Walka krzyżem

[Lila]

Napisał saguela

Czy jeśli napiszę, że ten pan jest na jakiś ziołach, to coś skłamię?

Na pewno nie, jeśli masz doświadczenie w tym procederze.

[Scarlett]

[Scarlett]

Nie, wrócę się.
Lila dosrałaś mi któryś raz z rzędu, no to Cie uświadomię, że mimo leków potrafię jeszcze oceniać rzeczywistość.
Tak, łykam ketrel przepisany przez psychiatrę.
Czemu łykam, to chyba powinnaś się domyślić.
Jest osoba na forum, którą oszczędziłaś swoimi epitetami?
Odpowiedz sobie sama.

[Lila]

--------------------------------------------------------------------------------

Cytat:
Napisał saguela
Czy jeśli napiszę, że ten pan jest na jakiś ziołach, to coś skłamię?

...tu epitet
Na pewno nie, jeśli masz doświadczenie w tym procederze.

.....

Nie, wrócę się.
Lila dosrałaś mi któryś raz z rzędu, no to Cie uświadomię, że mimo leków potrafię jeszcze oceniać rzeczywistość.
Tak, łykam ketrel przepisany przez psychiatrę.
Czemu łykam, to chyba powinnaś się domyślić.
Jest osoba na forum, którą oszczędziłaś swoimi epitetami?
Odpowiedz sobie sama.

....????????????????????????????????

Sorry, ale naprawdę tu pisać się nie da.
Co to jest ten ketrel, do cholery?
Zioło?

ps. nie domyślam się i nie chcę nawet się domyślać.
Wrzuć na luz.

[Scarlett]

Pisz sobie Lila, pisz i chwal swojego guru.
Ja tylko się dziwię, że tak Cię zaślepił.
Uważam Cię za bardzo inteligentną osobę
i tym bardziej się dziwię, że jesteś tak nieobiektywna.

[Luma]

Napisał saguela

Kiedy usunięto krzyż z Krakowskiego Przedmieścia, to teraz Jarek doszedł do wniosku, że krzyż powinien trafić jednak do kościoła św. Anny - ot hipokryzja
Kiedy krzyż stał, to nie odezwał się ani słowem. Z pochodniami szedł jak jakiś król, palić znicze - ot hipokryzja.
Czy jeśli napiszę, że ten pan jest na jakiś ziołach, to coś skłamię?

Być może się mylę, ale wydaje mi się, że J.K. chce aby krzyż znalazł sie w kościele, bo obawia się jego wywózki do Smoleńska.
Prochy jakieś na pewno bierze.

[pluto37]

Napisał Lema

Być może się mylę, ale wydaje mi się, że J.K. chce aby krzyż znalazł sie w kościele, bo obawia się jego wywózki do Smoleńska.
Prochy jakieś na pewno bierze.

Wstrzymaj sie z domyslami na pare chwil. Jutro, albo za kilka dni znowu cos wymysli. Teraz bierze cos co powoduje nadpobudliwosc wiec gryzie wszystkich co mu sie nawina przed oczeta i tych co zapamietal. Nie zdziw sie jak zaproponuje, zeby ten krzyz na PKiN-ie umiescic.
W kazdym razie rozrywki nam nie powinno zabraknac w najblizszym czasie.
Don Kaczore juz sie o to postara.

[Stalin]

A ja się zastanawiam co będzie ze znaną piosenką ludową:
- Czerwone jabłuszko
Przekrajane na krzyż
Czemu ty Kaczyński
Krzywo na nas patrzysz...

[waclaw46]

Pluto-Wstrzymaj sie z domyslami na pare chwil. Jutro, albo za kilka dni znowu cos wymysli.

