|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dobry wieczór...
Miałam trochę planów na dziś, ale wszystko się skiepściło przez pogodę - było zimno, ponuro, wietrznie, chwilami padało i byłam zmuszona siedzieć w domu a nie zabrać się za jakąś robotę. Tylko obiad ugotowałam i dokończyłam książkę. A i drzemkę zaliczyłam. Ninko...Zosia pewnie ogląda serial "Dziedzictwo"...kiedyś zaczęłam też oglądać, ale faktycznie sceny ciągną się jak flaki z olejem...akcja posuwa się bardzo powoli i teraz oglądam go bardzo sporadycznie a i tak wiem co się dzieje. Ale niektóre tureckie produkcje nie były złe...chociażby o Sulejmanie. Ninko...przykro, że nie będziesz miała opieki hospicyjnej...cóż się stało?? To szok. Zosiu...Gienku.... Miłego wieczoru....
__________________
|
|
||||
Witam Was kochani .
Izuniu , Nineczko , na Was nie byłam zła , to domownik wkurzył mnie . Zosia pewnie ogląda ,, Dziedzictwo " , moja siostra namiętnie ogląda te tureckie seriale . Gienek cały szczęśliwy , w skowronkach bo ma miłą panią obok siebie , zgadłam ? Czekam kiedy nasza Benia odezwie się , jakoś mnie nosi . Izo , robiłaś dziś coś w ogrodzie ? Pytam bo pogoda licha , wychodziłam i nie jest zbyt ciekawie . Ninko , ale co Ci powiedzieli odnośnie tej pielęgniarki ? Uważają , że jest zbędna ? Nic z tego nie rozumiem... Przepraszam , że piszę chaotycznie ale mam nadzieję , że da się mnie zrozumieć . Ściskam Was mocniuchno , zajrzę później , może Benia da nam jakiś znak .
__________________
Danuta Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie . |
|
|||
Witam gorąco wszystkich
Nino,Danusiu,Izo,dzięki za wsparcie Pamiętałyście,a moja córka nawet nie zapytała jak wizyta... Bardzo się bałam, wzięłam taxi bo z nogą coraz gorzej,niewiele spałam tak bolała. W Centrum Onkologii poprzestawiali przejścia i błądziłam 40 minut jak w labiryncie. Co za geniusz to zaprojektował ,nastepny przebudowuje i dalej w rozbudowie. Byłam u dermatolog, ze zmęczenia zapomniałam języka w gębie. Zbadała zmianę/ takie coś posłoneczne,nazwa brzmi nieprzyjemnie/,diagnoza wstępna była stan przedrakowy. Maści,kremy,mydła,toniki........Bałam się kolejnej punkcji lub zamrażania ,albo jeszcze czegoś gorszego bo nie wygląda to dobrze.Boli czasem.....Ale dermatoskopia nie wypadła najgorzej,więc na razie tylko zmiana leczenia. Szkoda ,że nie przepisała mi Niacyny/wit.b3/,ale też nie nalegałam Czytałam,że ułatwia leczenie takich zmian. Niestety spr.dermatologiczne to tylko gorzka kropla w przypadłościach ,które mnie dotknęły i sprawiają tyle bólu, a czasem niesprawności Ale ja tak o sobie tylko.... Nino ,mam nadzieję że jednak coś sie zmieni i przypomną sobie o Tobie... Danusiu, jak Twój chory,lepiej coś ? Z zapaleniem oskrzeli różnie bywa... Izo,dobrze że nie buszujesz po ogrodzie...Praca nie zając, a zdrowie najważniejsze. Dziś taka mądra jestem,a jak sobie przypominam moje tyranie na działce.....Po co to było..Zabrali ,grosze dostałam,oddałam dzieciom jeszcze z naddatkiem, a zostały mi choróbska z którymi teraz już sobie nie poradzę. Zosiu,dobrze że masz cierpliwość do tych seriali... Wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę spokojnej, przespanej nocy bez bólu,zmarwień i trosk.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
|
||||
Pierwsze co piszę, to przyszła pielęgniarka ale, widziała mnie inną, złą i mało się odzywała... pobrała krew, zmierzyła ciśnienie, zapominam jak się co nazywa... psia krew...
Izabel, bardzo dobrze że odpoczęłaś w domu... ja bardziej odpoczywałam na działce, jak padałam na twarz, o, byłam szczęśliwa... pewnie ze mnie był ROBOL... Wspaniałe stulecie oglądam, to dość fajnie nakręcony ale, też ogrom podłości! W tych też są takie zawzięte zgagi że osobiście bym łeb ukręciła. Beniu, nie lubię chodzić po Przychodniach, po lekarzach... wolę już odejść... nie mam siły! No, już napisałam, nie pamiętam co czytałam a nie mam oka na drugi raz czytanie.. Danusiu, nikt nie odebrał mojego tel i nikt nie oddzwonił, po prostu późno ale przyjechała. Może moje dzwonienie dało coś do myślenia... Nic, mam jeszcze przygotowany inhalator, mam go przed snem.. teraz tlen! Mam zdarte litery na klawiaturze i musz ę poprawiać... nie chcę aby mi byle kto kupował... zapomniałam powiedzieć wczoraj wnuczce.. Dobrej nocy Rodzinko! |
|
||||
Dobry wieczór kolejny raz choć jest dość późno . Musiałam przeczytać dokładnie wypowiedź Beni i Ninki . Beniu , z tego co piszesz to wiadomo , że nie jest stwierdzony definitywnie rak tylko stan przedrakowy a więc nie jest źle kochana . Domyślam się co to jest ale powiem Ci , że ktoś miał stwierdzony nowotwór złośliwy , usunęli znamię i jest ok . Odnośnie córki , takie są właśnie nasze dzieci ale może zapomniała o Twojej wizycie ? Tak po prostu ?
