|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Izuniu i Gienku witam Was bo nikogo więcej nie ma .
Izo , jak wizyta u endokrynologa ? Piszesz , że różne dolegliwości Ci nasiliły się i współczuję z tego powodu . Ot , samo życie ... Mnie morduje jakaś alergia , już sama nie wiem co pyli , w dodatku uszy bolą ale może przejdzie . Moje koleżanki wróciły znad morza , ziomalka już wczoraj zdała relację z pobytu , zadowolona a 16-go lipca jadą z mężem do Buska Zdroju z NFZ . Dziewczyna potrzebuje odpoczynku jak nikt . Gienku , coś ostatnio wydajesz się mi jakiś markotny , co się dzieje ? Oby nic złego tylko . Też kupowałam młode ziemniaki ale w Lewiatanie widziałam po 4,99 zł , zdzierstwo normalnie . Ja kupiłam taniej , w promocji... Aha , Izo , mówiłaś , że nie będę pisać jak wrócą moje dziewczyny . Powiem Ci tak , nawet jak będę w Wieńcu to wieczorami zdam Wam relację z pobytu bo wtedy wolny czas już a ja przez chorą stopę nie tancorka już więc będę wpadać . Wiatr szalony i pokropiło troszkę przed chwilą ale to nic nie dało , susza straszna... Dobra , ja już nie przynudzam , spokojnego wieczoru i przytulaki .
__________________
Danuta Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie . |
|
||||
Dobry wieczór... Danusiu...Gienku...
Danusiu...pytasz co u endokrynologa. Otóż stan zapalny tarczycy utrzymuje się nadal...przeszedł w stan przewlekły. Zaproponował sterydy, ale nie wyraziłam zgody - prosiłam o przesunięcie decyzji do następnej wizyty. Jutro jadę do Rzeszowa na biopsję tarczycy, bo mam guzki w prawym płacie...zobaczy się co wyniknie...oby nic groźnego. A inne dolegliwości - z wiekiem zawsze coś się przypląta. W sobotę rozbolały mnie plecy, a dziś wstałam z szumami w uszach...Doraźnie jakoś sobie poradziłam...może obejdzie się bez lekarza i nowych leków, bo tych mam od groma. Cieszę się, że będziesz zaglądać do nas z sanatorium. Ciekawa jestem jakie dostaniesz zabiegi. I w ogóle relacji z pobytu. Gienku...społeczeństwo chyba ubożeje, więc nie dokłada się do budowy kościoła. Faktycznie długo trwa ta budowa. A może proboszcz nie ma takiej siły przebicia. Powinien starać się o środki z zewnątrz nie licząc tylko na parafian. Miłego wieczoru i spokojnej, przespanej nocki.
__________________
|
|
||||
Dzień dobry....
I znowu się ochłodziło...na zewnątrz tylko 8 stopni ciepła. Czekam na ocieplenie. Planów na dziś nie mam żadnych - oczywiście oprócz wyjazdu na badania - będę się lenić. U mnie w parafii odpust św. Antoniego, więc wypada poświętować. W każdym bądź razie jest okazja. Pozdrawiam...Miłego dnia....
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę
Ja zrobiłem zakupy , obiad ugotwałem i zjadłem już. Sałatę 2 główki lekko sparzyłem ze śmietaną ziemniaki i kotlety 2 szt.
Pogoda fajna od samego ranka.Może będę coś kosił trawy, bo wyrosła duża.... Jutro kapusta z grzybami , grzyby sparzyłem. , może tak być Iza. .. zrobiłem zakupy za 250 zł. i apteka też.Pozdrawiam wszystkich tutaj. Ninkę pozdrów IZA.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry.... Witaj Gienku.
Masz rację...wczoraj świętowałam, ale nic nie chlapnęłam jak sugerujesz. Jak wcześniej pisałam po południu byłam w Rzeszowie na biopsji tarczycy...pobrali treść guzka do badania histopatologicznego. A po tym badaniu niewskazane jest picie alkoholu, więc jeśli nawet miałabym taką chęć - nie mogłam. Na forum nie dotarłam, bo byłam zmęczona i zestresowana. Pozdrawiam...Dobrego dnia....
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę
Dzisiaj pochmurno + 16 tylko. Kotlety robie mielone i kapusta z grzybami na obiad przy takiej pogodzie.
Pozdrawiam dobrego dnia. Bywaj zdrowa Iza . My tylko oba piszemy cołke czasy .
