|
Menopauza/Andropauza Blaski i cienie wieku dojrzałego. |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Menopauza/Andropauza Blaski i cienie wieku dojrzałego. |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#101
|
|||
|
|||
Ja dziękuję że nawiązał ognisty romans będąc w Mrzeżynie,w sanatorium.Fakt że o mało 40lat wspólnego życie legło by w gruzy!!!!
Lecz po Nawróceniu mam wspaniałego męża i kochanka. Powinnam tej kobiecie być wdzięczna |
#102
|
||||
|
||||
andropauza
To nie jest tak, że panowie się wstydzą, udają że ich to nie dotyczy, czy unikają tematu - jak panie sądzą. My po prostu tym nie żyjemy, nie robimy dramatu, wiwisekcji problemu. Wiemy, że poziom testosteronu spada więc gasną pola męskiej aktywności, przestajemy być "władcami" rodziny, odechciewa nam się "rządzić", decydować, wymagać... Z przeglądu postów widać, że paniom się wydaje, że andropauza to tylko brak ochoty na seks. Problem ma wymiar szerszy i dotyczy zmian w modelu funkcjonowania psychicznego, jak sądzę.
|
#103
|
||||
|
||||
Nierzadko bywa tak, że żoneczka nie kiwnie paluszkiem żeby stworzyć klimaciki, trochę zalotności, trochę prowokacji -jak wówczas kiedy była młoda- bo uważa, że to wyłącznie mąż powinien starać się o nią kiedy biega po mieszkaniu w wymiętym szlafroku i głową najeżoną papilotami jak u tasiemca. A oczekuje, że w męża wstąpi Casanova ot tak, znienacka. A i pod kołderką, nie wystarczy odwrócić się plecami i czekać aż w męża wstąpi "diabeł" który pokona wszelkie jej opory. Bo nażarł się "Stymenu" i teraz go "nosi". Może mniej narzekania a więcej starań własnych, trochę własnej aktywizacji, przypomnienia sobie po co Bozia dała kobietom rączki czy cos tam jeszcze? Nie tylko u kobiet klimaty decydują o skłanianiu się ku pieszczotkom. Ale... nie musze mieć racji !
|
#104
|
|||
|
|||
Dzień dobry,
Pozwolę sobie nieco odkopać ten wątek, bo wszystko wskazuje na to, że wchodzę w niezbyt przyjemny okres andropauzy. Czuję zachodzące zmiany fizycznie, ale i mam sygnały z zewnątrz, że stałem się bardziej nerwowy (łatwiej wyprowadzić mnie z równowagi). Czytałem, że sprawę można załatwić korzystając z boosterów testosteronu i tu pytanie – czy faktycznie tak jest? I czy w takim przypadku wystarczy kupić np. Testolan i sytuacja wróci do normy? Będę wdzięczny za pomoc i rady! |
#105
|
|||
|
|||
Nie wiem czy ryzykowalbym branie takich środków. Z tego co wiem to środki takie sa na receptę. A to musi byc skonsultowane z lekarzem urologiem albo seksuologiem. Są teoretycznie naturalne środki tego typu, ale to jedynie suplementy, a ich dzialanie jest wątpliwe.
Niestety ale w pewnym wieku problemy z erekcją nie są takie rzadkie. Nie muszą wystąpić ale zmaga się z nimi wielu mężczyzn. Nie jest to wcale taka rzadka sytuacja i trzeba się z tym po prostu pogodzić. ze swojej strony polecam ograniczenie stresu zdrowsza dietę więcej sportu (osoby w starszym wieku często olewają sobie sport). jak również przetestowanie tabletek z sildenafilem (bez recepty w aptekach dostaniesz między innymi Inventum - tabletki przyjmuje sie w postaci tabletek do żucia przed stosunkiem, polecane są w przypadku lekkich i średnich przypadków problemów z erekcją, sam się nimi raz na jakis czas wspomagam). Jesli to nie pomoże, pozostaje jedynie zapisanie sie do lekarza. |
#106
|
|||
|
|||
A czy ktoś z was był już na wizycie u endokrynologa i poleca jakiegoś? Bo moja babcia musi iść i nie wiem gdzie ją wysłać. Tutaj https://cmp.med.pl/cmp-lomianki/endokrynolog/ podobno przyjmuje dobry specjalista, prywatnie. Na nfz to nie ma co czekać, wiem, chyba ją tam wyślę.
|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|