Granice tolerancji cz IV

[nutaDo]

Wankabor - dlaczego tak autorytatywnie wypowiadasz się na tematy bez sprawdzenia czy posiadasz wiedzę popartą nauką.
Zarzucasz Papieżowi : cyt "sprzeciwiał się stosowania prezerwatyw przez ludność Afryki, co powodowało masowe zachorowania na AIDS i śmierć tych ludzi" idąc za masową nagonką szkalującą Ojca Świętego. Wiadomo od dawna, że prezerwatywa nie jest gwarantem zabezpieczającym zarażenie się AIDS i nie jest to jakiś wymysł lecz konkretne naukowe badania.http://embrion.pl/npr/hivprez.htm

Zastanawiam się jaki masz w tym cel?
Odpowiedź zbyteczna!

[Siri]

Napisał wankabor

W/g mnie świętym może być każdy człowiek

Każdy ma być świętym, i Ty też, człowieku!
Rozmowa z dr Wandą Półtawską o pierwszeństwie Boga w życiu…

Doktor Wanda Półtawska: Zacznę od wspomnienia z niedawnego wydarzenia w sali w muzeum pleszewskim. Tak zaczęłam to spotkanie: „Nie znam was – nie wiem czego oczekujecie ode mnie, ale to jedno mogę Wam powiedzieć: że wszyscy pomrzecie. To jedno o Was na pewno wiem: wszyscy umrzecie. Sto procent osób siedzących na tej sali”. Zaczęli się śmiać. Mówiłam dalej: „To właśnie jest podstawowa prawda o człowieku. Ja, jako młoda dziewczyna, która wróciła z łagru nie mogłam zrozumieć tego, że ludzie żyją tak, jakby myśleli, że nigdy nie umrą – bezmyślni ludzie, jakby w ogóle nie używali rozumu! Fakt śmierci jest jedynym pewnym faktem w życiu człowieka, rodzi myśl o życiu. Życie wtedy jawi się jako zadanie, żeby to życie sensownie przeżyć. A ludzie o tym nie myśleli. A we mnie, młodej dziewczynie, się kotłowało: czy oni są głupi, ci ludzie? I to jest prawda: bezmyślni ludzie nie myślą o śmierci. Mądry przygotowuje się do śmierci, do przejścia do domu Ojca, gdzie jest mieszkań wiele – tam czeka na ciebie twoje mieszkanie.

IMAGO: Rozmawiamy więc o życiu w perspektywie jego celu, czyli o sensie życia. Jan Paweł II mówił, że dzisiaj ludzie żyją tak, jakby Pana Boga nie było…

http://www.imago.org.pl/?p=298

[ostatek]

Napisał Siri

Każdy ma być świętym, i Ty też, człowieku!

Hm... a ja myślę, że nie każdy. Nie każda religia ma wpisaną 'świętość' w swoje dogmaty i wierzenia. Nie mają jej nawet wszystkie odłamy chrześcijańskie, nie mówiąc już o judaizmie czy ortodoksyjnym islamie; pomijam religie nieteistyczne.
Powyższe nie znaczy, że religie pozakatolickie są gorsze i że ktokolwiek jest zwolniony z obowiązku uczciwego, porządnego życia... do którego zobowiązuje nas człowieczeństwo. Jeśli w ten sposób rozumiemy świętość - pełna zgoda, jeśli natomiast świętość jest rajską nagrodą i pośmiertnym ziemskim splendorem... hm...

Szacunek dla innych wierzeń i inaczej wierzących (także dla ateistów) nie powinien być nazywany tolerancją. Powinien być czymś oczywistym; dobrym obyczajem stosowanym zawsze i wszędzie. Wg statystyk chrześcijanie stanowią ca 33% ludności świata; katolicy - około 17%. Nie jest to porażająca większość... nawet nie większość...

NutkoDo, nie podejmę rozmowy, sorry... nikt nie twierdzi, że prezerwatywa jest 100% zabezpieczeniem... na pewno lepsza jest szklanka wody zamiast... ale może ten link, ze zdrowiem w tytule, Cię zainteresuje: http://www.prozdrowie.pl/Artykuly/Zd...roni-przed-HIV
Bardzo proszę, nie przypisuj mi złych intencji, bo ich nie mam.

[wankabor]

Napisał nutaDo

Wankabor -
Odpowiedź zbyteczna!

Spełniam życzenie.

