menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Humor, zabawa
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Zamknięty Temat
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #11461  
Nieprzeczytane 10-12-2021, 18:06
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 686
Domyślnie

Ja TEŻ!!!! Dokładnie. Choć pamiętam księdza na religii co gadał Diabłumiła ..kompletnie nie rozumiem dlaczego???
A z tymi bogatymi i biednymi to nie oglądałam ..u mnie wiejska dacza cała do dyspozycji bez basenów i jacuzi za to świeżego powietrza na full i cały sad i warzywnik i 5 kotów... to tyle na temat bogactwa ..no i auto możemy dać na wyjazdy ..
  #11462  
Nieprzeczytane 10-12-2021, 19:02
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 416
Domyślnie

Cytat:
Napisał kobra5
pokaz skoków na 1 nodze małżonka któren wlazł bosom stopom tam gdzie nikt Go nie prosił prościuteńko w zębatą łupę orzecha..

Mogłaś go puścić w skarpetkach ale za chytra byłaś.

Cytat:
Napisał kobra5
Jarek też byłam razy parę na góralskich mszach z okazji odpustu i przepiękna oprawa i śpiew spowodowały że te 2 godz wytrzymaliśmy..ale w cierpliwość uzbroić się trza

Śpiew ładny ale jak wyszedłem to jakbym po dwóch setach był, bo jarało od nich.


Cytat:
Napisał kobra5
Jarek jak to Cię pocieszy to moja koleżanka wybudowała trzy domy i żadne z dzieci tam nie mieszka .

Dzieci sobie same wybudowały, częściowo przy naszej pomocy ale miałem nadzieję, że choć jedno zostanie aby nam szklankę wody podać.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
  #11463  
Nieprzeczytane 10-12-2021, 19:03
basia2002's Avatar
basia2002 basia2002 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Wrocław,dolnośląskie
Posty: 105 907
Domyślnie

