Życie samotnych seniorów

[Dancia54]

Witam późnym wieczorem .
Widzę , że wczoraj Gienek na chwilkę zawitał .
Gienku , wybacz ale nie wywieraj na mnie presji , proszę , poza tym ja niczego nie muszę przemyślać w tak błahych kwestiach . Mam naprawdę ważniejsze sprawy w realu i to jest dla mnie priorytetem . Dziękuję za dobre chęci ale zanim co zostanę tutaj bo mam nadzieję , że ktoś jednak zajrzy np. Janek .
Późno więc życzę dobrej nocki .

[gynek66]

Hej Danciu. Przy jednej dziurze , nawet kot nie wysiedzi. A ty , jak ty Twoja wola,.
Pozdrawia, miło.

[Stefan]

Napisał gynek66

Pozdrawiam Ciebie , inne są za firanami .
Cóż z takimi nie można pisać i nie Bedę się denerwował , bo po co.
Taki gatunek ludzi jest.
Pozdr..

Gienek, nie wywieraj na Dancię presji.
Dancia ma rację.
Dancia będzie pisać tam jak będzie miała ochotę.
I ja także. Ja może będę tam pisał from time to time, czyli czasem.
Ten wątek, który tak zachwalasz nie jest aż tak cudowny.
W nim żeby pisać, to trzeba mieć takie same lub baaardzo podobne zainteresowania, i gusta . . . . . . I wiele w s p ó l n e g o.

Zaś firanki służą do czegoś innego, hihihi .
Pozdrawiam Cię.

[Dancia54]

Dobry wieczór .
Widzę , ze Gienek i Janek zagościli ostatnimi czasy .
Panowie , wątek , jaki mi proponuje Gienek pewnie nie jest zły ale ja przyzwyczaiłam się do tego a w innych mogę pisać gościnnie .
Janku , dzięki , że odezwałeś się , jakoś mi tak lżej .
Gienku , nie gniewaj się ale mam swoje przyzwyczajenia itd.. i jest mi ciężko wstrzelić się tak nagle , poza tym myślę , że zanim co to po prostu nie chcę .
Mi również przykro , że nikt nie pisze ale nic na to nie poradzę i nie mam nic nikomu za złe .
Jak zechcą to odezwą się , takie jest moje zdanie .
Tymczasem życzę dobrej nocki , muszę wejść na PW i odpisać komuś w końcu , buziaczki

[gynek66]

Pisz ile chcesz , mogę ,a nie muszę mam gdzie pisać. Wątek taki przejąłem jak LEŚNICZÓWKA. i tam jestem panem . Co ty na to? Możesz też wskoczyć i napisać , co cię boli.

[gynek66]

Gdzie te samotne kobity są???

[Dancia54]

Witam niedzielnie .
Gienku , panuj w tej Leśniczówce do woli , wcale Ci tego nie zazdroszczę .
Te samotne kobietki może wystraszyłeś czymś ?
Wczoraj mi ciśnienie skakało więc zjawiłam się dzisiaj ale oprócz Gienka nikt nie zajrzał .
Gienku , masz rację , zaglądają zza firan ale siedzą cicho . Nie szkodzi , najwyżej padnie wątek , w sumie i tak istniał przez sporo lat .
U mnie znów piękna pogoda , 27 stopni we wrześniu to nie byle co , Dziś nigdzie nie chodziłam , posiedziałam na balkonie z kawą tylko . Serial oglądam z przerwami (zaległy) , z nudów zrobiłam sałatkę warzywną i zajadam . Już nawet nie wymieniam osób , na które czekam bo to bez sensu . Kto zechce - drogę znajdzie .
Pozdrawiam ciepło i życzę miłego wieczoru .

[Dancia54]

[Stefan]

Napisał gynek66

Gdzie te samotne kobity są???

Nima samotnych. A może sobie poszukały kogoś .
A my dwaj coś im nie odpowiadamy,...hihihi.