Kaczyński gra na destabilizację kraju bo wtedy oglądamy się za jednostkami wodzowskimi.Sprawa Krzyża jest tego dowodem że sami zaczynamy narzekać i oczekujemy od władzy zdecydowanych kroków.Środowiska jakie go popierają to proboszczowie, którzy mają przełożenie na najbardziej prymitywnie nastawiony do rzeczywistości elektorat gdzie można wykorzystać symbole religijne i stworzyć z jednostki obrońce tych symboli-jaki to nośny temat tu wystarczy spokojnie prześledzić dyskusje w tym wątku.Też korzysta z wykorzystania nekropoli do podniesienia nastrojów nacjonalistycznych.Tu nawet osoby wykształcone od których powinniśmy oczekiwać pragmatyzmu przy tym temacie popadają w przesadę. Kaczyński bo on tak w tej partii PiS się liczy bo pozostali to klakierzy ma poparcie Solidarności jako związku.Tu pis jest w czołówce walki o płace pracowników w przedsiębiorstwach budżetowych.Górnicy chcą podwyżek pomimo że sprzedawany ich węgiel jest droższy od Amerykańskiego czy Rosyjskiego na giełdach światowych ,chcą zachować miejsca pracy pomimo nierentownych kopalń.Przecież śniadek myśli o strajku bo jest zima i jest czym nacisnąć rząd by rozregulował budżet.Oni walczą wszyscy o socjalizm z ludzką twarzą jak to było za początku solidarności.Tusk odczytał skrót PiS jako pesymizm i strach i to rzeczywistości odzwierciedla tą formację.Na pewno coś wymyśli tylko aby to nas za drogo nie kosztowało.Na razie 1:0 dla władzy w starciu z PiS, krzyż przestał być tematem mediów i Polaków

[Stalin]

Wacław, nie przesadzaj, ten temat ma już ze 2000 lat.

[senior A.P.]

Dalej walka partyjna trwa ?
Kiedy oni sie pozagryzaja ???
W dodatku "bawia sie w krzyze" !
Ciekawe czy po ich smierci na ich grobach ktos postawi krzyz ?
Ciezko byc dzisiaj Polakiem !

[ostatek]

Wacławie, pozwól, że nie całkiem się z Tobą zgodzę. Ilu było obrońców pałacowego krzyża? Maleńka grupa zaledwie. Część grupy to tzw. etatowi krzykacze. Dziś usłyszałam, że w kościołach trwają nabożeństwa przebłagalne, przeprosiny i pokuta za profanację krzyża (list abp. Nycza - http://archidiecezja.warszawa.pl/hom...listy/?a=4576) ). Tak jakoś dziwnie owa ekspiacja zbiegła się z wypowiedzią J. Kaczyńskiego o prawdziwym znaczeniu walki o krzyż. A do tej pory KK tego nie widział?? Pewien siebie, swojej władzy i rządu dusz nie przewidział, że drastycznie spadnie zaufanie i poparcie? Że elektorat, w przewadze wierzący, nie jest prymitywną, ciemną masą?

Wniosek wyciągnęłam więc całkiem inny. Nie proboszczowie i nie szeregowi księża popierali niezgodę na wybory a episkopat, hierachowie z wyższej półki. Choć znam cel tej walki, nie rozumiem jej sensu. Niezgoda?? Wybór nie był jednogłośny, więc o co chodzi? J. Kaczyński zyskał poparcie, że za małe? cóż, pora się z tym pogodzić i przypomnieć hasło wyborcze: Polska jest najważniejsza. Stworzyć sensowną opozycję, nie tylko smoleńsko-krzyżową. Bojkot Prezydenta i nieustanne pokrzykiwanie o pomyłkowych wyborach jest zaledwie śmieszne, dyskwalifikujące powagę polityka.

[tadeusz50]

Napisał ostatek

Bojkot Prezydenta i nieustanne pokrzykiwanie o pomyłkowych wyborach jest zaledwie śmieszne, dyskwalifikujące powagę polityka.

Jak to ma się do obecnej wypowiedzi prezia

prezes PiS twierdzi, że - wbrew zarzutom politycznych przeciwników - nie podważa wyboru Bronisława Komorowskiego na prezydenta. - Uznaję jego wybór, bo uznaję reguły demokracji. Wygrał wybory, a nie mam żadnych podstaw by sądzić, że zostały one sfałszowane. Natomiast w żadnym razie nie podam mu ręki - mówi Kaczyński.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,8426336,P...#ixzz10cyOh0NE


Ten człowiek przestaje pamiętać co mówił wcześniej

[Stalin]

Nie wolno dopuscic go do wladzy po prostu. Juz byl i napieprzyl

[waclaw46]

Wniosek wyciągnęłam więc całkiem inny. Nie proboszczowie i nie szeregowi księża popierali niezgodę na wybory a episkopat, hierachowie z wyższej półki. Choć znam cel tej walki, nie rozumiem jej sensu. Niezgoda?? Wybór nie był jednogłośny, więc o co chodzi? J. Kaczyński zyskał poparcie, że za małe? cóż, pora się z tym pogodzić i przypomnieć hasło wyborcze: Polska jest najważniejsza. Stworzyć sensowną opozycję, nie tylko smoleńsko-krzyżową. Bojkot Prezydenta i nieustanne pokrzykiwanie o pomyłkowych wyborach jest zaledwie śmieszne, dyskwalifikujące powagę polityka.