Witam nasze miłe grono . Poza nami już pierwsza dekada m-ca Grudzień
trochę zimy się trafiło jeszcze jesienią i o choroby nie trudno.
Irenko odezwij się jak się czujesz i czy bierzesz już antybiotyk.
Moja kuzynka dzisiaj do mnie dzwoniła , jeździ na wózku ma podrażnienie
nerwu barkowego, widocznie od kręgosłupa i ma przepisane zastrzyki.
Dostała zlecenie na przychodzenie Pielęgniarki do domu , żeby jej
dawała zastrzyki , a Pielęgniarka dzisiaj dzwoni i mówi, że śnieg pada,
ona nie ma czym przyjechać, żeby Dorota przyszła do Przychodni
bo jest tylko sama i jak wyjdzie to nie będzie nikogo.
Dorota jej powiedziała , że ma zlecenie i nic mnie to nie obchodzi ,
śnieg pada, a ja jeżdżę na wózku itp. Co za podejście do osoby chorej
i niepełnosprawnej . Pielęgniarka dla chorego?. Człowiek , człowiekowi...
Nikt z Was nie zauważył , że zdjęłam swój kapelusz na Awatarku.
Ile ten mój Awatar przeżył dokuczliwych komentarzy to tylko o tym
wiem;- ja i Matka Boska . /Pamiętam - Znosiłam wszystko cierpliwie./
Cytat:
Napisał Jurek;-Bogusiu , a może tak jak w mądrej telewizji - jeszcze zamienimy
się na ten czas chałupami? .
Fajnie by to było , tylko ja w górach mógłbym na krótkie
spacery chodzić tylko w dół , no i co potem ???
U mnie jest równo aż do klifu , potem można dać nura do Bałtyku .
Jurek zamiana chałup to nie takie proste i już nie dla mnie.
Ja na Twoim terenie bym się tak łatwo nie odnalazła, a jakbym dała
nura to nie umie pływać tak jak Ty i Bogusia i to by był mój ostatni
spacer na Klifie. Wolę zostać w swoim domku zjechać sobie windą w dół .
Na podwórku wysprzątane , popodcinane żywopłoty, trawniki wykoszone.
Moje zadanie z podwórka , wjechać do domku, przekręcić klucz w drzwiach
i nic mnie więcej nie obchodzi, cieplutkie kaloryfery w kranach ciepła
i zimna woda. Zmartwienia mam takie same jak każdy z nas ,
zawsze się coś w życiu zdarzy , coś nie przewidywalnego stanie na drodze .
Bogusiu na pozór może się wydaje , że ja się niczym nie przejmuję ,
ale ostatnio różne stresy zdejmują sen z moich powiek.
Od dłuższego czasu się z tymi zaburzeniami snu borykam,
nawet udałam się na poradę do lekarza i przepisał mi leki nasenne
"Stilnox" biorę je doraźnie i tylko pół tabletki. Niemniej jednak są mi
nieodzowne. Coraz mniej potrzebuję snu, a kiedyś tylko się położyłam ,
czy w fotelu na wpół oparta natychmiast zasypiałam.
Białe noce to jest straszne...
Cytat:
Pisze Bogusia;-moja koleżanka wybudowała trzy domy i żadne z dzieci tam nie mieszka ..Od 5 lat sprzedaje ten dorobek bo dzieci w wielkich miastach siedzą ,mieszkanie w bloku a na te luksusy ani popatrzeć nie chcą.
Bogusiu, moja córka z rodziną na odwrót mają nowe mieszkanie w mieście ,
a mieszkają w dużym domu na wsi, który odziedziczyła w spadku.
Teraz zięć onkologicznie się leczy i w dodatku jest po wypadku,
choruje, Pies Berneńczyk im się też rozchorował ma 7 lat, a te Psy
nie żyją długo. Jak córka z dziećmi jest w pracy to tylko zdrowy kot
z nimi jest w domu, który na krok nie opuszcza zięcia.
Opłaty i życie na dwa domy. Opłaty i życie na wsi wcale nie jest tańsze,
a kto wie czy nawet nie droższe wymagające nieustającego nadzoru
i pracy nad wszystkim. Opał , gaz , woda, śmieci, światło , media itp.
Policzyć wszystko to kto wie czy nawet nie droższe niż w mieście.
Takie przywiązanie do domu wiąże się z przywiązaniem do miejsca,
sentymentem do Sagi Rodu i bardzo trudno się z takich domów
wyprowadzić, ale nadejdzie ten moment , ze trzeba będzie.
Ja mieszkałam tu i tam i stwierdzam fakt , że życie w mieście jest
łatwiejsze, Uważam , że każdy na starsze lata swoje życie powinien sobie
ulepszyć ze względu na siły i zdrowie. Bogactwa mi już nie potrzeba
tylko jeszcze dobrego zdrowia. W mieście opłacam tak samo czynsz
i media , po za tym mam spokojną głowę , a na wsi ciągle coś potrzeba .
Jarek masz rację czas pomyśleć nad zmianami bo sił nie przybywa,
masz zagwozdkę , ale poradzisz sobie tak jak ze wszystkim.
Nie martw się od przybytku głowa nikogo nie zaboli.
Pozdrawiam wszystkich , miłego wieczoru.

__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie.

Ostatnio edytowane przez basia2002 : 10-12-2021 o 19:20.
  #11464  
Nieprzeczytane 10-12-2021, 20:09
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 416
Domyślnie

Cytat:
Napisał basia2002

Wolę zostać w swoim domku zjechać sobie windą w dół .
Na podwórku wysprzątane , popodcinane żywopłoty, trawniki wykoszone.
Moje zadanie z podwórka , wjechać do domku, przekręcić klucz w drzwiach
i nic mnie więcej nie obchodzi, cieplutkie kaloryfery w kranach ciepła i zimna woda.

Takie przywiązanie do domu wiąże się z przywiązaniem do miejsca, sentymentem do Sagi Rodu i bardzo trudno się z takich domów wyprowadzić,

Może i masz rację ale właśnie Saga Rodów mnie trzyma przy życiu i coś co sam wybudowałem i się dorobiłem, poza tym ta przestrzeń i każdy krzew i drzewo przeze mnie posadzone jako patyczek a teraz ma 25 metrów. Mogę się do niego przytulić i z nim pogadać, bo jest moje od urodzenia jak dziecko.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
  #11465  
Nieprzeczytane 10-12-2021, 22:07
basia2002's Avatar
basia2002 basia2002 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Wrocław,dolnośląskie
Posty: 105 907
Domyślnie

