Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[Alsko]

O! Malwina się pojawiła
Rzadki gość.
Dawniej czasami się spotykałyśmy na wątkach.
Masz pasję, Malwinko i widać, że Ci to służy.


Tarnince gratulacje od wróbla chapeau bas.gif


Wpadam i wypadam.
Byłam dziś u lekarza - fajny, chce mu się chcieć.
Ale ja mam mętlik w głowie
i za dużo do załatwiania.
Po kiego grzyba tam polazłam?
Trza było siedzieć na prdli, a konowała wołać,
kiedy się patrzy na księżą stodołę!
I tego trza się trzymać, o!

I tym optymistycznym akcentem się dobranockuję
https://www.youtube.com/watch?v=uOAqNsjAaVc

[bogda]

No i dzie wszystkich wywiało?
Bachor, fajnie gwiżdżesz.
Gratko, zaraziłaś mnie koszeniem, no to chwyciłam kosę w łapki i na pokrzywy.
Późnij pojechałam z wnusią odwiedzić pieska.
Bawiła się z nim na dystans, później się rozkręcili do tego stopnia, że mały cwaniak chapnął ją za nogę i rozpacz była okropna.
Zaraz chciała do domu, łzy jak grochy, na nodze siniak.
Dobrze że jej nie skaleczył, bo już byłby horror.
Ledwo żeśmy ją uspokoili.....w każdym razie oświadczyła, że już więcej tam nie pojedzie.
A ta mała psina wredna jest, tu się bawi, a jak się człowiek odwróci to łapie za nogi.
Wróbel, jak Ci poszło na spotkaniu z NFZ?

Ja się zapytowywuję, a Wróbel nad głową już zaćwierkał.
No i czego marudzisz na lekarza, jak się wreszcie porządnie Tobą zajął.

[zula]

Tarninkę podziwiam,pięknie bawi się grafiką.
I jak widać nie tylko się bawi.ale przydatne cuśki robi.
Że już o kartkach przepięknych nie wspomnę.

Malwinie gratuluję!

Trza było siedzieć na prdli, a konowała wołać,
kiedy się patrzy na księżą stodołę!

Ćwirku no co Ty,jak posłuchają i trochę stuningują to może jeszcze trochę poskrzypimy.

GOŚCI MAM,DZIECKI PRZYJECHALI NA KILKA DNI.

[Alsko]

Napisał bogda

Ja się zapytowywuję, a Wróbel nad głową już zaćwierkał.
No i czego marudzisz na lekarza, jak się wreszcie porządnie Tobą zajął.

No właśnie na to narzekam.
Za poważnie, za porządnie.
Nie lubię!
Przejmować się sobą, zajmować się sobą?
Wsłuchiwać się w siebie, badania tego i owego.
Toż to udręka i życia nie starczy!

Iiii tam!
https://www.youtube.com/watch?v=k8BFK9TIsN0
https://www.youtube.com/watch?v=lQBm...nHy utA_vuYSz


Dobranoc

[Alsko]

Napisał zula

Ćwirku no co Ty,jak posłuchają i trochę stuningują to może jeszcze trochę poskrzypimy.

Wy tak.
Obowiązkowo!!!
To się samo przez siebie rozumi.

Zapominasz, że ja o pokolenie dłużej skrzypię
od ciuchciowej większości


Fruuu!




Dopisuję!

A do psa nie miej pretensji, Boguśku.
Zabawy z dziećmi, które nie wychowują się na co dzień z psem,
często tak się kończą nie z winy psa,
a z winy niezrozumienia między psem a dzieckiem.

[bogda]

Zabawy z dziećmi, które nie wychowują się na co dzień z psem,
często tak się kończą nie z winy psa,
a z winy niezrozumienia między psem a dzieckiem.

Ćwirku, nie.
Ten pies jest wredny, sami właściciele tak twierdzą.
To nie pierwszy przypadek.
Ja też się kiedyś z nim bawiłam, a jak się odwróciłam to mnie złapał za nogawkę spodni.
Poza tym był na swoim terenie i to go usprawiedliwia, bo jak go zostawiają czasem u mnie, to całkiem inaczej się zachowuje.

Alka nie przesadzaj, jakie jedno pokolenie, najwyżej tylko kawałek.
I wsłuchuj się w siebie i posłuchaj lekarza jak dobrze radzi.

Zula to ma dobrze, co rusz dziecki Jej siedzą na głowie.

[Alsko]

Napisał bogda

Ćwirku, nie.
Ten pies jest wredny, sami właściciele tak twierdzą.
To nie pierwszy przypadek.

A, to przepraszam.
To znaczy, że coś mu się wypaczyło w psychice
albo się taki urodził.
To też się zdarza, niestety.




Mnie tu ni ma, więc
nie słyszę tego umoralniania mnie
na temat leczenia itp.

Wierszyk mi wyszedł.

[zula]

Dobranoc Ćwirku!
Dobranoc Wszyściuchnym,śpijcie dobrze!

[bogda]

Wierszyk mi wyszedł.

A widzisz, trochę się przejęłaś, aż Ci się zrymowało.
Zula już poszła, to ja za nią cicho tuptam.
Dobrej nocki Wam życzę.