Dziękuję za pamięć Beniu , domownik ma się całkiem dobrze skoro milczy jak zaklęty , ma kontrolną wizytę w czwartek lub w piątek . Ninko , jednak była pielęgniarka i swoje zrobiła a to najważniejsze . Odnośnie klawiatury to poproś wnusię aby Ci kupiła nową albo coś czym można namalować literki . Nie wiem jaką masz - wbudowaną czy oddzielną . Jeśli oddzielną to najmniejszy problem . Dość późno więc życzę wszystkim spokojnej nocy , uściski
__________________
Danuta Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie . |
|
||||
Dzień dobry Różności....
U mnie przymrozek i zimno...może później zrobi się cieplej...narazie okrągłe zero. Będzie siedzenie w domu. Ninko...dobrze, że pielęgniarka jednak dotarła do Ciebie...może ma zbyt dużo pacjentów i nie może się wyrobić. Najważniejsze, że była. Danusiu...pisałam, że nie byłam w ogrodzie, bo było zimno i wietrznie...no i chwilami padało, więc to nie był czas na pracę w ogrodzie. Dziś pewnie będzie podobnie - zostanę w domu, bo nie chcę się przeziębić. Mówią, że robota nie zając - nie ucieknie...zaczeka na lepsze czasy. Beniu...moja droga, będzie dobrze. Też miałam problemy skórne - trzy czerniaki złośliwe. Kilkanaście lat temu miałam usunięte i jakoś żyję... Z dziećmi różnie bywa...może córka zapomniała...zdarza się...młodzi są dziś tacy zagonieni. Zosiu...Gienku... Miłego dnia wszystkim...i pomyślności. Pozostańcie w zdrowiu.
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę
Witam was, co mogę powiedzieć, jestem bardzo zadowolony z mojej przyjaciółki , to jest dar od Boga . I tak samo ona mi powiedziała
Przecież mi się należy coś w życiu przeżyć porozmawiać Bo to wpływa na samopoczucie drugiej osoby. Śniadanie zrobiła, tylko usiadłem przy stole i jedliśmy spokojnie bez pospiechu. Nie słucham was żadnej , robię tak jak ja uważam, a wy możecie gadać, co wam się podoba.To jest moje życie i jej długo z nią rozmawiałem na czatach . Przecież należy mi się coś w życiu. Teraz myje podłogi , mnie kazała iść sobie na komputer.Jestem bardzo zadowolony . Mnie rodzina nie interesuje , oni też się mną nie interesowali. Życie jest krótkie człowieka , więc trza się cieszyć tym życiem , a dostaliśmy to życie, przeżycie i poznanie się od Boga , tak mi powiedziała. Pozdrawiam was ,
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Witam Rodzinkę!
Beniu, Danusia i Izabel mają rację, ja też jestem z rakiem za " pan brat " i jakoś się kręci. Izabel os kilku lat jest po usunięciu i jest dobrze.. Będzie i u Ciebie dobrze! Trzymaj się Klawiaturę mam przy komputerze, to przenośna.. nie ma problemu ze zmianą, gorzej z zakupami.... już była malowana, znowu pozdzierałam pazurami... mam szpony a nie pazurki. Izunia, u mnie też zimno... ogrzewanie Jola popuściła więcej... Gienio, rób ze swoim życiem to, co uważasz ze będzie dobrze. Nie jesteś małolatem....Powodzenia! Była dzisiaj Jola, już jeste o prysznicu, po śniadaniu i lekach... przygotowany mam inhalator... zaraz go podłączę. Do potem Rodzinko! |
|
||||
Dobry wieczór...
Cały dzień był zimny i pochmurny więc jak podejrzewałam, spędziłam go w domowym zaciszu. Prałam, gotowałam, czytałam, oglądałam telewizor i rozmawiałam przez telefon. Nie lubię tak, ale warunki atmosferyczne zadziałały. Gienku...nie rozumiem dlaczego tak się na nas obruszyłeś. Przecież my Ci dobrze życzyłyśmy, a że ostrzegałyśmy Cię przed innymi kobietami to tylko z dobrego serca. Sam przekonałeś się, że nie wszystkie kobiety są uczciwe, jak sam przyznałeś zawiodłeś się na tej pani bodajże z Chorzowa. Ja się cieszę, że znalazłeś wreszcie kogoś, kto Cię zadowolił...przecież wiadomo, że samotnemu człowiekowi jest smutno. Kilka razy pisałam, że Ci kibicuję. Niech Wam się szczęści. Ninko...fajnie się czyta, że jesteś zaopiekowana. Miłego wieczoru...
