24 godziny dookola swiata

[Mania48]

Normalnie jak w raju cisza spokój i nawet jak na lezaczku to za ciepło nie jest

[Mania48]

Pieski urokliwe , az chce się je za uszkami podrapac wrocilismy szybciej bo mały musi przed Ranczem się wykąpac chodzimy pod hasłem serialu
hehehe ale ładny płot

[barteczek]

Poczytałam wczorajsze wpisy, fotki i wybuchnęłam śmiechem jak napisałaś o Ajsie, że zazdrosna! Fajna małpka!

Aniu, uważaj kochanie na siebie. Rozumiem, że musisz być w pracy, że nie ma kto Cię zastąpić...ale!!!
Pozdrawiam.

Maniu, przecież masz nowy laptoś. Czy Ania? Cholerka, starość nie radość...

[Mania48]

Ninko lapcia nowego ma Anek a ja narzekam na mego
małego lapcia działkowo wyjazdowego bo mam nową umowe na sygnał netu i okazało sie że on jest za słaby , za wolno stronki chodza a youtube to tylko sie kreci , musze zmienic na silniejszy net, kobita w punkcie pewnie zobaczyła że mało uzywany net to zaproponowała taki pakiet lichy i tani a ja durna nawet nie spytałam jak szybki jest bo poprzednio miałam szybki wiec nie sądziłam ze moze mi zaproponowac takiego muła No a swoją droga nie jest ten lapcio specjalnie eksploatowany bo tyle co mały na nim trochę połazi a ja zobacze co na forum sie dzieje .
W domu uzywam stacjonarny duzy komp i net z kablówki wiec jeno smigaja mi strony .
Anek no 12 odcinek obejrzany a jutro bede szukac w necie 13 go Tylko jak ci podesle to znowu bedzie maraton pod tv a nie klikanie na forum
Jutro mam durny dzien bo mały ma po południu dodatkowe zajecia wiec nawet na gimnastyke nie ma jak iśc .Dzis na działce podlałam dodatkowo zeby nie poschło ale zapowiadaja wreszcie deszcze ale czy prognozy sie sprawdzą .
No i zapowiedzieli na koniec tygodnia przymrozki to juz zupełna herezja zeby na koniec maja mróz przychodził choc w dawnych latach 28 maja pomidory mi marzły
i nigdy ich przed tym terminem nie sadziłam .Ale jakby mi tak nawet z - 5 teraz przyszło to kleska zywiołowa by była

[Siri]

Napisał Mania48

Siri no i nie postawiła nam Ania zadnego dobrego popitku

Ja i tak jestem na diecie ...a od 3 dni biorę lek na obniżenie cholesterolu... Poza tym u mnie w domu bałagan coraz większy...szykujemy się do remontu ...materiały już zwalone pod ścianą w przedpokoju i w kuchni...Ostatnio więcej wybywam na spacer ,aby na to wszystko nie patrzeć...pogoda jest super...czego i Wam życzę...

[Jarosław II]

Napisał AnekSadek

...

Bardzo lubię czytać Twój wątek, ponieważ lubię też ludzi wesołych, pozytywnie zakręconych, bezpośrednich i dobrze nastawionych do innych. Tak trzymaj!!!

[MARYLCIA 54]

Nie jestem aktywna na wątkach, ale czytam co się u Was ciekawego dzieje.
Mario pytasz o zdrówko. Powoli zaczyna wracać. Jeszcze są pewne objawy wirusowe, ale już nie siedzę w domku.
Jest tak piękna pogoda, że pozwalamy sobie z ślubnym na ucieczki z 4 ścian.
Dzisiaj pojechaliśmy połazić troszeczkę po Narodowym Parku Gór Stołowych.

[Ania o.]

Witam. Nie przestraszcie się. To tylko ja.
Konsekwentnie wszystko poczytałam za czas mojej nieobecności.

Piękne fotki nawklejałyście. Z przyjemnością je oglądałam, bo mam ogromny sentyment do flory i fauny. Toż to cud natury, choćby nawet człowiek je udziwniał wg własnych upodobań. Co natura to natura nic jej nie dorówna.
Jeśli chodzi o kwiatki to najbardziej lubię bez, piwonie i róże. Ale natychmiast za nimi WSZYSTKIE inne włącznie z polnymi. Wszystkie są cudne i mnie urzekają zawsze.
Stara architektura też interesująca.

