Różności!!!!!!

[Iza_bella]

Dzień dobry na progu weekendu.....Witam WSZYSTKICH, w tym naszą gospodynię i Lilę, która do nas zawitała po krótkiej przerwie.
Znowu wstał ciemny i pochmurny dzień....zapowiadają deszcz i deszcz ze śniegiem. Brrrr. Nie lubię takiej aury, ale nic na to nie poradzę.
Planów na dziś nie mam żadnych....zakupy na weekend już zrobiłam, więc będzie laba...tylko jakąś zupę muszę ugotować.
Pozdrawiam....Dobrego dnia Wam życzę....

[barteczek]

Witam Rodzinkę i odwiedzających!
Lilu, czyżbym pisała coś na temat obrażania się ? nie pamiętam... a mam prawo zapominać...Znamy się na tyle , że Wiesz o tym, że jestem normalna. Może źle myślę? chory na " zapominanie " myśli, że jest DOBRZE.
Paczki też wysyłałam kurierem do Ostrowa Lubelskiego.. Oni też kurierem dla mnie wysyłali....
Izabel, masz spokój do poniedziałku z zakupami... super!
p. Ewa ma jutro pogrzeb koleżanki, 50 - latki. Septą ją zarazili - podobno - w szpitalu. Miała operację...
U mnie leje od rana, sunia nie była na spacerku, ja też nie dam rady wyjść... moje samopoczucie w taką pogodę... lepiej nie mówić.
Co się dzieje z Helenką, Danusią, Ewunią...NIE WYWOŁUJĘ DO TABLICY! O NIE!

[gynek66]

Nie wiem , jak się załatwia przez ten kurier . Nie mam zielonego pojęcia. A czy on da pokwitowanie. Raz kolega dawno mówił że to drogo u nas wychodzi. Nie wiem. Siedzę w domu i słucham mojej pani. Ona jest szefową , nic na to nie poradzę. Ona załatwia różne sprawy, i nie tylko. Bo ja mam problem ze słuchem.
Pogoda , fajna bo pada śnieg z deszczem + 3 jest.
A dzisiaj żurek będzie na obiad z kiełbaską i czosnkiem , ale się wyjem. Moja nie będzie jadła tylko z kefirem ziemniaki.
Dobrego dnia, słonecznego.

[barteczek]

Gienio, daj spokój z tym kurierem... nie jest to problem ale u Ciebie decyzję podejmuje żona i tak ma być! Pozdrowienia bardzo serdeczne...

[Wandula]

Witaj Ninko.Witajcie wszyscy z tego zakątka różności.


Wspominałam już że chodzę na rehabilitację dzienną.
Prawdziwa nazwa- bo zajmuję pół dnia z dojazdem, i jesteś człowieku uzależniony od godz pracy swojego fizjoterapeuty.
m a k ab r a.

dzisiaj chyba wszędzie taka śliska pogoda brr.

Ninko ciężko wychodzić w takie dni z sunią na spacer bo pewnie musisz ją zaraz całą wytrzeć.

Gieniu wyobraż sobie ,że ja też mam jakiś lęk ,przed wysyłkami przez kuriera.
teraz młodzi to tylko robią zakupy przez internet,moje dzieci twierdzą,że to taniej.

kochani pozdrawiam Was Wszystkich Ninko przytulam Cię do serducha i życzę wypoczynku.

ACHA - przecież jutro to są ostatki -może będziecie mieć przyjemny wieczór z wróżbami.
OBY tylko dobrymi.

oby Andrzejki przyniosły dużo uśmiechu Wszystkim.

miłego weekendu kochani .

[gynek66]

Dobry. Wandula , taniej jest robić zakupy przez internet, trzeba się dobrze też znać. Ja mam załatwioną pralkę automat, piec kuchnia elektryczna , potem szafka podwieszana z umywalką . Ala załatwiała nam to sąsiadka , bo pracuje na komputerze. Ja bym miał trudności załatwić . Bo trzeba wiedzieć gdzie wejść , pisać. Nie jestem taki obcykany na komputerze. I daję sobie spokój z tym kurierem i wysyłką. Bo diabeł nie śpi.
Pogoda się zrobiła szpetna śnieg sypie mocno u nas , jest tez przymrozek . Bo chodziłem po dworze to palce marzły. Jest tez niż duży teraz wieczorem . Piję już kawusię zona zrobiła. Na kolację mleko będzie z bułeczką i miodem.
Pozdrawiam Cię Ninko. Wyślę, wyślę , ale nie wiem kiedy.