No to jedziemy dalej. Każdy po swojemu.
Może ja odświeżę temat "piosenki".
Tylko nie pokazujcie mi tutaj jakiegoś czerwonowłosego Michała W. Bo mnie zaraz szlag tr.
On nie śpiewa przecież, on ma wrodzoną, nieuleczalną chrypę.

No to może stary, nieżyjący już, niezapomniany Janusz Gniatkowski.
I jego piękne, malownicze:
"...morze w bryzgach pian,
pieści plaży brzeg.
Pocałunkiem fal,
Indonezja". - https://www.youtube.com/watch?v=klNG0O5xezE



"W dalekiej wiosce bęben dudni,
po ziemi pełznie ognisk bury dym.
Na niebie płonie Krzyż Południa,
wskazując drogę blaskiem swym.

Srebrzyście lśni piaszczystej plaży brzeg,
a ty w taneczny wejdziesz krąg.
We włosach miłej biały kwiat,
promień Księżyca na nich legł,
srebrzystą iskrą padł.

Ref.
"Morze w bryzgach pian
pieści plaży brzeg..."


Pozdrowienie dla Danci
oraz dla pełn.obo. Gienka.

[Dancia54]

Wow !
Janek zawędrował na wątek , bardzo cieszę się , wiesz Janku ?
Posłuchałam Twojej piosenki , fakt , tej nie znałam ale piękna . Odnośnie czarnowłosego Michała to powiem Ci , ze ma kilka piosenek fajnych . Zaraz odszukam , sama śpiewałam kilka z nich swego czasu .
Gienek jest zawiedziony bo panie przestały pisać ale jak twierdzi - ma swoje królestwo a tam dużo pań .

https://youtu.be/ml6AwUO1GWE?si=vZ6YKwU8e3NevGmB

Ich Troje - Powiedz .


https://youtu.be/ny49hhTHra4?si=AfguVwd2QMeYbPrV

Ich Troje - Wypijmy za to !

Te stare piosenki lubię .

Pozdrawiam serdecznie i dobrej nocki .

[gynek66]

Masz rację Danciu. Pozdrawiam Cię miło i Stefana też. Na naszą wioskę przezwisko jest takie:
Gdzie mieszkasz:
U Sztefanów, to wiedzą że to moja wieś.

[Stefan]

Witaj Danciu.
Nie zrozumiałaś mnie. Chodziło o tego czerwonowłosego M. Wiśniewskiego!!
Tego co to nie śpiewa tylko chrypi. Ale za to ma powodzenie u kobiet, ma już chyba z 5 żon.

Ale do rzeczy. Co u Ciebie? My znów pojedziemy na ranczo. Pogoda stoi jak drut. "Złota polska..."
Tym razem na dłużej, gdzieś do 27.09. Bo wtedy mam kontrolę tego czerniaka.
A potem mam przeprawę u stomatologa. To będzie "remont kapitalny" - w technice jest takie określenie - kapitalny.
Och!!!, już się tego boję. Przy tym, ona jest taka niedelikatna!! Ano, trzeba i to przeżyć . "Bogdan - czyli Janek, trzymaj się".

Pozdrawiam Ciebie i Gienka.

[Dancia54]

Witajcie Janku i Gienku .
Gienku ale Ty mieszkasz blisko Gliwic , prawda ?
U nas kiedyś na wsi mówiło się np. Albinowa bo mąż kobiety miał na imię Albin albo Kaziowa bo mąż był Kazimierzem itd .
Janku , wiedziałam kogo masz na myśli , po prostu przejęzyczyłam się , zamiast napisać ,,czerwonowłosy '' to napisałam ,,czarnowłosy " . Poza tym bardzo lubię te śpiewające zachrypnięte głosy np. Tina Turner , Boni Taylor czy nasz Rynkowki . Aż dreszcze przechodzą słuchając ich piosenek .
Hm , myślałam , że jesteście jeszcze na ranczo a Wy jedziecie kolejny raz , pamięć już nie ta...
Tak , mamy piękną jesień ale u nas ponoć od czwartku ma być chłodniej , dziś gorąco .
Znów walczyłam z ciśnieniem ale ziołami aby nie brać prochów i udało się . Parzyłam kwiat głogu , dziką różę , rumianek i melisę . Jutro muszę dokupić ziół w aptece bo np. melisa skończyła się mi dziś . Poza tym jakoś leci choć powinnam zrobić trochę badań i zapisać się do stałych specjalistów a tam mi się nie chce , że szok .
Janku , dentysty każdy boi się i ponoć bardziej mężczyźni ale wytrzymasz bo jak nie Ty to kto ?
Mam nadzieję na kontakt bo do 27.09. sporo czasu ale odpoczywajcie tam z Edytką i korzystajcie z ładnej pogody . Napisałam Wam , że ho ho ale jak widać poza Wami nikt tu nie pisze .
Pozdrawiam i ja Was serdecznie z tego mojego Podlasia i do miłego kochani , ściskam .