__________________
|
|
||||
Witaj jeszcze raz Izabel...
Czytałam pobieżnie swój wpis i okropność, brak liter- Parkinson się wita - Trudno, to też choroba. Nigdzie nie byłam, miałam do Ciebie zadzwonić ale, zadzwoniłam do drugiej Przyjaciółki... pewnie zgadniesz do kogo, do Wałbrzycha. Gienek to sam nie wie, czy ma nam pochwalić się, czy ponarzekać' nie trzeba reagować, to wygląda na zaczepki... nie dotarło do niego, że jesteśmy pozytywnie nastawieni do niego. Przytulam Izabel, życzę spokojnej nocy |
|
||||
Dobry wieczór Ninko,Izo ten serial to Dziedzictwo.
Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnej nocy, skończyłam czytać Sagę Katarzyny Michalak, mam wszystkie 4 tomy: wiosna, lato ,jesień, zima, nieraz mi oczy się zaszkliły. Tylko ten serial turecki oglądam, bo ten mnie wciągnął i mi się spodobał. Dobranoc Rodzinko
__________________
Zosia Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 23-04-2024 o 22:37. |
|
||||
Dzień dobry... Ninko...Zosiu..miło, że byłyście.
Ninko...dobrze, że porozmawiałaś z przyjaciółką z Wałbrzycha...też Ją bardzo lubiłam i poważałam, ale nie byłam z Nią tak blisko jak Ty...pisałyśmy tylko na jednym wątku, który upadł. A ze mną, jeszcze nie jeden raz pogadasz. Dzięki za przytulenie na noc - nawet spokojnie spałam, choć niezbyt długo. Zosiu...piszesz, że przy czytaniu powieści Katarzyny Michalak oczy Ci się szkliły. Mam podobnie...przeżywam i popłakuję przy niektórych czytadłach...szlocham na filmach i w życiu, gdy komuś dzieje się krzywda. Wrażliwcy tak mają i wcale się tym nie wstydzę. Danusiu...Viko...Gienku.... Miłego dnia wszystkim...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry Rodzinko!
Zosiu, tak mam, czy w powieści czy w życiu - płaczę - samo życie! Izabel, tak, mam bardzo bliski kontakt z tamtego wątku Paniami... Nawet Paula jest blisko... sporo przyjaźni zostało. Izabel, co wieczór poczuj moje przytulenie i wysypiaj się! W nocy mało spałam, po 3 telewizor sam się włączył, przestraszyłam się, nie mogłam go wyłączyć... ten nowy dekoder robi mi niespodzianki ale w nocy, pierwszy raz mnie zbudził. Jestem po jakimś tam śniadaniu, leki wzięłam i zaraz idę spać... jestem nieprzytomna... |
|
|||
Witam
NINO,Izo,Zosiu Przyszłam i ja się przytulić,popłakać...... Drugi dzień boli mnie skroń i oczodól, to takie moje ''atrakcje'' co pewien czas... Z tą zmianą posłoneczną problem też bo jest w tym tzw.trójkącie śmierci''.,Dlatego tak bałam się jakiegokolwiek zabiegu . A więc pozostaje nawet mimo filtrów unikać słońca.... Mam nowe kremy ,maści itp. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia . Danusi nie widzę....zostawiam
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
|
||||
Dzień dobry .
Izuniu , widzisz jaka ze mnie gapa czasami , nie doczytałam dobrze Twojego postu i wygoniłam Ciebie w taki ziąb do ogrodu . Chyba za bardzo przejęłam się naszą Benią i Nineczką . Ninko , wyśpij się po tej nocnej pobudce porządnie żeby nabrać sił . Zosiu , ja też potrafię popłakać czytając książkę czy oglądając jakiś film . Przy ,,Trędowatej " , ,,Znachorze" i ,, Titanicu " płakałam jak bóbr . Już tak mam jak i Wy i nic na to nie poradzę . Beniu , współczuję Ci kochana tego bólu , może jak masz niskie ciśnienie to wypij kawę ? Wracając do tej zmiany w tzw. trójkącie śmierci , nie wyciskałaś kiedyś żadnych pryszczy itp ? Bo może to nie jest od słońca... choć lekarzem nie jestem więc mogę się mylić . A teraz do Gienka - zawsze życzyłyśmy Ci abyś poznał kogoś fajnego na stare lata , towarzyszkę życia , prawda ? A Ty nas oczerniasz kłamliwie na innych wątkach . Jeszcze moje osobiste zdanie - jakoś nie wierzę w te nagłe internetowe i bezinteresowne miłosci . Może bardziej potrzebna jest Ci kobieta do sprzątania , prania a więc ,,gosposia" ? Ale życzę Ci aby wszystko między Wami ułożyło się i aby ta kobiecina z Tobą wytrzymała . Pozdrawiam wszystkich cieplutko bo ziąb niesamowity , miłego dzionka i do potem ode mnie .
__________________
Danuta Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie . |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|