Jarek słusznie to na co pracowałeś, zbudowałeś i czego się dorobiłeś trudno by pozostawić. Tak samo myślę . Z domu rodzinnego się wyprowadziłam bo nas było dużo, mieszkałam kątem u Teściowej za co jestem jej wdzięczna , a w tym czasie pracowaliśmy , odkładaliśmy pieniądze na swoje mieszkanie . Nikt nam nie pomagał finansowo do wszystkiego dochodziliśmy sami. Z chwilą jak dostaliśmy mieszkanie spółdzielcze to wykupiliśmy mieszkanie na własność. Po naszej śmierci nasza córka może to mieszkanie sprzedać , albo zrobić z nim co uważa bo to jest nasza własność . Córce Teściowa przepisała dom , gdzie wychował się mój mąż, mieszkaliśmy z Teściową i dziadkiem i nasza córka w nim dorastała. Dlatego do tego domu rodzinnego czujemy duży sentyment.
We Wrocławiu ja i mąż pracowaliśmy i dojeżdżaliśmy do pracy pociągiem nie było łatwo Czasami noc wygnała, noc przygnała. Deszcz , burze , grzmoty, śnieżyce , pociąg nie poczekał o spóźnieniu nie było mowy.
Jak wykupiliśmy własne mieszkanie to też za nic bym się stąd nie wyprowadziła.
Jak to się mówi;- nasza krwawica , naszych pracy rąk.
Zresztą jak mówi przysłowie " Starych drzew się nie przesadza".
Córce powiedziałam , że nie wolno nas z tego mieszkania zabierać przed naszym odejściem z tego świata.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie.

Ostatnio edytowane przez basia2002 : 10-12-2021 o 22:30.
  #11466  
Nieprzeczytane 10-12-2021, 23:31
lebuj's Avatar
lebuj lebuj jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2018
Miasto: Pierwoszyno , Pomorskie , PL
Posty: 6 738
Domyślnie

Basiu , zmianę awatarka widziałem , ale pierwszy pisać nie chciałem .
Mogę napisać , że bez kapelusza fajny jest .

Dom - mieszkanie . W wielu kwestiach przyznaję Ci rację :
że wygoda na starość , że mniej obowiązków . Ale nie wszystko
co się w mieszkaniu zepsuje - naprawi Spółdzielnia , winda
czasami też się zepsuje . Mnie w "blokach" denerwowały
wąskie korytarze , ja się w nich dusiłem mając u siebie niczym
nieograniczoną przestrzeń (drzwi tylko do toalety i łazienki ,
na górze do sypialni i łazienki )

Ma rację Jarek , że pamięta się każde posadzone drzewo ,także
sosny przywiezione spod Koła Polarnego . Z 7 sztuk przyjęły
się 2 i rosną i jak patrzę na nie - wracają wspomnienia .
W piwnicach nie mam jeszcze wszędzie tynków i pamiętam
jak każdy pustak był murowany , widzę cegły w kominie
które woziłem przyczepką z nieistniejącej już cegielni .
Są to wspomnienia , których mi nikt nie odbierze , nikt nie
widział ile kropel potu jest na tej działce i w tym domu .

A cóż pamiętamy z mieszkania ?. jak odebraliśmy klucze ,
jak kupowaliśmy meble , wyposażenie , jak sobie malowaliśmy
bo nas sąsiad zalał , no a potem : kanapa , fotel , TV i wynieść śmieci .
Ja jestem za DOMEM . Mamy 4 dzieci i jestem pewien , że
się nami zaopiekują , jak będziemy pomocy potrzebowali .


P.s. Bogusiu , ten serial ( lecą chyba tylko powtórki .)

https://www.polsatcafe.pl/program/bo...om-biedny-dom/
  #11467  
Nieprzeczytane 11-12-2021, 01:18
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 686
Domyślnie

Dzięki Jureczku ,pooglądam sobie.
Basiu a mnie ten z kapeluszem się podobał ,taki dostojny i tajemniczy był ..choć ten z Basią całkiem uroczy
Jarek fajnie mieć takie wspomnienia i jak piszecie starych drzew się nie przesadza. To racja a co do szklanki wody...


Nie ma co się martwić tym co jeszcze nie nastąpiło ,skup się i siły oszczędzaj na to co właśnie Ci się przytrafia.Inaczej parę puszczasz w "gwizdek"...
  #11468  
Nieprzeczytane 11-12-2021, 08:06
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 416
Domyślnie

Cytat:
Napisał lebuj

Ma rację Jarek , że pamięta się każde posadzone drzewo ,także sosny przywiezione spod Koła Polarnego .

