|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam , pozdrawiam Cię Izo. Oba piszemy , a gdzie reszta jest bywalców.
Niby lepiej , ale boli, jeszcze zejdzie trochę czasu. Pogodnie jest, wyż jest musiałem brać proch. Pozdrawiam was miło.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dobry wieczór Gienku...
Wiadomo, że z całkowitym wyzdrowieniem zejdzie Ci trochę czasu... Oszczędzaj się i nie przesilaj. A na wszelakie prochy jesteśmy już skazani. Dziś popracowałam trochę w ogródku. Też stałam na drabinie i przycinałam wzdłuż pergoli przekwitnięte płatki pnącej róży...myślałam o Tobie i bałam się, żeby nie fiknąć...udało się bez wywrotki. Miłego wieczoru i spokojnej nocki...
__________________
|
|
||||
Dzisiaj lepiej se czuja od wczoraj , bez prochu na ból. Tyko inne prochy brałem. Zdrowie idzie do przodu. Ile ja się tutaj wymodliłem do Boga. Właściwie już mnie uratował kilka razy od śmierci. Nie tykaj, nie ruszaj, pomyśl. Duchowo mnie upominał.Ostatnio nie posłuchałem go Pana.
Ja tutaj znosił Krzyż Pański na łóżku. Dobrze że rodzina dobrze pomagała zaraz z początku. Teraz takiej nie potrzebuję potrzeby. Rano sąsiad z sąsiadką o 8,20 klucz mają . dziś okna pozamykał. Kawe zrobiła rosół podgrzała mi, sąsiad kurkom otwiera ,i karmi psa i koty 2. pies musi mieć wode świeżą.Ogórków mi zakisili 11 weków i 2 pikle,. Ogórki z mojej działki biorą. Pozdrów NINKĘ, i reszta bywalców pozdrawiam.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Iza na wybiegu i opala se w cieniu .Bo słoneczku na pewno za ciepło jest. Już dużo kroków zrobiłem dzisiaj . trza spacerować . Kości muszą mieć ruch. To już lepiej gorzej . Cieszy mnie to nareszcie. Sam sobie podgrzeje ugotuje herbatę płatki owsiane. Słonko ostro świeci , gospodarze zboża zbierają z pola. Dzisiaj mają dobrze kombajny są . A kiedyś z ojcem kosą kosiłem. Umię zboże kosić i trawę też.Nawet kosy klepałem ludziom, sierpy. Bardzo dużo, kosy były rożne.Brat ma gospodarkę , a kosy nie umie klepać . Zawsze mu klepałem, 3,4 sztuki na poczekaniu. To półtorej godz. To zależy też od kosy . Jedna jest twarda , druga miękka. Trza wiedzieć jak.
Pozdrawiam miło ciebie tutaj . NINKĘ pozdrów..
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dobry wieczór Gienku....
Cieszę się, że wracasz do zdrowia...i obywasz się już bez środków przeciwbólowych. To duży postęp....wiadomo..z dnia na dzień będzie lepiej. Miło, że masz pomoc od sąsiadów i od rodziny...Też bardzo dobrze, że zaczynasz radzić sobie sam - w kuchni. Gienku...ja się nie opalam...po pierwsze nie lubię słońca, a po drugie dziś było pochmurnie i pada deszcz...od nocy całe przedpołudnie padało, potem trochę wyjrzało słonko i rozpogodziło się, a teraz znów leje i rzuca gradem. Rozmawiałam z Ninką...powiedziałam Jej, dlaczego nie odbierałeś telefonów i jak się teraz czujesz. Bardzo Ci współczuje i serdecznie pozdrawia życząc powrotu do pełnej sprawności...i życia bez bólu. Przekazałam Jej Twoje pozdrowienia. Miłego wieczoru i spokojnej nocy.
__________________
|
|
||||
Już, trochę chodze bo trzeba, ale boli jeszcze pare kroków i siadam.Obiad mi przywiozła od bratanka żona z pod Tarnowskich Gór.To 35 km jechała. Pomyła talerze, kawe ze mną wypiła.Pogadaliśmy. Przywiozła jabłka pomidora, i śliwki suszone. Obiad jeszcze na jutro mam od niej w lodówce.
Cały dzień był pogodny u nas, lekko se chmurzyło tylko. Lekki wiatr był.Jak mocno boli biore tabletke.dzisiaj 1 tylko na ból. Dzięki za pozdrowienia od NINKI, i Ciebie też. Iza.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dobry wieczór Izo i Genku..
Więcej przebywam teraz na ogrodzie, pojadłam agrestu(był dojrzały i słodki. Teraz z wnukiem zrywamy czarną porzeczkę.. też przygotowujemy ją do słoiczków. Wczoraj kilka weków ogórków, a dzisiaj czarna porzeczka. Deszcz mi przed południem przeszkodził w jej zrywaniu. Został nam jeszcze jeden krzak do oberwania, a jest jej sporo, więc mam zajęcie jak inni są w pacy. Wcześniej obejrzałam mecz siatkówki Liga Narodów grających mężczyzn w Gdańsku ćwierć finał. Wszystkim nam życzę spokojnej nocy, by jutro znowu spotkać się tutaj. Zostawiam pozdrowienia dla Izy, Ninki, Genka DOBRANOC !!!
__________________
Zosia |
|
||||
Dzień dobry...
Zosiu...Gienku...miło Was widzieć. Cieszę się, że Zosia zajrzała, bo dawno Jej u nas nie było. Zosiu...zaglądaj częściej, bo brakowało nam Ciebie. Wiem, że masz obowiązki przy domu, ale każde z nas tak ma...Znajdujemy jednak czas, by się tu spotkać. Gienku...fajnie, że masz doraźną pomoc...cieszy to...No i że lepiej się czujesz. Pozdrawiam...Miłego dnia....
