|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry....
Po dwóch dniach nieobecności jestem wreszcie w domu. Jeszcze tylko jedna noc i wracam do siebie na stałe, albo do następnego wyjazdu dzieci, co nie prędko się zdarzy - pewnie na jesieni, bo w maju i sierpniu wyjeżdżają razem z chłopcami. Gienku...nie fruwam z bajtlami....wprawdzie posiedzimy, pogadamy, wspólnie odśnieżymy i pobawimy się śnieżkami, ale większość czasu chłopcy spędzają z rówieśnikami albo siedząc przy komputerach i w coś tam grając. W końcu to już prawie że kawalerka i niewiele mają do zaoferowania starej babce. Toż to różnica dwóch pokoleń. Zosiu...w piątek chyba zrobię sobie placki - też bardzo lubię a trudno jest mi się do nich zabrać. Na kilka najbliższych dni będę miała pierś z indyka - zrobię kotlety i gulasz. Kochani...w sobotę rozmawiałam z Ninką....prosiła, aby Was serdecznie pozdrowić. Czuje się troszeczkę lepiej - antybiotyk zaczął działać, ale nie na tyle, aby miała siłę wstać i zasiąść do komputera. Myśli o nas serdecznie i ma nas w swoim sercu. Życzymy Jej powrotu do pełni zdrowia. Pozdrawiam....Miłego dnia....
__________________
|
|
||||
Witam
Rodzinkę, Izo dziękuję za pozdrowienia od Ninki,to dobrze ,jak piszesz, że lek zaczął działać już. Życzę jej dużo zdrowia, zdrowia i by się nie przemęczała, jak wróci do sił, to i nas odwiedzi. A u mnie śnieg o grubych płatkach prószy co chwilę zostawiam dla wszystkich buziole ]
__________________
Zosia |
|
||||
W sobotę
rozbieramy naszą żywą choinkę, igliwie już gubi, mimo ,że jest podlewana w stojaku. Jak co roku, zostanie pocięta na opał do kominka. Wszystkim nam życzę miłego, zdrowego i spokojnego dnia a tak co chwilę prószy u mnie śnieg.
__________________
Zosia Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 15-01-2024 o 20:20. |
|
||||
Zmęczyłam się, napisałam duży wpis co się dzieje i poszło w diabły....
Izabel, dziękuję za przekazanie pozdrowień.... dzisiaj siedzę w łazience, coś mi te dobrości żołądek odmawia... za dużo leków! Przy okazji nie kładę się aby zdążyć dobiec... Mam problem, licznik z gazu wymienili, podałam 1 - go grudnia odczyt nowego, było 24 bodajże, tego nie ma na Poczcie, drugi odczyt podałam 1 go stycznia, 129... a faktura przyszła na 1029... i płacić ponad tysiąc.. muszę dostać się do gazowni i nie wiem jak... dodzwonić nie da się, jak już mnie połączyło, to kazali mi zrezygnować z obecnej i przejść do nich... po cholerę mam podpisywać nowe umowy? Dość że ledwo żyję to doznań takich mam nadmiar! No, muszę kończyć, już trzy razy odchodziłam od komputera....nie mam siły! Pozdrawiam Was wszystkich i życzę ogrom zdrowia! Zosiu, dzięki za fotki... Helenka ostatnio nie zagląda, Danusi też nie widziałam od dawna.... nie mam siły podglądać wątki... Do potem Rodzinko.. Izabel, Zosia, Danusia, Helenka, Gienio... |
|
||||
Jeszcze ja się wpisuję tutaj. Pogoda fatalna była śnieg padał , Na księdza czekałem z 3 godz bo to rajcula z niego. Potem pisałem z taką panią na internecie. Nawiązałem kontakt z nią na razie . Wdową jest i młodsza. Mówiła ze charakter się liczy.Okna trza myć u mnie.
Pozdrawiam dobrej nocy .
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Witam Rodzinkę!