Ostatku ważni zawsze są ci co mają styczność z masami a tymi są proboszczowie głoszący wstawki propagandowe do wiernych oni co niedzielę stykają się z tymi którzy są zwolennikami pewnej idei.Użyłem tego porównania bo podobnie to wygląda w innych religiach i tu nie ma się na co obrażać.Kaczyński przegrał dwie okazje do zdobycia władzy a to ma wpływ na szeregi partyjne ,przecież oni nie należą po to że są ideowi bo doły chcą władzy ,oni nie mają etatów partyjnych.Zwolenników PiS ma 30% tych którzy biorą udział w wyborach i są czynnymi czy biernymi uczestnikami naszego forum.Podział jaki istnieje w kraju pomiędzy Platformą a PiS to podział na tych co korzystają z pomocy Państwa i tych co na nich płacą.Łatwo tymi ludźmi manipulować, nie twierdzę że to wszyscy są tacy, piszę o 30%.Przecież to też jest elektorat PiS .Hierarchowie patrzą na doły i jak przeważa populizm są populistami tak to przecież było w PZPR oni są z tego okresu ,nawyki za młodu.Hierarchowie kościoła przekonali się przy okazji zawirowań z krzyżem jaki na tą sprawę mają pogląd ludzie młodzi.Liczyli że przez szkolnictwo które zdominowali wszyscy będą się bać piekła i że łatwo będzie młode pokolenie zastraszyć okazało się ze ludzie młodzi bardziej widzą obcowanie z bogiem bez pośredników .Próbują ratować sytuację ,zobaczymy czy to im się uda.
PiS chce zdobyć władzę ale zawsze jest pytanie za jaką cenę jeżeli chce mieć poparcie,nie wszystko w życiu jest za friko?

[ostatek]

Wacławie, lubię Cię, ale przestań mi się narażać... bo nie obrażam się na normalne dyskusje, bez inwektyw.
Masy - określenie było dobre kiedyś, dawno temu. Teraz nie pasi - ni w ząb, ni w kieł. Proboszczowie muszą się liczyć z parafianami, bo Ci potrafią dość boleśnie (finansowo) ukarać. Odwrotnie było kilka wieków temu. Teraz ludek wysłucha kazania i ... zagłosuje po swojemu.
Hierarchowie nie patrzą na doły (ops, w górę też chyba nie). Bardziej zajęci są innymi sprawami: władza i kasa lub kasa i władza.
Jak myślisz, dlaczego list abp został odczytany dzisiaj? Kiedy już sprawa krzyża jest w zasadzie rozwiązana?

Z Twojego postu wynika, że ludzie wyłącznie młodzi wystawili kiepską cenzurkę KK. Myślę, że nie masz racji. Przeszło dziewięćdziesiąt procent katolików w Polsce to iluzja. Wielu dawno odeszło od religii (bez aktu apostazji), wielu jest okazjonalnie wierzących, jeszcze inni oddzielają religię od urzędników kościelnych. Pozostają: wierni o. Rydzyka, grupa fanatyków i ludzi liczących na profity, tu - na ziemi - za wierność i posłuszeństwo. Są jeszcze prawdziwie wierzący, którym teraz chyba nie jest łatwo...

Podział na płacących i biorących jest uproszczeniem. Polacy są podzieleni w poziomie, pionie i wszelkich możliwych przekrojach. Na dobrych/swoich i resztę. Na tych, którzy są tam, gdzie wtedy stało ZOMO i pozostałych. Na genetycznych patriotów i TW a także na odpornych i opornych. Wykształciuchów i prosty, zdrowy trzon narodu. Etc, etc...

Nie jestem ślepą wielbicielką PO. Głosowałam na Komorowskiego, bo nawet przez moment nie wierzyłam w zmianę J. Kaczyńskiego. Wybierałam - moim zdaniem - mniejsze zło. Panicznie się bałam wojny "za Smoleńsk" i państwa wyznaniowego.