[nutaDo]

Ostatku - ja jeszcze o tolerancji.
L.Kołakowski w cytowanej książce przemówił do mnie moimi myślami. Bo bardzo cieniutkie są granice pomiędzy tolerancją, obojętnością.Myślę, że tolerancja pozwala w jakiś sposób wypowiedzieć swoje odmienne zdanie z zapewnieniem tolerowania tej odmienności.

Przeczytałam, co prawda nie cały, podany link, hm...całe szczęście, że już nie muszę... to dobra strona mojego wieku.

Bardzo cenię sobie Twoje wypowiedzi, i nigdy nie widzę w nich złych intencji.
Serdecznie pozdrawiam.

[wankabor]

Napisał ostatek

Hm... a ja myślę, że nie każdy. Nie każda religia ma wpisaną 'świętość' w swoje dogmaty i wierzenia. Nie mają jej nawet wszystkie odłamy chrześcijańskie, nie mówiąc już o judaizmie czy ortodoksyjnym islamie; pomijam religie nieteistyczne.
Powyższe nie znaczy, że religie pozakatolickie są gorsze i że ktokolwiek jest zwolniony z obowiązku uczciwego, porządnego życia... do którego zobowiązuje nas człowieczeństwo. Jeśli w ten sposób rozumiemy świętość - pełna zgoda, jeśli natomiast świętość jest rajską nagrodą i pośmiertnym ziemskim splendorem... hm...

Ostatku, wyraziłaś się bardziej precyzyjnie o "świętości" człowieka. Miałam na myśli to samo co Ty. To był mój skrót myślowy. Na tytuł "świętego" działającego dla dobra ludzkości zasługuje w/g mnie np.Martin Luter King (baptysta); Dalejlama ( buddysta) i z pewnością wielu, wielu innych ludzi bez względu na wyznawaną lub nie wyznawana religię.

[Matrix]

Re: Siri

A przeczytałaś teksty tych dokumentów upublicznionych pod podanym przez Ciebie linkiem? Np: ten fragment:

"List "De delictis gravionibus" ("O najpoważniejszych przestępstwach"), podpisany 18 maja 2001 r. przez ówczesnego kardynała Josepha Ratzingera jako prefekta Kongregacji. Jedynym celem tego listu było umożliwienie praktycznego wykonania norm (Normae de gravioribus delictis), ustanowionych przez list apostolski Jana Pawła II "Sacramentorum sanctitatis tutela" Zarządził w nim, że wszelkie dochodzenia w tych najpoważniejszych sprawach (dotyczyło to zresztą nie tylko nadużyć seksualnych, ale także ciężkich grzechów przeciw dyscyplinie kościelnej), przeprowadzane w Kościele, objęte są tajemnicą papieską i nie należy ich przesyłać do miejscowych wymiarów sprawiedliwości pod groźbą ściągnięcia na siebie ekskomuniki."

I co? Nie zobaczyłaś w takich wskazówkach niczego godnego uwagi?
Zwróciłaś uwagę na daty tych publikacji?
Doprawdy, masz niezły trening w daleko posuniętej emocjonalnej zależności od struktur kościelnych.
Mylę się? A gdzie, jeśli wolno spytać?

[Matrix]

Napisał nutaDo

Wankabor - dlaczego tak autorytatywnie wypowiadasz się na tematy bez sprawdzenia czy posiadasz wiedzę popartą nauką.
Zarzucasz Papieżowi : cyt "sprzeciwiał się stosowania prezerwatyw przez ludność Afryki, co powodowało masowe zachorowania na AIDS i śmierć tych ludzi" idąc za masową nagonką szkalującą Ojca Świętego. Wiadomo od dawna, że prezerwatywa nie jest gwarantem zabezpieczającym zarażenie się AIDS i nie jest to jakiś wymysł lecz konkretne naukowe badania.http://embrion.pl/npr/hivprez.htm

Zastanawiam się jaki masz w tym cel?
Odpowiedź zbyteczna!

Oto pani doktor, związana z bardzo konkretnym środowiskiem, na której badania - podobno naukowe - powołuje się nutaDo:

Lek. med. Małgorzata Wrochna
info@embrion.pl

Ukończyła studia na Akademii Medycznej w Warszawie. Staż podyplomowy odbyła w szpitalu w Saint Julien en Genevois (Francja). Od dawna zajmuje się nauczaniem i propagowaniem metod naturalnych planowania rodziny. Posiada dyplom instruktora Instytutu Naturalnego Planowania Rodziny INER. Współpracowała z Opus Dei w Genewie. Uczyła metod naturalnych w różnych środowiskach - od szwajcarskich lekarzy do uchodźców z Zairu. Prowadziła wykłady dla Polonii w Lyonie, Genewie, Lozannie, Fryburgu i Zurychu. W Polsce prowadziła zajęcia na temat planowania rodziny dla młodzieży licealnej, dla uczestników Oaz Rekolekcyjnych Ruchu Światło-Życie oraz dla narzeczonych przygotowujących się do ślubu.