[alodia1949]

NINO, Magda, Iza, Wandula -

biłam się dzisiaj ... z myślami iść na cmentarz czy nie iść
no prawie jak Hamlet byłam ,
bo na pewno tam nie ma nikogo i trochę strach
a powinnam, aby uprzątnąć grób ze zwiędniętych chryzantem

poszłam więc na piechotę w jedną stronę
a z powrotem tramwajem i autobusem
nie miałam okazji pooglądać ludzi
aby znaleźć ciekawe zjawiska
i przypadki bo droga była krótka

dobrze zrobiłam tylko okazało się, że
nie miałam zapalniczki/zapałek
wokół pustka, a na grobach żywego ognia brak

jednak miałam farta, bo przyszła kobieta
na grób niedaleko i pożyczyła

potem zaszczyciłam Kropiasty sklep
dokonaniem zakupów

[barteczek]

Witam.
Wandeczko, Lalcia nie była dzisiaj na spacerku, rano lało i mała skorzystała z łazienki.... nie było sensu iść z nią tylko po to, aby wyjść...do tego trzeba ją wsadzać do miedniczki z ciepłą wodą... włoski na łapkach i brzuszku ma zawsze ubłocone...
Wandeczko, pewnie dojeżdżasz na zabiegi? Jak pomagają, to warto! Buziaki kochanie i jeden dla L...
Gienio, nie wiem jak u nas z zimnem, ale za to leje! P. z opieki i p. Ewa były z parasolami...
Pozdrowienia Gienio dla Ciebie i Mał.
Irenko, masz poczucie humoru... nawet opis z cmentarza potrafisz upiększyć! Niezawodna jesteś nawet z Kropiastą...
Ja jednak jestem starej daty bo nazywam Biedronka...na szczęście mam jeszcze poczucie humoru...
Iwonka pojechała, do jutra sama... sunia śpi na moich kolanach... zjadła pysznego pasztetu!
Zostawiam pozdrowienia Rodzinko...

[helena62]

Ninko jestem jestem podczutuję nie piszę wiem ale jestem myślami z Wami dziewczyny pozdrawiam każdą z osobna i życzę zdrówka

[barteczek]

Bardzo dobrze, Helenko... mam komu powiedzieć DOBRANOC!
Posiedziałam trochę tutaj ale źle pisać bo mam wytarte litery i piszę na PAMIĘĆ....wyczucie... nie zawsze trafiam..ale, jest dobrze.
Do jutra Rodzinko....

[Iza_bella]

Dzień dobry wszystkim.....
Witam w sobotnie przedpołudnie.
Chałupka ogarnięta, domek lśni czystością...można przysiąść przy kompie i spotkać się z Wami.
Ninko...też mam klawiaturę wytartą i piszę na pamięć, ale jakoś udaje mi się trafiać w odpowiednie klawisze....cóż...kwestia przyzwyczajenia.
Noc miałam spokojną i przespaną.... w mojej wsi nie pada jeszcze śnieg, ale jest pochmurno i ciemne chmury wiszą na niebie....nie wiadomo co się przydarzy.
Helenko...Irenko...Wandziu....Gienku....
Pozdrawiam....Dobrego dnia życzę wszystkim.....

[barteczek]

Witaj Izabel!
Witam Rodzinkę....
U mnie też jest szare niebo, chłodno w domu. P. Ewa też była ubrana w ciepły płaszcz...
Izabel, też trafiam w odpowiednie klawisze ale zdarza się, że nie trafię...
Pozdrawiam Ciebie, zaglądających i Rodzinkę!

[gynek66]

Witam i pozdrawiam was. Fajna biała pogoda jest . Śniegu nasypało dość troche, teraz topnieje pomału. Temp..plusowa jest.

Pozdrawiam Ninkę i Izabellę oraz Wandulę.
Kobitki jest niż dzisiaj duży.
Pogody słonecznej i ciepłej wam życzę.

[barteczek]

Witaj Gienio i Twoją Małż. witam!
U mnie też pogoda szara ale nie pada śnieg....
Pozdrawiam Was...

