Różności!!!!!!

[Iza_bella]

Dobry wieczór...
Ninko...no i doczekałaś się...biegnę na wieczorne spotkanie z Wami.
Ninko...jakoś nie wracam do starych wpisów...przez niedomówienia i swary odechciewa się czytać i pisać. I bywać na Seniorku. Sporo osób z początków wątku odeszło...trochę przeszło na inne wątki...może zmarło. Ale my jesteśmy i trzymajmy się, póki nam się chce.
Zosiu...Ty smażyłaś mięsko, a ja dziś robiłam gołąbki..w ilościach prawieże hurtowych...zrobiłam 2 duże naczynia żaroodporne...jedno dla córki i wnuków, drugie dla nas. Wyszły pycha...bardziej mięsne niż ryżowe.
Dzięki za fajną wklejkę.
Gienku... nie wkurzaj się...złość piękności szkodzi...nie warto. Czekamy tu na Ciebie - kto nam napisze co gotować, co kupić i jak robić wina i nalewki. Owszem, masz swoje zajęcia, ale nadchodzą ciemne, jesienne wieczory i dobrze przysiąść i pogadać, gdy nie ma roboty w obejściu i ogrodzie.
Miłego wieczoru i spokojnej nocki.

[barteczek]

Izunia, nie potrafiłam tutaj wejść i siłą rzeczy znalazłam się na początku... byłam przerażona wpisami innych pań... jak ja to zniosłam?
Masz rację - NIE WARTO - wracać do czegoś z przeszłości.
Na te gołąbki to ( jak zwykle ) narobiłaś mi ochoty... kupne nie umywają się do własnej roboty... A, tyle rzeczy przeżyłam to i te smaki mi miną... oby Twoje dzieci mogły się nacieszyć... w końcu, to nasze SKARBY...
Moje zapomniały o mnie... na amen... tyle mi zostało ... i niech tak będzie.
Dobrej nocy Wam życzę RODZINKO....

[barteczek]

Myślałam, że popracuję... nic z tego... zatrułam sobie myśli.. okropna jestem.
D O B R A N O C .

[Iza_bella]

Dzień dobry....
Po nocnej ulewie wstał mglisty dzień...widoczność ograniczona... i zimno...nie widać słonka.
Za chwilę wybieram się w drogę - mam zamówioną wizytę u fryzjera...trzeba podciąć włosy, bo zarosłam, a nie lubię jak mi się kładą na karku. A potem jakieś zakupy trzeba zrobić na weekend.
Ninko...wiadomo, że kupne jedzenie nie jest tak dobre jak domowe, ale dla jednej osoby nie opłaca się robić. Ile zjesz? - dwa...dla takiej ilości szkoda zachodu. Ja zawsze robię na dwa domy...część zamrażam i mam na potem.
Ninko...trzymaj się...oczyść myśli....
Miłego dnia wszystkim bez wyjątków....

[gynek66]

Pogoda jest, słonko świeci, tylko duży niż jest.

Iza nikomu głowy nie zawracam , i nie mam zamiaru , jak napisałaś mi. Ona tylko szumu narobiła tutaj na wątku , a pisze dalej z ty m nauczycielem. To on ją wyszkolił. Przecież oni są z jednej miejscowości. Ja jej zawsze grzecznie odpisywał...... Już nie piszę dalej nic. Bo to daremne. Wiesz dobrze co ci napisałem , i bez dyskusji. Na pszczółkach są złote kobity. Wytłumaczą, podpowiedzą jak coś nie wiem, I.T.D...Tam tylko raz była Danka. Napisała że to nie dla niej. Nie byda dyskutował tutaj z wami , bo się nie opłaca. Wejdź na seniorek samotnych,,, i przeczytaj sobie moje posty które pisałem ja...

Dobrego dnia

[barteczek]

Witajcie przy piątku... u mnie słoneczko świeci i nie jest zimno. Pielęgniarka dzisiaj była w Parku z sunią, stąd wiem że jest fajnie. Wyjdę dopiero o 17 z sunią.
Gienio, ani trochę mnie to nie interesuje kto z kim ma na - pieńku - mnie wystarczy już tego, co miałam na początku.
Trzymajmy się razem, psiajamy sobie, nie obrażajmy się o byle co. Warto żyć nie raniąc nikogo.
Izabel, zawsze jesteś tak krótko ostrzyżona, pamiętam jak byłaś u mnie, byłam zachwycona Twoją fryzurą...właśnie krótkie, eleganckie włosy!
Danusiu, zaglądaj do naszej Rodzinki, przecież jest fajnie...nie ma obowiązkowych wpisów.... piszemy o tym o czym chcemy. Każdy temat jest dobry.
Zosia wnosi kolory, to też cieszy... miałam link którego potrafiłam obsługiwać i fotki wklejać.. teraz jest nieczynny.
Z radością bym Wam pokazała moją sunię! Niestety....
Zostawiam moc ciepełka, życzę fajnego dnia
Gienio, nie piszesz co masz na obiadek? Ja pewnie dzisiaj zrobię wątróbkę.. gorzej z obraniem ziemniaka... może dam radę..
Do potem Rodzinko.

