|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#81
|
||||
|
||||
Do świąt jeszcze trochę czasu zostało, postawię gorącą kawę i coś słodkiego.
,,,,,,,,,,,,,,, Przy kawie łatwiej wspominać co dawniej na stole bywało..
__________________
|
#82
|
||||
|
||||
U mnie w domu tradycyjnie barszcz z uszkami (oczywiście sama lepie), pierogi z kapusta i grzybami, karp w galarecie i smażony, kapusta z grzybami i różnego rodzaju śledzie, z majerankiem, w majonezie i po kardynalsku.W pierwszy dzień świąt obiadu nie gotuję tylko co sie da podgrzewam.
|
#83
|
||||
|
||||
To co wymieniłaś Aniu, przypomina stół wigilijny mojej mamy. U mnie jak pisałam wyżej jest trochę inaczej, zbiły się dwa przyzwyczajenia moje i męża. Wynikła z tego mieszanka potraw zjadanych przez wszystkich.
__________________
|
#85
|
||||
|
||||
Witam,z przyjemnością poczęstuję się kawusią.
Wigilię spędzam od wielu lat u syna. Na stole jest zawsze,pstrąg smażony i w galarecie,pierogi z grzybami i kapustą wigilijną, śledzie w oleju i w śmietanie,ryba po grecku,barszcz czerwony,surówka do smażonej rybki,sałatka. Po kolacji,kawa,makowiec, sernik i śpiewanie kolęd. W domu u siebie robiłam jeszcze zupę owocową,teraz synowa podaje tylko czysty barszczyk do popicia smażonej rybki i pierogów. |
#86
|
||||
|
||||
Witaj Sirenko.
Czy z mężem też chodziliście na wieczerzę do syna?
__________________
|
#87
|
||||
|
||||
Puste miejsce przy stole i Świeca Caritas zapalona,to tradycja w naszym domu.
|
#88
|
||||
|
||||
Krysiu,pierwsze trzy lata po ślubie,syn z rodziną na wigilię przychodził do nas.
Jak urządzili się w własnym mieszkaniu,wigilie razem z rodzicami synowej,spędzamy u nich. Jeszcze kilka razy na wigilii byliśmy razem u syna. |
#89
|
||||
|
||||
To dobrze, że nie jesteś sama.
Świece Caritas kupuję, ale zapalam tylko na chwile. Od jakiegoś czasu mocno dymią.
__________________
|
#90
|
||||
|
||||
Po wieczerzy świecę zabieram, niosę na cmentarz i zapalam na grobie męża.
|
#91
|
||||
|
||||
O tym nie pomyślałam, człowiek zawsze czegoś nowego się dowiaduje.
Od tego roku zrobię tak samo, zaniosę świece na cmentarz.
__________________
|
#92
|
||||
|
||||
W kościele Zachodu Wigilia Bożego Narodzenia jest obchodzona 24 grudnia. W kościołach wschodnich: greckokatolickim i prawosławnym 6 stycznia (w związku z posługiwaniem się kalendarzem juliańskim), a w Kościele ormiańskim – 5 stycznia.
Julaftonen (Wigilia), akwarela namalowana 1904-05 przez Carla Larssona (1853-1919) Wikipedia.
__________________
|
#93
|
||||
|
||||
Takie Wigilie też bywały i pewnie bywają teraz. Przy takim stole i dzisiaj spotykają się rodziny.
Jacek Malczewski, Wigilia na Syberii.
__________________
|
#94
|
||||
|
||||
Na tym stole widzę albo chcę widzieć ziemniaki w mundurkach a na wątku nikt jakoś o nich nie wspomina a ja gotuje pod koniec kroje na pół i podpiekam w piekarniku i na to wiórek masełka,u mnie tak bardzo tradycyjnie to nie jest robię to co rodzina najlepiej luby żeby było zjedzone bo inaczej to ja bym całe święta musiała sama męczyć chociaż lubię np karpia bo w święta jak miało by być coś z wody to kaczka,ja podaje barszcz z uszkami krokiety własnej produkcji( do barszczu jak włożymy jabłko będzie miał piękny biskupi kolor )
śledzie w śmietanie i oleju ,ryba po grecku,szczupak w galarecie,i pieczone pstrągi,surówka ,sałatka+białe wytrawne winko,później kawa i słodkości tylko nie ciasta z kremem.
__________________
|
#95
|
||||
|
||||
Ja też kupuję świece Caritasu,zawsze dwie i niosę na grób Tatusia.Na stole mam trochę droższe,dekoracyjne,które nie dymią i nie kapią co bardzo ważne,bo załatwiłam sobie w przeszłości dwa obrusy,gdy kupiłam zielone i czerwone świece marnej jakości.Opłatek leży na sianku w koszyczku dekoracyjnym.
|
#96
|
||||
|
||||
Reniu,ziemniaki są mało popularne na wigilijnej wieczerzy, pojawiają się głównie w podgórskich miejscowościach.Czasem piekę je na obiad w piekarniku w folii i po rozkrojeniu dodaję ciut świeżego masła.Pychotka.
|
#97
|
||||
|
||||
|
#98
|
||||
|
||||
Co dom to inny zwyczaj, co jest normalne,
gdyż każdy ma inne upodobania i nawyki wyniesione z domu rodzinnego.
__________________
|
#99
|
||||
|
||||
Witajcie miło,u mnie zawsze było w domu wesoło,ciepło i rodzinnie.Jedzenie to zupa grzybowa,kapusta ziemniaki i karp.
Potem Kompot tzw.Tabaka z suszonych owoców i bardzo słodki i Makówki,czyli bułki kładzione i polewane Makiem z rodzynkami i migdałami i orzechami a potem były Prezenty ,śpiewało się kolędy przez cały czas Kolacjii a potem gra w Człowieku nie irytuj się.Bardzo miło te święta wspominam z łezką w oku. Teraz od pewnego czasu;najlepiej wzięłabym tabletkę na spanie i ten dzień przespałabym,chociaż mam Urodziny i Imieniny. Potem reszta świąt już zlatuje po swojemu.brrrr.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
#100
|
||||
|
||||
Na Śląsku na stole wigilijnym jest jeszcze zupa rybna z grzankami ziemniaki, karp smażony i kapusta z grzybami, a na
deser makówki,,,,urodziłam się i do emerytury tam mieszkałam. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|