|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry.
Wstawać śpiochy, szkoda takiego dnia. Mnie już coś budziło od 5-ej, ale się zaparłam i nie wyłaziłam z pościeli. Chociaż powinnam iść na łąkę i boso polatać po rosie, podobno najlepszy sposób na wszelakie dolegliwości. Zaraz lecę po pieczywo, a później czekam na biesiadników. Miłego dnia dla Was. |
|
||||
Hej Motylko i Zula.
Precelka kupię, może nawet ze dwa. Cytat:
Zula, most fajny, robi niesamowite wrażenie. Po rosie i kichanie?! To my chyba nie som takie prawdziwe krzepkie dziewuchy. A u sąsiadów wnuki (trzy lata) cały czas latają boso, a moja to nawet bez skarpetek nie chce, taka delikatniutka. |
|
||||
Dzień dobry
Hejka Bogusia, Eliku Zulka Dzięki wszystkim za życzenia fajnej wyprawy Było pięknie a zdawało się że nie bardzo fajnie będzie góry schowały się pod mgiełkową kołderkę tylko nosy było im widać . . . . . . . . ale w końcu uznały że dość spania i wylazły z pod tej kordły i bylo cudnie . Był to mój czwarty spływ Dunajcem mowiłam że dośc i że będzie ostatni .. Mówilam .. jak tylko doczekam następnego roku to zalicze piąty a wlasciwie to już bym pojechala nigdy dośc tych cudnych widoków. . . . . . . . Machałam Wam z baaardzo wysoka |
|
||||
Tarninko góral powiadał, że flisacy mają wyznaczony limit na utopionych ceprów.
Najlepiej spływać Dunajcem pod koniec lata, jak już limit wykonają i za każdego następnego musieliby dudki płacić, to starają się bardzo dowieźć wszystkich.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Dobrze, że Tarninka już po wyprawie, bo by dopiero miała stresa. Impreza się udała. Trochę nas burza postraszyła, ale poszła bokiem, deszczyk kapkę popadał, ale przez liście orzecha nawet się nie przebił. Tyle że było bardzo duszno, zero wiatru, nawet listek nie drgnął. Wszystko już posprzątałam, teraz odpoczywam. |
|
||||
Dzień dobry.
Matko jedyna, z Wróbla zrobił się skowronek. Czekam na fotkę tego arcydzieła. Na pewno jest świetnie zrobiona ta szafa. To Ty znowu miałaś roboczą sobotę. Nie śpię już od 5-ej, młodzi szykują się do wyjazdu i ruch jak w Rzymie. A w nocy obudził mnie makabryczny sen. Po przebudzeniu nie mogłam odnaleźć się w rzeczywistości...brrr Niezbyt upalnego dnia Wam życzę. Żabo, gdzie znowu tak pędzisz. Tobie też udanej niedzieli. |
|
||||
Dzień dobry
Ruch od rana w ciuchciiii..Wróble ,Żaby ,Motylki Bogusiu jak się taki sen trafi to naprawdę nie jest fajnie a jeszcze gorzej gdy taki sen sie powtarza co jakiś czas. Na dobry początek dnia ktoś kogo na spływie spotkałam . . . . . . . . . Czarny bocian, musialam go ciut przybliżyć bo nie dalo sie blisko podjechac do niego tratwą |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|