[bachor]

Nocne Marki gdzieś się pochowaly więc też po cichutku mówię dobranoc ...

[Alsko]

Jakiś nie zidentyfikowany rumor mnie w nocy obudził.
Teraz już wiem, co to było.
Lunatykujący Doktorek wpadł na coś


A ja sobie kupiłam takie cuś
http://allegro.pl/lampka-nocna-do-ko...709597066.html
Właśnie wczoraj mi kurier przyniósł.
Kupiłam badziewie, jak mawia moje dziecko,
ale muszę toto wypróbować, to nie szastam forsą.
Różniste są, z czujnikami ruchu lub zmierzchu, a kształty mają, że hohohoho!
Aż do 300 PLN włącznie


Niech Wam będzie dobry dzień!
U mnie słońce i jest czym oddychać.

[bogda]

Dzień dobry.
Ćwirek już na nogach?
Aż dziw bierze.
Fajne są te lampki do kontaktu, moje wnuki takie miały, bo bały się ciemności.

U mnie słońce i jest czym oddychać.

U mnie też.
Znowu jakieś okropne głupoty mi się śniły, dwa razy się obudziłam zdenerwowana i wystraszona.
Że też nawet w nocy człowiek nie ma spokoju.
Dobrego dnia Wam życzę.

[amiii]

Kolejny piękny dzień...
Jeszcze mi buty dobrze nie wyschli po niedzieli
(oj lało się tam, lało i to nie deszcz)
a już dziś znów w drogę.

Alka,nie śmiej się ze starej żaby.
Cały czas powtarzasz że to się da leczyć
i ja tego się trzymam,
nie mając nadziei.

[gratka]

Wróbel poćwierkał wieczorną porą że doktor za bardzo się przejął,
a ja Ci mówię Wroblu,
że myślę jak Ty - przejmować się nie warto, a już broń Boże martwić na zapas.
No, czasem trza czegoś tam dopilnować, żebyśmy się lawinowo nie sypali.
Jak się sypiemy powoli to się przyzwyczajamy do tego, ze los nam ciągle coś dokłada
i oswajamy to i bierzemy to za swoje.
Z autopsji piszę przecież Już mam tego "swojego" sporo


Mnie na podwórku prawie postawili lampę uliczną z czujnikiem ruchu.
Czuła jest jak 150, gdy nocą wstaję, to się zaświeca. Bardzo to jest miłe, takie oświecanie....

[bogda]

Jeszcze mi buty dobrze nie wyschli po niedzieli
(oj lało się tam, lało i to nie deszcz)

Jak nie deszcz to co?
Pewnie szampańskoje, bo łzy chyba nie.

Hej Gratko.

Mnie na podwórku prawie postawili lampę uliczną z czujnikiem ruchu.
Czuła jest jak 150, gdy nocą wstaję, to się zaświeca. Bardzo to jest miłe, takie oświecanie....

Pewnie że miłe, ale też wszyscy wiedzą czy wstajesz, czy nie.

[amiii]

Napisał bogda

Jak nie deszcz to co?
Pewnie szampańskoje, bo łzy chyba nie.

Szampanskoje to nie ,
bo jeszcze bym degustowała
a nie z Wami gadała.
Pokażę, jak się "obrobię".
Tera już w drogę.

[Alsko]

Napisał bogda

Jak nie deszcz to co?
Pewnie szampańskoje, bo łzy chyba nie.

Hmm, bliżej butów jest co innego i nie łzy to są

Napisał Gratka

żebyśmy się lawinowo nie sypal

O! To jest to!
Oby!
Bym za to wzniosła toast, ale chyba godzina nie ta
No to mineralną! Obyśmy się nie!



Żaba, ja się nie śmieję z Cię.
To jest śmiech przez łzy.
A te łzy mi ciurkiem ciurkają, kiedy widzę,
jak się zapierasz wszystkimi odnóżami.
Ale to jest uleczalne
(Dobrze rozumiem, że gadamy o moim dzisiejszym wpisie nie tu, ino tam?)

[gratka]

ale też wszyscy wiedzą czy wstajesz, czy nie

Bogusia, a kto by po nocy na jakąś przydrożną lampę patrzył i w dodatku kto byłby w stanie się domyślić?
Wystarczy, ze pies drogą biegnie, a lampa się zaświeca

Przynoszę zaciuchcianym obrazek okolicznościowy

[amiii]

Napisał Alsko

(Dobrze rozumiem, że gadamy o moim dzisiejszym wpisie nie tu, ino tam?)

Dobrze rozumiesz.
No przecież to jest prawie mistrzostwo świata,
tak nie kumać.
No ale w czymś trzeba być dobrym.
W tym nie mam konkurencji.

[bogda]

(Dobrze rozumiem, że gadamy o moim dzisiejszym wpisie nie tu, ino tam?)

Dobrze żeście rozjaśniły temat, bo w lesie byłam.
Hmmm...bliżej butów, poza szampanem, to jest tylko jedno....i też możliwe.
Gratko, u Ciebie już dożynki?
Bukiet piękny.