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Witam wszystkich obecnych późnym popołudniem..Nie uruchamiałam komputera, bo mieliśmy gości z Ostrowca Świętokrzyskiego i ze Szkocji. Oraz byłam na 30-to leciu ślubu brata i bratowej, i 5 leciu ślubu ich syna ze Szkocji. Wszyscy się już wczoraj rozjechali, i polecieli samolotem. Więc miło spędziliśmy czas w gronie rodzinnym. Iza ja mam też badanie tarczycy 29 czerwca. Faktycznie nic mi nie dolega, ale rodzinna lekarka dała skierowanie na wykonanie kompleksu badań. Przestraszył się chyba jak zobaczyła mój wynik INR( w życiu takiego wysokiego wyniku nie miałam)Więc chodzę i robię badania.
__________________
Zosia Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 14-06-2023 o 18:57. |
|
||||
Dobry wieczór....
Dziś popracowałam trochę w domu i w ogrodzie i dzień przeleciał bardzo szybko, ani się obejrzałam. W dodatku odwiedzili mnie kuzynowie...była kawa, coś słodkiego i pogaduszki. Miło spędziliśmy czas. Zosiu...jak się cieszę, że zawitałaś do nas po przerwie...brakowało tu Ciebie. Gdzieś tam...chyba na Pszczółkach widziałam Cię, że byłaś, więc wiedziałam, że nic złego się nie dzieje. Teraz wiem, że miałaś gości i bywałaś w gościnie, więc nie mogło Cię być na forum. Cieszę się, że dobrze się bawiłaś w rodzinnym gronie. Fotki super...była podwójna okazja do świętowania. Z drugiej strony martwię się, że masz złe wyniki INR. Może jak porobisz inne wyniki badań będziesz miała ogólną ocenę stanu zdrowia... oby jednak nic złego nie pokazały. Gienku...już jest nas troje...jak dołączy Danusia to będzie super. Ninkę pozdrowię, jak będę z Nią rozmawiać. Narazie jakoś schodzi, że brakuje czasu i chęci. Miłego wieczoru i spokojnej, przespanej nocki....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry....
No i wreszcie u mnie popadało...Nocą przeszła burza z ulewnymi opadami deszczu...wprawdzie nie trwała zbyt długo, ale widać, że ziemia trochę wody otrzymała. Za to bardzo się oziębiło. Gienku...nie osądzaj tak Zosi...ona jest chora i na pewno zbyt dużo nie wypiła. Wiadomo, na takich uroczystościach rodzinnych jest alkohol, bo jakżeby inaczej, ale my - kobiety rzadko pozwalamy sobie na picie. Ja uważam, że kieliszek, dwa, wystarczy, aby się dobrze bawić. Picie i jedzenie nie jest najważniejsze...ważne są rozmowy, wspomnienia, spotkanie z dawno nie widzianymi bliskimi. Zosiu... Miłego dnia wszystkim... Pozdrawiam....
__________________
|
|
||||
Ja żartowaŁem.. Iza ,,,wiem że kobiety nie piją alkoholu , tak tylko do humoru.
Dobrze ,że polało u was. U nas nie ma taka mokra gleba , jak mi się wydawało . Wczoraj byłem na ogrodzie , jest wilgotno . Trza podlewać nasionka cukinie dynie, bo sucho . One dużo potrzebują wilgoci . A podlewałem rozpuszczony obornik w wodzie. One potrzebują dużo nawozu naturalnego. Dzisiaj z rana chłodno było ., teraz jest +16. Pozdrawiam miło was.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dobry wieczór....
Dzień mi minął nie wiadomo kiedy...w zasadzie nic nie zdziałałam, ale po wielkich trudach załatwiłam sobie kod na receptę, na stale przyjmowane leki. Jest ich zbyt dużo, ale prawdziwy szok przeżyłam w aptece. Wprawdzie leki mam na 3 m-ce, ale musiałam zapłacić 396 zł za podstawowe leki na choroby przewlekłe. 1 opakowanie leku Polvertic na zawroty głowy kosztuje bagatela 86 zł. Gienku...nie okłamujmy się - niektóre kobiety piją... jak to określił Kaczyński - dają w szyję i dlatego nie rodzą dzieci. Ale wśród seniorek, w dodatku chorych zdarza się to sporadycznie. Sama nie wylewam za kołnierz, ale zazwyczaj piję 1 piwo lub 1, 2 kieliszki nalewki, czasem lampkę wina (choć nie przepadam, chyba, że kieliszek Martini) lub kieliszek koniaku. To wszystko. I potrafię się przy tym dobrze bawić. Miłego wieczoru i spokojnej, przespanej nocki...