Anek zaskoczyła mnie ilością postów. Choć jest na seniorku niezbyt długo, to natrzaskała już ponad 2000 postów. 7,16 średnio dziennie!!! Wiem, że Anek gadułą jest i to bardzo sympatyczną (o swoim gadulstwie już tutaj pisała) ale ilość mi zaimponowała, choć na ogół w ogóle nie zwracam uwagi na to ile kto napłodzi, ale skupiam się na treściach jakie przekazuje innym. Tylko zastanawiam się gdzie Ty dziewczyno te posty zamieszczasz, bo chyba nie tylko na tym wątku. A że fajnie na ogół piszesz i to się daje czytać bez bólu, to i ja GRATULUJĘ.

[Ania o.]

Chorowitkom zdrowia życzę. Woda mineralna + miód + sok z cytryny - polecam. Skuteczność sprawdzona.
Jak już kiedyś wcześniej pisałam wolę zimę od lata, bo mam złą tolerancję upałów a zdrowie mi o tym ciągle przypomina. A w ostatnich dniach w mojej Bydzi temperatury na termometrze zaokiennym ciągle wokół 30 st.C się kręcą. Stąd bywają dni, że nawet swojego mieszkania nie opuszczam, usilnie wykonując ciężką pracę zwaną lenistwem. Nie mylić z nudzeniem się, bo - jak kiedyś wspominałam nigdy się nie nudzę a raczej na niedobór czasu cierpię.

Dostałam prezent od miesięcznika "Dziecko" w postaci maleńkiej książeczki gdzie wpisane są "korzenie" czyli coś na temat pochodzenia (jakby etymologia) imion dziewcząt i kobiet.
Są imiona modne, klasyczne i takie, które wypadają z obiegu, by za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat powrócić w pełnej glorii. Większość imion ma swoich świętych patronów.
Nadal bardzo daleko mi do rozrywkowego samopoczucia dlatego - pełna powagi - przybliżę te imiona, które na tym wątku występują.

Anna - wdzięk, łaska (hebrajskie); w tradycji chrześcijańskiej żona św. Joachima i matka Najświętszej Marii Panny, choć nie wspomniana w biblii. W XVI wieku było to najczęściej używane imię żeńskie - nosiła je polska królowa Anna Jagiellonka, Anna Boleyn, druga żona króla Anglii Henryka VIII i jego czwarta żona Anna Kliwijska. Anna do dziś króluje wśród imion nadawanych dziewczynkom. Zdrobnienia - Ania, Anka, Aneczka, Anulka.

Janina - forma żeńska imienia Jan (z hebrajskiego - Bóg jest łaskawy, ciesząca się łaską Boga). Zdrobnienia - Jasia, Janinka, Janeczka, Jania i in.

Maria - pierwotnie hebrajskie imię Miriam (wymawiane potem jako Mariam, stąd Maria). W Polsce nie nadawane przez setki lat, bo by uznano to za brak szacunku dla Matki Boskiej. Natomiast na świecie było zawsze niezwykle popularne. Protestanci polscy zaczęli go używać w drugiej połowie XVI wieku. Katolicy w połowie XVIII wieku. Od XIX wieku (po Maryli Mickiewicza i "Marii" - powieści poetyckiej Malczewskiego) stało się najpopularniejszym polskim imieniem kobiecym, choć jako drugie nadawane jest także mężczyznom. Niektóre skróty i zdrobnienia - Marysia, Marylka, Mania, Marusia, Maryna i in.