[alodia1949]

a u nas słoneczko za oknem
ale przez otwarte okno wieje zimnem
więc je, po krótkim wietrzeniu, zamknęłam

muszę jeszcze odwiedzić pająki na strychu
bo się za mną stęskniły a pamiętają, że
przychodzę w każdą sobotę, a gdy czasem
przyjdę w środku tygodnia to odstawiają
balet "Jezioro pajęcze"

na blogu jest NOWY ODCINEK mojej
pandemiczno - optymistycznej powieści
zapraszam

[gynek66]

Nie ma komu coś napisać.Zimo cały dzień było. Noc bydzie z przymrozkiem. Trocha śniegu stopniało. Po dworze trochę pochodziłem.Ale żeby coś robić to za zimno.

Owoce wyrzucałem z wina , i mam czystego wina 27 litrów, dosłodziłem 2 kg cukru i za 3 miesiące gotowe będzie do spożycia.Szybko przechodzi fermentacja , bo wino malinowe jest. Następną butle załaduję owocami jutro. Owoce się odmrażają 6 kg na korflasze 19 litrową. Bedzie płynu ( soku) gdzieś 13 litrów. Potem będę przemierzał , bo muszę obliczyć ile cukru mam dać, na jaki procent . Około 16% tak liczę.. To będzie koniec w tym roku . Chyba jak się opróżni jakiś balon , gdzieś w Lutym. To znów zrobię , bo owoce leżą w zamrażalce jeszcze z 20 kg. Teraz co będę robił wino , to kupaż. Znaczy z kilku owoców. Jak agrest, czarna porzeczka , aronia, i 1 kg wiśni szklanki dam. Będzie to wino aromatyczne, bo będzie czuć pestką wiśniową.
Pozdrawiam dobrych emocji -- mamy zaraz skoki , a ja kibic.

[Iza_bella]

Dobry wieczór...
Ninko....
Irenko...zaraz pobiegnę na Twój blog by zapoznać się z nowym odcinkiem opowieści...ciekawie piszesz....
Za kanapkę dziękuję...pysznie wygląda.
Gienku....od Ciebie można się wiele ciekawego dowiedzieć na temat produkcji wina...szkoda, że mi nie służy, bo chętnie wyprodukowałabym sobie parę butelek.
Miłego wieczoru i dobrej nocy.....WSZYSTKIM....

[barteczek]

Skaczą Gienio, skaczą narciarze...
Czytam, że zrobisz żonie miejsce w zamrażarce - BRAWO!
Mam tylko woreczek truskawek, nic więcej z owoców... mam jakieś owoce w słoikach, wystarczy. Teraz jest wszystko w sklepach. U mnie też zimno...Pozdrawiam Gienio.
Irenko, jak zawsze pośmiałam się z tych pająków...
Zadzwoniła Przyjaciółka którą znam od pierwszego wpisu na Seniorku i przetrwała przyjaźń do tej pory! Cudowni są tacy ludzie.
Irenko, muszę zajrzeć - jak nie będzie szalał komp...lubię Ciebie czytać!!!!

[barteczek]

Izabel, na szczęście nie było " spięcia " trzasku też nie było słychać... przeleciałaś mi nad głową!
Dobrej nocy, Izabel!

[Magdalila]

Witam Wszystkich,
Alodio,
Mieszkasz w pięknym mieście Wrocław, byłam tam kilka razy na konferencji i u koleżanki też, zwiedzałam, muszę powiedzieć cudowne miasto. Jest co robić, gdzie pójść, rynek przepiękny i Ostrów Tumski. Znajdę czas, aby poczytać Twojego bloga.
Gienku,
Masz tak dużo wina, że możesz otworzyć sprzedaż internetową. Ja chętnie kupię kilka butelek, zapłacę sowicie, bo takie wino warte tego. Pieniążki przeleję Ci na konto lub pocztą i załatwię tak, że przyjedzie do Ciebie kurier i odbierze przesyłkę. Jeśli się zgodzisz.
Nino,
Trzymaj się zdrowo ze swoją psinką. Córka ze swoim partnerem mają dwa wielkie psy: wilczór i retriver. Ostatnio ten wilczór był u mnie, pił wodę w kuchni a mi spadła pokrywka. Jak on skoczył, uciekł, a potem zaglądał zza szafy co się stało. Straszny tchórz z niego, tylko coś stuknie, puknie to się boi. A miał być obronny. Ale lepiej że jest taki, bo przynajmniej nie ma kłopotu, a ludzie się boją dużego psa.
Załączam zdjęcie moich kanapek na sałacie rzymskiej, które jadłam na diecie. Polecam. Są tam pomidorki żółte, kiełki, pestki granatu. Bez chleba też można żyć.