I wystarczy.
Bidulka w Afryce nigdy nie była. A powinna. Ciekawa jestem zdania uchodźców z Zairu na temat tych metod.

[Siri]

Napisał Matrix

Re: Siri

Masz w tym przyjemność? To powodzenia!

[Jarosław II]

Siri, tu jak wchodzisz na wątki religijne, musisz się liczyć, że w dyskusji zostaniesz pochłonięta przez "czarną dziurę" bez śladu jak nieświadomy i niedoświadczony owad, przez zwodniczy drapieżny, pięknie pachnący kwiat. Choćbyś znała nawet na pamięć Biblię, tu są lepsi, to oni pisali Biblię w swoim poprzednim wcieleniu, a sprawy KK i meandrów Watykanu mają w małym paluszku lewej nóżki.

[Matrix]

Bezkrytycznie pojmowana wiara jest największym wrogiem moralności . A Biblię należy czytać - analitycznie , wykuta na pamięć tylko zatruwa.

[Jarosław II]

"Wargi Twoje jako sznur karmazynowy, a wymowa Twoja wdzięczna."

[Matrix]

Prześladuje Cię "Pieśń nad pieśniami"?

[and1951]

Napisał Matrix

Prześladuje Cię "Pieśń nad pieśniami"?

Na pewno nie prześladuje go "Hymn o miłości", (1 Kor 13,1)

[Jarosław II]

Napisał Matrix

Bezkrytycznie pojmowana wiara jest największym wrogiem moralności . A Biblię należy czytać - analitycznie , wykuta na pamięć tylko zatruwa.

A Wy ją czytacie tylko po to by kontestować, czy z ciekawości?

[Matrix]

Napisał Jarosław II

A Wy ją czytacie tylko po to by kontestować, czy z ciekawości?

To ma pytanie na poziomie? Już nawet nie będę się czepiać tego "wy".

[Matrix]

Napisał and1951

Na pewno nie prześladuje go "Hymn o miłości", (1 Kor 13,1)

Jestem pod wrażeniem. Cudne. Masz 6+ . . Dałabym Ci 7, ale skala się skończyła.

[jakempa]

[quote=ostatek]

Szacunek dla innych wierzeń i inaczej wierzących (także dla ateistów) nie powinien być nazywany tolerancją. Powinien być czymś oczywistym; dobrym obyczajem stosowanym zawsze i wszędzie. Wg statystyk chrześcijanie stanowią ca 33% ludności świata; katolicy - około 17%. Nie jest to porażająca większość... nawet nie większość...



Przykładem samemu powinno się świecić tam, gdzie tak jak pisze Ostatek szacunek do innych wierzeń powinien być czymś oczywistym,
Jeżeli ktoś nie oglądał programu TV--gdzie wystąpił syn naszej forumowej koleżanki, zapraszam do oglądnięcia --

seniorka ta może być dumna z jego postawy i sama dała piękny dowód jak należy wychowywać swoje dzieci w duchu tolerancji i miłości
link do audycji


http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyn...teista/9741331

[ostatek]

Napisał jakempa

Przykładem samemu powinno się świecić tam, gdzie tak jak pisze Ostatek szacunek do innych wierzeń powinien być czymś oczywistym,/.../

Staram się... ale co ja mogę zgrzybiała starowinka? świecę... 'kiej to próchno, moiściewy, kiej próchno!', że cytnę noblistę, mam nadzieję słusznego.

[jakempa]

Ależ , chodziło mi tylko o Twój post, Ostatku,,nie o Ciebie kochana,,,
bo Ty dla mnie jesteś przykładem ,,,ale o to, że nasza forumowa koleżanka, która jest na wątkach,,,
wychowała syna, który sam wybrał drogę życia i taki światopogląd, który jemu odpowiada,,,,,i wszyscy to zaakceptowali,,,,,a dla miłości uległ żonie i wziął ślub kościelny, chociaz jest ateistą,,,
Jak na nasz zascianek tolerancyjny,,,,to dość niespotykane wydarzenie,,,,,,dlatego pokazano w TV