[AnekSadek]

Wiesz Maniu ze dopiero dzisiaj w pracy zauwazylam ze wczoraj wcisnelas sie przede mna! Widac chora jeZdem! Wczoraj bylam na rumie dzis nie jestem i wlasnie jak weszlam na nasiadowke (codziennie maja narade produkcyjna) to zdziwienie ze ja jeszcze chora a przeciez w piatek wyszlam wczesniej… Tak jakby na chorobe bylo tyle to a tyle godzin! No to mowie, ze weekend byl ok bo na rumie jechalam. A naczelny ze kto mi broni w pracy se chlapnac byle bym byla! No wesole chlopaki a policja na drodze bardzo by sie ucieszyla
Dobrze, bede sie uczyla o dzwoneczkach ale wklejaj co kilka dni jak sie rozwijaja.
Kochana jestes z tym ranczem i z Rozlewiskiem …Chyba z wiekiem taka sentymentalna sie robie ale NIE nie wroce .
Nina, Ajsa na prawde jest zazdrosna o tamtego psa!
Eh takie zycie. Wpoilam im ze jestem bardzo potrzebna. Uwierzyli i teraz sami nic nie potrafia zrobic lub nie chca! I dobrze… oby do emerytury i dluzej bo nie wiem czy wraz z osiagnieciem emerytalnej pelnoletnosci bede gotowa na emeryture
Siri, Ty taka szczuplutka i wysoki cholesterol? Moim zdaniem unikaj prochow a bardziej patrz co jesz. I daj sobie sprawdzic ktory organ zle pracuje. Ja ciagle z moja lekarka sie kloce i w ostatnim roku zbilam z 8.1 na 7.5 (norma do 5.5) Wiele na ten temat czytalam i w naszym wieku mozna miec nawet do trzykrotnej wysokosci. Poszukaj sobie co pisze Walter Hartenbach. Jak bedzie trzeba to moge tu wkleic...
Tajemniczy Jaroslawie bardzo mi milo ale czasami sie tak czuje jakbym prowadzila monolog bo widzac ze dosc duzo osob czyta a malo pisze. Na pewno z wieksza iloscia roznych opini i zdan mozna by bylo ciekawiej pogadac.
Marylko, juz wczesniej ustalilysmy ze po nazwisku polecieli (odnosnie choroby). Tez jestem smarkata ale nie z powodu wieku
A gdzie fotki z wycieczki?
Aniu o ja nie patrze na licznik, pisze jak cos czuje jak chce sie czyms z kims podzielic. W sumie nie mam sekretow bo w moim wieku to by bylo smieszne.

[Jarosław II]

Napisał AnekSadek

Tajemniczy Jaroslawie bardzo mi milo ale czasami sie tak czuje jakbym prowadzila monolog bo widzac ze dosc duzo osob czyta a malo pisze. Na pewno z wieksza iloscia roznych opini i zdan mozna by bylo ciekawiej pogadac.

Właśnie ten "monolog" czytam, bo jest inny niż wszystkich i widać, że żyjesz pełnią życia i nie użalasz się na los. Poza tym samo miejsce Twojego pobytu wiele ciekawego wnosi do tego wątku. Z całkowitą szczerością to jednak uważaj, bo pisane słowo zostaje na długo.

[AnekSadek]

Juz jestem w domu, rosol sie gotuje bo herbata z rumem dobra ale rosolek chyba bedzie lepszy!
W sumie chyba miejsce gdzie pracuje zle na mnie wplywa! Z nosa potok plynal i upierdliwa bylam. Chcieli mnie wyslac do szpitala bo jeden z moich pracowych chlopow poszedl na wyciecie migdalow, mowili ze on sie posunie i ja sie moge polozyc obok! Biedny Tam, nie wie co go czeka
Jaroslawie wiem.
Tak, staram sie brac od zycia wszystko bo ono takie krotkie. I nie mam prawa uzalac sie na swoj los. Pewnie, nie mam palaca, brylantow, sluzby ale mam prace, dwie rece i dach nad glowa a to juz wiecej niz niektorzy maja. I zdrowko tez nie najgorsze. Noooo grype tez trzeba kiedys przejsc zeby sie nad soba pouzalac
A moje miejsce pobytu takie dobre jak kazde inne. Tyle ze do gory nogami

[Mania48]

Anek wczoraj sie wepchałam ale dzis mam dzien dziecka wiec leniuchuje
A że gołąbek teraz robi mi o 5 rano pobudkę bo siada na balkonie i jeczy tak głosno że wybudza mnie wiec potem spanie takie bylejakie.Paskuda rewanżuje sie za wywalenie badyli.Dobrze ze były tylko badyle bo jakby było jajo to bym pewnie lokatórów sie dorobiła ot durna baba.
No dobra bede Ci uczyc o dzwonieczkach no i cały czas patrzę na agapantusa czy ma zamiar zakwitnąc ??? moze Ty mi samca przysłała????