[gynek66]

Dzisiaj maślankę z ziemiankami i jajka sadzone bo piątek trza to uszanować. Jutro rosół, kapusta czerwona , pieczeń z karczku.może sos wyjdzie. I będzie jeszcze na niedzielę. Danusia tutaj nie wejdzie, ona wie dobrze co zrobiła. Tam na swoim wątku pisze .
pozdrawiam.

[gynek66]

Już pojadłem obiadu , garnki myja teraz.

Pozdrawiam ninkę.

[barteczek]

Witaj Gienio.
Bardzo się zdziwiłam, co by to Danusia zrobiła?
Wątróbkę wywaliłam, Gienio, zapach był obrzydliwy... Pewnie za te trzy dni w lodówce ją zmogło... szkoda, mogłam ją od razu zrobić... trudno, stało się...
Pozdrawiam Ciebie i Rodzinkę

[Iza_bella]

Dobry wieczór....
Przez to wyjście z domu do fryzjerki i na zakupy dzień mi się skrócił. Niewiele zrobiłam w ogrodzie, ale robota nie zając - nie ucieknie, trzeba będzie zrobić w innym terminie....samo się nie zrobi.
Przez południe pogoda była względna, nawet słońce wyszło zza chmur i trochę przygrzało, ale wieczór znowu jest chłodny...i wietrzny.
Ninko...Zosiu...Gienku...
Miłego wieczoru i spokojnie przespanej nocki....

[barteczek]

Fajnie Izabel że pobyłaś trochę poza domem...Masz rację z warzywnikiem i klombami, robota nie ucieknie....
Ruchu nie ma, to i ja pewnie zamknę INTERES... może trochę popracuję...
Przytulam Ciebie i Rodzinkę...

[barteczek]

Przytulam Rodzinko i życzę Wam dobrej, przespanej nocy!
Zostawiam

[Dancia54]

Napisał gynek66

Pogoda jest, słonko świeci, tylko duży niż jest.

Iza nikomu głowy nie zawracam , i nie mam zamiaru , jak napisałaś mi. Ona tylko szumu narobiła tutaj na wątku , a pisze dalej z ty m nauczycielem. To on ją wyszkolił. Przecież oni są z jednej miejscowości. Ja jej zawsze grzecznie odpisywał...... Już nie piszę dalej nic. Bo to daremne. Wiesz dobrze co ci napisałem , i bez dyskusji. Na pszczółkach są złote kobity. Wytłumaczą, podpowiedzą jak coś nie wiem, I.T.D...Tam tylko raz była Danka. Napisała że to nie dla niej. Nie byda dyskutował tutaj z wami , bo się nie opłaca. Wejdź na seniorek samotnych,,, i przeczytaj sobie moje posty które pisałem ja...

Dobrego dnia

Gienku a możesz przestać szkalować mnie i Janka ?
Żadnego szumu nie narobiłam , to Ty robisz wielki szum o to , że mam kontakt z Jankiem i nie rozumiem o co Ci chodzi człowieku . Odnośnie naszego Janka to wielu osobom pomógł na Seniorku , Tobie również , zapomniałeś już ? Wielka szkoda jak tak . Bo ja pamiętam , mi też pomagał a o Nince zawsze wypowiada się w superlatywach . Ja Ci nie wypominam kontaktów bo mnie to nie obchodzi a Ty widocznie jesteś zazdrosny i nękasz mnie .
Nie wybielaj się bo to nic Ci nie pomoże , miałeś już wcześniej różne zatargi z forumowiczami , prawda ?
Nie będę z Tobą kłócić się bo to nie ma sensu , żal mi fajnych kobiet na tym wątku a lubię je i zaraz przeproszę za ten post . Pozdrawiam .

[Dancia54]

Ninko , Izuniu , Zosiu przepraszam za ten post , który wstawiłam osobiście do Gienka . Musiałam bo szkaluje mnie na każdym kroku a tak nie może być .
Myślałam , że jest fajnym człowiekiem ale niestety - okazało się , że jest fałszywy jednak .
Nie bierzcie tego do siebie , proszę bo Was lubię i szanuję .
Ninko , dziękuję za zaproszenie , może czasem wpadnę jak wcześniej aby podtrzymać wątek jak Ciebie nie było tak długo .
Izuniu , jesteś kochana i wydaje się mi , że dogadywałyśmy się dobrze bo ja jestem szczerą osobą i otwartą .
Zosiu , z Tobą najmniej rozmawiałam ale rozumiem , że masz swoje sprawy itd... oby Ci wszystko układało się pomyślnie .
Nie podlizuję się nikomu , mówię to co myślę , już taka jestem i taka chyba umrę .
Pozdrawiam Was serdecznie , spokojnej nocki , bądzcie zdrowi .

