Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[bogda]

Iiii, d... nie urywa,
przecież to krzaczek w doniczce.

Nie marudź, ładna jest i Twoim ulubionym kolorze.
Zula, nic nie ogarniaj, odpocznij se po tych gościach.
Wróbel też poszedł do roboty, tylko jakoś tak sie obijam.
Coś pchnę, zostawię i szukam dalej.

[pluto37]

Napisał Alsko

.....
O matko!
Panie Sułku kochany, nie gadaj takie słowa do Żaby!
Ona gotowa otrzepać rączki, powiedzieć, że nie jadzie, i coooo?

To my wszystkie cuzamen do kupy pojadziemy do NIEJ

[bogda]

To my wszystkie cuzamen do kupy pojadziemy do NIEJ

Chcesz Żabę do nerwacji doprowadzić?

[amiii]

Napisał pluto37

To my wszystkie cuzamen do kupy pojadziemy do NIEJ

A przyjeżdżajta, proszę bardzo!
Zaświadczycie, że żyję.
Bo ZUS mi przysłał pismo ( i tak będzie co roku)
że mieszkając tu,
muszę przysłać im druczek potwierdzony w konsulacie,
że jeszcze dycham.
Bo inaczej to zawieszą mi świadczenie
śmiesznie emeryturą zwane.

[pluto37]

Napisał bogda

Chcesz Żabę do nerwacji doprowadzić?

Chyba z radości, że nas widzi, bo chyba nas lubi...

[amiii]

Napisał pluto37

Chyba z radości, że nas widzi, bo chyba nas lubi...

O to to!

Napisał bogda

Ty mnie lub, lub, albo i co więcej.

To masz jak w banku.

[amiii]

Alem się nakosiła!
Sąsiedzi nie mają trawników,
bo chyba bym z rozpędu i u nich skosiła.
Czego to człowiek nie robi,
żeby się nie pakować.

[bogda]

Czego to człowiek nie robi,
żeby się nie pakować.

Do walizki to i owszem możesz.
Tylko nie pakuj się w gupoty.
Też powinnam kosić, ale nie mam ochoty.

[elik13]

Witam

U mnie dziś od rana ciurkiem leje i polewa przy 14 st.

To się wstrzeliłam zanim Żabo łapkę do wód
aeroplanem powieziesz na to siarkowe odmłodzenie
jak Zulka gada
Niech Ci tam w tej siarce fajnie będzie Zieloniutka
Na swoją laparoskopie to Ty nie narzekaj bo
urodziwa ona.
Ja też se kupiłam, ale moja jakaś rozczapirzona
i ani myśli kwitnąć, a "konserwatorium" ni mam
może ją jaką kordełką nakryję bo też jest w doniczce

No to piskłam cieniuchno
Trzymta się zdrowo paaa....

[gratka]

Żaba jak masz niedosyt koszenia to przyjedź do mnie. U mnie można kosić na okrągło....
A jak po tej siarce chwycisz szwunga... i tu mnie wyobraźnia zawiodła co z tym szwungiem zrobisz

Trzymta się ludkowie ciepła!

[pluto37]

Nie wiem czy zauważyliście, że za horyzontem zniknęła nam Gwiazda Południa z australijskiego bushu...
Zamarzła ichniej zimy, czy co?

[pluto37]

Napisał amiii

Alem się nakosiła!
Sąsiedzi nie mają trawników,
bo chyba bym z rozpędu i u nich skosiła.
Czego to człowiek nie robi,
żeby się nie pakować.

jak znam życie, to i tak wszystkiego nie zapakujesz, a na konieć okaże się że to co potrzebujesz, to zostało w pakowalni

[Alsko]

Napisał Pluto

Zamarzła ichniej zimy, czy co?

Nie zamarzła, bo wstawia fotki.
Trzeba w jej parapet stuknąć jakimś trepem



Motylko, może powinnaś dogrzewać tę swoją
krzaczastą piękność -
tak jak się dogrzewa kurczęta?
To są chyba lampy na podczerwień czy jakoś tak.

[amiii]

Cześć Motylek
Mało Cię, tak mało.

Gratko,
nie wiem co zrobię z tak pięknym szwungiem.

[Alsko]

Cuś mi się zdaje, że to nie o pakowanie chodzi.
Ta Zielona się zasiedziała i dlatego tak marudzi.

[amiii]

Napisał pluto37

jak znam życie, to i tak wszystkiego nie zapakujesz, a na konieć okaże się że to co potrzebujesz, to zostało w pakowalni

Potrafiłam całe życie zapakować do dziesięciu kartonów,
to wprawę w pakowaniu mam.
Teraz też jadę z podręcznym tylko bagażem,
ja harcerka jestem.
U Was lato i powszechna szczęśliwość,
to co mi tam trzeba?

[pluto37]

Napisał amiii

Potrafiłam całe życie zapakować do dziesięciu kartonów,
to wprawę w pakowaniu mam.
Teraz też jadę z podręcznym tylko bagażem,
ja harcerka jestem.
U Was lato i powszechna szczęśliwość,
to co mi tam trzeba?

Z tym latem, to mniej-więcej
A co do pakowania, to znam tylko jednego osobnika co powinien profesurę belwederska otrzymać z tej dyscypliny sportowej.
Artysta..za prawdę powiadam Wam.

[zula]

Motylku i tak masz fajnie,bo napalić sobie możesz.

Napisał amiii

U Was lato i powszechna szczęśliwość,
to co mi tam trzeba?

I z tym i z tamtym powiedziałabym,że raczej umiarkowanie.
A właściwie to całkiem ekstremalnie.

[amiii]

Spakowałam drugą walizkę,
bo kilka godzin po powrocie
jadę do Snowdonii na kilka dni.
Teraz jeszcze z psem na dłuższy spacer nad morze
i trza mi do tych wierzb płaczących.
Może dam radę coś napisać,
jeżeli nie,
to do widzenia się za miesiąc.
Ściskam po żabiemu Was.

[bogda]

Chyba lato wraca, bo Motylka przyfrunęła.
Gratko, chyba od tej siarki do Ciebie blisko, to w ramach relaksu Żaba może wpaść i pokosić.

Może dam radę coś napisać,
jeżeli nie,
to do widzenia się za miesiąc.

Ej, chyba brama będzie wcześniej.
Ale gdybyś się nudziła i nic nie kosiła, to skrobnij coś.
Zula dobrze gada, z naszym latem w tym roku to nic nie wiadomo.
Weź ciepłą kapotkę i jakieś barchany.
Odściskuję po mojemu, na misia.
Trzymaj się Zielona.