[barteczek]

Witam.
Pogadałam z Anek i z ręką na sercu mówię - zasmarkana, rozkaszlana - rosołek gotuje, podobno PYCHOTKA!!! Chciała mi po drucie go przesłać, ale...może sama ugotuję.
Maniu, to samiec nie zakwitnie??? Może Anek dośle drugiego?

Aniu, gdzie Ty znalazłaś takie imiona? Toż to szczera prawda!

Jareczku, wszyscy lubią z Anek pogadulić...a dzisiaj Ajsa robiła piękne minki przed kamerą!

Zostawiam pozdrowionka i dla Anek - DOBREJ, SPOKOJNEJ NOCY -

[AnekSadek]

Maniu no nie mow! Ty masz dzien dziecka? Znaczy chwasciory sobie spokojnie na dzialeczce moga rosnac? Nie pilnujesz ich z lupa w rece?
Biedny golabek Powinien zwolac cala rodzine i walic Ci kupy na balkonie! Przeciez stworek byl gotowy na zalozenie rodziny. Kto wie co sie teraz dzieje w golebim serduszku....
Czy ja Ci jednego agacostam wyslalam? Chyba kilka. Co myslisz ze to bylo skupisko homoniewiadomo? Same dziady, zadnej kobity tam nie bylo?
Eee chyba nie bo przeciez u Twojej kuzynki kwitnie.
No tak Ninko, jak mi brak smaku tak wydawalo mi sie ze rosolek pyszny!
Powinno mi sie po nim poprawic ale sie nie poprawilo. I nie wiem co robic, isc jutro do roboty czy olac...
Co prawda jak zostane w domu to duzej roznicy nie bedzie. Tu cieplo, tam cieplo... tu komputer, tam komputer! Jedyna roznica - tu nie musze telefonow odbierac i moge Sudoku sobie robic Ale z tego zadych zielonych nie bedzie...

[Siri]

Napisał AnekSadek

Siri, Ty taka szczuplutka i wysoki cholesterol? Moim zdaniem unikaj prochow a bardziej patrz co jesz. I daj sobie sprawdzic ktory organ zle pracuje. Ja ciagle z moja lekarka sie kloce i w ostatnim roku zbilam z 8.1 na 7.5 (norma do 5.5) Wiele na ten temat czytalam i w naszym wieku mozna miec nawet do trzykrotnej wysokosci. Poszukaj sobie co pisze Walter Hartenbach. Jak bedzie trzeba to moge tu wkleic...
[/size]

Masz cholesterol? To będziesz zdrowy!

Zanim dasz zarobić firmie farmaceutycznej, odrzucisz pachnące masło i zaczniesz chleb smarować margaryną, przeczytaj książkę niemieckiego profesora Waltera Hartenbacha

Stężenie cholesterolu jest zależne od obciążenia organizmu. U niektórych osób może wynosić od 300 mg/dl do 350 mg/dl i jest korzystną oznaką wzmożonej witalności organizmu. A nie znakiem choroby.

Cholesterol nie jest śmiertelną trucizną, jak wmawiają nam media - uważa profesor Hartenbach. Jest lipidem niezbędnym do życia. Znajduje się we wszystkich komórkach, wpływa na wiele funkcji życiowych.
Co ma cholesterol do raka?

Według Waltera Hartenbacha cholesterol jest podstawowym składnikiem wszystkich komórek ludzkiego ciała.
Lekarze z kliniki uniwersyteckiej w Monachium ustalili, że wszyscy chorzy z nowotworami mieli bardzo niski poziom cholesterolu we krwi!
- Obniżenie stężenia cholesterolu we krwi zakłóca całą przemianę materii - dodaje Hartenbach.

Szkodliwe leki na obniżenie cholesterolu
Zdaniem niemieckiego naukowca podawanie chemicznych leków obniżających poziom cholesterolu jest całkowicie bezcelowe, często szkodliwe. W pewnych wypadkach może stanowić zagrożenie życia. Tak było w przypadku leku Lipobay, obniżającego poziom cholesterolu we krwi. Wycofano go z obrotu po doniesieniach, że po jego przyjmowaniu zmarło w Stanach Zjednoczonych kilkadziesiąt osób.

