Miło, ciekawie i wesoło...

[enia60]

Marta dużo słońca ,jodu i dobrego humoru
wypoczywaj ,baw sie dobrze
wnuki Jadzi Uki ,Marty cudowne
Jadzia J. kolejny super wypoczynek zaliczyłaś
Małgosiu o jakich kręciołkach mówisz ?
Krysiu dzielnie zaliczasz trasy rowerowe
ja już chyba się nie zmobilizuję
nie mam towarzysza ,samej trudniej się wybrać
Grażynko zdrowia życzę ,długo utrzymuje się przeziębienie

[mirellka]

Witam dziewczyny
Cały weekend byłam u rodziny na wsi w okolicach Sulejowa nad Pilica.Przypomniałam sobie moje młodzieńcze lata tam spędzone.Bylo bardzo fajnie.
Natomiast dzisiejsze popołudnie spędziłam na imieninach wnuczki i urodzinach córki.
Ula,Jadzia,Marta,Grazynko wnuki super a rosną jak na drożdżach to znaczy że ten czas biegnie jak szalony.Czasem tęsknie do tych chwil kiedy mogłam pieścić i bawić moje wnuki a to se juz nie wrati.
Jednak czy dziś już miałabym cierpliwość? Tak lubię swoją swobodę.
Jadziu-jakempa przepiękne miejsce,błękit nieba i cudowny lazur morza.
Jeszcze na tą wyspe emigranci nie dotarli?
Ula twoja rodzinka w Chorwacji też pięknie wypoczywa.
Krysiu te swojskie klimaty właśnie mi przypominają miejsce gdzie byłam w weekend.
Lece do Grabiny. Dobrej nocy wszystkim zyczę.

[Kaima]

Napisał enia60

Krysiu dzielnie zaliczasz trasy rowerowe
ja już chyba się nie zmobilizuję
nie mam towarzysza ,samej trudniej się wybrać

Eniu, ja w tym sezonie jeżdżę sama, raz tylko pojechałam z koleżanką. Jeżdżę teraz "na umór", chcę się nacieszyć, bo na początku czerwca będę miała poważną operację i pewnie długo nie wsiądę na rower. A sama jeżdżę dlatego, że mam o czym myśleć i nie chcę, aby mi przeszkadzano. Zresztą, kiedy jest się sam na sam z całym światem, to zmienia się punkt widzenia i różne sprawy widzi się całkiem inaczej.

[czarna]

Krysiu...ciesz się tym co jest i pomykaj na rowerze.Może nie będzie tak jak myślisz.....
Ja dopiero jeden raz się wybrałam...a to pogoda nie ta,a to kondycja słaba,
a to mnie nie ma,a to się nie chce....i tak schodzi.

[maluna]

Eniu, w Lidlu i chyba, też w Biedronce można
kupić w sezonie, takie kręciołki z boczku nawinięte
na patyczek już przprawione na grill
Jak się nie chce samemu robić, to są całkiem niezłe.
Grabina, ostatnio mnie nudzi
Jadziu-jakempo, znów fajne wakacje miałaś

[czarna]

Ja już do Grabiny nie chodzę od czasu jak Hanka w kartony wpadła......a poza tym to wszystkie tasiemce mnie nudzą....

[czarna]

Pozdrawiam Was serdecznie..i wybywam.Pa

[Kaima]

Wróć wypoczęta i pełna radości.
Ja też już idę wypoczywać.
DOBRANOC!

[Kaima]

Dzień dobry! Jest pięknie. Wybiorę się na działkę, bo mało tam zaglądam w tym sezonie. Ale najpierw coś dla pokrzepienia - kawę podaję.

[maluna]

Dziękuję za kawkę Krysiu, jesteś niezawodna
Też zaraz wybywam do ogródka, chociaż troszkę
w cieniu posiedzę, bo potem słońce przechodzi
na trawnik, a mnie przechodzi chęć siedzenia na nim
Mąż w pracy, więc trochę spokoju zażywam, hihi..
Przy takiej pogodzie, nigdzie mnie nie ciągnie,
leżaczek i pod czereśnię
Miłego dnia!

[Kaima]

Ja też zażywałam działkowego cienia i trochę słońca. Popracowałam sekatorem i narwałam szczawiu. Kiedyś dawno temu siałam szczaw, a teraz okazało się, że on sam się sieje w miejscach, gdzie nie zaglądam. Jest zdziczały i bardzo kwaśny, ale mnie to nie przeszkadza. Zupę szczawiową lubię kwaśną. Jutro ugotuję.

[maluna]

Dawno nie jadłam szczawiowej, ale w ogóle
jemy mało zup, bo mąż narzeka, że dwa dania,
to za dużo, a sama zupa to może być tylko dla mnie
Słońce nadal przypieka i uciekłam do domu,
a domu nic mi się nie chce robić

[Uka]

Cześć dziewczyny.

Wróciłam z seniorkowej majówki.
Trochę bardziej swojsko to sobie wyobrażałam.
A tu stoły nakryte zastawą weselną...
Podano puree brokułowo -ziemniaczane, kurczaki z rusztu, szaszłyki...
To miało być spotkanie integracyjne przy ognisku

[maluna]

Napisał Uka

Cześć dziewczyny.