Nie tylko drzewa. Budowałem się w stanie wojennym i nic nie można było dostać a na lewo było strach bo byłem u władzy podpadnięty. Nawet murarz bał się pracować u mnie.
Pamiętam jak po zakończeniu pojechałem po pół wieprzka 50 kilometrów (już wolno było się poruszać) i udało mi się przejechać przez cztery kontrole, bo żona udawała ciężarną. Po drzwi do pokoi siedziałem dwie noce w lesie pod magazynem budowlanym ale załatwiłem. A kluczy do domu nikt mi nie dawał tylko sam dorobiłem do ozdobnego przedwojennego zamka. Miałem więcej sukcesów, które mnie cieszą, a łatwo nie było.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
  #11469  
Nieprzeczytane 11-12-2021, 11:46
Wodniczka's Avatar
Wodniczka Wodniczka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Człuchów
Posty: 13 477
Domyślnie

Witajcie..Jarku, każdy z nas co budował dom ma słodkie i gorzkie wspomnienia.Dom wybudowany stoi...ale zawsze coś innego jest w nim
do zrobienia.Drewutnia i ogrodzenie posesji..ale to dopiero wiosną, jak zdrowie pozwoli nam.
Spokojnego dnia życzę wszystkim..Bogusi,Basi,Irenie,Jarkowi i Jurkowi.
Życie pisze nam scenariusz?


__________________
Zosia

Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 11-12-2021 o 15:44.
  #11470  
Nieprzeczytane 11-12-2021, 14:09
alodia1949's Avatar
alodia1949 alodia1949 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 12 890
Domyślnie witajcie!

nie będę opisywać swoich peregrynacji
mieszkaniowych bo musiałabym opisywać same złe
zdarzenia i wredną najbliższą rodzinę świadomie
z radością mi dokopującą w każdej sferze

wczoraj bardzo źle się czułam

dzisiaj odrobinę lepiej no to wkurzył mnie
mail Instytut Literatury, tego co to kiedyś ogłosił
konkurs "Pokolenie Solidarności" i dostałam
na nim wyróżnienie, teraz chcą na mnie zwalić
całą biurokrację, którą sami powinni
załatwić, a niech spadają, mogę zrezygnować
z forsy a nie będę im ułatwiać życia
nie ma dobrej opinii ten Instytut i to się
właśnie potwierdza

na blogu jest już kolejny NOWY
odcinek mojej powieści zapraszam


__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel

i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/

Ostatnio edytowane przez alodia1949 : 11-12-2021 o 14:19.
  #11471  
Nieprzeczytane 11-12-2021, 14:25
lebuj's Avatar
lebuj lebuj jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2018
Miasto: Pierwoszyno , Pomorskie , PL
Posty: 6 738
Domyślnie

U mnie przebija się słoneczko , mróz ustąpił , więc jest fajnie.
Śniegu nie dosypało , wiatru nie ma , tylko na spacer iść .

Dla nas jest to hasło tym bardziej trafne , bo córka nam
ukradła samochód bo ma wolne i też chce robić zakupy.
Oj , chyba ten Mikołaj w tym roku mimo kryzysu będzie bogaty.

[QUOTEkobra]Nie ma co się martwić tym co jeszcze nie nastąpiło ,skup się i siły oszczędzaj
na to co właśnie Ci się przytrafia.Inaczej parę puszczasz w "gwizdek"..[/quote]
Bogusiu , święte słowa , których należy przestrzegać .

Cytat:
Napisał Jarek
Miałem więcej sukcesów, które mnie cieszą, a łatwo nie było.
Jarek , jestem tego pewien , bo też przeżyłem budowę , chociaż
zacząłem w 1991 r. Pamiętam np. jak wypieprzyłem murarza
gdy przyszedł nachlany i sam zacząłem murować komin
i szło mi na pewno nie gorzej jak jemu .Oj , długo by wspominać .

  #11472  
Nieprzeczytane 11-12-2021, 16:26
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 686
Domyślnie

Teraz chłopaki byśta zostały bohaterami domu.. z taaakimi umiejętnościami??!!....a nie tak jak mój syn co to wystarczy że półeczkę zamocuje , cóś tam pomaluje i wielbiony pod niebiosa przez małżonkę i swatów oraz szwagra starego kawalera. To wielka zasługa mojego męża (chylę czoła) bo przyzwyczaił wszystkich w domu że facet z byle pierdołą nie leci do fachowca tylko sam sprawy ogarnia typu..odkurzacz,pralka ,lodówka ,mikser itp nie wspominając o drobnych sprawach remontowych typu położenie paneli ,malowanie itp. Syn też próbuje bo takie chwalenie dobrze motywuje a jak rośnie męskie ego??? ..ja go ściągam z tych chmur na ziemię coby mu sodówka nie uderzyła..bo facet narcyz nie do przeżycia jezd i kwita Nawet jeżeli swat przed wyjazdem nad morze nieszczelny balkon uszczelnił przyklejając folię naprawczą którą potem oderwać nie dał rady..wzywał fachowca z czego uciechę miał mój synalek-wrednota
Irenko mówią że z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciu... ogólnie w życiu to trza na nią uważać (rodzinę)
Zosiu takie scenariusze jak pisze nam życie to każdy reżyser wymięka...i oby były ze szczęśliwym zakończeniem
Basiu to prawda nie zauważyłam awatarka bo skupiam się na treści Twoich ciekawych postów ale oba spoko..i ciekawe.(awatarki)