Antycholesterolowe szaleństwo
Poziom cholesterolu nie zależy od tego, co i jak jemy. Zależy od wątroby, która produkuje go tyle, ile w danej chwili organizm potrzebuje. Mało tego. W trakcie obciążenia organizmu poziom cholesterolu we krwi może wzrosnąć do wartości 400 mg/dl.

"Ustalenie wartości cholesterolu na poziomie 200 mg/dl, co skutecznie forsuje przemysł farmaceutyczny, oznaczałoby, że wszyscy dorośli na tej ziemi są chorzy” - czytamy w książce "Mity o cholesterolu”. . A tymczasem górna wartość graniczna poziomu cholesterolu dla osoby w wieku 40-59 lat wynosi 350 mg/dl

[MARYLCIA 54]

Witam

ANEK - ja mieszkam rzut beretem od ziemii kłodzkiej.
Bywamy tam bardzo często. Wczoraj nie byliśmy na wycieczce turystycznej. Skorzystaliśmy z zaproszenia kol. ślubnego i pojechaliśmy do Karłowa wypić dobrą kawkę i pogadulić
Wracając do domku połaziliśmy troszeczkę po lesie, posiedzieliśmy sobie na polance no i ku uciesze męża odwiedziliłam Park Dinozaurów hihihihi.
Nie chciał tam iść .... śmiał się ze mnie ... no albo szkoda mu było 8 zł na bilet ( żartuję ).
W końcu dał się namówić i całą powrotną drogę miał ze mnie ubaw !!!! ... Marysia odrobia straty dzieciństa itd...
Eeeee tam - fajnie było



Góry Stołowe - odwiedzamy często. Już zaliczyłam chyba wszystkie szlaki. Dobrze, że zrealizowałam ten cel gdy jeszcze mogłam pokonać wziesienia hihihi
Obecnie ... klapa !!!! przez POCHP ... nie dam rady !!!
Ale i tak, gdy tylko jest mąż w domu to jedziemy sobie zasilić płuca czystym powietrzem. W obrębie kilkunastu km. mamy to, za czym tęsknią osoby z innych regionów kraju.

[Mania48]

Anek przysłałas dwa agapantusy a ja miałam swego starego jednego co to tez nie kwitnie a u siostrzenicy od lat kwitna ale to kiedys zakupiła w jakims ogrodnictwie , tylko ona ma dobry garaz do przechowywania roslin zimą .
No dzis chwasciki maja luzik a i podlewanie akurat z nieba sie zaczeło uuuffff jest czym oddychac
Gołąbek niech se sie odczepi odemnie wystarczy że mam cała rodzina kawek nad oknem kuchennym co to sobie juz drugi rok rezydencję w wentylacjach zrobiły .A potem durna baba zima podsypuje ziarenka na parapet .
Marylko no własnie ludziki z innych stron kraju to raz w zyciu byli w górach , ale to ich własna wina bo zawsze na północ jadą nad jeziora
Siri no własnie z tym teoriami to jeno o kant d... bo co chwila ktos cos wymysla i to w zaleznosci jaki lobbysta mu płaci , zawsze pamietam jak nam udawadniano ze masło złe i jesc margaryne potem ze margaryna zła itd it dalej a wszedzie wystarczy umiar .
Choc jak wspomne mego stryja co jadał iles jaj na słoninie czy tez boczku smazonych że az pływaly na tłuszczu , trunkami wyskokowymi tez nie gardził a raczej nawet naduzywał a papierochy palił a żył powyzej 90 tki w zdrowiu i ze sprawnym umysłem a mego tatke co to zdrowo sie odzywiał i zadnych uzywek a żył duzo krócej i w chorobie to mi te wszystkie teorie zwyczajnie smieszą .

[Siri]

Ledwo dycham...

[Mania48]

Siri no trudno było dychac przed deszczem a wieczorkiem juz miły chłodek u nas całkiem ładnie popadało
Anek stawiam szybko kawe (_)?(_)> i lulu dzis moze dobrze bedzie sie spało bo chłodniej ciekawe czy pojedziesz do pracy ???