Gienio, jak masz już kogoś wolnego i potrzeba myć okna... proste! Gość w dom! U mnie po staremu, nadal biorę antybiotyki i moc innego g...a! Ulgi nie za bardzo czuję... natomiast wątroba mi przypomina, że JEST! Jak długo wytrzymam na takiej ilości leków, trudno wyczuć... ale źle to widzę... Kochani, pozdrawiam Was cieplutko... u mnie śnieżyca! |
|
||||
Rodzinko witaj milutko i cieplutko.. Ninko może dziewczyny są zajęte czymś i nie mają casu nas odwiedzić. Ja już jestem po wypiciu małej czarnej kawy u mnie jest piękny słoneczny dzień ,leki połknęłam. Genek, Czy nie za zimno byś okna mył, u mnie -2 st.C.życzę Ci dalszej rozwijającej się znajomości. ]
__________________
Zosia |
|
||||
Dzień dobry....
Pożegnałam już chłopców, a wcześniej ugotowałam im obiad i zostawiłam do odgrzania...dadzą sobie radę. Wieczorem wracają rodzice, więc będą zaopiekowani. U nas w nocy i przed południem padał śnieg, więc miałam używanie z szuflą...i u córki i u siebie...zmachałam się niewąsko....dobrze, że śnieg lekki, jeszcze nie nasiąknięty wodą. Ninko...może powinnaś przy antybiotyki brać tabletki osłonowe..wtedy neutralizuje się niekorzystne działanie antybiotyku na żołądek, jelita, wątrobę, trzustkę. Zosiu... Gienku...niech znajomość pięknie się rozwija. Tylko nie dawaj się wykorzystywać czy oszukać...bądź uważny. Szczęścia życzę. Miłego popołudnia. Jeszcze wpadnę....
__________________
|
|
||||
Witam wieczorem
Izabel, szybko dzieciom ten urlop zleciał... szkoda, jak jest " fajowo " to czas mknie... Pozdrawiam i przytulam w domowych pieleszach! Zosiu, dobrze Ci w domu z dziećmi... tak powinno być.... dawniej pokolenia mieszkali pod jednym dachem i było DOBRZE. Załatwiła opiekunka w Gazowni... potrafią młodzi pogadać... wysłuchają a swoje twardo przekazują i żądają odpowiedzi! Dobrze, bo nie musiałam jechać do Chrzanowa! Zapisała dzisiejszy odczyt licznika i mam podać jak zawsze 1 - go ile wyssałam! Ma być dobrze. Obiadku nie miałam ale, znalazłam w zamrażalce jakieś ziemniaki z Biedronki i zrobiły się ala - frytki - . ŻYCZĘ WAM RODZINKO - dobrej nocy! |
|
||||
Dobry wieczór....
Tak Ninko...wszystko co dobre, to się szybko kończy. Młodzi byli cały tydzień, bo tak planują wyjazdy. Tylko na wakacje wyjeżdżają na dwa tygodnie. Zresztą oboje pracują, dzieci chodzą do szkoły, więc nie zawsze mogą pozwolić sobie dłuższy urlop, lub wolne od szkoły. W tym roku planują jeszcze trzy wyjazdy - w maju, jak będzie przerwa w nauce z okazji egzaminów ośmioklasisty, wyjadą wspólnie z dziećmi do Hiszpanii....w lecie, na wakacjach, też razem - do Włoch, a w listopadzie - znowu sami, gdzieś do Turcji lub znowu do Grecji. Są młodzi, lubią podróżować, więc korzystają, ile mogą. Ninko...faktycznie sporo zapłacisz za grudniowy rachunek za gaz. Może to jakaś pomyłka i rozliczą ją w następnym miesiącu. Ja, za grudzień zapłaciłam niecałe 800 zł, ale ja mam cieplutko i dom sporo większy od Twego mieszkanka. Miłego wieczoru i spokojnie przespanej nocki....
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę
Tak piszemy sobie na razie, nic na stałe . Ona myje po ludziach okna . Robi pierogi na zamówienie, gołąbki. W piątek przyjedzie . Zobaczę co z tego wyjdzie . Ona ma rentę rodzinną . Będzie załatwiać emeryturę . Jest młodsza 10 lat. możne być sprytna trza uważać. Dobrze że z Gliwic jest . Powiedziała gdzie mieszka. Przynajmniej okna umyje i sprząta też u ludzi powiedziała mi .Zrobiłem dzisiaj galaretkę sobie . Kurcze jaka dobra jest .1 0 talerzyków Roboty było dużo . Szczególności mycie klamorów potem . Ale jestem zadowolony . bo lepsza swoja jak kupna galareta.
Pozdrawiam was miło.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry...
