|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1081
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#1082
|
||||
|
||||
Dzień dobry wszystkim.
Umawiają się na grzyby a jeszcze nikogo nie ma. |
#1083
|
||||
|
||||
Pozdrawiam i witam moje PODKARPACIE.
Życzę wszystkim dobrego i miłego dnia... idę dziś na zaproszoną aronię,potem produkcja nalewki...może ktoś poda mi swój przepis dla porównania,która lepsza????????? |
#1084
|
||||
|
||||
Zapytaj jego...
Cytat:
|
#1085
|
||||
|
||||
O, to się nam Bona rozochociła z grzybkami..... wpadła na podkarpacie i grzyby nam zbiera........
Nawet Doca zbałamuciła i obiecał Jej oddać wszystkie grzyby, wzamian za coś .... przemokniętego. Oj, uważaj Bono, uważaj....... bo Doc, to bałamut..... Chociaż powiem (bo widzę): Rzetelna Firma!!! |
#1086
|
||||
|
||||
Witajcie przyjaciele forumowi.
Witaj BabciuElu....... naleweczki Ci się zachciewa...... A Ty Doc wspomógłbyś kobietę, a nie odsyłasz do ludzi niewiadomego pokroju. Feeeee. Ja słyszałam, że aronia najlepsza na nalewkę po pierwszych mrozach. A przepisikiem służę: 1 kg przemrożonej aronii 150 - 200 listków wiśni - bez plam i pleśni 1/2 kg cukru 2 łyżeczki kwasku cytrynowego 1,5 l wody 0,5 l spirytusu. Owoce aronii i liście wiśni zalać wodą (1,5 l) i pod przykryciem, na małym ogniu gotować ponad 1 godzinę. Przecedzić na sitku, dodać cukier, kwasek, ponownie zagotować kilka minut. Zblanszować, ostudzić, przecedzić. Na koniec wlać spirytus. Rozlać do butelek i odstawić na 2 m-ce. Można degustować....... Smacznego..... I na zdrowie. A teraz miłego dnia wszystkim życzę. Zwłaszcza Irkowi, który tak sympatycznie dołączył do naszego grona |
#1087
|
||||
|
||||
Nareszcie mądra rada
Cytat:
http://www.youtube.com/watch?v=ZJoRk5Hl_xQ |
#1088
|
||||
|
||||
Doc-podziwiam Twoją odwagę..myslałam ze naprawdę wysyłasz mi przepis...
pozdrawiam Cię mimo wszystko.. |
#1089
|
||||
|
||||
Izunia-przyniosłam około 5 kg....ale przepis widać niezły.
No zobaczę na co się zdecyduję...Napewno nie z wszystkiego. Trochę dżemu zrobię..Dzięki zabieram się za przebieranie... |
#1090
|
||||
|
||||
Nie bardzo rozumiem?
Cytat:
Na wszelki wypadek będę Cię omijał z daleka. |
#1091
|
||||
|
||||
A dziękuję!!!!
Cytat:
Doc-u - dziękuję.... Jak Ci Babciaela da na przechowanie, a Ty wszystkiego nie wydegustujesz - chętnie skorzystam . Mówiłam już kiedyś, że ..... nie odmawiam. |
#1092
|
||||
|
||||
Cytat:
Babciuelu, dżemik też pycha....... Ja lubię na śniadanie z białym serem. Rewelacja . |
#1093
|
||||
|
||||
DOC- nie omijaj mnie, bo nic Ci nie zrobiłam...
Jestem bardzo zjęta... nie wiem z kąd wziąć liście z wiśni?no ale damy radę....Dzięki za pomoc. |
#1094
|
||||
|
||||
Nie omijam nie
Cytat:
|
#1095
|
||||
|
||||
Ale nikomu nie mów......psss
Cytat:
|
#1096
|
||||
|
||||
Widzę że z grzybów zeszliście na naleweczki. No proszę podkarpackie się rozpiło.
__________________
Kochane życie |
#1097
|
||||
|
||||
Co Ty opowiadasz?
Cytat:
|
#1098
|
|||
|
|||
Witam i pozdrawiam.
No proszę z 5 kilogramów to będzie ze dwa wiadra nalewki trzeba będzie się z tym męczyć co najmniej ze dwa dni żeby to zdegustować. |
#1099
|
||||
|
||||
Cytat:
Nie rozpiło, nie rozpiło...... dopiero przygotowuje się . Wszystko - i grzybki, i naleweczki - to są dary natury........ i witaminy - jak twierdzi Doc ..... i należy skrupulatnie je wykorzystywać..... i dawkować. Irku.... co Ty mówisz..... masz zamiar "męczyć" się z nalewką Babciaeli........... toż to będzie rozkosz dla podniebienia, a nie męczarnia. |
#1100
|
|||
|
|||
Kieliszek gora dwa to przyjemność ale tyle to już mordęga.
Chyba że tylko po dwa kieliszeczki wyjdzie. No i do tego marynowane grzybki oczywiście. |