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór .
Tak , Danusia dołączy w miarę możliwości Izo , cieszę się , że Zosia pojawiła się i jest w miarę ok . Odnośnie alkoholu to ja nie lubię wódki , czasem wypiję dobre piwo czy drinka , wszystko jest dla ludzi w miarę możliwości moim zdaniem . Wow , i ja muszę zadzwonić do przychodni i przedłużyć recepty , dobrze , że przypomniałaś Izuniu . Zosiu , obejrzałam fotki i powiem Ci , że spodobały się mi . Gienku , te Twoje naleweczki to chętnie spróbowałabym , na zimę dobre są rozgrzewające . Nie robię ale znam kogoś kto robi różne , próbowałam to wiem . Teraz pożegnam się z Wami bo mam zaległy odcinek serialu , dobrej nocki życzę i do miłego .
__________________
Danuta Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie . |
|
||||
DANUTA, Dasz adres ,poślemy nalewkę na jesieni. Dancia 54. Mam nalewki agrestowe, malinowe, likier wiśniowy, czarna porzeczka. Najlepsze są malinowe,i agrestowe nalewki. Nalewki można zrobić samemu też. Do agrestowej daje się imbir,i cytryny bez albedo i pestek . Miód i spirytus . Bo spirytus wyciąga te dobra z owoców. Cztery tygodnie trza czekać , żeby dobra wyszła . Ja daję jeszcze skórki cytrynowe , kupuję . Rumem podbijam jasnym. Kupa roboty . Opłaca się . Dostałem dyplom, i 200zł o nalewkach jak byłem w Wysowej na zlocie win i nalewek.
Pozdrawiam miło was..
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry... Hej Danusiu i Gienku...witajcie na progu weekendu.
Jak narazie pochmurnie, ale pewnie się rozpogodzi. Za godzinę, dwie wyruszam do sklepu na weekendowe zakupy. Trzeba też kupić jakieś ciasto i lody, bo zapowiedziała się siostrzenica z wizytą. Kiedyś bawiłam się w robienie nalewek...wprawdzie nie miałam dużej wprawy, ale podobało mi się to. Robiłam proboszczówkę, ajerkoniak, nalewki z kukułek i miętówek... z pigwy...ale zalegało to miesiącami w barku i zniechęcało do wyrobu. Często dawałam też innym w prezencie. Teraz po prostu mi się nie chce, bo nie ciągnie mnie do picia. Danusiu...jak dobrze, że po moim poście przypomniałaś sobie o lekach...fajnie jest tak siebie wspomagać. Gienku...Ty jesteś spec od win i nalewek...gratuluję nagrody. Zosiu...mam nadzieję, że wyniki poprawiły się i nie jest źle... Pozdrawiam...Dobrego dnia życzę....
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę
Pogoda dopisuje, Wczoraj zagrzałem se i wiatr mnie przewiał i, kaszle.Wziąłem syrop swój własnej roboty. Po śniadaniu jestem kawa wypita. Obiad maślanka jajka sadzone ziemniaki z koperkiem.
Wczoraj za dużo pociągłem prac. Dzisiaj mniej. Po obiedzie skoczę do stokrotki kupić kalafior na i niedzielę, lub grzyby pieczarki. Wczoraj zrobiłem sobie koktaj truskawki z bananem i miód , jakie dobre było na podwieczorek. Słonecznie , grzeje mocno.. Pozdrawiam miło was.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry wszystkim .
Izo , skoro będziesz miała gości to i miło spędzisz czas . Dziś tylko pospaceruję , zajrzę do sklepu , na pocztę kupić jakąś prasę bo zlikwidowali kioski . Muszę sprawdzić czy jest jeszcze salonik prasowy bo dawno byłam a spory kawałek drogi . Gienku , i co żeś narobił ? Może pójdź do lekarza z tym przeziębieniem bo czasem syropek nie pomaga . Gorączkę też masz ? Trzeba dbać o zdrowie choć w miarę możliwości . Kuruj się i zdrowiej . Udanego popołudnia kochani , może wieczorem zajrzę .
__________________
Danuta Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie . |
|
||||
Już,,po kaszlu po syropie przeszło. Tylko wyż był duży z rana. Kuruje się w słoneczku . To moja wina była wczoraj . Jak się człowiek zagrzeje , nim usiądzie trza się ubrać. A ja taki głupi na starość czasami. Wiatr i przeciąg robi swoje.
Pozdrawiam wszystkich tukej.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|