  #11473  
Nieprzeczytane 11-12-2021, 18:13
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 416
Domyślnie

Cytat:
Napisał lebuj
Jarek , jestem tego pewien , bo też przeżyłem budowę , chociaż zacząłem w 1991 r.

Ja zacząłem 10 lat wcześniej i zaczęło się od przywiezienia dziesięciu Sztajerów cegły rozbiórkowej ale najlepszej jakości W-5. Zapisany byłem na pustaki bo załatwiłem kwit za oddanie żywca ( ) i miały być po 24 zł za sztukę a jak mi przywieźli to były po 56 zł. Pamiętam jak w jednym Sztajerze zamiast cegły cały samochód 25 ton były tregry z rozbiórki i wystarczyły na cały dom na nadproża. Potem za dwa lata się dowiedziałem, że były przeznaczone dla milicjanta. Sam za murarkę domu się nie brałem ale murki z kamienia wokół całego domu sam wymurowałem i stoją do dzisiaj jako moje dzieło wszech czasów. Wapna nie było łatwo dostać, to mi przywieźli 10 ton wapna karbidowego, śmierdziało przy lasowaniu jak jasna cholera ale robaka u mnie nie uświadczysz. Cement 8 ton też przywieźli luzem wysypali na glebę i musiałem z ludźmi workować 24 godziny. A sąsiad milicjant wziął sobie więźniów do workowania.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
  #11474  
Nieprzeczytane 11-12-2021, 21:48
lebuj's Avatar
lebuj lebuj jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2018
Miasto: Pierwoszyno , Pomorskie , PL
Posty: 6 738
Domyślnie

Tak , to były czasy . Ty to musiałeś sporo materiałów po prostu
załatwiać , bo były przydziały , zapisy . Jak ja budowałem , to
już więcej materiałów można było normalnie kupić , ale nie raz
trzeba było kawał drogi po nie jechać .
Ten co teraz przebiera w marketach , w których jest wszystko i
wybiera towar tańszy o parę groszy - nie zrozumie tamtych czasów .

Jarek , może zakończmy te budowlane wspomnienia , bo inni
zaczną uciekać z Ula .
  #11475  
Nieprzeczytane 12-12-2021, 08:30
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 416
Domyślnie Witam wszystkich słonecznie i świątecznie

Cytat:
Napisał lebuj

Jarek , może zakończmy te budowlane wspomnienia

Jurek, jak zwykle masz rację. Ładny dzień się zapowiada. Dzisiaj będę sobie oglądał filmiki z moim hobby na You Tube o łowieniu na metodę i hodowli dżdżownic, jest ich ponad 70-ąt.
Pewnie jakiś wyjazd też uczynię ze świątecznymi paczkami dla ubogiej rodziny. 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie nawet za komuny tak nie było

Pozdrawiam i uciekam.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
  #11476  
Nieprzeczytane 12-12-2021, 11:31
Wodniczka's Avatar
Wodniczka Wodniczka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Człuchów
Posty: 13 477
Domyślnie

Witajcie świątecznie.Czytająć porównywałam wasze perypetie z budowaniem domu tak samo jak my.
Ale dzisiaj znowu mieliśmy gości na działce i za ptotem 3 sarenki, czwarta stała dalej niewidoczna.