Wróciłam z seniorkowej majówki.
Trochę bardziej swojsko to sobie wyobrażałam.
A tu stoły nakryte zastawą weselną...
Podano puree brokułowo -ziemniaczane, kurczaki z rusztu, szaszłyki...
To miało być spotkanie integracyjne przy ognisku

Ogniska wcale nie było?

[Uka]

Wyobraź sobie,że nie !!!
Było strasznie sztywno i szybko się zmyłyśmy.
Tym bardziej że prawie nikogo nie znałyśmy.
Było ponoć 50 osób.

[ditta hop]

Ulka nie dziwie się, że się zmyłaś jak było sztywno to nie ma co siedzieć. Choć czasami początki są i w końcu fajnie sie towarzystwo rozkręca ale.......
Pogoda była ładna choć więcej chmur niz wczoraj i nawet myślałam, że będzie padał dreszcz ale jest pogodnie.

Miłego wieczoru.

[Kaima]

Ze spotkaniami integracyjnymi to tak jest. Zbiera się zwykle duża grupa osób nieznajomych i w imię czegoś mają się zintegrować. Nie rozumiem tej idei. Nie zależy mi, aby 100 osób mówiło mi po imieniu, bo to zupełnie nie świadczy o wzajemnej bliskości. W codziennym życiu, w szkole, w pracy, w bibliotece i tysiącu innych miejsc ludzie się spotykają. Jeśli mają wspólne zainteresowania to zbliżą się bez pomocy liderów i innych trenerów. W ubiegłym roku uczestniczyłam w cyklu spotkań dla seniorów. I nic, te osoby, które przyszły jako grupa, tak i pozostały. Nie zawiązały się żadne nowe przyjaźnie, nie padły żadne propozycje dalszych spotkań. Ja nie czułam takiej potrzeby i widocznie pozostali też. Każdy ma swoich znajomych i przyjaciół, którzy w zupełności wystarczają. Dla mnie zawsze ważniejsza jest jakość relacji, a nie ilość znajomych.

[Uka]

Macie rację .
Liczy się jakość nie ilość.
A co do spotkań w klubie, jak już pisałam, chodzę tylko na wykłady.
Najbliższy - " Historia Bielska- Białej " spotkanie z historykiem.

[jakempa]

Dobry wieczór,,,dzisiejszy dzień był upalny i typowo letni,,,niestety, nie byłam na działce,bo musiałam dyżurować w domu. Ponieważ od kilku miesięcy strasznie nasiliły się u nas włamania do mieszkań i to w czasie dnia,
jak się dowiedziałam od sprzątaczek, które sprzątają nasze osiedle, ze tylko w ciągu ostatniego miesiąca w obrębie mojego podwórka było 5 włamań i wszystkie w biały dzień, a ostatnio u mnie na parterze włamali się do mieszkania /pode mną/ przed wyjazdem zamówiłam dodatkowe drzwi wejściowe, takie prawdziwie antywłamaniowe z kilkoma blokadami i jakimiś szyframi, no i dzisiaj mi zmontowano,,,,więc mam teraz podwójne drzwi wejściowe,,,,,niby te co miałam też były antywłamaniowe, ale to nie to,,,kiedyś takich jak teraz nie robiono, Sasiadka też takie miała i niestety dostali się do niej i to na parterze,,w dzień,,,w sobotę jak pojechała do córki,,i co ciekawe,,,,nikt nie widział, nikt nie słyszał,,,,a zabrano jej wszystkie cenniejsze przedmioty.
Trochę się przestraszyliśmy i dlatego wolalam się zabezpieczyć,...bo chociaż mam ubezpieczone mieszkanie,,,ale wolę płacić i nie przeżyć włamania,,,tym bardziej, ze mnie kiedyś już to spotkało jeszcze jako młodą mężatkę,,,tyle, ze wtedy miałam jeszcze niewiele i na szczęście miałam ubezpieczone mieszkanie,,,ale sam widok po przyjściu,,,,brr,,

Krysiu, piszesz o szczawiowej zupie,,,właśnie dzisiaj taką jedliśmy,,,z warzywkami młodymi i jajeczkiem wiejskim,,,pycha,,

Małgosiu,,,piszesz, ze mało zup jecie,,,a my odwrotnie,,bez zupy nie ma obiadu,,,zawsze robię na kościach wołowych lub wieprzowych,,,i zupa to podstawa,,,a za godzinkę czy dwie jemy drugie danie,,,
od dziecka byliśmy nauczeni do jedzenia zup i może dlatego nikt nie narzekał nigdy na żołądek,,,i tak samo było w rodzinie Ziutka,,,
na wyjazdach też zawsze próbuję zup danego kraju,,często nawet robię podobne w domu po przyjeździe,
bo nie zawsze wyjdzie to samo,,,wiadomo inne przyprawy, dodatki,,,ale inspiracja jest,,,

Ula,,,to macie jakieś niezbyt towarzystwo seniorkowe,,,bo u nas to jak ognisko to ognisko,,,a jak tańce to z przytupem,,,nie ma sztywniaków,,
kto ma inne zainteresowania po prostu nie przychodzi na daną imprezę.


I znow się rozpisałam,,,,pozdrawiam Wszystkich

[jakempa]

Przepraszam,,,wyszła mała czcionka,,,pomimo, ze nacisnęłam na 3