|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|||
Witam wszystkich Cytat:
Chyba się spóźniłam .....Izuniu, może odczytasz jeszcze, gdybyś jakie pokrzywy spotkała ,nazbieraj proszę , wiem że suszenie niełatwe,ale warto... Nie śpię już drugą noc,coś mnie trapi ciągle...dziś bardziej reumatyzm się przypomniał. A tymczasem na balkonie zielono,nawet kwitnąco, wczoraj tak miały kwiaty sucho że musiałam 2 razy podlewać. Oleander mi przychorował jeszcze na klatce schodowej/zimą tak go przechowuję ,i skrzynki z pelargoniami,mam piękne odmiany kwiaty pełne ,ogromne. Krzew goja wspólnie z clematisem zielenią się, goję rozmnożyłam przepadkiem,wetknęłam gałązki do innych gazonów i ....ukorzeniły się.Mogłabym komuś dać, ale nie ma komu.Na sąsiednich balkonach/3 bloki/ ,pusto zupełnie,tylko ja tak szaleję z tą zielenią ,a sił brakuje. Nino, życzę żeby Ci się wszystko pomyślnie ułożyło Wszystkim życzę dobrego dnia Izuniu,pamiętaj o mnie/znaczy o tych ziółkach ,miałam kiedyś prosić cię o pączki brzozowe,ale za szybko się rozwinęły../
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
|
||||
Dzień dobry wszystkim .
Piszecie o kwiatach , pracach ogrodowych a ja o czym Wam napiszę ? . Tylko tyle , że moskitiery zakładamy na okna żeby owady nie wlatywały zwłaszcza wieczorem gdy pali się światło . Dziś chłodniej i ból głowy daje się we znaki . Nineczko , czasem nie chce wychodzić z mieszkania w bloku ale trzeba , tak jak mówi Iza - ruch wskazany . Najgorsze te piętra gdy trzeba wciągnąć ciężkie zakupy zwłaszcza w upały . Zosiu , już masz pięknie przy domu , aż miło popatrzeć . Beniu , ponoć najlepsza jest młoda pokrzywa , kiedyś moja macocha taką właśnie zrywała . Izuniu , Zosia podsyła Ci pomocnika , skorzystaj . Gienek pisze o facebooku a ja nie mam na nim konta . No nic , trzymajcie się zdrowo , buziaczki .
__________________
Danuta Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie . |
|
||||
Zajrzałam akurat za Danusią i mogę z przyjemnością pozdrowić Cwietę...
Beniu, szalejesz z kwiatami jak ja... okna zastawione i każdy mebel co ma jakiś pusty róg...przytulam Cię. Izabel, dwa razy dzwoniłam, za drugim razem odebrał, okazało się, że to nie lekarz, on zarządza papierzyskami aby pani doktor miała więcej czasu dla chorych. Przyjął wszystko co podałam, okazało się, że już Szpital wysłał zapotrzebowanie na tlen dla mnie... obiecał mi, że doktor będzie u mnie i podobno z tlenem. Z koszeniem Izabel to uważaj, to ciężka praca, kręgosłup będzie miał problem... też nie lubię czekać na pomoc ale, już zaczynam włączać hamulce.. Pozdrawiam Izabel! Danusiu, chodziłam jak była maja mała sunia, teraz nie chce mi się nawet ubierać... na myśl, że to drugie piętro to mam ciarki na plecach... jak mi ciężko wyjść ! Buziaczki Dzwoniłam do córci aby wiedziała o Hospicjum, też Jej zależało na tym... miałam być u młodszej córki i obie by mi pomagały ale, młodsza wróciła do pracy to ja wylądowałam w chatce. Na szczęście udało się, mam Onkologa na miejscu! Nie wiem, czy Wam odpisała, wszystko przeczytałam... ale mam krótką pamięć a że nie dowidzą, to nie wracam do czytania drugi raz.... Myślę, że jeszcze zajrzę... tym razem, mocno Was przytulam |
|
||||
Dobry wieczór...
Co zaplanowałam - wykonałam...trawnik wykoszony aż miło popatrzeć. Zeszło mi ponad 4 godziny, ale odpoczywałam, w międzyczasie nastawiłam piekarnik i gotowałam obiad. Zosiu...dzięki za pomocnika, ale dałam radę sama. Nie było źle...wprawdzie odczuwałam bóle i zawroty, czasem miałam ciemność przed oczami, ale po prysznicu, obiedzie i dwugodzinnej drzemce wróciłam do pełni formy. Wprawdzie hektarów nie posiadam, ale do koszenia pewnie 10 arów. To jedna piąta z tego... Viko...niestety u mnie pokrzyw na działce nie uświadczy. Może gdzieś tam w dalszych okolicach się pojawiają, ale u mnie nie ma, więc przykro mi. Gdybyś bardzo potrzebowała, to bym się gdzieś rozejrzała po jakichś łąkach, ale przyznam się szczerze, że nie wiem dokładnie gdzie. I chyba się teraz nie zbiera, dopiero w maju...chyba, że się mylę. Przykro mi, że cierpisz. Przytulam. Danusiu...wiesz, że jestem z tych osób, którym wydaje się, że jak sama czegoś nie zrobię, to nikt tego nie zrobi. Lubię mieć kontrolę nad wszystkim. Wiem, że to jest do czasu, wkrótce zdrowie nie pozwoli, ale jeśli jeszcze daję radę, to robię to sama. Cóż...taka natura. Cwieto - witaj...też Cię pozdrawiamy. Napisz coś więcej o sobie i swoich radościach i smutkach. Chętnie Cię poznamy bliżej. Ninko... fajnie, że udało Ci się załatwić sprawę z tym Hospicjum domowym. Mam nadzieję, że będzie dobrze i wkrótce poczujesz się lepiej. Też nie jestem na Faceboku...nawet tam się nie rejestrowałam. Nie wiem, czy taka forma kontaktów by mi odpowiadała. Miłego wieczoru wszystkim....