Pisałam o opozycji. Ta powinna być. Niestety, nie widzę sensownej opozycji w PiSie (zwłaszcza po ostatnich wydarzeniach). "Ładni" w PiSie pozostaną. Nie odejdą, bo wkrótce nowe wybory parlamentarne, ryzyko zbyt duże, więc pozostaną - zakneblowani.
Palikot - jeśli nawet stworzy własną partię - będzie opozycją zbyt przyjazną; bardziej sojusznikiem niż krytykiem.
I tu kończą się moje nadzieje.

Ops, czy ja się wpisałam we właściwym wątku?

[wankabor]

Napisał ostatek

Wacławie, lubię Cię, ale przestań mi się narażać...
Wybierałam - moim zdaniem - mniejsze zło.
I tu kończą się moje nadzieje.

Podoba mi się ta dyskusja (Ostatek - Wacław), Jest myśl i jej rozwinięcie. Jest <za> i jest <przeciw>. Zastanawiam się gdzie ja mogłabym się umiejscowić w tej dyskusji. Tymczasem czytam i myślę, myślę, myślę.

[wuere'le]

Wankabor, myśl, myśl i nie za długo.Wyraź własne zdanie, nie koniecznie przystające do któregoś z proponowanych przez np. Ostatek, czy Wacława.
W dyskusji właśnie o to chodzi, aby atakować problem, nie zaś dyskutanta i tu mamy piękny przykład dyskusji, czyli wymiany poglądów, bez osobistych wycieczek.
Z przyjemnością czytam cytowane wyżej teksty i choć nie zawsze potrafię wyrazić własne zdanie, to kształtuje to mój pogląd na wiele spraw.

[pluto37]

[quote=ostatek]

Proboszczowie muszą się liczyć z parafianami, bo Ci potrafią dość boleśnie (finansowo) ukarać. Odwrotnie było kilka wieków temu. Teraz ludek wysłucha kazania i ... zagłosuje po swojemu.

To chyba dosc trafne spostrzezenie. Tymbardziej, ze proboszczow w roznym wymiarze widzi prawie na codzien.

Jak myślisz, dlaczego list abp został odczytany dzisiaj? Kiedy już sprawa krzyża jest w zasadzie rozwiązana?

Prawde mowiac to chetnie wysluchalbym jakichs opinii w tej sprawie, bo samym brakiem refleksu Nycza tego tlumaczyc sie chyba nie da. W mojej opinii traci to lekko jakims sredniowieczem.

Nie jestem ślepą wielbicielką PO. Głosowałam na Komorowskiego, bo nawet przez moment nie wierzyłam w zmianę J. Kaczyńskiego. Wybierałam - moim zdaniem - mniejsze zło. Panicznie się bałam wojny "za Smoleńsk" i państwa wyznaniowego.

To ze nie jestes slepa wielbicielka to calkiem rozsadne stanowisko. NIKT nie powinien byc. Ale jesli mozesz to wyjasnij czemu uwazasz Komorowskiego za mniejsze zlo?
Jesli sadzisz ze Komorowski to "zlo" [mniejsze wprawdzie, ale jednak] a wiemy ze zrodel kto jest "samym dobrem", to czy moglabys powiedziec nam skad taki sad sie bierze?

Ja też w wyborach prezydenckich wsparłam mniejsze zło, głosując na cholerę przeciwko dżumie . Cholera wygrała, ale dżuma nie daje spokoju jatrząc i podważając werdykt demokracji. Dżuma coś ględziła o pomyłce głosujących, bo zdaniem dżumy Polacy nie głosowaliby na zapateryzm. Dżuma się myli, Polacy wiedzieli na kogo głosują, a przede wszystkim pokazali dżumie czerwoną kartkę. Teraz powinny opaść emocje i powienien nadejść czas na spokojną pracę dla dobra Polski. Niestety dżuma nie pozwala, kolejnych wyborów trzeba aby pokazać dżumie gdzie jest jej miejsce i trwale uzyskać spokój.
Co do KK i walki o krzyż, też widzę, że hierarchowie przelczyli się z poparciem ciemnego ludu, lud znowu nie kupił, ale tym razem zauważył i co? I spadek zaufania do niebywałych jak na polskie warunki 54%. Ruszyła śniegowa kula, teraz poczekamy na sądową weryfikację Komisji Majątkowej, konkordatu, religii w szkołach, płatnych etetów dla kapalanów w każdym możliwym i niemożliwym miejscu, płatnych katechetów itd. Poczekajmy, zobaczymy ciekawe zjawiska, już je widać po pokajaniu się biskupów, na szczęście za późno.