[Iza_bella]

Dzień dobry wszystkim w sobotni poranek....
Wybudziłam się dość wcześnie...od godziny chodzę po chałupce, piję kawę i planuję, co dziś będę działać. Przed południem jestem umówiona z córką i pojedziemy na cmentarz zrobić porządki na grobach...te marmurowe nie wymagają zbyt wiele pielęgnacji - wystarczy od czasu do czasu umyć i zapastować, ale mam jeden grób ziemny - prababci, który porośnięty jest bluszczem i trzeba go temperować i przycinać, aby się zbytnio nie rozrastał. Nie likwiduję go, bo może miejsce się przyda komuś z rodziny...jest w atrakcyjnym położeniu.
Ninko...wiadomo...co trzeba zrobić w chacie czy obejściu samo się nie zrobi...jak nie dziś, to jutro albo pojutrze trzeba zakasać rękawy i zabrać się do roboty. Nie ma lekko.
Danusiu...nie ma sprawy...miałaś prawo napisać to, co czujesz...nie masz za co przepraszać.
Zosiu... Gienku...
Miłej soboty....

[gynek66]

Nikogo nie mam zamiaru przepraszać i nie będę . Bo nie mam za co.
Fajna pogoda, cieplutko jest byłem po kwiaty na groby dwa . Dałem 255 zł jeden komplet --135 zł i dla teściów dałem 70 zł+ kwiaty do wazonu 50 zł. Po niedzieli pojadę umyć pomniki.
Zaraz obiad gotuję .Pieczeń z sosem będzie, i rosół z nudlami.
Udanego dnia.

[barteczek]

Witam Was kochani.... życzę jeszcze piękniejszej soboty!
Danusiu, masz rację, Janek mi bardzo dużo pomógł i był bardzo grzeczny. Zżyłam się z Nim, dużo spraw mogłam z Nim rozwiązać... teraz też mam problem z kompem ale nie będę Mu głowy zawracać....
Danusiu, zaglądaj do nas... faktycznie, odbieram Ciebie bardzo szczerze, każdą rozmowę, wpis. Ja też nie owijam spraw i nie upiększam.. jest jak jest i o tym piszę.
Gienio jest narwaniec, nawet Renia o tym mówiła, że jest dobrym człowiekiem ale, ma to COŚ, co Ona tez nie lubiła... na szczęście dawała sobie z tym radę... ja też lubię Gienia, też daję sobie radę... On wie, że też może mi zaufać... nie pomogę finansowo, na szczęście On nie potrzebuje takiej pomocy, ale, mogę mu doradzić...
Dwa razy odchodziłam od kompa, był tel... godzinę dłubałam aby tutaj wejść... teraz mnie roznosi, bo słysze znowu tel....

[barteczek]

Na szczęście krótka informacja...
Izabel, ja już nie chodzę na cmentarz... bardzo nad tym boleję, ale dzieci nie mogą wziąć wózka a ja od parkingu do grobów nie dojdę a w dodatku mam 4 cmentarze i wszędzie trzeba dojechać.. Dzieci uzgodniły, że zostawią mnie w spokoju... palę lampion w domu, na oknie, mam oprawione fotki... wyobraźnia mi wystarczy - MUSI -
Kochani, muszę zrobić sobie coś do zjedzenia... bardzo długo byłam na spacerku, zakupy, odwiedziny po sklepach... fajne przedpołudnie.
Trzymajcie się kochani!

[gynek66]

Ninka przeczytałem Twoją prozę. Tak się zastanowiłem , że z Ciebie dobra poetka była i jest dalej . Nie każdy umie tak pisać składać te zdania po poetycku. Jednak Ciebie tutaj popieram NINKO. Do Stefana też nie mam nic , dobry chłop, też mi pomagał. Jak to nauczyciel , co tydzień przypominał to samo , jak w szkole....

Pogoda se psuje.
Pozdr..

[barteczek]

Gienio, mądry z Ciebie chłopak, tak trzeba żyć, nie wolno być niewdzięcznym gburem... Szanuję pomoc i czas Janka, widzę, że też Go cenisz i, tak ma być... wdzięczność jest w naszych sercach tak jak i miłość.
Zawdzięczam Wam bycie tutaj, czuję, że warto nawet dla jednej osoby tutaj być, czuć obecność i pomoc. Każda obecność Izabel, Zosi, Danusi, Twoja jest dla mnie wartościowa. Było nas dużo, bardzo dużo a odpadali jak ulęgałki te osoby, które nie potrafiły sobie radzić z prawdą. Niech tak zostanie... niechaj będą Ci, które wniosą jakieś wartości a nie swary...
Pozdrawiam Gienio, pozdrawiam Rodzinkę...