__________________
|
|
||||
Witam i pozdrawiam was.Jak u mnie te same dzienne obowiązki. Już sam sobie zrobie kawę , herbate, zupe podgrzeje. Boli mnie jak tabletki nie wezmę. Najgorzej z rana , trza se ruszać . Po schodach nie da rady chodzić, Siedzę na niskim parterze w pokoju , A z góry mi przynoszą tam jest całe wyposażenie kuchni lodówka. Chociaż na dole też jest umywalka i zamrażalka, szafa też stoi.. Pokój duży jest około 27 m/2
pogoda widze że fajna . Wczoraj u nas nic nie padało , a 6 km dalej to lało jak cholera, bo bratanek mówił mi wczoraj. jeszcze potrwa z moim chodzeniem płynnym.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dobry wieczór Gienku...
Miło, że zaczynasz sam sobie radzić...pomału, pomału a dojdziesz do sprawności. Wiadomo, że trzeba się rozruszać...nawet człowiek niekontuzjowany musi po nocy dojść do siebie...wiadomo, na starość zawsze nam coś strzyka. Dobrej nocy Ci życzę...i przyjemnego wstawania...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry niedzielnie. Witam Gienku....
Za życzenia dziękuję...mam nadzieję, że niedziela będzie miła. Wiadomo...odpocznę od pracy w ogródku, tylko muszę obiad ugotować...będzie golonko z indyka, biała kapusta zasmażana i ziemniaczki. Tobie życzę smacznego. Miłego świętowania....
__________________
|
|
||||
W
Dobre jedzonko robisz Iza. Ja na razie nie mogę jeść kapusty, ziemniaków, bo to ciężko strawne lekarz powiedział. Dużo owoców z płatkami owsianymi.Też po śniadaniu jestem . Teraz kawe piję.Może sąsiadka coś przyniesie zupkę lekkostrawna. Droge krzyżową przechodzę.Sąsiady już byli, pogadali, umyła naczynia, woda se gotowała już na kocherku tylko zalali herbate , miętową ,i malinową i płatki owsiane. Pomidory jem swoje już , tyko mi przynoszą.Bawole serca, mam i malinówki . Rano na ból tabletkę biorę apap . Przy większym bólu zaś inną mocniejszą. Jeszcze potrwa zanim byda dobrze chodził. Na razie po pokoju chodzę.
Pozdrawiam was miło.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Witajcie w Różnościach .
Dziś więcej czasu więc i tu zajrzałam , niedziela . Ty Izo wiesz jak jest w sanatorium i że nie zawsze jest czas na pisaninę . Zabiegi , posiłki , życie towarzyskie a czas leci piorunem . Już we wtorek do domku i ja wyruszam a dziś żegnam innych kuracjuszy , jutro również . Gienku , cieszę się , że powoli dochodzisz do siebie i świetnie . U nas na bawole serca mówią wołowe serca , bardzo je lubię , lubię też właśnie malinowe . Te zwykłe są dla mnie troszkę za kwaśne . Dobrze , że masz fajnych sąsiadów . Zawsze mówię , że trzeba w zgodzie z ludźmi żyć a odpłacą tym samym . Było zimno ale teraz piękne słoneczko wyszło , nie pada już więc po obiadku trzeba wyruszyć na spacer . Powiem Wam , że tutaj w ogóle nie włączam tv , w lapku obejrzę zawsze jakiś zaległy odcinek serialu , posłucham muzyki a przed snem lubię poczytać . Zmykam , miłego popołudnia kochani .
__________________
Danuta Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie . |
|
||||
Danuta wpis zrobiła , i to w niedziele . Koniec dobroci do domu wracasz Chwała Bogu , żebyś wypoczęta i zdrowa wróciła.
Też obiad dostałem od sąsiada, rosół i sałatka i 2 kotlety, nawet tego nie zjadłem-- po połowie. Teraz kawe zrobiłem sobie małą, ogoliłem się. Prawie bez laski szedłem do łazienki, bo na niskim parterze też mam ,prysznic tylko, ubikacja obok jest. Na dworze byłem z 10 min.. do południa. Pozdrawiam miło was.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dobry wieczór...Danusiu...Gienku...
Danusiu...wiem, że nie zawsze jest czas na pisanie...albo nawet ochota...Dzieje się tak zarówno w sanatorium, jak i w domu. Wiadomo w sanatorium jest inaczej, bo to zabiegi, to spotkania towarzyskie, to spacery, wyjście na posiłki lub zwykłe Polaków rozmowy. Człowiek jest odprężony, nie myśli o obowiązkach, a czas płynie. Spędzaj go przyjemnie, bo chyba wkrótce wracasz do domu. Gienku...Lekarz Ci powiedział, że ziemniaki i młoda kapusta są ciężkostrawne? Niewiarygodne...Przecież Ty nie masz problemów gastrycznych (no, chyba że coś nie wiem) tylko ubity bok...Ziemniaki są przecież lekkostrawne...kapusta owszem, powoduje wzdęcia, ale jeśli się ją odpowiednio doprawi (kminek, majeranek) to też jest lekkostrawna. Kapusta kiszona jest ciężkostrawna. Cieszę się, że już radzisz sobie trochę lepiej, że byłeś na zewnątrz parę minut...no i że nie bywasz głodny, bo dobrzy ludzie się o Ciebie troszczą. Trzymaj się...i zdrowiej. Czekamy na dobre wieści. Dziś będę oglądać mecz siatkówki o złoty medal...trzymam za naszych kciuki. Miłego wieczoru i spokojnej, przespanej nocki...
__________________
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|