__________________
|
|
|||
Dobry wieczór
Nino, dobrze że coś drgnęło w twojej sprawie i będziesz miec pomoc. Tak czasem myślę,co dalej ze mną...Leczenie żadne, a z każdym dniem coraz mi trudniej... Danusiu,Izo,pokrzywy już chyba są,bo wiosna wczesna, własnie teraz co namniej miesiąc zanim zakwitną mają najsilniejsze własności,także wg.dr Bartka Kulczyńskiego- odżywcze. Mam jego przepis na zupę z pokrzyw. Lecznicze są także korzenie zwłaszcza na spr.nerkowe.. Jeszcze do Danusi; pisałaś o ogródku na balkonie... Jak, i kiedy zdążyłaś koperek wyhodować...Podziwiam,to wcale nie takie łatwe. Ja mam na razie szczypiorek,lubczyk bo przezimowały,oregano, dosiałam jeszcze rzodkiewki.Uff....chęci dużo,sił mało. Teraz też już padłam przy pisaniu...Kręgi i ręce daja popalić.... Wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę dobrej,wyspanej nocy.Dobranoc
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ Ostatnio edytowane przez Vika : 11-04-2024 o 13:09. |
|
||||
Miło mi czytać że ttrawnik piękny i Ty już wypoczęta - do tego fotka!!! Chętnie bym zasiadła w Altance! Mnie zostały tylko marzenia.
Tak Izabel, załatwione jeszcze poczekać aż pani doktor przyjdzie! Dreptałam dzisiaj po mieszkaniu i patrzyłam ile jest pracy, sprzątanie, wycierania... wszystko robiłam sama i zawsze było - jesteś czyścioszek - byłam, niestety, minęło mi...Wszystko mi jedno jak jest...obym mogła spokojnie oddychać... Powiem Wam Rodzinko DOBREJ NOCY! |
|
||||
Beniu, teraz zobaczyłam Twój wpis... tak, masz rację, dawniej leczono ziołami... pamiętam babcię, zawsze miała moc zielska... zupę gotowała podczas wojny z lebiody, to takie zielsko jak pokrzywa ale nie parzyło... bardzo lubiłam taką zupę z lanymi kluskami... dodawała babcia śmietanę.
Leczyła wszystkich podczas wojny ziołami, korą z drzew.. ale nie pamiętam z jakich.. liście różne... No, rozpisałam się a drżą mi palce i wychodzi na czerwono.. muszę poprawiać.. DOBRANOC. |
|
||||
Dzień dobry... Witaj Ninko...
Noc miałam nieciekawą, ale to pewnie dlatego, że po południu trochę pospałam. Najważniejsze jednak, że jestem w dość dobrej formie i bóle niezbyt dokuczają. Zapowiada się ładny dzień więc wybiorę się do centrum do sklepu weterynaryjnego po karmę i tabletkę na kleszcze dla mojego psiaka. Biega po lesie, i tam widocznie złapał trzy kleszcze i trzeba go zabezpieczyć. Przy okazji zaliczę spacer, trzeba zażywać ruchu. Ninko...zapraszam do altanki...lubię tam posiedzieć, wypić kawę, poczytać. Danusiu...Viko...Zosiu...Gienku.... Wszystkim miłego dnia....
__________________
|
|
|||
Witam Nino
Dziś znów chyba będzie upał.O 10-ej było jeszcze chłodno, szłam kolejny raz na badanie krwi, a teraz na balkonie już upał,czeka podlewanie bo szybko ziemia wysycha. Izo,Zosiu Gynku........ Danusiu,hop,hop ..... Dobrego dnia wszystkim życzę......
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
|
||||
Milutko się dzień zapowiada, wszyscy życzą nam pogody, zdrowia - to ważna - mamy i żyjemy wśród Przyjaciół.
Wszystko przeczytałam i cieszę się, że Izabel idzie na zakupy przy tym na spacer... za zaproszenie do altanki - DZIĘKUJĘ - Benia ma okazje zrobić badania... oby były dobre! Zosiu, Tobie dziękuję też za fotki, robi się kolorowo od Waszych fotek... ja zapodziałam link do fotek... Gienio musi wyjaśnić coś u księdza... ony Ci dobrze poszło! Zjadłam zupkę, pobawiłam się z moim maleństwem ale, jak zobaczyła, że Mirusia schodzi do samochodu, narobiła płaczu! Pojechała... Zostawiam Wam dużo dobrych życzeń dla Danusi i CWIEKI |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|