Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[AnekSadek]

Napisał bogda

Dzień dobry.
Anek, trza się było z kichającymi nie całować.
A co do zimy to nie marudź.

A co to jest "całować"?

Dziś o 15-tej bylo 24 stopnie... zima! A co!
Ale w nocy MOZE zero moze ponizej, nie wiem bo spie.

[AnekSadek]

Jeszcze dodam ze Żabi widoczek PRZEUROCZY!

[hannabarbara]

Witajcie Pasażery!
Trochę poczytałam, widzę, ze każdy ma jakiegoś mola, co go podgryza. Za wyjątkiem Żaby, bo ją podgryzają owieczki i barany. Zima Anek, to jak nasze lipcowe lato. Mam 14 stopieńków i mokre koty. Nie wspomnę, że "ucieka mi net".
Aluś, dziesięciolatko, na razie tylko Cię obściskam i wyrażę radość, że jesteś z nami.
W tej chwili muszę być jak mysz pod miotłą, bo rodzina jeszcze śpi. Ale jak wstanie spróbuję wejść w Asusa, by Ci 10-ty kwiatek dostawić.

[zula]

Dzień dobry!
Obściskuję Wróbelkę i futro na modelce na to lato proponuję.


Nie zmarzniesz w czasie podróży i już nie krzycz,jak za ciepło,to ściągniesz.

[Alsko]

................




Na ament mi się zapomniało, że ja w lipcu zaczęłam przygodę z KSC
A powinnam pamiętać, bo w remontowym rozgardziaszu znalazłam laptopa mego pierwszego.
Ciężki jak piorun jakiś mieszaniec japoński o zawrotnej pojemności 6 GB. Taki maluśki rozumek w solidnej obudowie.
I do tej pory na chodzie.





Włażąc 10 lat temu do klubu, nie przypuszczałam,
że zarobię sobie na taki image, jak u Zuli
Wizerunek ukradłam, nie mogę go jednak wstawić na "wróblową" stronę, bo ten czarny charakter to chyba nie wróbel.
A może można?
Potem to rozstrzygnę.
Teraz lecę zająć się aprowizacją.



Anek, nie wiesz, co to pocałunek?
Może tu znajdziesz odpowiedź.
https://www.youtube.com/watch?v=XXaOU5YVDI0
Ja tylko dosłuchałam, że trzeba próby robić, kiedy nikt nie patrzy

[Alsko]

Pora taka bliżej lunchowa, więc już można...
Zresztą mamy tu taką do góry nogami chodzącą - to ja na zegarek patrzeć nie będę - a co mi tam!


Obrusek na stół

i taca

A na tym obrusku jako wstęp

I reszta



I jeszcze

I placki dla smakoszy


oraz deska z serami - voila!

A tu kluczyk od szafki z napitkami






I zaraz szlag mnie trafi!
Obudził się dawny hosting i cuduje, ile się da.
Ja zaznaczam, żeby się nie reklamował, a on z uporem maniaka swoje logo pcha do fotek.
Trudno, nie będę trzeci raz przesyłała.
Niech będzie jak jest.

Już rozgryzłam sprawę hostingu.
Zmianę wprowadzili, ale mi się znudziło, bo trzeba więcej klikać

[bachor]

Długiej jazdy Ptaszynie w zdrowiu i radości i oczywiście w naszym wspaniałym towarzystwie ...

[bachor]

Jedzonko prawie staropolskie - palce lizać ... zaczynam od tatara i moje sery ulubione wszelakie ...
A potem zajmę się samobosługowym kluczykiem ...



Żabcia się znalazła !
U nas też zielono ...

[Alsko]

Doktorku,

Napisał bachor

U nas też zielono ...

Ano!
I baranów mamy bez liku!
Na szczęście nie w osobowym




Znikam na trochę.


A! Wróciłam na moment, bo sobie przypomniałam, że Bachor jest cwaniutki.
W czerwcu mu stuknęło 9 lat, ale nie przyznał się, którego dnia czerwcowego to było.
Oszczędny taki?

[Siri]

Pięknie pozdrawiam Alusię i życzę dalszej szczęśliwej wspólnej z nami drogi ....

[AnekSadek]

Zlapałam tatara, kluczyk i zmykam ba kanape

[Siri]

Dieta dietą ,ale jak dają to grzech nie skorzystać....
schabowy moje ulubione kiedyś danie ....


Bachor dla mnie jakaś mała wódka ,proszę...

[bachor]

Zdrówko !

[pluto37]

Napisał Alsko

Na ament mi się zapomniało, że ja w lipcu zaczęłam przygodę z KSC
A powinnam pamiętać, bo w remontowym rozgardziaszu znalazłam laptopa mego pierwszego.

Szanowana Pani Elizo!
To jak już wykopałaś wykopalisko to może wrzuć historyczny pierwszy zew

[pluto37]

Napisał bachor

Zdrówko !
]

Tequila to to raczej nie jest, bo za zimna, a klasycznej żubrówki cytryną się nie plami.
Tak mnie instruował obecny lokator Powązek.
I tego się trzymam

[pluto37]

Napisał AnekSadek

Zlapałam tatara, kluczyk i zmykam ba kanape

Szybsza byłaś....pozostaje obejść mi się smakiem, bo zachęcająco wyglądał, ale kto rano nie wstaje to mu ....
itd. itp. und podobne

[Alsko]

Wiedziałam!
Wiedziałam, że ten tatar każdemu się rzuci na oczy.
Bo też mi samej się rzucił.
Jaką to siłę ma jednak przekaz oczny! Wystarczy obrazek i już człowiek ślinę toczy.
Reklamiarze o tym wiedzą najlepiej


A poniektórzy niech nie margoczą, że jeden tylko i nie starcza.
Wirtualny ci on, więc będzie i będzie, chyba że hosting diabli wezmą.




Ale nikt nie zauważył obruska.
Taka sterta nie pogniecionych, prawie świeżutkich gazet sobie leży i żadnego pisku radości nie słychać.
Może dlatego, że musztardówek nie podałam?
Oto one, prosto z peerelu





Odfruwam, ale wrócę jeszcze.
Zabrzmiało jak groźba?
No, nie wiem...

[akusia]

Wróbelko miła życzę Ci nasępnych .......leci.
Kwiecię przywiozłam dla Cię.

i jeszcze coś takiego.

[pluto37]

[quote=Alsko]

Wiedziałam!
Wiedziałam, że ten tatar każdemu się rzuci na oczy.
Bo też mi samej się rzucił.
Jaką to siłę ma jednak przekaz oczny! Wystarczy obrazek i już człowiek ślinę toczy.
Reklamiarze o tym wiedzą najlepiej

To jest sadyzm! Sadyzm...za prawdę powiadam Wam!!!

Ale nikt nie zauważył obruska.
Taka sterta nie pogniecionych, prawie świeżutkich gazet sobie leży i żadnego pisku radości nie słychać.

Bo tajnie z niewyraźną treścią ...czyli polizać naocznie można, a co do konsumpcji to już nieeee!

Może dlatego, że musztardówek nie podałam?
Oto one, prosto z peerelu ......[/IMG][/url]

To aż się prosi odkurzyć słowo Grześkowiaka ze starożytnej Silnej Grupy pod Wezwaniem:

-W przepysznie rżniętej wina szklanicy
zasnął gdzieś na dnie
musztardy smak ......

[eledand]

Witaj 10-latko.Zdrowia życzę bo cóż jeszcze więcej Tobie potrzeba.''.

Zadowolona jesteś bo REMONT masz wieczny hiii..

Kwiatki też się znajdą.pużniej...