Hej Gienku...nocny marku...zamiast spać już przed północą, snujesz się po forum. Pewnie wrażenia nie pozwalają. Gienku...dobrze mieć taką pracowitą osobę w pobliżu, umyje Ci okna, ugotuje, ale nie angażuj się zbyt szybko. Za usługi zapłać i...obserwuj...jak się zbyt rozpanoszy i poczuje się zbyt pewnie - odeślij. Uważaj więc. Galaretę też lubię...będziemy robić za niecałe 2 tygodnie na imieniny kuzynki. Ty robiłeś drobiową, czy wieprzową - nóżek i golonki. ? Ja zazwyczaj robię drobiową - z udek i golonki z indyka...jest bardziej delikatna. Ninko....Zosiu....Helenko...Danusiu.... Miłego dnia....
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę
Dwie nóżki i golonko , ugotowałem , przebrałem . Dodałem groszek i kukurydzę . Fajna dobra wyszła. To pierwsza w życiu robota moja. Tyle co wy mi pomogliście do wykonania jej. Na śniadanie zjadłem spodek jeden . Pojadłem , kawa wypita . Bardzo duży mróz jest -15 u nas. Słonecznie jest mróz będzie trzymał do południa na pewno.
Pozdrawiam was miło.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Witam Rodzinkę!
Gienio, popieram rady Izabel w sprawie znajomej... uważaj ... możesz zostać - goły i wesoły - raczej smutny i wnerwiony! Izabel, moja wnuczka tak lubi wyjazdy... co rok - dwa - trzy razy wybywają do - ciepłych krajów - Też lubiłam podróżować... ale, nas nie było stać na takie - spełnianie marzeń - tym bardziej, że nie miałam tej NAJWAŻNIEJSZEJ - Mamusi. Samej na świecie jest ciężko, do tego miałam 3 młodszego rodzeństwa. A, nie ma co wspominać... było, minęło i został tylko żal , że teraz, jak są potrzebni mnie - nie ma nikogo. Zjadłam , antybiotyk wzięłam... Izabel, z gazem wczoraj opiekunka dodzwoniła się, rozmawiała też z córką... nie wchodziłam w ten temat bo ona tylko słuchała, potem coś przekazała córci i ja mam podać licznik 1 - go lutego... Byłam przerażona sumą jaką mam płacić...tym bardziej, że nie lata u mnie całą dobę... dzisiaj jeszcze nie włączyłam ogrzewania. No, napaplałam!!!! Zdrowia życzę i uciekam do kuchni, muszę napić się herbaty... zostawiam. |
|
||||
Witam Rodzinkę
Tylko sie nie martwić, dam sobie radę. fajna pogoda . W piątek będę z nią rozmawiał u mnie na kawie, a mieszka 8 km dalej . Okna mi umyje , bo myje po ludziach i sprząta też .Pozdrawiam was.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dobry wieczór....
Miałam do załatwienia trzy sprawy urzędowe, więc wybrałam się do miasta...dla mnie, to pokonanie ponad 3 kilometrów w jedną stronę, więc rzadko bywam w centrum, bo daleko a nie ma komunikacji miejskiej. Wszystko załatwiłam...marszowy spacer zaliczyłam...a po powrocie, ponieważ nogi odczuły wysiłek - zaliczyłam drzemkę. Ninko...kiedyś nie miałyśmy takich możliwości podróżowania jak ma dzisiejsze pokolenie. Rzadko kiedy ktoś mógł pomarzyć o wypadach na zachód lub do zamorskich ciepłych krajów. Owszem jeździliśmy do Bułgarii na Złote Piaski, na Węgry, sporadycznie do Jugosławii. Naszym szczytem był Fundusz Wczasów Pracowniczych i z nim zwiedziłam pół Polski, ale dzięki temu zaszczepiłam w córce chęci podróżowania i zwiedzania i teraz to procentuje. No i "wielki" świat stanął otworem, więc młodzi i starsi korzystają z tego. Ja raczej się już nie piszę na takie wypady - zdrowie nie pozwala. Gienku...galareta jest faktycznie smaczna...ja dodaję jeszcze żelatynę, aby była tęższa - lubię taką twardą. Życzę Ci miłych wrażeń na piątkowym spotkaniu. Niech Ci się fajnie ułoży, ale bądź ostrożny. Zosiu.... Miłego wieczoru i spokojnie przespanej nocki....
__________________
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|