech Ci się wiedzie
i marzenia się spełniają!

....................

[amiii]

Napisał bogda

Bo chyba od Żaby nie zaraziłaś się kasowaniem.

Ty psów na żabie nie wieszaj, no!

Mam Gratki post w drugim oknie seniorka.
Fajny sposób na nieuprzejmą służbę zdrowia podała,
Bieszczady krótko ale "treściwie" opisała
i....

[zula]

Tarninko!
Dużo zdrowia i spełnienia marzeń!

[zula]

Dzień dobry!
Ciepełko mam,wreszcie lato.
Będę się rozkoszować zielonościami.
Jak będzie za ciepło to do cienia wskoczę.
Krowy od sąsiada przewróciły ogrodzenie,takiego elektrycznego pastucha i sobie brykały jak młode koniki po wszystkich polach.
Wyglądały na bardzo szczęśliwe.

[akusia]

Tarninko!Zdrowia,Kasy i tego o
czym marzysz.

[bachor]

Bardzo serdeczne życzenia jak wyczytałem dla Jubilatki i Solenizantki - Tarninki ...żadnych kontaktów ze służbą zdrowia , spełnienia wszystkich zachcianek i kasy na te zachcianki ...
Podróżuj z nami ! ...