[Dancia54]

[gynek66]

Ha, ha, fajne kwiotki dałaś sam Danciu. Brawo. Do jutra.

[tesia22022]

Dużo zdrowia życzę Wszystkim na tym smutnym wątku!

[gynek66]

Wykrusza se pomału, ten wątek. To mi se podoba.

[Dancia54]

Dzień dobry .
Alu , dziękuję za życzenia , Tobie również życzę dużo zdrówka bo jest najważniejsze .
Czy ten wątek jest aż taki smutny ? Jak większość na KSC moim zdaniem . W końcu pisze tu starsza młodzież
a nie nastolatkowie .
Gienku , cieszy Ciebie , że ludzie w tym wątku wykruszają się ? Chyba , że coś źle zrozumiałam...
Dziś znów upał a muszę iść do sklepu , na pocztę itd...
Wieczorami długo siedzę a rano nie chce się zrywać .
Dostałam z uzdrowiska zaproszenie na pobyt leczniczy ośmiodniowy z rabatem ale w tym roku już nie pojadę bo byłam w lipcu . Poza tym to kosztuje , nie opłaca się mi też jechać na kilka dni no i pora roku - nie wiadomo jaka będzie pogoda . Ale miło , że o mnie pamiętają .
Czekam na lato , wtedy zobaczymy .
Pozdrawiam wszystkich serdecznie , miłego dnia Wam i zaglądającym .

[Dancia54]

Witam znów wczesnym wieczorem .
Piękny widok , prawda ?
Lubię piękne krajobrazy , popatrzę choć w necie .
Byłam na poczcie i w sklepie ale szybko uciekałam do domku bo ten żar mnie powalał - 31 st. w cieniu !
Warzywa na balkonie podlane , lekka kolacja i relaks - serial i lektura .
Beniu , jeśli czytasz , proszę - odezwij się bo martwię się o Ciebie , inaczej jutro będę dzwonić .
Gienku i jak Ci minął dzień ? Była znajoma po maliny ?
Janku , odpoczywasz na łonie natury ? Życzę Ci ładnej pogody w czasie pobytu na Twoim ukochanym ranczo .
Miłego wieczoru kochani i spokojnej nocki , przytulaki i buziaki .

[gynek66]

Była Danciu , to koleżanka żony z synem była . Ona ledwie zipie , skóra i kość na niej. Siedziała w cieniu, a synowi kazała rwać maliny . Wiesz jak z miasta przyjedzie ,i myśleli ze narwane są maliny. Nie miał pojęcia jak się zrywa te maliny, ale dupczyć to umie. On ma już ponad 30 lat, jak rwał te maliny z tymi ogonkami . Przeleciał te maliny . A ja się pytam jak ci idzie . Gorąco jest , nie będzie rwał. Twoja sprawa. Połowa pojemnika urwał i zielone były z ogonami. Jeszcze jajka kupili i pojechali do Gliwic. To nie ma tak gotowe zabrać, powiedziałem mu. Dzwoniłem do drugiego , jego zona odebrała telefon , mówili że przyjdzie ktoś , nikt nie przyszedł. Już lecą wysuwają się same. Uwałem sobie 1 pojemnik i zrobię nalewkę. Mam spirytus. Reszta mam w tyle . Gotowe to by brali .