Kiedyś pisałam jakie zwierzaczki nas odwiedziły i zapomniałam o odwiedzinach bociana,dumnie spacerującego po świeżym zaoraniu ogrodu;( nie znalazłam bociana tylko bażanta)

Pozdrawiam, życząć wspaniałej niedzieli i dużo zdrowia.,
__________________
Zosia

Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 12-12-2021 o 13:12.
  #11477  
Nieprzeczytane 12-12-2021, 11:35
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 686
Domyślnie

Dobrej niedzieli wszystkim ..wczoraj słonko dziś chmury..no trudno taki zimowy czas .
Dziś mam też parę dobroczynnych spraw do załatwienia i pomyśleć muszę jak w poniedziałek się zorganizować ,zmarła moja pracownica ..30 lat razem przepracowałyśmy i ceniłam ją za to że jako jedyna w babskim gronie nigdy plotkami się nie zajmowała.Jak jej zlecałam sprawę do załatwienia to była sprawa między nami .Nie opowiadała innym pracownikom ,nie brała udziału w klikach i koteriach.Teraz takiego człowieka ze świecą szukać.Lojalna ,dyskretna ,zaradna ..żal wielki
No ale żyć trzeba i cieszyć się każdym dniem...
  #11478  
Nieprzeczytane 12-12-2021, 13:21
lebuj's Avatar
lebuj lebuj jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2018
Miasto: Pierwoszyno , Pomorskie , PL
Posty: 6 738
Domyślnie

Ja też się w Ulu melduję , chociaż w domu mocno leniuchuję.

Cytat:
Napisał Jarek
hodowli dżdżownic, jest ich ponad 70-ąt.
Jarek , czy dobrze rozumiem , że jest ponad 70 rodzajów
dżdżownic ? Jestem ciekaw , czy sam też hodujesz , czy są to
ludzie , którzy się w tym specjalizują ?
A może tak dla naszych pań przy niedzieli jakaś fotka z archiwum
najbrzydszej dżdżownicy ?

Cytat:
Napisał Jarek
2 miliony Polaków żyje w ubóstwie nawet za komuny tak nie było
Znam te statystyki i się pytam : Gdzie jest państwo ???
Chwała takim ludziom jak Ty , szacunek dla różnych fundacji,
stowarzyszeń , które niosą pomoc potrzebującym .



Cytat:
Napisał kobra
wczoraj słonko dziś chmury.
Bogusiu , przecież taki mamy klimat !!!
Faktycznie pogoda nie ciekawa , a córka przyjechała po swój
"sprzęt" do morsowania po przebytym niedawno covidzie .
Bogusiu , tak jak opisujesz , to faktycznie takiej pracownicy,
przyjaciółki żal .

Zosiu , czy Ty te zwierzaki w jakikolwiek dokarmiasz , że one
tak często Ciebie odwiedzają ?

Już jakiś czas nie ma z nami Basi . Czy ja przeoczyłem jakąś
informację , a może wiecie gdzie ta nasza Basia kochana ?

  #11479  
Nieprzeczytane 12-12-2021, 13:43
alodia1949's Avatar
alodia1949 alodia1949 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 12 890
Domyślnie witajcie

KOBRO - całe życie żałuję, że nie jestem sierotą

choroba spowodowała, że sypiam do 11-tej rano

tylko o 9-tej zażywam antybiotyk, popijam
i z powrotem, nawet mi się coś śni

o godz. 14-tej na facebookowym
profilu Instytutu Literatury będzie relacja
wręczenia nagród w konkursie
"Pokolenie Solidarności" - mnie tam
nie będzie więc spokojnie można oglądać
jakby się komuś nudziło


__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel

i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/
  #11480  
Nieprzeczytane 12-12-2021, 13:46
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 686
Domyślnie

Zosia weszła cichutko tak że nie zauważyłam ..ja tylko po śladach wiem że mamy gości kopytnych i skrzydlatych...musielibyśmy zamieszkać na latyfundiach by mieć takie cudne foty jak Zosia. Ciekawe jak ta jedna weszła ???bo dwie widzę za ogrodzeniem
Ty Jurek ..w porze obiadowej masz takiego pomysła????..a fuuu ..jakoś widok tych pożytecznych stworzeń nie budzi we mnie ciepłych uczuć brrr...wolę sarenki
Basi rzeczywiście nie ma i Irenka w czeluściach łoża przepadła..hop hop !!!!
Zamknięty Temat


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część-120-ta. basia2002 Humor, zabawa 966 06-08-2018 18:17
"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo Pod dobrą nadzieją- Część -119 -ta basia2002 Humor, zabawa 999 27-05-2018 10:23
"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część-118-ta. basia2002 Humor, zabawa 1000 27-02-2018 21:27
" PSZCZÓŁKI JOLITY " - czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część - 117 basia2002 Humor, zabawa 990 01-12-2017 20:09
PSZCZÓŁKI JOLITY - czyli "MIODOWO POD DOBRĄ NADZIEJĄ" cz. 111 oma Humor, zabawa 1002 16-08-2016 00:22

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:25.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.