A to masz Ci
Kryniu kondycję.
Tak tańcować do rana
co by przez nas radośnie być witana.
Nie straszne są Ci odległości
jak z Miechowa do Krakowa
biegasz pełna radości.
Jadziu TY masz dobrze, mieszkając w centrum
odległości masz sprawiedliwie odmierzane.
Cóż ja "biedaczka" mam powiedzieć
mieszkając w kąciku na dalekim zachodzie.
muszę być zaprawiona tylko w chodzie.
A to już nie te lata
na bieganie po wszystkich krańcach świata.
Dobra wystarczy tej pisaniny
trochę sielskich klimatów, szkoda, że to tylko skansen